Jump to content
Dogomania

ROZLICZONY ZAKOŃCZONY. Jaki będzie ten 2021 rok? Marzeniami wypełnijmy bak paliwa po lepsze życie... na dwa transporty. Kwota 1030zł już na moim koncie, dziękuję!


Tyśka)

Recommended Posts

5 godzin temu, Tyśka) napisał:

Słuchajcie, bardzo mi przykro... nie wiem czemu tak się stało, że wyszło tyle nieporozumień. :( Ogólnie czekamy do jutra na decyzję co i jak, ale pan Maciej myśląc że jedzie tylko Amik i Rudy dobrał sobie inne pieski i kotki, aby transport nie wyszedł zbyt dużo. Pan ma jeszcze pomyśleć i jutro do nas zadzwoni, bo może pojechać tydzień później drugi raz tą trasą, spróbuje też jeszcze może wcisnąć jakiegoś psa... Rozmawiałam z Tolą, jest mi naprawdę ciężko na sercu.  Mam wiele na głowie i po prostu nie wyjaśniliśmy sobie jak ma wyglądać to wszystko...  Ja bardzo nie lubię pośredniczyć, właśnie ze względu na możliwość takich sytuacjiLubię mieć nazwane co dokładnie mam robić, za co odpowiadam. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że tak naprawdę nie wiedziałam do końca ile, jakich psów pojedzie (czy uda się  je zarezerwować), czy są miejsca w hotelach i w jakich... Na przykład, dopiero tak naprawdę o tym, że na 100% Białas ma miejsce w hotelu na trasie było pewne wczoraj. Do 8. stycznia zarezerwałam tylko te dwa nieszczęsne miejsca: dla Amika i Rudego, powiedziałam że planowane są jeszcze dwa małe psiaki i może jeszcze jakiś, ale sprawy są w toku, że dokładnie nie wiem jeszcze, bo dopiero po weekendzie będzie odwiedzane schronisko i jak już będzie pewne gdzie jadą i ile to damy znać. No i efekt taki, że powstał głuchy telefon. Ja myślałam, że pan uwzględni miejsca dla psiaków (napomknęłam w rozmowie 08.01), a jak już będzie coś na pewno pewne to osoba odpowiedzialna za psiaka napisze mi/zadzwoni do Pana z dokładną informacją: że jest miejsce w XYZ i ten konkretny pies na pewno jedzie tym transportem; Pan - że ktoś wcześniej zarezerwuje na 100% miejsca dla psów poza Rudym i Amikiem (wysłałam mu 08.01 smsa  z informacją że proszę o rezerwację dla dwóch psiaków, ale musiał też przeoczyć - miał prawo), a Tola że wszystko załatwione. Efekt taki do niczego: na razie pan nie wie czy wciśnie jakiegoś psa jeszcze na 22.01. Może jechać w kolejnym tygodniu. Mnie jest przykro i w jakiś sposób głupio, bo wyszłam z inicjatywą chcąc pomóc psom dodatkowo przy transporcie Amika do hotelu/DS, a jednak jakoś... nie wyszło to , tylko namieszałam :( Zdaję sobie sprawę, że wiele osób tutaj wpłacało z myślą, że pojedzie więcej psów. I nie chcę, aby ktoś poczuł się oszukany. 
Dlatego moja decyzja jest taka: że jeżeli panu uda się wcisnąć z transportem Rudego jeszcze małego psiaka dla Jo37 to niech Białasek jedzie ZAMIAST Amika (na jego miejscu i oile się zmieści, bo jednak to dwa razy większy psiak). Amik pojedzie po prostu sam, później... choć też mi zależy na transporcie to jego sprawa nie jest nagląca. Parę dni opóźnienia krzywdy mu nie zrobi, a ja chcę naprawdę się zrekompensować, że czegoś nie zrozumiałam, nie doprecyzowałam... Jeżeli się nie uda, to Zamojszczaki pojadą osobnym transportem parę dni później, a Amik (i Rudy?) teraz. Wiem, że to oznacza podwójne koszta. Dlatego chciałabym, aby pieniądze z bazarku przeznaczyć całkowicie na transport Zamojszczaków. Transport Amika będzie opłacony z jego funduszy, które ma (o ile Darczyńcy się zgodzą) albo zrobię bazarek fantowy na to... poproszę DS Amika o partycypowanie w kosztach - no coś wymyślę... nie chcę tylko, aby przez nieporozumienie zabierał szansę na wyjazd psom schroniskowym. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy wpłacając tutaj na bazarku chcieli dać lepszy start tym biedakom, które nie mają nic. Mam nadzieję, że tak jest najuczciwiej. Nie wiem co mogę napisać więcej... naprawdę mi szalenie przykro, naprawdę miałam dobre intencje i chęci... Mam ogromną nadzieję, że jutro pan Maciej będzie miał dobre wieści.

Tyśka, nie wiem czy to było pośredniczenie, czy co innego, ja napiszę krótko - poprosiłam  08.01. tylko o telefon do p. Maćka ( nie sms), że z Zamościa na pewno pojedzie 3 psy, a może i 4 ( o tym czwartym miałam dać znać w jutro),  nic więcej nie miałaś ustalać.  Wytłumaczyłam też, że  wtedy wszystkie psy pojadą w tej kwocie 600 zł zamówionym przez Ciebie transportem, a przecież wszystkim nam chodzi o jak najmniejszy koszt. Dzisiaj p. Maciek powiedział mi, że o tym, że jedzie więcej niż jeden pies dowiedział się od Ciebie dzisiaj parę min. wcześniej.

Stało się i nie ma co w tej chwili roztrząsać, kto co myślał, a czego nie myślał. Jest problem, bo jeśli p. Maciek nie zdoła jutro przełożyć wyjazdu tych innych psów, to 22.01. ze schroniska będzie mógł wyjechać tylko Rudy.

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Tyśka, nie wiem czy to było pośredniczenie, czy co innego, ja napiszę krótko - poprosiłam Cię 08.01. tylko o telefon do p. Maćka ( nie sms), że z Zamościa na pewno pojedzie 3 psy, a może i 4 ( o tym czwartym miałam dać znać w jutro),  nic więcej nie miałaś ustalać.  Wytłumaczyłam też, że  wtedy wszystkie psy pojadą w tej kwocie 600 zł zamówionym przez Ciebie transportem, a przecież wszystkim nam chodzi o jak najmniejszy koszt przejazdu. Dzisiaj p. Maciek powiedział mi, że o tym, że jedzie więcej niż jeden pies dowiedział się od Ciebie dzisiaj parę min. wcześniej.

Stało się i nie ma co w tej chwili roztrząsać, kto co myślał, a czego nie myślał. Jest spory problem, bo jeśli p. Maciek nie zdoła jutro przełożyć wyjazdu tych innych psów, to 22.01. ze schroniska będzie mógł wyjechać tylko Rudy.

To nie do końca tak, jak piszesz, ale rozumiem że naszą rozmowę (bo w sumie była jedna poza dzisiaj - mimo że czekałam na informacje) inaczej rozumiemy, interpretujemy z dwóch róznych stron - stąd mówię o głuchym telefonie.
8.01 mówiłam Panu przede wszystkim o Rudym i Amiku, bo o nich wiedziałam na 100%, powiedziałam też że jak będzie wiadomo coś więcej o innych psach ze schroniska, które może pojadą to się z nim ktoś się skontaktuje (dlatego poprosiłam Cię żebyś jednak od razu po tym, jakbyś się dowiedziała coś to zadzwoniła do Pana Macieja i to potwierdziła osobiście, bo ja nie chcę namieszać). Po rozmowie z Panem i z Tobą, jeszcze tego samego dnia od razu wysłałam smsem pełne adresy skąd-dokąd mają jechać Rudy z Amikiem (bo poprosił o to), a przy okazji wysłałam mu (w tym samym czasie) smsem informację powtórzoną z rozmowy, że koniecznie chcesz zarezerwować miejsca dla dwóch małych psiaków i może jeszcze jakiegoś (bo to ustaliłyśmy w rozmowie - przynajmniej tak mi się wtedy wydawało). Smsem, bo wiedziałam że Pan jest w trasie, a w czasie rozmowy telefonicznej wiele informacji padło i nie chciałam żeby umknęło (!). I o tym fakcie, że poinformowałam Pana smsem też napisałam i Tobie. Jedyne co to faktycznie po niedzieli mogłam do niego zadzwonić i dopytać czy już coś wie od Ciebie o tych psach, czy pamięta o miejscach dla dodatkowych psów, ale wyleciało mi - akurat dla Amika pojawiła się szansa na DS i po prostu skupiłam się na tym. I na tym zakończę, bo po prostu nie widzę sensu kontynuowania tego wątku, to zresztą nie jest teraz aż tak istotne. 

Naprawdę mam nadzieję, że jakoś się to sensownie ułoży. Czy psy ze schroniska koniecznie muszą wyjechać 22. i muszą być odwołane te inne psy? Pan Maciej wspomniał o tym, że parę dni później ma wolny czas i mógłby zrobić jeszcze raz podobną trasę i może wtedy pojechałyby wszystkie psy z jednego miejsca? A może ma wolny termin parę dni wcześniej? Zależy mi mocno na transporcie Amika, od niego się zaczęło, ale w zaistniałej sytuacji, jeśli uda się przełożyć transport Amika i innych psów na inny nieodległy termin, a 22. wyjadą zamojszczaki to byłoby cudownie. Za co trzymam kciuki. I swoją decyzję podtrzymuję co do wyniku bazarku.

Link to comment
Share on other sites

Pan  Maciek zadzwonił, że  udało się przełożyć ten wyjazd psów z Lublina do Szczecina i 22.01. może zabrać Amika i 4 psy ze schroniska i to byłoby najlepsze rozwiązanie, ale kwota niestety będzie wyższa, bo przystanków jest o wiele więcej no i odpadła wpłata z dowozu tych psów do Szczecina.  Podałam  miejscowości, w których wysiadać będą poszczególne psy i czekam  na całościowy koszt.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wam dziękuję, ja na tygodniu pracuję, do pracy dojeżdżam pociągiem (1,5h w jedną stronę), a w weekendy się uczę... i niestety doby mam za mało.

 

Podliczę już jutro, ale dziękuję że jesteście. :) Wiadomo jaką kwotę trzeba dozbierać do tych 600zł? 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...