RudyLis Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 Witajcie, mam pewną zagwostkę. Od zawsze w mojej rodzinie były psy, odkąd mieszkam z chłopakiem-mamy kota... ale brakuje mi przyjaciela w domu... Może jesteście w stanie pomóc jaka rasa będzie miała dobrze u mnie? Od zawsze mieszkałam w domu, to pies zawsze miał gdzie się wybiegać, teraz mieszkam w 2-pokojowym mieszkaniu, pracuje w systemie 2 dni pracuje (dniówka, nocka) i 3 dni wolne. Chciałabym przyjaciela który zniesie 10-12 godzin bez nadzoru. Aktualnie mój chłopak wziął L4 na miesiąc, wiec będzie miał dużo czasu na spędzenie z nim czasu i „oswojenie” go z Nami. Żaden Whipped, czy inne tego typu psiaki nie będą dla nas dobre. Chciałabym również podkreślić, ze mój chłopak bardzo lubi biegać, wiec 2 razy w tygodniu (w przyszłości) miałby z kim biegać maratonik. Bardzo proszę o wyrozumiałość i pomoc! Pozdrawiam bardzo serdecznie, buziaki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 Szczerze? Pluszak. Może byc na baterie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudyLis Posted November 17, 2020 Author Share Posted November 17, 2020 2 minuty temu, Patmol napisał: Szczerze? Pluszak. Może byc na baterie. ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 Warunki, które przedstawiłaś będą świetne dla pluszaka, ale niestety bardzo marne dla żywego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 17 minut temu, RudyLis napisał: .. Może jesteście w stanie pomóc jaka rasa będzie miała dobrze u mnie? Od zawsze mieszkałam w domu, to pies zawsze miał gdzie się wybiegać, teraz mieszkam w 2-pokojowym mieszkaniu, pracuje w systemie 2 dni pracuje (dniówka, nocka) i 3 dni wolne. Chciałabym przyjaciela który zniesie 10-12 godzin bez nadzoru. Aktualnie mój chłopak wziął L4 na miesiąc, wiec będzie miał dużo czasu na spędzenie z nim czasu i „oswojenie” go z Nami. Żaden Whipped, czy inne tego typu psiaki nie będą dla nas dobre. Chciałabym również podkreślić, ze mój chłopak bardzo lubi biegać, wiec 2 razy w tygodniu (w przyszłości) miałby z kim biegać maratonik. Bardzo proszę o wyrozumiałość i pomoc! Pozdrawiam bardzo serdecznie, buziaki! pies musi sikać, no taka prawda 10-12 godzin w awaryjnej sytuacji no to ok, ale jako zasada -to straszne dla żywego psa. Chyba, że zakładasz małego psa i kuwetę. Ale to i tak za długo dla psa. Po za tym -czy to jest czas pracy z przejazdem itd? pracujesz 10 godzin? czy 12? plus dojazd? plus ZAWSZE zamierzasz, przez następnych 10/15 lat, prosto z pracy biec do domu, bo pies? a co ma L-4 do psa? L-4 to jest jak ktos jest chory i siedzi w domu; a pies potrzebuje wychodzić i poznawać świat i chcesz psa już dzisiaj? natychmiast? no to pluszaka -nawet w nocnym kupisz bieganie maratonów z psem, cokolwiek to znaczy -brzmi przerażająco; pies nie moze biegac wyczynowo 2 razy w tygodniu, jako ozdoba Twojego chłopaka, a potem 12 godzin czekać w szafie -aż ktos będzie miał czas jak wysiłek -to regularnie, i dostosowany do psa jak pies normalnie w szafie, a czasem go wziąć na maraton -to pluszak psy żyją po 10-15 lat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RudyLis Posted November 17, 2020 Author Share Posted November 17, 2020 1 minutę temu, Patmol napisał: pies musi sikać, no taka prawda 10-12 godzin w awaryjnej sytuacji no to ok, ale jako zasada -to straszne dla żywego psa. Chyba, że zakładasz małego psa i kuwetę. Ale to i tak za długo dla psa. Po za tym -czy to jest czas pracy z przejazdem itd? pracujesz 10 godzin? czy 12? plus dojazd? a co ma L-4 do psa? L-4 to jest jak ktos jest chory i siedzi w domu; a pies potrzebuje wychodzić i poznawać świat i chcesz psa już dzisiaj? natychmiast? no to pluszaka -nawet w nocnym kupisz bieganie maratonów z psem, cokolwiek to znaczy -brzmi przerażająco; pies nie moze biegac wyczynowo 2 razy w tygodniu, jako ozdoba Twoja chłopaka, a potem 12 godzin czekać w szafie -aż ktos będzie miał czasu jak wysiłek -to regularnie, i dostosowany do psa jak pies normalnie w szafie, a czasem go wziąć na maraton -to pluszak Źle zinterpretowałem, przez co źle Pan zrozumiał. Już uzasadniam. A wiec, ja pracuje 2 dni po 10 godzin. Z pracy do domu mam 5 minut(zazwyczaj 10,5 godziny i jestem w domu) tak wiec przypuśćmy, ze idę o 4 rano (wcześniej oczywiście na spacer, żeby Pan nie myślał, ze chce torturować psa, czy tez bawić się jego uczuciami...) wracam o 14:30. To ze ktoś wziął L4, nie koniecznie musi znaczyć chorego człowieka, poza tym kiedy chłopak wróci, to pies będzie maks 5 godzin sam :) Gwarantuje, ze pies miałby ruch, spacery gwarantowane. Maraton? Faktycznie źle to nazwałam. Nie znam się na tej dyscyplinie. Chłopak biega po 2 km. REKREACYJNIE dla zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted November 18, 2020 Share Posted November 18, 2020 A gdzie biega? Bo pies nie powinien biegać po twardej nawierzchni, odpadają chodniki, ulica, żwirowane alejki w parku. Pies może biegać tylko wtedy, gdy temperatura na dworze nie przekracza 15*C (ew. 18*C jeśli biega się po zalezionym terenie). I potrzebuje przedtem odpowiednich treningów, musi skończyć odpowiedni wiek i przejść badania czy przypadkiem nie ma przeciwwskazań do takiego wysiłku (zwłaszcza badania stawów). Na pewno odpada przy tym trybie życie szczeniak i młody pies - jak już to jakiś staruszek, który przesypia cały dzień. No ale staruszki potrzebują częstych spacerów, nie wytrzymają tyle godzin bez toalety... Wracamy do punktu wyjścia. Też naprawdę nie widzę u Was psa. Właściciwie - po co Wam w tej chwili pies? Koty z typów niezależnych (bo nawet nie jeden kot, ale dwa - aby miały czyjeś towarzystwo) jeszcze może zniosłyby taką rozłąkę... ale nie pies. Pies jest zwierzęciem stadnym, cierpi zostawiony sam. I o ile przystosuje się do zostania na 8h to 10-12h to już przesada. Po prostu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shnooreck Posted November 20, 2020 Share Posted November 20, 2020 No nie wiem czy to faktycznie tak źle wygląda. 10 godzin x2 dni plus 3x dni wolnego, tak? Czyli mały pies i kuweta. Osobiście nie widzę w tym nic strasznego, że pies ma możliwość korzystania z kuwety. Dla niego to żadna ujma na honorze. Za to nie podoba mi się taki trochę brak określenia - ile czasu właściwie zajmuje praca- raz , że 10 12h za chwilę że 10 h tylko 5 min i już w domu....Maraton ma sie do 2 km rekreacyjnie jak robot kuchenny do terminatora. W dodatku na samej górze jest bardzo długi, przyklejony wątek o wyborze rasy. Widzę tu możliwy brak konsekwencji i określenia priorytetów- rudzielcu przyznaj, że jesteś ciut roztrzepana ;) Oby to nie był słomiany zapał.... Mam też alergię na hasło "dom z gródkiem to się pies wybiegał". Możliwe, że poprzedni psiak po prostu sobie był i tyle. Mieszkając w mieszkaniu trzeba psa sporo nauczyć - więcej niz zapłotowego szczekacza, który nie wychodzi poza posesję. Za to inna sprawa- czas poświęcony psu gdy jest taka możliwość. 3 dni wolnego można super wykorzystać a te 2 km z chłopakiem pobiegnie każdy pies w dobrym zdrowiu i odpowiednim wieku. Widzę u Was adopcję mniejszego, spokojnego zwierza, raczej dorosłego, raczej z DT.....i dużo samozaparcia w realizacji planów. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.