Jump to content
Dogomania

Zrezygnowany chudziutki Amberek z zamojskiego schronu. Ma dom w Warszawie :)))))))))


agat21

Recommended Posts

12 godzin temu, agat21 napisał:

Dzięki Asiu, ale on niestety nie znosi bucików. Próbowałam już kiedyś, żeby sól nie wyżerała mu zranionej łapki, ale spacer polegał na tym, że się kładł i próbował tak długo ściągnąć butka, aż mu się udało. Muszę na niego jeszcze bardziej uważać.

A skarpeteczkę z antypoślizgiem . Jest mniej odczuwalna na łapce.

Link to comment
Share on other sites

Poznałam dzisiaj Amberka:) Co tu dużo mówić, jestem nim zauroczona. Kochany, uśmiechnięty, szczęśliwy… Dostałam nawet kilka razy buziaka:) Do moich dwóch suniek bardzo pozytywnie nastawiony (byłam bez Barsiczki, która została u Ellig w domu na te kilkanaście minut).

To przekochany pies, wpatrzony w Magdę mocno (przeszłyśmy na Ty, tak jest wygodniej). Ogon cały czas w ruchu. Wrzucam zdjęcia. Było już ciemnawo, a on ciągle się ruszał, ale chciałam pokazać Wam ten ruszający się cały czas ogonek. Ela wgra potem filmiki:)

Amber wyczuł u mnie w torbie smaczki, do których usiłował się dobrać. Poczęstowany koniecznie chciał więcej i wsadzał nos do torby. Robił to tak uroczo, że z trudem zabrałam torbę:) 

Karma jest ode mnie w prezencie dla Chłopaka:) 

am01.jpg

amb02.jpg

amb03.jpg

amb04.jpg

amb06.jpg

  • Like 7
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Alaskan piękny, Amberek też. Moją ukochaną rasą są rottweilery, miałam je 37 lat ale ostatnia sunia odeszła mi w 2019 roku mając 14 lat, teraz ze względu na moj wiek (80) i brak samochodu bo uszkodzona prawa ręka przestawiłam się na średniaki - pinczery.

Ale alaskany zawsze mi się podobały tylko wiedząc, że ni podołam tej rasie podziwiałam je u innych.

  • Like 4
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, KrystynaS napisał:

Ewa Marta powiem krótko - Twoja relacja to miód na serce. Filmiki to drugi miód na serce.

Amberek jaki jest każdy widzi, mamy dwa Amberki, jeden z Zamościa, drugi z Warszawy. Transformacja w niecały miesiąc. Opieka, warunki i serce ot co.

Bardzo się cieszę, że mogłam je zrobić:) 

To samo mówiłam Magdzie, że wystarczyło mu miejsce w domu, opieka, miłość i pies zmienił się diametralnie.

On bardzo pokazuje na polach, że chciałby pobiegać, ale Magda czeka na długą linkę. Patrząc jak on podbiega do niej co chwilę, jakoś nie mogę uwierzyć, że chciałby dać nogę, ale lepiej uważać. Tym bardziej, że jak mówi na filmiku Magda nie każde spotkanie z psem jest takie przyjacielskie, jak z moimi suniami.

Chciałam tylko dodać, że na tym pierwszym filmiku, kiedy podchodzą, Amber widzi nas po raz pierwszy w życiu. Mimo to nie bał się mojego trajkotania, moich suniek. Podszedł bez strachu. Trochę go ten telefon zatrzymywał, do mnie na przytulaski podszedł dopiero, jak go schowałam do kieszeni:) Smaczki były potem, a buziaki były po smaczkach:) 

Acha, chciałam sprawdzić, jak reagują na siebie nasze psy, bo proponowałam Magdzie wcześniej, że gdyby miała dłuższe wyjście do pracy, to może go przywieźć do mnie. Okazało się jednak, że sąsiadka, która zajmowała się kiedyś psami, a teraz siedzi w domu też się zadeklarowała, że w razie czego może z nim wyjść na spacer. 

Powiedziałam Magdzie, że gdyby to było możliwe (a niestety nie jest) to Amber zamieszkałby u mnie. Niestety przy obecnej chorobie Barsiczki, trzech suniach w domu i do tego marzeniu mojego męża o zaadoptowaniu rottweilera, nie mam szans wziąć go do siebie. Bo u mnie nie ma tymczasów.  Każdy tymczas zostaje na zawsze. Gdybym go wzięła, Jacek przyprowadziłby do domu piątego - rotweillera. Magda na to, że wszyscy dookoła są nim oczarowani i każdy coś dla niego chce zrobić:) To właśnie taki pies. Spojrzy człowiekowi w oczy i człowiek przepada. Mówię tu o Ludziach, którzy kochają zwierzaki:)

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

51 minut temu, Ewa Marta napisał:

 Magda na to, że wszyscy dookoła są nim oczarowani i każdy coś dla niego chce zrobić:) To właśnie taki pies. Spojrzy człowiekowi w oczy i człowiek przepada. Mówię tu o Ludziach, którzy kochają zwierzaki:)

Nie musi każdy coś zrobić, wystarczy żeby jeden zrobił jedno.

Super się czyta o dzisiejszym waszym spotkaniu. Ten Amber ma w sobie coś, nas oczarował czy zaczarował już za kratami w Zamościu, innych dopiero teraz gdy czyściutki, zadbany. A to coś miał także wtedy w schronie.

Agat zamówiła mu długą linkę do biegania, czeka na przesyłkę. Nie będzie to swobodne bieganie no ale trochę przebiegnie.

Trzy suczki +rottweiler +Amberek i jeśli mieszkasz w bloku to byłoby ciekawe.

Link to comment
Share on other sites

36 minut temu, KrystynaS napisał:

 Trzy suczki +rottweiler +Amberek i jeśli mieszkasz w bloku to byłoby ciekawe.

Mieszkam w bloku i kilka lat temu miałam 4 psy, w tym dwa duże, starsze i chore.  W tym uratowany w ostatniej chwili prawie rotek, którego przeprowadziłem na 3 dni, A został 2 lata do śmierci. Dlatego serce mówi jedno, a rozsądek każe pozostać przy 3 suniach.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...