Jump to content
Dogomania

Zamieszkał u wspaniałej Rodziny we Wrocławiu. Okruszek Bilbo, teraz Bingo - więzień mimo woli, jeśli już, to za winy "swojego pana". Bez grosza przy duszy, a czeka go duuuże leczenie :( Okruszek bardzo prosi o pomoc w finansowaniu leczenia.


elik

Recommended Posts

9 godzin temu, Tyśka) napisał:

Tak patrzę na Bingusia i tak sie cieszę, że już jest zaopiekowany, diagnozowany. W kubraczku może brykać po śniegu i wypoczywać w cieple... jak cudownie <3! Oby jeszcze stan zdrowia nie był taki zły, jakiego się boję - aby mógł zaznać odrobiny normalności w tym dotychczas pokręconym życiu. Ogromne brawa i szacunek dla elik i pani Kasi za uratowanie tego słodkiego stworka.

Tysiu kochana oj tam, oj tam. Każdy by go zgarnął z tego schrony, a że ja go może pierwsza zobaczyłam, to i zgarnęłam  :) Dobrze, że Pani Kasia zgodziła się przyjąć go za friko  :) :) :)

Link to comment
Share on other sites

Żeby odżywić to ciałko przed czekającymi go operacjami, korzystając z podpowiedzi Pani Kasi, zamówiłam Bingusiowi bogatą karmę dla rekonwalescentów, żeby nabierał ciałka, sił i odporności.

Zamówienie

679960650_Bingozam..png.ca14083032fe2e5b7cffa931ed8f4531.png

 

Faktura

23824816_Bingof-ra.png.a90b8256265e002ed437c8fdb457b631.png

Przelew

1511865517_Bingoprzel.png.225471a1fabf96507f60c7820059b7b4.png

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, agat21 napisał:

Dobre wieści. Jedna kąpiel i taka już poprawa :) Psinek pewnie szybko będzie bardzo piękny i nawet lśniący. Jemu po prostu brakowało witaminy M. A teraz ma i będzie miał jej dużo :)

Tak  :) Witamina M potrafi bardzo dużo zdziałać. Czasem nawet więcej niż medycyna  :)  A chłopaczek śliczny jest od samego początku. Mnie uwiodła ta jego smutna minka.

IMG-20201123-WA0003.jpg.c86733b358bd6cbb2f0bdf7793faed95.jpg

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, elik napisał:

Tak  :) Witamina M potrafi bardzo dużo zdziałać. Czasem nawet więcej niż medycyna  :)  A chłopaczek śliczny jest od samego początku. Mnie uwiodła ta jego smutna minka.

IMG-20201123-WA0003.jpg.c86733b358bd6cbb2f0bdf7793faed95.jpg

Jeszcze chwilka,  a nie będzie smutna, już będzie tylko lepiej!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Binguś był na badaniu krwi. Fakturę na kwotę 250,00 zł (pełny panel ) wystawiono na Fundację ZEA, chociaż wyraźnie mówiłam, że tylko pierwsza faktura ma być na Fundację, pozostałe na mnie. Niestety nie pierwszy to przypadek nieporozumienia z wetem  w sprawach księgowych. Jest pewna zależność - im lepszy wet, tym trudniej mu pojąć, że w księgowości nie ma dobrowolności. Tu nie ma tak lub siak. W księgowości jest TYLKO jedna droga.

Dzisiaj przelałam na konto Fundacji ZEA kwotę 250,00 zł - należność za badanie krwi.

1943869616_Bingaprzelbad.png.30ed17255d15410758ed68c73f147a50.png

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, elik napisał:

Dzisiaj Binguś był na badaniu krwi. Fakturę na kwotę 250,00 zł (pełny panel ) wystawiono na Fundację ZEA, chociaż wyraźnie mówiłam, że tylko pierwsza faktura ma być na Fundację, pozostałe na mnie. Niestety nie pierwszy to przypadek nieporozumienia z wetem  w sprawach księgowych. Jest pewna zależność - im lepszy wet, tym trudniej mu pojąć, że w księgowości nie ma dobrowolności. Tu nie ma tak lub siak. W księgowości jest TYLKO jedna droga.

Dzisiaj przelałam na konto Fundacji ZEA kwotę 250,00 zł - należność za badanie krwi.

1943869616_Bingaprzelbad.png.30ed17255d15410758ed68c73f147a50.png

250 zł jest na koncie fundacji, dzisiaj faktura została opłacona.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Havanka napisał:

Odwiedzam maluszka i trzymam kciuki za jego wyniki badań.

 

3 godziny temu, mari23 napisał:

poszła moja grudniowa deklaracja.

Mam nadzieję, że Bingusiowe wyniki badań nie będą złe.

 

54 minuty temu, Livka napisał:

Kciuki za wyniki Bingusia :)

Bingulątko bardzo dziękuje za odwiedziny    2030080079_serce15.jpg.58ab734464eca22e7bd6a8dcdaf867a2.jpg

Niestety dotychczas nie otrzymałam wyników. Pewnie nie wróciły z laboratorium. Może jutro będą. Jak tylko dostanę, to wkleję na wątek.

Link to comment
Share on other sites

Nowa wiadomość od Pani Kasi i kilka zdjęć Bingusia.

Bingusiowi nadal bardzo łuszczy się skóra, podczas czesania wychodzi mnóstwo łupieżu. Ma nim pokrytą całą sierść, aż biało i się sypie. Znów będę go jutro kąpać. Lekarz przepisał mu specjalny szampon, zobaczymy może coś się poprawi . Na szczęście apetyt ma super. Chłopaki nie dają długo pospać wstają skoro świt  :) Pozdrawiamy serdecznie 

20201203_122413.jpg.3524e0fee620a473492a06e686ffd0a1.jpg

20201203_122723.jpg.b56d76b8f730a177fefbb52b1bbb1158.jpg     20201203_122422.jpg.c4b07316a7cdad9ebccef893745e5fa0.jpg

Faktycznie łupież ma w ilościach hurtowych :( Czy to da sie wyleczyć?

Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, elik napisał:

Faktycznie łupież ma w ilościach hurtowych :( Czy to da sie wyleczyć?

No pewnie tak...dużo zależy od wyników badać,łupież to skutek,nie pierwotne schorzenie (baaaardzo rzadko).Głaski dla czarnulka...czekamy na wyniki badań.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Tola napisał:

250 zł jest na koncie fundacji, dzisiaj faktura została opłacona.

Bardzo dziękuję za potwierdzenie otrzymania kasy i jeszcze raz przepraszam za to, że wet wysłał fakturę na Fundację zamiast do mnie   1420047426_przepraszam1.png.35bfd0e5cb787068891b8914f738a7e0.png

Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.12.2020 o 16:55, elik napisał:

Oczywiście. Natychmiast jak tylko dostanę wyniki, wkleję na wątek.
Dzisiaj byłam na gadaniu USG brzuszka mojego Alficzka. Niestety kolejne badanie wskazuje, że powodem picia dużej ilości wody i częstego siusiania nawet bezwiednie w czasie snu, może być zespół cushinga :( Jutro mamy wizytę u naszej wetki prowadzącej i pewnie zleci jeszcze jakieś badania w celu ustalenia ostatecznej diagnozy. Skóra mi cierpnie, gdy o tym myślę  :(

Elu u mojej Mikusi dwa lata temu zdiagnozowano zespół cushinga. Trzeba dobrać odpowiednią dawkę Vetorylu. Poza tym częste badania i niestety koszty. 

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, omi napisał:

Elu u mojej Mikusi dwa lata temu zdiagnozowano zespół cushinga. Trzeba dobrać odpowiednią dawkę Vetorylu. Poza tym częste badania i niestety koszty. 

Niestety Alfik na 99% ma zespół cushinga  :(    Od środy dostaje tabletkę Hepatiale 1x dziennie i 2 razy w tygodniu mam robić mu podskórne zastrzyki Ornipuralu. Pierwszy zastrzyk zrobiłam mu we środę. Przydała się praktyka z przed kilku lat kiedy robiłam zastrzyki insuliny suczce sąsiadki. Ona nie mogła się na to zdobyć.
Za tydzień mamy mieć ostateczny test, dość kłopotliwy, no ale musimy go zrobić. Jednak wetka jest już prawie pewna, że to cushing. Ten test ma w zasadzie stwierdzić, czy diagnoza jest prawidłowa. Są podobno objawy łudząco podobne do cushinga, a to nie cushing.  Nie wiem czemu wetka powiedziała, że lepiej, żeby cushung się potwierdził. Wolałam nie pytać dlaczego lepiej.
O kosztach już zdążyłam się zorientować. Te kilka badań, które już odbył wyrwało mi ponad 6 stówek z portfela. To ostateczne badanie ma kosztować około 300,00 zł no i potem leki. Ale to wszystko nie jest istotne. Martwi mnie to, że komfort życia my się pogorszy :( To wieczne zapotrzebowanie na wodę, jedzenie i bezwiedne oddawanie moczu, co powoduje, że musi mieć założoną pieluszkę  :(  Latem będzie mógł chodzić bez, choć na noc trzeba będzie mu jednak zakładać, ale przez pół roku pobytu w zimie w Krakowie niestety czeka go pieluchowanie, co zapewne nie jest dla niego bez znaczenia  :( :(  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...