Jump to content
Dogomania

MARCELEK ZA TM :( Mały, drobny, zalękniony Marcelek poznaje prawdziwe psie życie. Pomóżcie w jego utrzymaniu, musimy mu zapewnić wszystko co najlepsze !


Livka

Recommended Posts

Z łapką zmiana stoi w miejscu,nie wygląda lepiej,ale nie widzę,żeby było też gorzej.

Gdyby to nie chodziło o Marcelka i konieczność jego podespania podano by lek miejscowo,a tak,skoro gorzej nie jest  lekarz zdecydował,że zostaniemy 10dni na Opokanie,chyba,że coś by się działo,to wtedy pojadę.

Nie widać,żeby Marcelkowi ta łapka bolała,chodzi,biega normalnie.Lekarz pytał,czy nie śpi na twardym,bo od tego mogą się robić stany zapalne kaletek,ale Marcelek od kiedy jest u mnie śpi na miękkich posłaniach.

Marcelka organizm przez życie w stresie jest osłabiony i odporności nie ma, inaczej sam by zwalczył drobne stany zapalne.

Wcześniej wspominałam i teraz bardzo proszę kupmy mu coś na wzmocnienie odporności,bo zaraz znów jakieś choróbsko dopadnie:(

Ciocia Zagrodowy kupując Lumi ,kupiła i Marcelkowi Gammolen 150 szt na poprawę sierści.Najserdeczniej dziękujemy!

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, kiyoshi napisał:

Ja mam w domu jakiś ImmunoActive czy coś w tym stylu dla psa. Mogę odstąpić o ile o tego typu suplement chodzi. 

 

 

 

Tak,to raczej dobry suplement,wetka polecała.

Kiyoshi,jeżeli możesz,to bardzo prosimy i najserdeczniej dziękujemy!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.06.2021 o 09:32, mari23 napisał:

...................

Zwłaszcza, że klatka jest dla Marcela, jak widać na filmiku, wspaniałą "klatką radości" i wielka pomocą w jego socjalizacji. Trochę miałam przerwę na dogo z powodu choroby i patrząc na ogromne postępy Marcelka podziwiam Ciebie, Wiosno za ogrom pracy i cierpliwości. Każda z nas "Marcelkowych cioć"  bardzo się cieszy i dziękuje Ci !!!

Bardzo wielką!...ale to zasługa wprowadzonych leków i dzięki nim powoli można cokolwiek z Marcelkiem robić.
Zmiany są spore,ale jednocześnie jeszcze dalekie do normalności i stałej stabilizacji,bo Marcel jest chwiejny.
Jesteśmy cały czas na początku terapii i stabilizujemy system nerwowy poprzez ustawienie odpowiednich dawek leku,a zmian tych leków nie można wprowadzać z dnia na dzień. Dopasowanie leków robi się poprzez OBSERWACJĘ zachowania psa,i to bardzo dokładną! obserwację, co też czynię od samego początku. Bo np. zbyt duże dawki Afobamu mogą zadziałać w odwrotną stronę od oczekiwanej.
P.Magda bardzo rozważnie i rozsądnie podchodzi do leków,do problemów Marcelka i Jej pomoc jest nam nieoceniona.
Jeśli kiedyś uda się Marcelka wyciągnąć z jego traum i doprowadzić do normalności,to będzie zasługa p.Magdy!!

...ja jestem tylko przystawką, woźną co klucze zbiera od szatni,czasem okno otworzy klasę wywietrzyć,poda kredę...choć nie ukrywam,że ciężka ta kreda...

Dobrze,że Tyle Kochanych Cioć ma Marcelek przy sobie!... ciągle mu powtarzam,że świat nie jest straszny,że da radę, że Ciocie trzymają kciuki za Ciebie.,,,czasem już słucha  tych moich różnych "bajek" i niby nawet uważnie, patrząc tymi ślicznymi guziczkami:)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, b-b napisał:

Sorki ale czy moja wpłata za czerwiec dotarła? bo może źle przelew zrobiłam? Nie widzę też wpisów o wpłacie z III i IV bazarku.

Na stronie 1 jeszcze nie wpisalam, ale na poprzedniej stronie jest mój wpis potwierdzajacy wplaty. Na bazarkach nie zrobilam potwierdzeń? Dziś nie zrobię bo jestem na wsi piszę z telefonu.  Jutro pracuję na 12 godzin.  W niedzielę postaram się wszysko pouzupelniac na 1 stronie.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, jankamałpa napisał:

Na stronie 1 jeszcze nie wpisalam, ale na poprzedniej stronie jest mój wpis potwierdzajacy wplaty. Na bazarkach nie zrobilam potwierdzeń? Dziś nie zrobię bo jestem na wsi piszę z telefonu.  Jutro pracuję na 12 godzin.  W niedzielę postaram się wszysko pouzupelniac na 1 stronie.

Dzięki :)

Sprawdzam zawsze w rozliczeniach czy moje wpłaty docierają do psiaków :)

Link to comment
Share on other sites

59 minut temu, Poker napisał:

Co za radość widzieć Marcelka na wolności! Faktycznie wielki dzień dla Was obojga !

Wcale nie widać zapędów do ucieczki.

Ojj ,Marcelkowi bardzo Wielki:)

Dziś było wąchanie calutkiej działki wzdłuż (tam jest ponad 100m) najpierw z jednej strony,a później z drugiej."Upił" się zapachami:),uciekać nie próbował,nie w siłach był ogarnąć wszystkiego nowego dookoła:).Jest spokojniejszy ostatnio,jedynie jakby się wystraszył czegoś,to jeszcze może wpaść w panikę,bo leki nie mają pełnego działania i niedawno modyfikowaliśmy. Jeszcze ze dwa-trzy tygodnie dobrze by było poczekać na lepsze efekty,no ale lato minie i szkoda mi jego :(.W obecnym jego stanie uznałam,że mogę podjąć ryzyko.Mam nadzieję,że Jamora ściągać nie będę musiała i będzie już tylko lepiej.

 

 

50 minut temu, alma591 napisał:

Też poczytuję.Super Marcelek na wolności.A do domu wszedł z psiakami?

Witaj Aniu :)..do domu niestety będzie musiał dalej jeździć w klatce:)

Na części posesji przy domu jedna część ogrodzenia jest słaba,dziury i nie ma podmurówki .Marcel szybko to wyczai ,a jest ciekawski i zechce zobaczyć co tam po drugiej stronie.Ta część działki z drogą do domu będzie mu niedostępna niestety :(...podmurówkę trzeba robić,ale na ten rok w planach nie jest to ogrodzenie:(

37 minut temu, Elf i Mango napisał:

Odwiedzam Marcelka cichaczem codziennie ;)

Bardzo nam miło i za cichutkie trzymanie kciuków dziękujemy:) Odwiedzaj nas,Marcelek zaprasza:)

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...