Jump to content
Dogomania

Zrezygnowany chudziutki Amberek z zamojskiego schronu. Ma dom w Warszawie :)))))))))


agat21

Recommended Posts

1 godzinę temu, malagos napisał:

Agat21, wiesz że Cię kocham?

Że też my nigdy nie zmądrzejemy!...... 

A piesio cudny, ale nie jest maleńki, raczej średniak?...

Wiem, i też Cię kocham! :* :)

Jeśli mądrość oznacza niewrażliwość i egoizm, to Ty na pewno nie zmądrzejesz, a i ja nie chcę mądrzeć :D

Tak, Amberek jest taki do kolan chyba i waży ok. 20 kg, a jak wydobrzeje, to pewnie parę kilo więcej.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, Anula napisał:

Najgorszy to ten transport,piesio będzie wożony w dwóch ratach ale to i tak nic gdyby miał pozostać w schronie.Był transport w sobotę od Murki do Wrocławia może by się na ten transport załapał,ale jest już po ptokach.

O, nie wiedziałam :(

Ale pytanie czy doszłoby cokolwiek do skutku, bo w sobotę dopiero Amberek był rezerwowany.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Alaskan malamutte napisał:

Agatko, szelki samochodowe przygotowałam. Smycz też. Obróżki niestety nie mam. Kupić?

Jeśli możesz, będę bardzo wdzięczna. Ja wczoraj sprawdzałam moje zapasy domowe, ale wszystkie większe obróżki się rozeszły po psiakach, została mi taka mniejsza, boję się, że będzie za mała dla Amberka, mimo że on chudziaczek.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, agat21 napisał:

Jeśli możesz, będę bardzo wdzięczna. Ja wczoraj sprawdzałam moje zapasy domowe, ale wszystkie większe obróżki się rozeszły po psiakach, została mi taka mniejsza, boję się, że będzie za mała dla Amberka, mimo że on chudziaczek.

Ok. Ja go widziałam na żywo, mam rozeznanie. Nie martw się, przygotuję wszystko :-)

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą wróciłam od weta. Zakupiłam Amberkowi tabletki na robale, preparat na pchły oraz probiotyk, aby zmiana żywienia nie spowodowała jakiejś okropnej biegunki. Z tego, co pamiętam, to psiaki z zamojskiego schronu mają często sensacje żołądkowe. Karma w hoteliku u Agi jeszcze w sporej ilości jest po Nerusiu, więc jeść będzie miał bidulek pod dostatkiem.

129953146_145770336935204_62977987666691

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, agat21 napisał:

Przy okazji jeszcze Wam ujawnię, że mój TZ uparł się jechać ze mną jako kierowca - zmiennik. Powiedział, że ostatnio jestem tak zmęczona, że jak pojadę sama i zrobię te 700 km to się na pewno zabiję i on musi czuwać :D

Ładnych  kilka lat temu musiałam w jednym dniu  przejechać 600 km i nikomu tego nie życzę. To była katorga.

Link to comment
Share on other sites

Mnie się zdarzało zrobić dziennie i 1000 km, ale jednak zazwyczaj latem przy długim dniu. Teraz jak ściemnia się bardzo szybko rzeczywiście jazda jest dużo bardziej męcząca. Najgorsze są światła samochodów z przeciwka. Niektórzy nie wiedzą co to prawidłowo ustawione światła i walą po oczach aż miło. Coś takiego sprawia, że oczy są bardzo szybko zmęczone. :/

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, KrystynaS napisał:

Tak masz rację, tak jeżdżą a dodatkowo ja mam wadę wzroku i noszę okulary. Moje oczy by nie zniosły tak długiej jazdy. Dobrze a właściwie cudnie jak jest kierowca - zmiennik.

nie tylko kierowca zmiennik, ale i kochający, troskliwy TZ, więc podwójnie cudnie :)

szczęśliwej, bezpiecznej podróży Wam życzę!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...