Jump to content
Dogomania

Skóra i kości na łańcuchu- PIES- bez pomocy, teren Wojtyszek. Udało się- JASMINEK ma DOM <3


Recommended Posts

3 minuty temu, agat21 napisał:

Wygląda ładnie, chociaż jest dość spięty.. Ale fajnie, że pojawiły się zdjęcia :)

on tak wygląda na zdjęciach. Nie lubi pozować, nie lubi jak się aparat w jego stronę kieruje, u nas tylko 2 zjęcia usmiechnięte udało się zrobić, na reszcie miał naburmuszoną mine :) ale wyglada super- sierśc ładna, troszke przytył. Tak dobrze go zoabczyć, anwet nie wiecie <3 z opisu wynika że doszedł w pełni do siebie

Link to comment
Share on other sites

Też się bardzo cieszę z wieści o Joshim, może wreszcie jego zła karta się odwróciła :-)

Często o nim myślałam, tak dobrze go zobaczyć - rzeczywiście dobrze wygląda, dumna postawa, trochę więcej mięśni, piękny pies, choć faktycznie mina trochę gburowata :-)) 

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, kiyoshi napisał:

200 zł przelałam dla Pongusia, 100 zł od Pikusi i czekam na konta Jaagi i Samby, wtedy rozlicze całość spadku Jaśmina

Wpłynęło 100zł / 06.04 - "na karmę dla Pikusi"

Dziękuję :)

Rozliczenie na pierwszej stronie wątku Pikusi

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Pani od Jasminka napisała mi rano, że Jaśmin na spacerach atakuje inne psy a jednego już ugryzł :( oczywiście chodzi na smyczy...pytała co doradzam. odpisałam, że nic nie doradze online i bardzo prosze by skontaktowała się z psią trenerką (w Legnicy znalazłam szkolę DOGITO, wydaje się sensowna)...niestety Pani powiedziała, że takiej pomocy nie chce i w takim razie będzie sama sobie radzić....

DO czego to doprowadzi? już się boje...W kazdym razie jeśli odda Jasminka, to przyjedzie do mnie do przytuliska raczej....

Nie wiem co o tym mysleć

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

Dzisiaj Pani od Jasminka napisała mi rano, że Jaśmin na spacerach atakuje inne psy a jednego już ugryzł :( oczywiście chodzi na smyczy...pytała co doradzam. odpisałam, że nic nie doradze online i bardzo prosze by skontaktowała się z psią trenerką (w Legnicy znalazłam szkolę DOGITO, wydaje się sensowna)...niestety Pani powiedziała, że takiej pomocy nie chce i w takim razie będzie sama sobie radzić....

DO czego to doprowadzi? już się boje...W kazdym razie jeśli odda Jasminka, to przyjedzie do mnie do przytuliska raczej....

Nie wiem co o tym mysleć

to dlaczego dopuszcza do kontaktu bespośredniego, a po drugie jest coś takiego jak kaganiec, ale może Sowy zapytaj - może coś poradzi.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Mój piewszy pies przygarnięty z ulicy jedne psy z osiedla lubił inne tolerował, ale były dwa których nie cierpiał i wzajemnie - wyczuwały się "na kilometr" i ja i  tamci właściciel omijaliśmy się szerokim łukiem aby nie dopuścić do awantury. Nie wiem co ta pani robi, że pies na smyczy i gryzie drugiego psa :(.

Link to comment
Share on other sites

To jest puerwszy pies Pani, więc nie oceniajcie jej zbyt ostro...Jasmin był na smyczy i drugi pies też. Tamten podszedł z przyjacielskim nastawieniem (tak przynajmniej Pani oceniała) a Jaśmin go dziabnął. On u Anecik tez nie lubił chyba innych psów, przynajmniej jak pamiętam nigdy nie miał zdjęć z innym psem, nie był na wybiegu z innymi psami....

DObrze by było i dla Pani i dla Jąmisnka gdyby skorzystała z tej psiej szkoły. I ona dużo by się nauczyła, ta trenerka na pewno wprowadziłaby go w grupe...takie porady online to nie jest sposób....No ale jak ona nie chce to co ja moge :( może faktycznie da rade ? mój Fazi też atakował absolutnie każdego psa kiedyś...i dałam rade sama jakoś ...no ale to była droga przez męke....

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, kiyoshi napisał:

już się boje...W kazdym razie jeśli odda Jasminka, to przyjedzie do mnie do przytuliska raczej....

Nie wiem co o tym mysleć

Ja uważam że za niewłaściwe zachowanie psa zawsze odpowiada człowiek, a czasem wręcz to zachowanie wywołuje - niewiedzą,a jednocześnie przekonaniem że wie się wszystko, brakiem konsekwencji, brakiem cierpliwości, oczekiwaniem że pies musi byc wdzięczny i idealny itp.

Jaśminek chyba znów nie trafił na właściwych ludzi....

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, limonka80 napisał:

 

oj za szybko na tak surową ocene. Nie ma ludzi idealnych, każdy kiedyś miał pierwszego psa, każdy kiedyś popełnił błąd także spokojnie

Napisałam tylko że takie coś się zadziało, bo nauczona doświadzceniem, wole się nastawiam na wszystko

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, limonka80 napisał:

Oby było jak piszesz, też bym chciała żeby to był dla Jaśminka dom na zawsze, ale ja zawsze surowo oceniam człowieka a rozgrzeszam psa :-))

  

a ja uważam że nie ma idealnego związku, że ktoś się wiąze czy z psem czy z człowiekiem i jest wszystko idealnie ;) życie to droga...nie raz wyboista, kręta, ale i to ma swój urok. Pani i Jasmin muszą się dotrzeć, to jest zupełnie normalne. To jest dorosły pies po cięzkich przejściach, w sumie mało poznany....

Takich relacji z człowiekiem raczej nie miał nigdy więc i wcale nie dziwi mnie, że próbuje swoich ludzi najwazniejszych! bronić....

No nic, zobaczymy co los da....co da to trzeba przyjąć ;)przytulam Limonke :D

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, kiyoshi napisał:

życie to droga...nie raz wyboista, kręta, ale i to ma swój urok. Pani i Jasmin muszą się dotrzeć,

Całkowicie się zgadzam , tylko mi się zaraz agresor włącza ggy myślę że psiaka chcą oddać....  I przypomina mi się adopcja Joshiego....

 

13 minut temu, kiyoshi napisał:

Takich relacji z człowiekiem raczej nie miał nigdy więc i wcale nie dziwi mnie, że próbuje swoich ludzi najwazniejszych! bronić....

Więc tym bardziej powinni mu być wdzięczni i w łepek całować :-))

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, limonka80 napisał:

Całkowicie się zgadzam , tylko mi się zaraz agresor włącza ggy myślę że psiaka chcą oddać....  I przypomina mi się adopcja Joshiego....

ŻLE MNIE ZROZUMIAŁAŚ. Pani nie powiedziała ani przez sekunde że chce go oddać. JA tylko napisałam, że GDYBY tak się stało, to sądze że wróći do przytuliska...zwroty z adopcji nie są aż tak częste, zwykle ludzie chcą walczyć. Żle się wyraziłam :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, agat21 napisał:

Coś wiadomo więcej o Jaśminku? czy pani już się nie odzywała?

Pani się nie odezwała a ja też nie zadzwoniłam. Zrobię to w przyszły wekend na pewno. 

Wiem że się martwicie- ja tego jakoś strasznie nie przeżywam. Zdecydowana większość psów nie lubi innych, zwłaszcza dotyczy to psów po przejściach bo te co są od szczeniaczka prowadzone to wiadome że łatwo ukladac

Pani jest inteligentna, myślę że poradzi sobie chociaż wolałabym żeby poszła z Jasminek do psiej szkoły ale zmusić jej nie mogę. 

My w sobotę byłyśmy z naszym Czokusiem z przytuliska u psiej trenerki. Czokus ma agresję lekowa do obcych ludzi. Po ok pół godziny już brał smaczki z ręki od tej Pani a po godzinie obojętnie minąl obcego Pana. Niesamowite jak wiele może wypracować osoba która wie co robi

Z Jasminkiem też pewnie by się szybko udało... Spróbuję jeszcze za tydzień jakoś namowic wlascicielke

Link to comment
Share on other sites

Kochani, u Jasminka wszystko dobrze, W wekend szykuje się 1sza miesięcznica jego adopcji :)

W tym tygodniu u Pani (jak i wszedzie) ciagle pada, więc spacery króciutkie i tez nie było interakcji Jasminka z innymi psami. W domu zachowuje się super, już minęły wpadkowe sprawy, coraz bardziej się uregulowało to załatwianie, nocki ładnie przesypia na swoim materacu albo na fotelu. W dzień cały czas chce być blisko ludzi  a najlepiej głaskany.

Pani napisała tez, że Jasmin to cudowna istotka ;)

Taki filmik- widać psiątko w pełnej okazałości.

 

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Pani Jasminkowa napisała do mnie wczoraj :

"Jaśminek przybrał 3 kg od kiedy jest u nas, umięśniły mu się mocno łapki, ogólnie poprawiła mu się muskulatura. Aczkolwiek żebra jeszcze na zarysowane. Jest też coraz bardziej uspokojony, dalej uwielbia głaskanie i drapanie. Bardzo lubi chodzić na spacery, a jeszcze bardziej powroty do domu. Coraz chętniej sam inicjuje zabawy. Ten pies jest niesamowity. Jeszcze raz bardzo dziękujemy za oddanie go pod naszą opieke"

 

<3

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Bardzo się cieszę z takich wieści.

Podoba mi się określenie " Pani Jaśminkowa" ale najbardziej podoba mi się  to co pani napisała na końcu:

Dnia 8.05.2021 o 07:39, kiyoshi napisał:

Jeszcze raz bardzo dziękujemy za oddanie go pod naszą opieke"

:-))

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...