Jump to content
Dogomania

Niestety 14.06.22 pobiegła za TM. Andrea teraz Aura już w DS. Stara owczarka z chorym uchem ma szansę na wyjście ze schroniska. Od dzisiaj ma na imię Andrea, dla przyjaciół Andzia. Czy damy radę jej pomóc?


Jo37

Recommended Posts

25 minut temu, Tola napisał:

Straszna bieda, jak bardzo musiała cierpieć:(

oj, bardzo, ból ucha naprawdę potrafi być silny :( nawet jej spojrzenie jest takie "zbolałe"

ona jeszcze nie wie tego, co my wiemy - jej cierpienie dobiegło kresu, teraz już tylko będzie lepiej, coraz lepiej!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

A wet nie przepisał Andrei jakiejś maści do ucha?To ucho chyba trzeba czyścić? A z bokiem to Kasia musi na spokojnie delikatnie popatrzeć,być może tam jest jakaś rana gnijąca.

Jo37 czy to konto po Klarze jest aktualne czy trzeba na inne konto wpłacić.Chciałam zrobić przelew na kwotę 50,00zł dla Andrei bo podejrzewam,że wydatki będą spore na jej leczenie.

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Anula napisał:

A wet nie przepisał Andrei jakiejś maści do ucha?To ucho chyba trzeba czyścić? A z bokiem to Kasia musi na spokojnie delikatnie popatrzeć,być może tam jest jakaś rana gnijąca.

Jo37 czy to konto po Klarze jest aktualne czy trzeba na inne konto wpłacić.Chciałam zrobić przelew na kwotę 50,00zł dla Andrei bo podejrzewam,że wydatki będą spore na jej leczenie.

Na razie tylko ogólny antybiotyk i był zrobiony wymaz. Jak przyjdą

wyniki to dopiero dostanie leki do ucha.

Bardzo dziękuję za chęć pomocy. Konto jest takie same jak Klary.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Grażka123 napisał:

Na zdjęciach ze stycznia też to ucho ma opuszczone, przez cały rok tak się mordowała, czy w tym schronisku nikt tego nie widział?

Pracownicy nie zwracają widocznie na to uwagi, a wolontariusze mają wydzielone psy do wyprowadzania  w innej części schroniska, do tych w boksach ogólnych nie mają dostępu.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.12.2020 o 21:37, Anula napisał:

A wet nie przepisał Andrei jakiejś maści do ucha?To ucho chyba trzeba czyścić? A z bokiem to Kasia musi na spokojnie delikatnie popatrzeć,być może tam jest jakaś rana gnijąca.

Na razie maści wet nie dał, bo ucho jest bardzo obolałe i sunia mogłaby nie pozwolić sobie zapuszczać. Po wymazie będzie dokładnie wiadomo co tam  jest i wtedy dobierzemy odpowiednie leki. Sunia dostaje teraz silny ogólny antybiotyk w tabletkach, który powinien osuszyć trochę to ucho.

 

Andrea czuje się każdego dnia lepiej, ożywia się. Już wczoraj (dziś też) tarzała się z lubością w śniegu (dziś już bardziej w trawie). Z tego wnioskuję, że ją w tym boku nic nie boli na tyle, aby hamować jej ruchy. 

Poza tym robi się coraz bardziej kontaktowa, często na mnie popatruje, już trochę bryka, siada na komendę. 

Trochę poczesałyśmy się po grzbiecie i torsie, na razie bez problemu.

Już czasami udaje się jej zachować czystość. Zwłaszcza siku sunia stara się trzymać.

  • Like 1
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, DONnka napisał:

Na prośbę Toli Owczarkowa Skarpeta wesprze sunieczkę Emotikona z rękami U+1F917
Czekamy na info, czego konkretnie jej potrzeba 

Pięknie dziękujemy, jak już będzie więcej wiadomo o dolegliwościach  i potrzebach Andrei, damy znać!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jo37 napisał:

Na tym zdjęciu uszy całe, nie ponadrywane. No i wygląd zupełnie inny.

 i spojrzenie nie takie smutne...być może to początek jej pobytu w schronisku, a w pierwszych postach tego wątku widać efekty schroniskowego życia.... wygląda, jak zupełnie inny pies, ale to może być ona 1,5 roku temu...

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, Tola napisał:

Andrea?

Zdjęcie z maja 2019

 

IMGP7674.jpg

To może być ona, bo Andrea ma charakterystyczne pędzelki na końcach uszu. Mordka też siwa i umaszczenie się zgadza.

W każdym razie sunia już biega, bawi się piłeczką:) Chętnie współpracuje, jak idziemy, to odwraca się ciągle i sprawdza czy też idę. Trochę pilnuje karmy przed psami i wygląda na to, że nie lubi większych psów od siebie (mamy takiego jednego i choć on jest bardzo przyjaźnie nastawiony, to Andrea chce go zjeść przez ogrodzenie, na inne psy tak nie reaguje).

Z czystością coraz lepiej.

Usunęłam już większość zlepów sierści i wyczesałam sunię, jeszcze zostały boki. Niedługo będzie nie do poznania:)

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...