Jump to content
Dogomania

Guzy na śledzionie nierakowe, na trzustce do kontroli. Już po zawirowaniach. 12-letni Rabarbarek vel Karmelek zostaje w DS. Bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc i wsparcie :).


Onaa

Recommended Posts

Dnia 29.11.2020 o 20:29, omi napisał:

Obok Rabarbara- na wielu zdjęciach - stoi rudy psiak że smutnym pyszkiem,wychudzony.... Niewiele większy... nie może jechać zamiast Krecika? 

 

Dnia 29.11.2020 o 20:37, Tola napisał:

Tez o tym pomyślałam, na paru zdjęciach są razem...

Ale jest większy od Krecika..

 

13 godzin temu, elik napisał:

Widok tych oczu zrezygnowanych, pełnych bezgranicznego smutku rozwala serce na kawałeczki.
A żeby tak sprawcy cierpień tych biedaków nie mogli spokojnie spać po nocach, żeby prześladowało ich poczucie winy. Wiem, że takie gnidy nie mają sumienia, ale niechby im coś cały czas dokuczało   
1398331781_zy4.gif.c908252f01e7abd37a9df3264429fb0e.gif

Widzę że kilka osób poruszył smutny rudzielec towarzysz Rabarbara. No niestety ja nie dam rady wziąć po opiekę kolejnego pieska który może okazać się małoadopcyjny, bo jeśli chodzi o Krecika to myślałam że taki mały sympatyczny piesek może znaleźć szybko domek nawet jak jest czarny. Rabarbar jest starszym pieskiem, trochę mnie to przytłoczyło kiedy okazało się że ma 12 lat, ja mu tak dawałam 8 lat, więc może być potrzebna diagnostyka i dłuższy czas pobytu w hoteliku - także zapas pieniążków po Miłeczce stopnieje z czasem, zwłaszcza że on nie ma przecież pełnych deklaracji.

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, rozi napisał:

Rabarbar jest piękny i ma piękne, jarzynowe imię.

 

13 godzin temu, elik napisał:

Czy Rabarbar to na pewno to dobre imie dla niego?
Byłoby mi głupio wołać na spacerze Rabarbar. Myślę, że adopcja nie będzie szybka i psiak nauczy się swojego imienia. Nie sądzę, żeby ktoś po adopcji zostawił mu takie imie, a i ogłaszać psa z takim imieniem ?   Imię na pewno oryginalne, ale czy odpowiednie dla psa?

 

13 godzin temu, Jo37 napisał:

Ogórek z Radys ściągnął swoim imieniem kilka osób i wyczarował sobie super dom.

Imię mu też zostało.

Odliczamy godziny do wyjścia posiaków. Zostało im ok. 50 godzin w schronie.

 

11 godzin temu, Tyśka) napisał:

Powtórzę się: dla mnie Rabarbar to super imię, choć trudne do wypowiadania i wołania. Ale zawsze można skrócić imię na co dzień do Bar/Bari/Baal :) Oficjalnie będzie Rabarbar i paradoskalnie to może przyciągnąć mu wspaniałych Ludzi. 

Nie mogę się doczekać aż odzyska wolność.

 

11 godzin temu, jankamałpa napisał:

albo Raba :)

 

9 godzin temu, rozi napisał:

Albo Rabuś  :))

 

Mnie imię Rabarbar bardzo się podoba :D, w końcu sama je mu nadałam. Rabarbar kojarzy mi się z pysznym ciepłym jeszcze domowym ciastem i sielską domową atmosferą , i w takim klimacie właśnie widzę Rabarbarka :).

A zdrobnień do wołania go faktycznie jest kilka, Rabcio, Rabuś, Rabek.

 

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję Wszystkim którzy tutaj zaglądnęli :) że jesteście z nami i czekacie aż Rabarbar szczęśliwie opuści schronisko i rozpocznie lepszy czas w swoim życiu.

Gdyby ktoś chciał jeszcze wspomóc godną starość poczciwego starego Rabarbarka to będziemy wdzięczni, bo nadal brakuje stałych deklaracji.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • Onaa changed the title to Czarny Krecik adoptowany ze schroniska a stary 12 letni poczciwy Rabarbar czeka żeby opuścić schronisko w ten zimny przedświąteczny czas.
Dnia 30.11.2020 o 14:40, Jaaga napisał:

Mnie też on ujął na wątku zamojskim. Dlatego już tam dopytywałam, czy to nie jest przypadkiem rudy psiak z kojca Solara, bo rudy z nowego zdjęcia wyglądał nędzie. Teraz dopiero oglądnęłam  tu nowe zdjęcia z Rabarbarem i musze powiedzieć, że na nich wygląda najgorzej z całej tróki psiaków :( Nie dość, że fizycznie wyniszczony, to wygląda na smutnego psa w depresji, który już psychicznie się poddał pobytem w schronisku.

 

Dnia 30.11.2020 o 14:48, Alaskan malamutte napisał:

Nic dodać nic ująć....on nawet nie uciekał za bardzo od pracownika, którego się wszystkie psy boją.....Podkulił ogon i stał przy siatce....

 

23 godziny temu, KrystynaS napisał:

Onaa dziękuję za zaproszenie na wątek. Ach ten Rudasek i to jego spojrzenie. Będę zaglądać jak rozwija się sytuacja - nie ukrywam, że Rudzielec  ... ujął mnie.

 

15 godzin temu, Murka napisał:

Jak ogarnę oneczkę i Rabarbara to dam znać czy dam radę przyjąć jeszcze tego rudego pieska. 

Miałam nadzieję, że Ferri dziś wybędzie, niestety tak się nie stało, więc mam zawężone pole manewru.

On nie przetrwa zimy. Musimy mu pomóc..... coś wymyślić wspólnie.....

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, seramarias napisał:

Zaglądam do bidulków, będę kibicować, niestety w tej chwili nie jestem w stanie wesprzeć materialnie, żadnego psiaka :(

 

3 godziny temu, Baltimoore napisał:

Witam u psiaczków i mocno trzymam za nie kciuki !

 Fajnie, że coraz nas tutaj więcej :).

 

A jutro wielki dzień dla Rabarbara i sunieczki Onki, która ma z nim wyjechać.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Onaa napisał:

 

 Fajnie, że coraz nas tutaj więcej :).

 

A jutro wielki dzień dla Rabarbara i sunieczki Onki, która ma z nim wyjechać.

Tak, wielki dzień dla Rabarbara i Andrei - trzymam kciuki, aby wszystko przebiegło sprawnie i nie było problemów.

Tylko tak bardzo mi smutno, że rudasek tam zostaje, nie przestaję o nim myśleć:(.

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Tola napisał:

Tak, wielki dzień dla Rabarbara i Andrei - trzymam kciuki, aby wszystko przebiegło sprawnie i nie było problemów.

Tylko tak bardzo mi smutno, że rudasek tam zostaje, nie przestaję o nim myśleć:(.

 

Zawsze widząc zdjęcia szczęściarza, który opuści schronisko zapadają mi w pamięć te wszystkie, które zostają....

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Gabi79 napisał:

Zawsze widząc zdjęcia szczęściarza, który opuści schronisko zapadają mi w pamięć te wszystkie, które zostają....

Tak, bo zdajemy sobie sprawę, co straciły i że jak pojedziemy  następnym razem, to może już ich  ich tam nie być:(

A Rudas prosi całym sobą o pomoc:(

Link to comment
Share on other sites

Zdążyłam i ja, by jutro powitać Rabarbara w nowym życiu ! Bardzo się cieszę, ze już tylko godziny dzielą go od hoteliku Murki. Oneczko, przypominam, ze na bazarku czeka dla niego 238 zł.

Mnie też bardzo ujął ten Rudasek, który stoi obok szczęśliwca. Mam cichą nadzieję, ze i on wkrótce zakotwiczy u Murki. ten jego błagalny wzrok... Gdyby się udało go wydostać, to mam dla niego na dobry początek 322 zł z bazarku.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kochane, jestem pełna nadziei, że sfinalizuję adopcję Nerusia w ciągu najbliższych dni. Mogę wtedy zająć się Rudzinkiem czy Amberkiem. Pytałam już Agi w hotelu, ale ona od 10 grudnia ma sporo psów właścicielskich od znajomych w związku ze świętami i feriami, co to niby ma ich nie być, ale chyba jednak będą. Na razie więc go nie weźmie. Czy możecie znaleźć miejsce w jakimś innym hotelu dla niego? Sorry, ale nie wyrabiam się już i sama tego nie zrobię. Jutro do późna w pracy, a potem jadę pod Warszawę na wizytę pa dla Nerusia. Nie wiem nawet o której wrócę. Do tego wysyłka fantów z mojego bazarku dla Nerusia. Pomóżcie, to razem go uratujemy. Szkoda czasu.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, agat21 napisał:

Kochane, jestem pełna nadziei, że sfinalizuję adopcję Nerusia w ciągu najbliższych dni. Mogę wtedy zająć się Rudzinkiem czy Amberkiem. Pytałam już Agi w hotelu, ale ona od 10 grudnia ma sporo psów właścicielskich od znajomych w związku ze świętami i feriami, co to niby ma ich nie być, ale chyba jednak będą. Na razie więc go nie weźmie. Czy możecie znaleźć miejsce w jakimś innym hotelu dla niego? Sorry, ale nie wyrabiam się już i sama tego nie zrobię. Jutro do późna w pracy, a potem jadę pod Warszawę na wizytę pa dla Nerusia. Nie wiem nawet o której wrócę. Do tego wysyłka fantów z mojego bazarku dla Nerusia. Pomóżcie, to razem go uratujemy. Szkoda czasu.

Agatko, działasz błyskawicznie i masz wielkie serce. Dziękuję, bo wszystkim szkoda piesia, ale nikt nie miał odwagi wziąć za Rudaska odpowiedzialności. 

Link to comment
Share on other sites

Rabarabar był w schronisku nie 7, a ponad 8 lat! Kwarantannę odbył w lipcu 2012 roku.

Oceniany na 12 lat. Waży 15 kg.

Bardzo fajny, spokojny, łagodny psiak. W samochodzie jechał grzecznie, spał niemal całą drogę i puszczał smrodliwe bąki;) Sprawnie i chętnie chodzi na smyczy. Pozwolił się bez problemu zbadać, osłuchać, umyć uszy. 

2a4453e49c94c6c8gen.jpg

a2436325e769f125gen.jpg

9ac75fb5b19ba9f7gen.jpg

 

Ten jego schroniskowy kolega to psiak typowo średni, wielkości drobnego labradora, na oko waży 20 kg.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Murka napisał:

Rabarabar był w schronisku nie 7, a ponad 8 lat! Kwarantannę odbył w lipcu 2012 roku.

Oceniany na 12 lat. Waży 15 kg.

Bardzo fajny, spokojny, łagodny psiak. W samochodzie jechał grzecznie, spał niemal całą drogę i puszczał smrodliwe bąki;) Sprawnie i chętnie chodzi na smyczy. Pozwolił się bez problemu zbadać, osłuchać, umyć uszy. 

2a4453e49c94c6c8gen.jpg

a2436325e769f125gen.jpg

9ac75fb5b19ba9f7gen.jpg

 

Ten jego schroniskowy kolega to psiak typowo średni, wielkości drobnego labradora, na oko waży 20 kg.

Dobre wieści, że Rabarbar jest taki spokojny i chętny do współpracy :)

Murko, a kiedy ewentualnie będziesz wiedzieć, czy Rudzika możesz przyjąć?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...