Jump to content
Dogomania

Zrezygnowany chudziutki Amberek z zamojskiego schronu. Ma dom w Warszawie :)))))))))


agat21

Recommended Posts

25 minut temu, agat21 napisał:

Nie dogadali się niestety. Podobno Amberek atakuje Johna. Wieczorem po powrocie do Warszawy p. Magda ma spotkanie z panią też z Wilanowa, ktora dostała telefon do niej od Alaskan. Pani ma 12letniego syna, który podobno bardzo się zakochał w Amberku. Trochę zaczynam dostawać kołowrotka z tego wszystkiego, mam nadzieję, że Amber nie dostanie.. Zadzwonię wieczorem do p.Magdy, dopytam o tę nową panią, jakie wrażenia po spotkaniu z nią, a jutro mamy spotkanie z p. Hubertem i jego dziewczyną już w Wilanowie, przy okazji spaceru z Amberkiem. 

Ojej, szkoda. 

Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, agat21 napisał:

Nie dogadali się niestety. Podobno Amberek atakuje Johna. Wieczorem po powrocie do Warszawy p. Magda ma spotkanie z panią też z Wilanowa, ktora dostała telefon do niej od Alaskan. Pani ma 12letniego syna, który podobno bardzo się zakochał w Amberku. Trochę zaczynam dostawać kołowrotka z tego wszystkiego, mam nadzieję, że Amber nie dostanie.. Zadzwonię wieczorem do p.Magdy, dopytam o tę nową panią, jakie wrażenia po spotkaniu z nią, a jutro mamy spotkanie z p. Hubertem i jego dziewczyną już w Wilanowie, przy okazji spaceru z Amberkiem. 

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Trudno było oczekiwać innego zachowania po Amberze. Chciał wreszcie być pierwszy w hierarchii, to naturalne. John na swoim terenie nie chciał ustąpić - to też naturalne i jak najbardziej zrozumiałe. Nie da się powiedzieć psom w takiej sytuacji, aby na dzień dobry od razu chciały się polubić. Któryś musiał się podporządkować - za Johnym stał jego teren i właściciele, za Amberem - dotychczasowe doświadczenia. Nic to, ważne, że są inne domy w rezerwie. 

  • Like 3
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Spotkanie z panią z Wilanowa i jej synem wypadło ok. P.Magda z Amberkiem byli u nich w domu. Amber wszystkich od razu lubi i ogon jest w ruchu, i głaskanie i mizianie, ale głównie patrzy oczywiście na p. Magdę. Poznał też kota rezydenta! :D I był bardzo spokojny, tylko go poniuchał, kot był też łaskawy, więc nic złego się nie wydarzyło. Teraz ma się odbyć burza mózgów domowa, bo Amberek jest trochę większy, niż myśleli. Jutro do tej pani zadzwonię jeszcze, dopytam o decyzję, chociaż Alaskan chyba bardzo była zadowolona po rozmowie z panią. 

W sumie to mam zgryz czy jeśli p.Hubert okaze się fajny i pani fajna, to dla Amberka nie będzie jednak lepiej, żeby zamieszkał dalej od p. Magdy, bo może do niej uciekać, czy jednak w okolicy, którą już zna..? :/

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli ocena ludzi wypadnie podobnie , to może wziąć wtedy pod uwagę inne czynniki.

Warunki mieszkaniowe,

spacerowe,

ile Amber miałby być sam w domu,

co w czasie urlopów,

no i niestety finanse co w przypadku większych psów i do tego po przejściach jest bardzo ważne.

Czy wiadomo czy obie rodziny mieszkają w swoich mieszkaniach czy wynajętych.

  • Like 1
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

A kiedy spotkanie z p. Hubertem? 

A p. Magdzie trochę się dziwię.... na przyjaźń między psami trzeba niekiedy czasu. 

U mnie dziewczyny "docierały" się z miesiąc, było ciężko, ale potem WSZYSTKO robiły razem. 

Ale to moje zdanie... 

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Pani z Wilanowa dokładnie opisałam Amberka, nie pytała o wielkość jakoś szczegółowo, była bardzo zainteresowana adopcją. Z tego co pamiętam, to pani jest w domu, Amber nie zostawałby sam. 

Był jeszcze jeden domek bardzo zainteresowany adopcją Amberka. Pani mieszkająca we własnym domu 70m, z kotem brytyjczykiem. Pani pracuje na lotnisku. Pani ma się dzisiaj odezwać.

Wszystkie domki, to mieszkania własne.  

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, agat21 napisał:

Spotkanie z panią z Wilanowa i jej synem wypadło ok. P.Magda z Amberkiem byli u nich w domu. Amber wszystkich od razu lubi i ogon jest w ruchu, i głaskanie i mizianie, ale głównie patrzy oczywiście na p. Magdę. Poznał też kota rezydenta! :D I był bardzo spokojny, tylko go poniuchał, kot był też łaskawy, więc nic złego się nie wydarzyło. Teraz ma się odbyć burza mózgów domowa, bo Amberek jest trochę większy, niż myśleli. Jutro do tej pani zadzwonię jeszcze, dopytam o decyzję, chociaż Alaskan chyba bardzo była zadowolona po rozmowie z panią. 

W sumie to mam zgryz czy jeśli p.Hubert okaze się fajny i pani fajna, to dla Amberka nie będzie jednak lepiej, żeby zamieszkał dalej od p. Magdy, bo może do niej uciekać, czy jednak w okolicy, którą już zna..? :/

Czy to pani Kulesza?
Jezeli tak to z domu obok, pisałam o tym domku wcześniej ale post po awarii zniknął.

Link to comment
Share on other sites

Pani Iwona mieszka na tej samej ulicy, co Amberek, dlatego martwię się, że Amber będzie chciał wracać do p Magdy, że po spacerze tam może próbować uciec. Czekam na możliwość porozmawiania z p. Iwoną. Dzisiaj wieczorem jest spotkanie z p. Hubertem. Po tym spotkaniu zadecyduję. Nie chcę już dłużej czekać i pozwalać na czekanie Amberkowi.

Nie wszystko można pisać na forum, dlatego tak enigmatycznie niektóre posty może wyglądają. Generalnie po tym weekendzie wiem, że Amberek powinien trafić do innego domu stałego.

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, agat21 napisał:

Pani Iwona mieszka na tej samej ulicy, co Amberek, dlatego martwię się, że Amber będzie chciał wracać do p Magdy, że po spacerze tam może próbować uciec. Czekam na możliwość porozmawiania z p. Iwoną. Dzisiaj wieczorem jest spotkanie z p. Hubertem. Po tym spotkaniu zadecyduję. Nie chcę już dłużej czekać i pozwalać na czekanie Amberkowi.

Nie wszystko można pisać na forum, dlatego tak enigmatycznie niektóre posty może wyglądają. Generalnie po tym weekendzie wiem, że Amberek powinien trafić do innego domu stałego.

Ja się z Tobą zgadzam. Nowy dom powinien mieć dla niego więcej czasu i umieć radzić sobie z ułożeniem relacji z innymi psami. Tego nie można się bać, tylko pokazać psu, co może, a czego nie powinien robić.

Magda odegrała ważna rolę w jego życiu, ale to nie jest raczej dom na stałe.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Ewa Marta napisał:

Ja się z Tobą zgadzam. Nowy dom powinien mieć dla niego więcej czasu i umieć radzić sobie z ułożeniem relacji z innymi psami. Tego nie można się bać, tylko pokazać psu, co może, a czego nie powinien robić.

Magda odegrała ważna rolę w jego życiu, ale to nie jest raczej dom na stałe.

Właśnie tak Ewo. P. Magda uratowała Amberka w trudnej sytuacji, kiedy był w potrzebie, i za to wielki szacun i ukłony w jej stronę. Ale trochę ma za mało doświadczenia na takiego psiaka jak Amber.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Sytuacja trochę się klaruje. Pani z Wilanowa nie weźmie Amberka. Za duży, za "dorosły", po przejściach. Może być kłopotliwy. Poszukają młodszego. Echh.. ludzie ludzie. Młodszy zapewne będzie zupełnie niekłopotliwy.

Ale w sumie to nie jestem tym jakoś specjalnie zmartwiona, sama nie wiem czemu. :)

  • Like 4
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czekam na info z wizyty p. Huberta. Oby zaiskrzyło!!

Dzwonił pan 65+, bardzo miły, kulturalny z ogromnym doświadczeniem z psami (od 40 lat mają psy). Mieszkanie duże, dwupoziomowe, ok 100m na Ursynowie.  Rozmowa bardzo fajna, ale sama im odradziłam Amberka.

Może ktoś coś dla tych państwa? Szukają pieska starszego, tak do 10 kg. Mają dom na Mazurach, gdzie spędzają bardzo dużo czasu. Jakby coś to mam numer do tych państwa. Mam pozwolenie na przekazanie num tel. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Czekam na info z wizyty p. Huberta. Oby zaiskrzyło!!

Dzwonił pan 65+, bardzo miły, kulturalny z ogromnym doświadczeniem z psami (od 40 lat mają psy). Mieszkanie duże, dwupoziomowe, ok 100m na Ursynowie.  Rozmowa bardzo fajna, ale sama im odradziłam Amberka.

Może ktoś coś dla tych państwa? Szukają pieska starszego, tak do 10 kg. Mają dom na Mazurach, gdzie spędzają bardzo dużo czasu. Jakby coś to mam numer do tych państwa. Mam pozwolenie na przekazanie num tel. 

A z jakiego powodu odradziłaś Amberka?

Może Oliver,jest u szafirki.Wiek około 7 lat,waga 14,5kg.Ogólnie jest małym psem.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...