Jump to content
Dogomania

Uratowane szczebrzeszyńskie pół-ślepaczki potrzebują wsparcia


Baltimoore

Recommended Posts

Bardzo dziękuję za pomoc finansową dla tych kotków :))

BŁAGAM JESZCZE BARDZO o pomoc w postaci domu tymczasowego, najlepiej we Wrocławiu lub na Dolnym Śląsku na okres około miesiąca.

To są najbardziej pechowe kotki jakie znam :((

Znowu nam się sypie, kolejne osoby się wycofują z pomocy.

Osoba, która miała je wziąć po świętach i przeprowadzić przez operacje, właśnie się wycofała- ma chorego psa po operacji guza trzustki, pies znowu zaczął wymiotować, nie da rady zająć się kotkami :((

Dziewczyna która w pierwszej wersji miała je wziąć po świętach, potem przesunęła termin na 11 stycznia, jeszcze się nie wycofała, ale w międzyczasie znalazła (nie wiem gdzie- w realu czy w necie) innego dlugowłosego rudego kota z chorymi oczami którego tymczasuje i szuka mu domu. Bardzo mocno się obawiam czy aby napewno ten 11 stycznia dojdzie do skutku :((

Poza tym to jeszcze miesiąc :(( operacja się odwleka, a one cierpią, nie są leczone. Z tego awaryjnego DT powinny być zabrane jak najszybciej :((

Czuję ogromną bezsilność, mając do nich 400 km (postęp, bo do jesieni było 500, ale DT sie przeprowadził w międzyczasie- kolejny stres dla niedowidzących kotów) i będąc po ciężkiej chorobie i dalej nie zdrowa :((

Nie mam jak im sama pomoc, bo jednorazowe pojechanie do nich nic nie daje :(

Błagam bardzo, że ktoś się nad nimi ulituje i weżmie je na trochę na DT, na operacje jakoś sama moglabym zawieżć, to by było do ogarnięcia. Tylko nie mam co z nimi zrobić przed i po operacji :(((

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam,pisałam sms-y do 6 osób z Wrocławia lub okolic

z prosbą o pomoc

niestety:(

niektórzy nie odbieraja telefonów,na prośbę smsowa o kontakt--brak odpowiedzi:(

jedna dziewczyna z fundacji nie może pomóc,w domu ma 10 kotów,niektóre z problemami zdrowotnymi

druga mi odpisała,że działalność fundacji zawieszona i nie może pomóc:(

czy nie ma w tym Wrocławiu nikogo kto by mógł pomóc?:(

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Tyśka) napisał:

A czemu koniecznie Wroclaw? Chodzi o to, ze tam jest okulista? Kotki są pokazane na miau?

Może być inne miejsce w rozsądnej odległości. Raczej podróż na drugi kraniec Polski nie zrobi im dobrze, jeden dopiero odzyskał równowagę psychiczną, drugi dalej wycofany.

Na miau zrobiłam im wątek na początku, zero odzewu. Kolejny raz zresztą. Nie należę do żadnego kółka wzajemnej adoracji.

We Wrocławiu były konsultowane w lecznicy poleconej przez Ja Pacze, i wydaje się, że tam najlepiej je operować.

 

Kochana guccio oferuje im pokój u siebie  :))

Ale dopóki nie zostaną zoperowane tam gdzie są teraz, nie ma sensu ich przewozić. Nie grozi im eksmisja na ulicę tam gdzie są teraz, ale leczenia nie ma :((

Link to comment
Share on other sites

To prawda, kiciusie są śliczne. A o miejscowość pytam, bo nie wiem czy rozważacie np Poznań. Mieszkam aktualnie w Wielkopolsce i pomyślałam, że mogłabym popytać. Moja sąsiadka jest też DT dla kotów, może kogoś zna, kto byłby gotowy wziąć ślepaczki pod opiekę.

Link to comment
Share on other sites

daj, proszę, linka do wątku na miau

to są zdrowe koty, oprócz tych oczy? dorosłe? sikają poza kuweta nadal? przebadane? jakie do innych kotów? psów? co jedzą? duze? małe? obslugiwalne? 

to jest kwestia przechowania ? czy tez wożenia na jakies zabiegi do Wrocławia?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.12.2020 o 13:15, agat21 napisał:

Bardzo pod górkę kotom się zrobiło :( Zapytam znajomą z Poznania czy coś może pomóc. Z Wrocławia niestety nikogo nie znam, kto mógłby koty przyjąć :( 

Dzięki agat21 :))

Kotki naprawdę mają pod górkę, a pogorszyło się im w ostatnich 2 tygodni :((

Może coś się dla nich jutro wyjaśni.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.12.2020 o 13:45, Patmol napisał:

daj, proszę, linka do wątku na miau

to są zdrowe koty, oprócz tych oczy? dorosłe? sikają poza kuweta nadal? przebadane? jakie do innych kotów? psów? co jedzą? duze? małe? obslugiwalne? 

to jest kwestia przechowania ? czy tez wożenia na jakies zabiegi do Wrocławia?

Koty są zdrowe poza oczami- przynajmniej nie wiem o innych problemach. Mają 2,5 roku.

U zbieraczki nie miały kuwet, a raczej 1 czy 2 z kawałkami gazet na trzydzieści kilka kotów, to sikały gdzie popadnie.

Teraz mają lepszy dostęp do kuwet, raczej nie sikają poza. Ten jeden, któremu udało się znaleźć świetny DS w październiku nie ma żadnych problemów kuwetowych.

Patmol- jest szansa że jutro co dla nich wyniknie, jak będę wiedzieć to napiszę.

Trzymajcie kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...