Livka Posted May 9, 2021 Author Share Posted May 9, 2021 Tabletkę dostał to fakt. Simparicę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 13 minut temu, Livka napisał: Tabletkę dostał to fakt. Simparicę. Z badania krwi może się czegoś dowiemy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted May 9, 2021 Author Share Posted May 9, 2021 2 minuty temu, Moli@ napisał: Z badania krwi może się czegoś dowiemy... Nie miał pobranej krwi :( Nie pozwolił sobie na to ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 6 minut temu, Livka napisał: Nie miał pobranej krwi :( Nie pozwolił sobie na to ... O kurcze :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 :(( Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Ojej, Marcelku nie wygłupiaj się. Nie napędzaj nam strachu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 1 godzinę temu, Livka napisał: Tabletkę dostał to fakt. Simparicę. A to nie była przypadkiem Symparica Trio? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Marcel wczoraj miał biegunkę (kilka razy poszło rzadkie),ale szybko została opanowana,dziś po nocy koo było dobre. Od rana dziś nie chciał jeść,a w południe zwymiotował,później drugi i trzeci raz.Za trzecim razem zauważyłam ślad krwi i biegiem zebrałam się do weta.Pakować klatkę do auta pomagał mi Pan i wtedy Marcel zrobił koo ze śladami krwi:( Marcel jak wiadomo obecnie nie jest obsługiwalny, nie można było podać kroplówki ani pobrać krwi na badanie:(.Był problem z podaniem zastrzyków,ale wetki 3 szt zrobiły-antybiotyk,przeciwwymiotny,i jakiś jeszcze,..czwarty-przeciwkrwotoczny nie w całości:( Marcel później już tylko chciał gryźć:( Zwymiotował w lecznicy, z pupci też poszło,w jednym i drugim trochę krwi było. Dzisiejsze lekarki nie zalecały podawać znieczulenia ogólnego, ale jutro będzie "moja" p.doktor i zobaczymy co zdecyduje,ale myślę,że bez lekkiego uśpienia raczej się nie obejdzie,bo zbadać jakoś trzeba :( Nie wiem,ale problem cokolwiek zrobić jest duży. Dziś padła sugestia,że to może być wirusówka,...coś o zapachu koo lekarki mówiły. Po powrocie z lecznicy na razie bez wymiotów,koo też nie było.Marcelek leży cichutko i podsypia:( Simparicę zwykłą Marcel miał dawno,chyba około 13.04.,na robale Cestal też dawno.Z gryzaków żuje tylko ucho po trochę,czasami żwacz.Od tygodni podaję taki sam zestaw jedzenia i smaków.Raczej nie szukałabym problemu w diecie. Moja wetka mówiła,że Afobam nie powinien wywołać takiej reakcji,a behawiorystka mówiła,że przez swoje lata pracy również nie miała takiego przypadku przy tym leku.Być może zbiegło się w czasie,a może ma chore narządy i lek pogłębił,lub inny powód,ale trudno w tej chwili poznać przyczynę złego samopoczucia Marcela:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Wirusy fruwają w powietrzu i mógł załapać. Oby nic innego. Zjeść niczego nie mógł, bo siedzi w kojcu. Czy on pije? żeby się nie odwodnił. Gdyby był przyśpiony, to by można było za jednym zamachem założyć szelki i obróżkę. Współczuję nerwów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Biedny Marcelek, biedna Ty Aniu. Współczuję. Przeżywasz straszne chwile :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Nie sądzę, żeby Afobam był powodem biegunki. Wielokrotnie podawałam ten lek na kilka dni przed Sylwestrem i w Sylwestra moim psiakom i działał rewelacyjnie nie powodując takich reakcji. Trzymam kciuki za Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Nie wiem,czy Marcelek wieczorem pił :(..świeżą wodę postawiłam,ale nie miałam jak dopilnować....bo po powrocie miałam z kolei duży problem Majką.Nerwów dziś po kokardki :(... Jak nie zapomnę,to rano zmierzę,wlałam 400ml "Zestaw ubraniowy" dziś brałam i jutro wezmę. Skąd to choróbsko się przyplątało do nas :( ..martwię się strasznie o Marcelka i o dzień jutrzejszy:( O kciuki bardzo,bardzo prosimy. I tak nie śpię, jakieś zdjęcia cyknęłam to wstawię, Był bardzo niespokojny w podróży do Białego,rwał wszystko co miał w zasięgu ...z powrotem już było ok i leżał. po powrocie do domku, 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted May 9, 2021 Share Posted May 9, 2021 Koty Marcelek ściga z za krat, a one pchają się :( do Marcelka , dziś jednak spokojnie przywitał mruczka. w końcu Marcelek u siebie po ciężkim dniu.. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 Zdrowiej, Marcelku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 matku jedynu Marcelku modlimy z calej duszy Wiosenko niechaj Moc Wszelka bedzie z Toba zeby dzis sie udalo pobrac wszystko badanie z krwi w kierunku parwo i leptospisrozy tak sie chyba nazywa, a objawy podobne Sciskam sciskam sciskam za dzis za badania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 być może ten szokujący dla niego wyjazd ułatwi mu zaakceptowanie Twojego domu - wrócił w bezpieczne miejsce. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 Przed chwilą, Sowa napisał: być może ten szokujący dla niego wyjazd ułatwi mu zaakceptowanie Twojego domu - wrócił w bezpieczne miejsce. Oby to były słowa prorocze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 20 minut temu, Nesiowata napisał: Oby to były słowa prorocze. Będą :) Choroba Marcelka dla Wiosny jest bardzo stresująca ale jednocześnie jest bardzo dobrym momentem do przełamania strachu Marcelka. Same wyjazdy są na plus. Pies źle się czuje a tu pańcia pomogła .... pies kojarzy i zapamięta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 Wiosno Marcelku modlimy z calego serca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 3 godziny temu, Moli@ napisał: Będą :) Choroba Marcelka dla Wiosny jest bardzo stresująca ale jednocześnie jest bardzo dobrym momentem do przełamania strachu Marcelka. Same wyjazdy są na plus. Pies źle się czuje a tu pańcia pomogła .... pies kojarzy i zapamięta. Też tak pomyślałam, że pomimo choroby jest "okazja" bliższego kontaktu i przełamania Marcelkowego strachu. Oby to był przełom i początek nawiązania wzajemnej więzi "Wiosenno-Marcellowej" ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted May 10, 2021 Author Share Posted May 10, 2021 Wiosenko co u Marcelka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jankamałpa Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 Na koncie wpłata od Nina65 i z bazarku nr II od b-b - 100 zł. Bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 1 godzinę temu, Livka napisał: Wiosenko co u Marcelka ? Martwimy się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 Trzymaj się chłopaku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiosnaA Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 Wróciliśmy po 16 i sama "odleciałam" po powrocie,...wysłałam sms cioci Livce. Po nocy jedna rzadka,ciemna koo była.Nie wymiotował już.Leżał smutny,cichutki,widać było,że źle się czuł. W lecznicy został podespany na jakieś 10 min.(Jedna wetka radziła znieczulić i zbadać,druga nie zalecała usypiać i w sumie na mnie zrzucili czy chcę:(.Dostał kroplówki,leki,uszy wyczyszczone,pazury,przegląd ogólny,krew zbadana.Założyłam obrożę.Nowe szelki okazały się za duże dla Marcela:(,i żałuję,że dwie pary do wyboru nie kupiłam,żeby móc dopasować,bo wiadomo,że brane bez miary.Założyłam stare Amiczkowe,ale wyjść w nich się nie odważę, jeśli ogólnie przetrwają. Wyniki krwi ma dobre,wątrobowe niewiele podniesione. Na najbliższe dni zalecono dietę weterynaryjną Royal Gastro i probiotyk- kupiłam. Moja wetka powiedziała,że to wirusówka.Zaleciła póxniej zaszczepić. Waży 10kg z groszami (nie pamiętam dokładnie) Z lecznicy odebrałam zupełnie wybudzonego.Dostał już wodę,leży podsypia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.