Jump to content
Dogomania

Dwie suczki Axa;Ayla oraz piesek dredzik Ferri dostały szansę na normalne życie.Jadą do Hoteliku u Murki.28.11.20-Axa i Ayla mają wspólny dom we Wrocławiu.05.12.20-Ferri także w swoim domku we Wrocławiu.


Anula

Recommended Posts

33 minuty temu, Murka napisał:

Już powinni być we Wrocławiu. 

 

Wizyta Państwa z Otwocka przeniesiona z jutra na pojutrze (poniedziałek), jakaś drobna awaria przy samochodzie.

Dotarły szczęśliwie :) Kasiu bardzo dziękujemy,że dowieźliście sunie do Krakowa :)

Puki co kciuki odpuszczamy i będziemy trzymać w poniedziałek :)

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Bogusik napisał:

Ayla i Axa dotarły do Pani Ani ok 18,30 :) Pani Ania napisała:

Witam, tak przed chwilą dotarły. Byłyśmy na spacerku. Zjadły i zwiedzają mieszkanie. Axa jest bardzo kontaktową. Aila póki co widać jest w stresie. Wiadomo potrzebuje czasu.Pozdrawiamy :)

Jejku super, bo już się martwiłam. Ta trójka wspaniałych młodych ludzi jechała samochodem, który kupili wczoraj wieczorem, bo ich własny się zepsuł... Jak widać nowy nabytek zdał egzamin:) uff.

 

A co do Ferriego, to wczoraj doszczepiliśmy go na wirusówki przy okazji przyjazdu do nas weta. Fakturę za wizytę będę mieć po weekendzie.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Murka napisał:

Jejku super, bo już się martwiłam. Ta trójka wspaniałych młodych ludzi jechała samochodem, który kupili wczoraj wieczorem, bo ich własny się zepsuł... Jak widać nowy nabytek zdał egzamin:) uff.

 

A co do Ferriego, to wczoraj doszczepiliśmy go na wirusówki przy okazji przyjazdu do nas weta. Fakturę za wizytę będę mieć po weekendzie.

Niesamowite, wszystko jest niesamowite.

Sunieczki, będzie dobrze. Jesteście w dobrych rękach.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Cudne, psie mordeczki, widać, ze już się zadomowiły.

Wczoraj napisała do mnie pani z Wroclawia w spr. Ferriego. Bardzo jej zależy na jego adopcji. Pisze, ze wraz z dziewięcioletnią córką zakochały się w nim. Będzie czekać na jutrzejszy wynik wizyty rodziny z Otwocka i jeżeli adopcja nie dojdzie do skutku, to będzie się starać o Ferriego.

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Havanka napisał:

Cudne, psie mordeczki, widać, ze już się zadomowiły.

Wczoraj napisała do mnie pani z Wroclawia w spr. Ferriego. Bardzo jej zależy na jego adopcji. Pisze, ze wraz z dziewięcioletnią córką zakochały się w nim. Będzie czekać na jutrzejszy wynik wizyty rodziny z Otwocka i jeżeli adopcja nie dojdzie do skutku, to będzie się starać o Ferriego.

Dziękuję Elu, za wiadomość. Mamy nadzieję,że jutro pójdzie wszystko dobrze ale pewności nie mamy. Wszystko zależy od psiaków czy się dogadają. Jeżeli nie,to Ferri będzie do adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Ja rozmawiałam chwilę z p. Anią i faktycznie Axa zjadła by i swoją porcję i Ayli,dlatego dostają jedzenie w dwóch osobnych pokojach. Dziewczynki mają apetyt,noc przespały bardzo spokojnie oczywiście na jednym posłaniu.Wczoraj Ayla bała się chodzić po podłodze ale dzisiaj już po niej śmiga. Pani Ania też mi powiedziała,że całe szczęście są we dwie i Ayla ma oparcie. Axa jest otwarta,ufna i nie brakuje jej odwagi. Wczoraj pierwsza wyskoczyła z kontenerka i z ciekawością zaczęła zwiedzać nowe miejsce.Ogólnie jest naprawdę bardzo dobrze :) Ogromnie się cieszę,że udało się i mają wspólny domek.

Sunie nie reagują na swoje imiona i pomału będą przyzwyczajane do nowych. Axa zostanie Molli a Ayla będzie Tosią.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Bogusik napisał:

Ja rozmawiałam chwilę z p. Anią i faktycznie Axa zjadła by i swoją porcję i Ayli,dlatego dostają jedzenie w dwóch osobnych pokojach. Dziewczynki mają apetyt,noc przespały bardzo spokojnie oczywiście na jednym posłaniu.Wczoraj Ayla bała się chodzić po podłodze ale dzisiaj już po niej śmiga. Pani Ania też mi powiedziała,że całe szczęście są we dwie i Ayla ma oparcie. Axa jest otwarta,ufna i nie brakuje jej odwagi. Wczoraj pierwsza wyskoczyła z kontenerka i z ciekawością zaczęła zwiedzać nowe miejsce.Ogólnie jest naprawdę bardzo dobrze :) Ogromnie się cieszę,że udało się i mają wspólny domek.

Sunie nie reagują na swoje imiona i pomału będą przyzwyczajane do nowych. Axa zostanie Molli a Ayla będzie Tosią.

Ja też bardzo się cieszę z tej podwójnej adopcji. Dobrze, ze obie mają apetyt, że śpią w nocy. Myślę, ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Bogusik napisał:

Otrzymałam wiadomość od p. Oli,że niestety ale psiaki się nie dogadały :( Ferri jest nadal do adopcji.

W takim razie spróbujemy z tym domkiem z Wrocławia. Zaraz przekaże p. Izie tą informację i poproszę o kontakt telefoniczny z Murką.

Edytuję:

Pani Iza bardzo się ucieszyła i będzie dzwonić do Kasi. Potwierdziła numer.

Z tego, co mi napisała, mieszka we Wrocławiu, w bloku z dziewięcioletnią córką. Na razie obie są na zdalnym, jak mi napisała. Nie mają żadnych zwierząt i Fredi byłby ich pierwszym psem.

Chętnie też pokryje koszt paliwa.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Psiaki się nie tyle nie dogadały, co nie zaiskrzyło między nimi. Agresji nie było, tylko niepewność obustronna. Państwo liczyli, że psiaki się od razu zaczną cieszyć i bawić ze sobą... Myślę, że dobrze, że Ferri nie pojechał.

 

Pani z Wrocławia dzwoniła, przekazałam już telefon do Bogusik.

Dzwoniłam też do pani z Krakowa, która się ze mną wcześniej kontaktowała. Jutro ma mi dać znać odnośnie podjętej decyzji.

Link to comment
Share on other sites

  • Anula changed the title to Dwie suczki Axa;Ayla oraz piesek dredzik Ferri dostały szansę na normalne życie.Jadą do Hoteliku u Murki.28.11.20-Axa i Ayla mają wspólny dom we Wrocławiu.
23 godziny temu, Havanka napisał:

W takim razie spróbujemy z tym domkiem z Wrocławia. Zaraz przekaże p. Izie tą informację i poproszę o kontakt telefoniczny z Murką.

Edytuję:

Pani Iza bardzo się ucieszyła i będzie dzwonić do Kasi. Potwierdziła numer.

Z tego, co mi napisała, mieszka we Wrocławiu, w bloku z dziewięcioletnią córką. Na razie obie są na zdalnym, jak mi napisała. Nie mają żadnych zwierząt i Fredi byłby ich pierwszym psem.

Chętnie też pokryje koszt paliwa.

 

14 godzin temu, Murka napisał:

Psiaki się nie tyle nie dogadały, co nie zaiskrzyło między nimi. Agresji nie było, tylko niepewność obustronna. Państwo liczyli, że psiaki się od razu zaczną cieszyć i bawić ze sobą... Myślę, że dobrze, że Ferri nie pojechał.

 

Pani z Wrocławia dzwoniła, przekazałam już telefon do Bogusik.

Dzwoniłam też do pani z Krakowa, która się ze mną wcześniej kontaktowała. Jutro ma mi dać znać odnośnie podjętej decyzji.

Rozmawiałam z Panią Izą. Mieszkanie 3 pokojowe z balkonem w bloku z windą.Dookoła dużo terenów spacerowych.Pani i 9 letnia córka ze względu na pandemię są obecnie w domu,pracuje tylko mąż.W ich rodzinach były psy i koty ale ich był by to pierwszy piesek.Długo przygotowywali się do decyzji o adopcji więc jest ona przemyślana. Ferri ujął ich nie tylko swoją urodą ale i charakterem,właśnie na takiego psiaka czekali.Bardzo lubią wyjazdy w góry i piesze wędrówki więc nie zabrakło by mu też takich atrakcji.Zdają sobie sprawę,że trzeba będzie potrzebował na początku wiele uwagi aby nauczył się mieszkać w zupełnie innym środowisku. Można było wyczuć,że bardzo im zależy na Ferrim.

Poprosiłam o wizytę Naszą kochaną Poker i zgodziła się ją przeprowadzić :) Z całego serca dziękujemy serce-ruchomy-obrazek-0847.gif

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...