Jaaga Posted October 13, 2020 Author Share Posted October 13, 2020 jeszcze chciałam potwierdzić, że na konto ZEA dotarła wpłara Mruczki - 50 zł. Tola omyłkowo wpisała potwierdzenie na wątku Barytona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted October 13, 2020 Share Posted October 13, 2020 Wpłacę 30 zł. Na to konto? https://fundacjazea.mmknet.pl/?fbclid=IwAR2IZI2Fjg5Hv0WNNz7tZlnBBtRulcLigICkAXMyUe2m6D3oO_mOM2LDxfQ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 13, 2020 Author Share Posted October 13, 2020 34 minuty temu, Isiak napisał: Wpłacę 30 zł. Na to konto? https://fundacjazea.mmknet.pl/?fbclid=IwAR2IZI2Fjg5Hv0WNNz7tZlnBBtRulcLigICkAXMyUe2m6D3oO_mOM2LDxfQ Tak, dokładnie to, dziekuje. tylko napisz proszę w tytule, że to na Solara 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 14, 2020 Author Share Posted October 14, 2020 Chciałam bardzo podziękować Helli - na moje konto wpłynęło 200 zł na te zamojskie zwierzaki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 15, 2020 Author Share Posted October 15, 2020 Kociętom zrobiłam wyróznione ogłoszenie na Katowice, tel. podałam do Toli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 15, 2020 Author Share Posted October 15, 2020 Bardzo trudno mi zrobić zdjecia Solarowi, bo na sekundę nie zapozuje. Udało się na jego kanapie, ale też trzymałam coś w ręce, żeby zwrócić uwagę. Wytarzał się rano w błocie i teraz to na nim zasycha. Nie miałam jeszcze takiego psa zafiksowanego na rękach człowieka. Nie potrafimy tego ogarnąć ani zrozumieć. Obojętne, co się ma w ręce, to podskakuje, a nawet jak nic się nie ma, to i tak musi się przekonać, a jak się przekona, to z dłoni dalej nie spuszcza oczu. Nie reaguje na nic, tak jakby to było silniejsze od niego. Ogólnie mamy wrażenie, że jest wszędzie i zawsze. Kiedy zamykam go w jego pokoju, to wisi na drzwiach. Są zorane po samą górę, a szyba w nich jest cała ośliniona. Przedwczoraj w nocy tak się na nich skupił, że starł pazur do krwi i wszystko było umazane, bo nie przestał mimo to. Jest totalnie łagodny, taki szczeniakowo ciapowaty w ruchach i zachowaniu. Albo jest tak młody (do sikania nie podnosi łapy), albo tak zaburzony, że zatrzymał się na takim etapie. O ile Bostona uwielbiałam i zgrałam się z nim od razu i z jego powodu wybrałam w schronisku Solara, to on, mimo że podobny z wyglądu, zupełnie go nie przypomina. Zazwyczaj mam słabość do wszystkich psiaków, jakie wybieram, ale przy Solarze nie daję rady. Czuję się trochę jak wyrodna matka. Oczywiście, postaram się mu znaleźć najlepszy z mozliwych domów, staramy się ogarnąć go z normalnym życiem w domu, zdrowotnie, ale musze przyznac, że nie "czuję" go wcale. Pierwszy raz od 24 lat, kiedy zajmuje sie bezdomniakami, robię to z poczucia obowiązku. Mi udaje sie juz wyegzekwowac od niego nie chwytanie zębami moich dłoni, ale córkę zamykająca drzwi tak skubnał rano siekaczami w dłon, że na żyle powstał jej duży krwiak. Ona wie, ze pies jest po przejściach i nie robi tego z agresją czy specjalnie, ale boje sie, że nowy dom moze tego nie zrozumieć. Na pewno odpada dom z malymi dziećmi, ale jak pracować z takim dużym, łagodnym ogólnie psiakiem z takim zachowaniem? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 Tu chyba behawiorysta albo... egzorcysta potrzebny :) Może Sowa coś poradzi? Prezeska Fundacji Zwierzęca Arkadia z Jankowic koło Pszczyny też jest chyba szkoleniowcem i behawiorystką. Kurczę, pies piękny, tylko zwichrowany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 A mnie się zdaje, że nie zwichrowany, ale szalony i kompletnie niewychowany ;) Nikt nie nauczył go odpoczywania i całkiem możliwe, że ktoś z nim się bawił dłońmi i to jedyny sposób komunikowania się z człowiekiem jaki zna (bo złapanie za rękę zawsze wiąże się z reakcją człowieka) ;) Gdybym miała takiego gagatka w domu to poza nauką zasad to ćwiczyłabym odpoczywanie i nicnierobienie oraz wszelkie zachowania, które kryją się pod pojęciami "samo-" i "autokontrola", bo to są rzeczy które od razu przychodzą mi do głowy (ale może to niewłaściwa droga). Poza tym spróbowałabym nauczenia komendy "siad" (aby poznał znaczenie chociaż jednego, dwóch słów) oraz zamiany zabawy dłońmi na zabawę zabawkami, które ożywają w ręce na wyraźny sygnał opiekuna i tylko w określonym czasie. ;) Poza tym czasem unikałabym szalonych zabaw, a każdą aktywność finalizowałabym takimi czynnościami, które pomagają psu wyciszyć, wyhamować emocje. Oczywiście, z ogromną ciekawością i lekką dozą niecierpliwości czekam na pomysły od Sowa :) Swoją drogą, śliczny chłoptaś z Solara :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 On jest u Ciebie bardzo krótko. W dodatku w otoczeniu wielu innych zwierząt. Trzeba ogłaszać, szukać aktywnego domu z ogrodem który podejmie się szkolenia. Chyba syn Pani Irenko ma takiego podobnego psa iż wyglądu i charakteru- sporo nim przerobili.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 15, 2020 Author Share Posted October 15, 2020 Też mysle, że warto go już ogłaszać. Jutro zrobię mu ogłoszenie. Trafił do mnie bardzo nieforunnie, bo jego przyjazd nałozył się jednego dnia z wiadomością o nieuleczalnej chorobie kogos w rodzine, problemami z córką. Może to też ma wpływ na moje odczucia. Przed chwila odważyłam się pierwszy raz nakarmić go z dłoni. Moczyłam akurat karmę z robali dla moich psów, bo nie chcą jej na sucho, ai jemu akurat jakoś bardzo przypadła do gustu. podałam mu ją wiec z dłoni i mam nadal cała ;) Może rzeczywiście musiał walczyć o uwagę człowieka i stąd to zafiksowanie na dłoniach. Nie bardzo odnajduje się w domu, zupełnie nie wiedział, do czego np. słuzy fotel czy kanapa. Może człowiek pojawial się sporadycznie i on walczył tak o jego uwagę? Może potrzeba mu czasu i nie powinnam go porównywac z Bostonem. Boston całe swoje zycie spędził w ciasnym wybiegu z bandą innych szczyli, ale od razu wszystko w domu ogarnął i uczył się praktycznie z godziny na godzinę. Jednak psy róznią się, jak ludzie i może u Solara idzie to inaczej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 15, 2020 Author Share Posted October 15, 2020 Tu kociaczki i jak zwykle głównie piękna gwiadeczka Delfina. Dostałam wiadomość od Toli, ze może bedzie dom dla niej w Warszawie, do sprawdzenia. Oby, bo telefony tylko o nią są, ale takie niekoniecznie, jakbym chciała. Z niej jest prawdziwa modelka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 Kociuchy coś cudnego. Oprócz kociuchów chyba tylko moja Kula aż tak wzruszająco wygląda :) Znaczy bezustannie, bo czasem każde zwierzątko wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 15, 2020 Author Share Posted October 15, 2020 14 minut temu, rozi napisał: Kociuchy coś cudnego. Oprócz kociuchów chyba tylko moja Kula aż tak wzruszająco wygląda :) Znaczy bezustannie, bo czasem każde zwierzątko wygląda. Pokaż Kulę, zaintrygowałaś mnie ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 1 godzinę temu, Jaaga napisał: Też mysle, że warto go już ogłaszać. Jutro zrobię mu ogłoszenie. Trafił do mnie bardzo nieforunnie, bo jego przyjazd nałozył się jednego dnia z wiadomością o nieuleczalnej chorobie kogos w rodzine, problemami z córką. Może to też ma wpływ na moje odczucia. Przed chwila odważyłam się pierwszy raz nakarmić go z dłoni. Moczyłam akurat karmę z robali dla moich psów, bo nie chcą jej na sucho, ai jemu akurat jakoś bardzo przypadła do gustu. podałam mu ją wiec z dłoni i mam nadal cała ;) Może rzeczywiście musiał walczyć o uwagę człowieka i stąd to zafiksowanie na dłoniach. Nie bardzo odnajduje się w domu, zupełnie nie wiedział, do czego np. słuzy fotel czy kanapa. Może człowiek pojawial się sporadycznie i on walczył tak o jego uwagę? Może potrzeba mu czasu i nie powinnam go porównywac z Bostonem. Boston całe swoje zycie spędził w ciasnym wybiegu z bandą innych szczyli, ale od razu wszystko w domu ogarnął i uczył się praktycznie z godziny na godzinę. Jednak psy róznią się, jak ludzie i może u Solara idzie to inaczej. Jaaga, wrzuć proszę link do ogłoszenia Solara, jak już będzie gotowe. Napiszę nowy tekst na podstawie Twojego opisu i też go ogłoszę. Jeżeli jest już ogłoszenie kocich maluszków, to też prosiłabym o link. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 31 minut temu, Jaaga napisał: Pokaż Kulę, zaintrygowałaś mnie ;) No właśnie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 37 minut temu, Jaaga napisał: Pokaż Kulę, zaintrygowałaś mnie ;) Kiedy wiesz co, ja nie mam takich zdjęć, jak Twoje z kotami. Kula jest bardzo czujna i bardzo nieśmiała, reaguje natychmiast na ruch, telefon w ręku, budzi się i wstaje i koniec tematu. Czasem się uda złapać, jak się zamyśli :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 15, 2020 Author Share Posted October 15, 2020 32 minuty temu, rozi napisał: Kiedy wiesz co, ja nie mam takich zdjęć, jak Twoje z kotami. Kula jest bardzo czujna i bardzo nieśmiała, reaguje natychmiast na ruch, telefon w ręku, budzi się i wstaje i koniec tematu. Czasem się uda złapać, jak się zamyśli :) O, to yoreczka :) Moja ukochana rasa psów małych ciałem, wielkich duchem. To już nie dziwię się, że Cie wzrusza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 Jagna jak zrobisz olx Solara to tez prosze o link, zrobie mu alternatywne ogłoszenie na Bielsko na przykład. Często do nas do schroniska trafiały kiedyś takie psy które skakały przeraźliwie po człowieku i podgryzały ręce. Wszystkie one miały smutna młodość...wszystkie znalazły kochające domy i w miejscu gdzie były czyimś oczkiem w głowie dość szybko się ogarniały... Solar znajdzie super dom, zobaczysz. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 1 godzinę temu, kiyoshi napisał: Jagna jak zrobisz olx Solara to tez prosze o link, zrobie mu alternatywne ogłoszenie na Bielsko na przykład. Często do nas do schroniska trafiały kiedyś takie psy które skakały przeraźliwie po człowieku i podgryzały ręce. Wszystkie one miały smutna młodość...wszystkie znalazły kochające domy i w miejscu gdzie były czyimś oczkiem w głowie dość szybko się ogarniały... Solar znajdzie super dom, zobaczysz. Pewnie, że znajdzie dom, i to jeszcze jaki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 15, 2020 Share Posted October 15, 2020 No jasne, że Solar znajdzie super dom :) Ja również pomogę z ogłoszeniami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 16, 2020 Author Share Posted October 16, 2020 Zrobiłam mu wyróznione ogłoszenie, tu treść: Solar to młody, aktywny, kontaktowy, całkowicie pozbawiony agresji pies w typie labradora. Szuka domu, który go pokocha na całe życie. Pies idealny dla ludzi równie jak on aktywnych, lubiących spacery, sport, nie wybierających nudy. Ze względu na temperament, wielkość i masę nie nadaje się do małych dzieci. Do nowego domu trafi zaszczepiony, odrobaczony, zachipowany, z książeczką zdrowia. Jest już wykastrowany, doskonale chodzi na smyczy. Solarowi nie przeszkadza deszcz czy zimno, zawsze będzie chciał towarzyszyć swojemu człowiekowi na spacerach. Nie jest szczekliwy, ma bardzo dobry kontakt z innymi psami, niezaleznie od płci i wielkości. Pies zostanie wydany jedynie do mieszkania lub domu, nie do kojca czy przebywania na zewnątrz. Z osobą adoptującą zostanie podpisana umowa adopcyjna przez fundację. Przed adopcją obowiązuje spotkanie z potencjalnym adoptującym w miejscu zamieszkania. Osoby zainteresowane Solarem proszę o kontakt tel. 660124623. Nie odpowiadam na wiadomości i SMS-y. Decyzja o adopcji jest poważna i podstawą jest rozmowa tymczasowego opiekuna z przyszłym opiekunem psa. Pies przebywa w Jarząbkowicach, woj. śląskie, mozliwy odbiór w Katowicach. jednak w miare mozliwości fundacja pomoże w dowiezieniu go do dobrego nowego domu w innej cześci kraju. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 16, 2020 Author Share Posted October 16, 2020 Wczoraj popołudniu było nawet słonecznie. Solar wyszalał sie z psami, głównie z Kajem. Zabawki i piłki go nie interesuja, ale zabrał spod drzewa jabłko i bawił sie nim po całym ogrodzie. Wrócili umorusani po grzbiet, ociekający. Doszłam wtedy do wniosku, ze gdybym wczesniej wzięła świnię zamiast psów, to chyba nie miałabym w domu takiego błota. A to własnie błoto było koronnnym kontrargumentem mojego męża w kwestii adopcji prosiaka. Myślałam, że dziś bedzie podobnie w miare pogodnie, więc nie zrobiłam żadnych zdjeć, a dzis znowu od rana ponuro i leje. Ogłoszenie dałam na Kraków. Można jeszcze na Wrocław czy Bielsko - Białą. Jesli zrobiłybyście, to wstawcie prosze linki, ja je powyrózniam. Pamiętajcie, proszę żeby dac w kategorii "psy ze schronisk", wtedy jest tańsze wyróznienie. O kocurka dzwoniła pani z Mysłowic. Czekam na info d Toli, czy znajdzie się osoba do wizyty pa. Ze względu na ciągłe opady Linda bardzo mało była spacerowana w wózku i Solar nie miał z nia kontaktu na zewnątrz, tylko w domu bez wózka. Kiedy ją wczoraj pakowałam do wózka w ogrodzie, on podbiegł z zaciekawieniem, co to się dzieje i wtedy Kaj do niego przystartował. To wręcz niesamowite, jak Linda od początku jest dla niego ważna. Skończyła się wspólna zabawa, oddzielił ją ciałem od Solara i nie pozwolił mu się do niej zbliżyć. Cały czas spaceru Lindy pilnował, żeby Solar nic jej nie zrobił. Solar zaintrygowany niuchał tylko powierze od strony Lindy i dał spokój w kwestii kontaktów przy tak widocznym sprzeciwie Kaja. 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted October 16, 2020 Share Posted October 16, 2020 1 godzinę temu, Jaaga napisał: Zrobiłam mu wyróznione ogłoszenie, tu treść: Solar to młody, aktywny, kontaktowy, całkowicie pozbawiony agresji pies w typie labradora. Szuka domu, który go pokocha na całe życie. Pies idealny dla ludzi równie jak on aktywnych, lubiących spacery, sport, nie wybierających nudy. Ze względu na temperament, wielkość i masę nie nadaje się do małych dzieci. Do nowego domu trafi zaszczepiony, odrobaczony, zachipowany, z książeczką zdrowia. Jest już wykastrowany, doskonale chodzi na smyczy. Solarowi nie przeszkadza deszcz czy zimno, zawsze będzie chciał towarzyszyć swojemu człowiekowi na spacerach. Nie jest szczekliwy, ma bardzo dobry kontakt z innymi psami, niezaleznie od płci i wielkości. Normalnie pies idealny - nieszczekliwy i odporny na złe warunki pogodowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted October 16, 2020 Share Posted October 16, 2020 Ogłosiłam Solara na Wrocław: https://www.olx.pl/oferta/solar-nieoszlifowany-czarny-diament-do-adopcji-CID103-IDGYsJn.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 16, 2020 Share Posted October 16, 2020 7 godzin temu, Jaaga napisał: Wczoraj popołudniu było nawet słonecznie. Solar wyszalał sie z psami, głównie z Kajem. Zabawki i piłki go nie interesuja, ale zabrał spod drzewa jabłko i bawił sie nim po całym ogrodzie. Wrócili umorusani po grzbiet, ociekający. Doszłam wtedy do wniosku, ze gdybym wczesniej wzięła świnię zamiast psów, to chyba nie miałabym w domu takiego błota. A to własnie błoto było koronnnym kontrargumentem mojego męża w kwestii adopcji prosiaka. Myślałam, że dziś bedzie podobnie w miare pogodnie, więc nie zrobiłam żadnych zdjeć, a dzis znowu od rana ponuro i leje. Ogłoszenie dałam na Kraków. Można jeszcze na Wrocław czy Bielsko - Białą. Jesli zrobiłybyście, to wstawcie prosze linki, ja je powyrózniam. Pamiętajcie, proszę żeby dac w kategorii "psy ze schronisk", wtedy jest tańsze wyróznienie. O kocurka dzwoniła pani z Mysłowic. Czekam na info d Toli, czy znajdzie się osoba do wizyty pa. Ze względu na ciągłe opady Linda bardzo mało była spacerowana w wózku i Solar nie miał z nia kontaktu na zewnątrz, tylko w domu bez wózka. Kiedy ją wczoraj pakowałam do wózka w ogrodzie, on podbiegł z zaciekawieniem, co to się dzieje i wtedy Kaj do niego przystartował. To wręcz niesamowite, jak Linda od początku jest dla niego ważna. Skończyła się wspólna zabawa, oddzielił ją ciałem od Solara i nie pozwolił mu się do niej zbliżyć. Cały czas spaceru Lindy pilnował, żeby Solar nic jej nie zrobił. Solar zaintrygowany niuchał tylko powierze od strony Lindy i dał spokój w kwestii kontaktów przy tak widocznym sprzeciwie Kaja. Wizyta jutro o 16.00 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.