Jump to content
Dogomania

Szczęśliwe zakończenie - Savita już w swoim domku. Szaleństwo nr 2


Recommended Posts

8 godzin temu, Jo37 napisał:

Może tę maliznę?

 

8 godzin temu, Poker napisał:

Zabierz tę maliznę !!! wspomogę finansowo !!

Też bardzo proszę o tą maliznę i pozostawiam swoją deklarację dla niej.

Do jakiego domu poszedł ten psiaczek.  Oby dobrze trafił, a nie na łańcuch  :(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

 

Też bardzo proszę o tą maliznę i pozostawiam swoją deklarację dla nioej.

Do jakiego domu poszedł ten psiaczek.  Oby dobrze trafił, a nie na łańcuch  :(

Też mnie zawsze ogarnia przerażenie, gdy psiak zostaje wydany prosto ze schroniska.

Oby tylko nie na łańcuch, ani do kojca

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, konfirm31 napisał:

Nie pozostaje nam nic innego, niż wierzyć, że burasek dobrze trafił. Też jestem za malizną i nie wycofuję deklaracji. Malizna zimy w schronisku nie przetrwa

        Dziekuje Dobraduszko za mile odwiedziny wczoraj na kramiku

Ciociu konfirmowa pozwol wiec ze zmienie beneficjentow bazareczku na dwa biedunie

Informuje Ciebie bo jako jedyna odwiedzilas bazareczek

Dziekuje i zapraszam konfirmowa ciociu caluni czas i sciskam mocno mocno kciuki za ,,Twojego ,,wybranego bobinia oby trafil jak najlepiej

Z calego serca cioci i psinuniowi zycze

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Poker napisał:

Zabierz tę maliznę !!! wspomogę finansowo !!

Zdecydowalam zabieram do Murki tę małą czarną podpalana psinke. Male to ale podobno bardzo charakterne. Tola ma wejść na wątek to moze napisze coś więcej.  Bardzo bym prosiła  o potwierdzenie czy deklaracje zostają.  Ja będę w domu ok 19.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Melduję się i ja na wątku - bardzo dziękuję jankamałpa za szansę na nowe życie dla zamojskiego psiaka, szkoda tylko, że nie zdążyliśmy pomóc temu buraskowi:(.

Jechałam dzisiaj z wielką nadzieją i radością, ale spóżniłam się o dzień - burasek wczoraj został wydany:( Rozumiem smutek i zawód  jankamałpa i Was wszystkich, ale tak to jest z ratowaniem tych schroniskowych zwierzaków, nigdy nie wiadomo, czy zdążymy.

Nie potrafię powiedzieć, do jaki człowiek go zabrał, trzeba mieć nadzieję, że dobry...

 

Natomiast ten mały podpalany (waży jednak trochę więcej niż 4 kg) to zupełnie inny piesek - ugryzł pracownika i teraz ma opinię gryzaka. Rozmawiałam z p. Wiesiem i podobno jemu już bez problemu daje się dotykać, ale  na dotyk nieznajomej osoby reaguje zębami.  Jest najmniejszy z psów w schronisku, ale głośny, dużo szczeka w powietrze, może dodaje sobie odwagi, a może to takie waleczne serce ;) Dzisiaj nakręcił się strasznie i z przerażeniem czekałam, kiedy jakiś większy pies będzie miał dosyć.

IMGP1951.JPG

Mam filmik, poprosiłam Bogusik o wstawienie.

Jeszcze raz dziękuję  za szansę dla zamojskiego psa.serce-ruchomy-obrazek-0880.gif

 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, konfirm31 napisał:

Ale się porobiło... Ja też cały czas myślałam, że to ta sunia, którą pokazała Janka, jest gryzącym pinczerkiem o wadze ok 4 kg, a to są zupełnie różne psiaki. I oba w potrzebie....:(

Totalne nieporozumienie i ja nie wiem co mam teraz zrobić?

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, jankamałpa napisał:

Totalne nieporozumienie i ja nie wiem co mam teraz zrobić?

Mnie się wydaje, że trzeba wybrać tego, który ma mniejszą szansę przetrwać w schronisku zimę. Może Tola tu coś podpowie? Ona widziała te psy i rozmawiała z pracownikiem schroniska. Bo wiadomo, że wszystkim nie pomożemy :(. 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tola napisał:

Tu jest piesek, ten najmniejszy w schronie, pinczerkowaty

mn

Teraz widzę. Myślę, że on sam się prosi o guza od większego kolegi :(. Z drugiej strony, tej  wycofanej suni, też żal, ale może ona ma jednak większą szansę na przetrwanie? Większa i nie będzie prowokować silniejszych suk? 

Też nie wiem.....

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, konfirm31 napisał:

Mnie się wydaje, że trzeba wybrać tego, który ma mniejszą szansę przetrwać w schronisku zimę. Może Tola tu coś podpowie? Ona widziała te psy i rozmawiała z pracownikiem schroniska. Bo wiadomo, że wszystkim nie pomożemy :(. 

Sunia na pewno nie ma teraz szans na adopcję, bo jest wycofana;   piesek podobnie i jeszcze do tego gryzie.

Oba są w boksach ogólnych, wsród większych od siebie psów; na pewno w swoim boksie pewniej czuje się piesek, ale nie wróżę mu tam długiego życia z jego temperamentem.

Murkę czeka praca i z sunią i z pieskiem;  oba psiaki będą musiały spędzie trochę czasu w hoteliku.

Naprawdę trudna decyzja... Na pewno dla obu to szansa na życie.

 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, konfirm31 napisał:

Teraz widzę. Myślę, że on sam się prosi o guza od większego kolegi :(. Z drugiej strony, tej  wycofanej suni, też żal, ale może ona ma jednak większą szansę na przetrwanie? Większa i nie będzie prowokować silniejszych suk? 

Też nie wiem.....

Dla suni to jedyna szansa na wyjscie ze schroniska; takie wycofane psy zostają na lata. 

A piesek z powodu swojego temperamentu tez jest zagrożony.

Może Murka tez niech się wypowie, sama nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...