Jump to content
Dogomania

Sfora Hektora


Tekla64

Recommended Posts

nie wiem jak dodac zdjecia  nie wiem jak was  odnalezc  ale  moze  pomalu dojde  do  pewnych  rzeczy

w  kazdym razie  zyjemy  , znaczy  zyje  to co ze  sfory zostalo  i ma sie calkiem dobrze poza  tym ze maly barbarzynca   robi im problemy, klepiac z  calej sily , ganiajac  z kijami  roznistymi  a   i czasem  przejezdzajac  czy to samochodem czy wozkiem  ale za  to  dokarmia    czym ino sie da .

 stado kaczek   rosne  gesiki  tyz  rosna, swiniaki rozwijaja sie prawidlowo zielen nas  zabija  a grzyby se rosna

wiec wsio jest oki

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

aktualnie  walczymy o zycie  dwoch kozlat, blizniakow odrzuconych przez  mamusie, z  jednym idzie calkiem dobrze  i swietnie sie dogaduje Mietek z Dona ,Nikiem i  Ala , gorzej   jest z Mela ale  nadal  zyje   i ma wole walki a Ala  wyjatkowo delikatna   jest wobec niej  , Dona niestety  nie, wystarczy  ze  ja lize a ta  pada   jak kloda

kozy sie  podobnie jak krowy doi  a myslalam ze   to wyzsza szkola jazdy

 

nie wiem kiedy powstawiam zdjecia  ale calkiem kolorowo sie u nas porobilo, ptactwo domowe  to  jedna  bajka  ale  do danieli dolaczyly barany i owce  sztuk  5 i trzy kozy na tymczasie a ze  sie  wzie;y i rozmnozyly     to mamy  juz 6 koz w  tym jedna  w domu na razie  mam nadzieje 

 

jedno co  mnie  okropne dziwi  to to ze  w  listopadzie spiewaja   ptaki!!!

Link to comment
Share on other sites

tak jest w domu  bo ja   pogniotly szelmy i  nie jest  mobilna  niestety ale mam nadzieje ze   idzie ku dobremu, pierwsza  kozka urodzila  sie  23,10 bez  problemow  mimo ze  po raz pierwszy rodzila

 a blizniaki urodzily  sie  26.10 i mala  byla  top fit  wiec  nie zauwazylam ze  jednak  nie  cycka, mimo ze  latal  i szukala u mamy  zyciodajnego plynu,  za to Mietus  od poczatku byl slaby  i nie  dobieral sie  sam do cyca a mamusia  go ignorowala kompletnie wiec  byl podstawiany   a  koza  trzymana  by  sie napil i Mietus  dal se swietnie rade , dzis lata i jest tylko dokarmiany w domu , a  Mela  po dobie chciala nam zejsc z  glodu i wyziebienia   no i pewnie z tego  ze ja pogniotly,, dzis  razno domaga  sie  zarcia i pieszczot,  jest ciekawsk a ale  nadal malo mobilna  niestety co mnie bardzo martwi ale sie  nie poddaje.

a  kozy i  owce  nie sa  nasze ino w  tymczasie   bo kumplowi  notorycznie psy zagryzaly  wiec  nim se  nie zrobi tak  by byly bezpieczne i zaopiekowane to beda u nas

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...