Jump to content
Dogomania

Jesienne porządki. Zaćma, chora wątroba i niedoczynność tarczycy. :( Stareńki jak świat Krecik z DT u anecik pojechał do DS w dn. 26.08.21


Tyśka)

Recommended Posts

Psiak już na wolności. Z zeskrobiny nic nie wyszło, za to psiak ma tyle towarzystwa na sobie, że całe futro się rusza. Po prostu dramat. Wyniki krwi będą jutro. Zaćma na oczach. Za dzisiejszą wizytę wyszło 160zł (Marta kochana założyła).

Wiek ok. 10lat, waga 10kg. Nie jest na szczęście wychudzony. 

received_858149121602910.thumb.jpeg.190a39f57f64e2cd6f42ba1675c1c2ee.jpeg

received_928023384397882.thumb.jpeg.26de9f3442ada33631f15e5fafe9e6f1.jpeg

Marta nie miała jeszcze czasu wejść do domu po pracy, od razu pojechała 50km do przytuliska (tyle tam ma), po psiaka i szybko do lecznicy. Teraz pisze mi z lecznicy wieści. Ogromne serce, poświęcenie i miłość do zwierzaków :) Martuś, dziękuję! 

Psiak nie może wyjść z szoku, że już nic go nie ogranicza. Dużo węszy, jest zainteresowany otoczeniem. Czasem trzeba go lekko pociągnąć na smyczy, bo błądzi. W lecznicy był grzeczny do momentu pobierania krwi, wtedy zaczął trząść się ze strachu i trochę się bronić, kłapać zębami.

 

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

  • Tyśka) changed the title to Jesienne porządki - łysiejący maluszek na zimnie, na łańcuchu. Zaćma i mnóstwo pcheł :( DZIŚ ZACZYNA SIĘ LEPSZY ROZDZIAŁ W JEGO ŻYCIU, POTRZEBNE $ NA DIAGNOSTYKĘ
54 minuty temu, bakusiowa napisał:

Kto jest skarbnikiem bidusia? Poproszę numer konta.

Jeśli nikt się nie zgłosi... to na moje, choć wolałabym nie, bo rzadko zerkam na konto, a i nie czuje powołania do bycia księgową :( Poczekam do jutra z rozsyłaniem konta.

 

Psiak już w awaryjnym DT, w Biłgoraju. To naprawdę awaryjne DT, bo psi rezydenci nie tolerują samców i kudłatek musi być od nich izolowany. Trzeba jak najszybciej podjąć decyzję, znaleźć transport do DT i niech jedzie. anecik już zorientowała się w temacie, jeśli chodzi o transport na trasie Rzeszów -> Katowice, jest i to darmowy, ale dopiero w dn. 11.12. :( Ostatecznie mogłaby przyjechać po psinka do Krakowa, jeśli nic się nie znajdzie. Rozpoczynam poszukiwania, może akurat ktoś będzie jechał w którąś stronę i będzie mógł pomóc.

Psiak ogólnie cuchnie, sierść to dramat, więc dostał do domu tabletkę oraz coś na pchły. Będzie trzeba go wykąpać i niestety ostrzyc, bo futro raczej nie uda się wyczesać :( Na szczęście Marta zna dziewczynę, która w ramach wolontariatu strzygła już jej bezdomniaki za darmo - poprosi ją i o darmowe SPA dla kudłatka. 

Kudłatek jest bardzo ciekawskim, pozytywnym stworzonkiem. :) Na ciumkanie merda ogonkiem, cieszy się. W podróży był spokojny, z zachwytem niuchał co to za poprzednicy w futrze byli wożeni :) (Marta mnóstwo zwierząt ratuje: koty, psy, ciągle wyłapuje kolejne koty na kastrację i zawozi do lecznicy, więc w jej samochodzie jest sporo zapaszków). Na razie wrażenia są jak najbardziej dobre, TAK SIĘ CIESZĘ ŻE JEST NA WOLNOŚCI.

  • Like 8
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Karen116 napisał:

Witam serdecznie, serce się kraje na taki widok! Jesteście niesamowite, ze tak szybko to wszystko zorganizowałyście! Ze swojej strony chętnie przeniosę deklarację po Poli: 100 PLN stałej. 

O rajusiu, Karen116 <3 Bardzo Ci dziękuję za obecność na wątku i deklarację pomocy. Psiak jedzie do DT i miejmy nadzieję, że wyniki badań nie wyjdą tragicznie, i nie będzie wymagał leków... niemniej jednak deklarację zapisuję i mocno Ci za nią dziękuję! Jesteś niesamowita :) 


PS: Piesek nie ma jeszcze imienia, na razie koleżanka Marty woła na niego "Kudłaty", ale... może ktoś ma pomysł? A może udałoby się na szybko zorganizować bazarek imienny?

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję, że jesteście.

W sprawie psiaka od rana wiele się dzieje, tak dużo że opiszę Wam wszystko wieczorem, już po rozmowach z Martą i anecik, i będzie wiadomo coś na 100%.

SPA jest w czwartek, szukam na ten dzień transportu na trasie Biłgoraj -> Rzeszów.

Piesek niestety nie spał spokojnie, był odizolowany od rezydentów, więc i od domowników, przebudzał się, troszkę wył i kładł się znowu spać. Co jakiś czas się budził, znowu powył i po chwili zasypiał. Bidulinek...

Mało sika na raz, za to posikuje i sporo pije. Trochę to niepokojące, czekam na dzisiejsze wyniki badań :(

Co do imienia, ja dopiero dzisiaj uzmysłowiłam sobie że mamy już na dogomani Szagusia (Shaggusia) - też kudłatka, też staruszka, też z łańcucha i też z tych samych okolic. Dlatego jednak potrzebne inne imię, co by się nam nie mylili :)

 

I jeszcze ważna rzecz. Wiem, że kochana mimiś oferowała DT pod Warszawą... I jej propozycja jest równie cudowna, i wspaniała, i płynąca z głębi serca <3 Niemniej jednak podjęłam decyzję, że skoro tyle się dzieje w sprawie maluszka, skoro na razie i tak nie można nic na 100% powiedzieć o jego charakterze, a czas nagli... to niech jedzie do anecik. Niemniej, mimiś ogromnie Ci dziękuję za gotowość przyjęcia biedaczka, za Twoją ofertę pomocy i ciepłe serce :)

Kolorowy uśmiech - Bukiet kwiatów - MyGiftDna.pl

 

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Była pierwsza kupa :-) Wygląda na normalną, uff! 

Psinek zjada suchą karmę wymieszaną z mokrą. Myślę, żeby DT kupić Animondę albo inną mokrą karmę, oczywiście o ile dzisiaj nic nie wyjdzie w badaniach, co by sugerowało potrzebę przejścia na specjalną dietę.

Czy ktoś chciałby być skarbnikiem piecholka?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Tysia bardzo dziękuję za zaproszenie na wątek cudnego kudłaczka.Może imiona takie do wyboru:Milo;Milan;Plato;Kewin;Alvin;Sewin;Mario;Alti;Noni;Anis;Oliver.

Bardzo ujęła mnie historia kudłaczka,biedny maluszek a ten łańcuch to masakra.Ogromnie się cieszę,że zapadła rozsądna decyzja i maluszek trafi do anecik-cudnie.Czy w tej przechowalni nie można było wcześniej pomóc psu i chociaż go odpchlić i odrobaczyć?

Jeżeli będzie wiadomo na jakie konto będzie mógł być zrobiony przelew,proszę dać mi znać.Przeleję 100zł.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Tyśka) napisał:

Jeśli nikt się nie zgłosi... to na moje, choć wolałabym nie, bo rzadko zerkam na konto, a i nie czuje powołania do bycia księgową :( Poczekam do jutra z rozsyłaniem konta.

Ja nią jestem już tyle lat, że "powołanie" nieco mnie zmęczyło, gdyby był problem - prowadzę konto Stowarzyszenia Help Animals i można by było z niego skorzystać, to jednak wiąże się z koniecznością brania faktur na każdy wydatek ( pełna księgowość, bilans itp. :( )

 

Sprawa widzę "pilna", pomoc z kochanej Skarpety nadchodzi :)

trzeba wysłać nr konta do  asikowska

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Tyśka) napisał:

Była pierwsza kupa :-) Wygląda na normalną, uff! 

Psinek zjada suchą karmę wymieszaną z mokrą. Myślę, żeby DT kupić Animondę albo inną mokrą karmę, oczywiście o ile dzisiaj nic nie wyjdzie w badaniach, co by sugerowało potrzebę przejścia na specjalną dietę.

Czy ktoś chciałby być skarbnikiem piecholka?

Jeśli  kwestia skarbnika wstrzymuje dalsze działania to mogę być skarbnikiem.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Przepraszam Was najmocniej za ciszę. Dzisiaj króciutko. Przed chwilą wysłałam nr konta tylko asikowskiej, reszcie jutro. Bardzo dziękuję Wam za pomoc, obecność i troskę o piesiulka. :) Dzisiaj miałam długi dzień, pozwólcie że resztę opiszę jutro. 

Ustaliłam z anecik, że będę skarbnikiem... i dopiero przeczytałam deklarację Aldrumki, za którą jestem bardzo wdzięczna. Ale tym razem nie chcę nikogo tym obciążać. Robię to po raz pierwszy (tzn, skarbnikuję), więc na wstępie proszę o wyrozumiałość.

U Kudłatka względnie dobrze. Aklimatyzuje się, zwiedził wszystkie kąty w ogrodzie, dużo drepta, węszy i znaczy teren. Czasem błądzi i potrzebuje pomocy, ale czasem ma też momenty jakby wiedział dobrze, dokąd idzie. Jest uroczy, choć troszkę wyje jak zostaje sam albo czuje się zagubiony.

Wyniki badań przekazane były telefonicznie - jak na wiek względnie dobrze, jedynie wątrobowe wyniki poza normą. Kudłatek jutro będzie miał usg pod kątem prostaty, wtedy Marta odbierze też wyniki i mi je podeśle, razem z paragonem za wczorajszą wizytę. 

Aaa, piesek został ochrzczony na Krecika farcika :) Farcik u anecik już był na DT, więc padło na Krecika. Malutki, nieco bezradny i niewidomy. Chyba pasuje ;)
 

Życzę Wam dobrej nocy. Przepraszam, ze wieści dzisiaj tak po macoszemu, ale po nieprzespanej nocy i mocno aktywnym i stresującym dniu już ciężko jest mi pozbierać myśli.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Tyśka) napisał:

Mało sika na raz, za to posikuje

Czytałem, że wyniki poza wątrobą OK, ale zastanawia mnie, czy nie szwankują nerki. Nasza mała mordka tak ma i jest nerkowcem. 

12 godzin temu, Tyśka) napisał:

Myślę, żeby DT kupić Animondę albo inną mokrą karmę

Animondę psiaki lubią :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Radek napisał:

Czytałem, że wyniki poza wątrobą OK, ale zastanawia mnie, czy nie szwankują nerki. Nasza mała mordka tak ma i jest nerkowcem. 

Animondę psiaki lubią :)

Być może. A być może jest przeziębiony. W końcu miał gołą pupkę w chłodne dni. Na razie nie udało się złapać moczu do badania, anecik powiedziała że ona już tym się zajmie jak tutaj się nie uda. Mam ogromną nadzieję, że to picie i niepokojące sikanie to nie Cushing. :( 

Jeśli chora wątroba to chyba Animonda nie jest wskazana :( 

Zobaczymy jutro jak zobaczymy wyniki. Dobrze, uciekam spać. :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...