Jump to content
Dogomania

Kulawizna u 15 tygodniowego alaskana malamuta


Saskierka

Recommended Posts

Witam serdecznie. Minął tydzień, kiedy moja psina kuleje na tylną, lewą łapę. Zostało to opisane jako "kulawizna z podparcia."
Do tej pory oglądało go dwóch weterynarzy. W tym jeden ortopeda. Miał wykonane zdjęcie RTG, na którym nie widać żadnych zmian.
Obrzęk, który ma, jest niewielki i niewidoczny gołym okiem, właściwie weterynarz wyczuł go, dokładnie dotykając.
Od 7 dni, podaje mu cimalgex 30 nie widać jednak poprawy. Pies kuleje, jak kulał. Chociaż w chwili ekscytacji, czy szybszego chodu, jakby o tym zapominał - tak jest zresztą od początku.
Weterynarz powiedział nam, że to być może jakieś niegroźne stłuczenie, ale czy wtedy kulawizna utrzymywałaby się tyle czasu?
Leczenie ma trwać do końca tego tygodnia, jeśli poprawy wciąż nie będzie, mamy umówić się na wizytę 19 września, żeby wykonać kolejne zdjęcie.
Martwię się, bo to jeszcze kawałek czasu. A mimo znacznego ograniczenia ruchu, noszenia go nawet przy trzech schodkach u wyjścia z domu, mimo farmakologii nie zaszła żadna zmiana.
Jak państwo myślicie? Czego mogę spodziewać się w takiej sytuacji?
Dodam, że dysplazja na dzień dzisiejszy została wykluczona.

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, Saskierka napisał:

Czego mogę spodziewać się w takiej sytuacji?

Przede wszystkim dobrej diagnostyki.Przyczyny mogą byc różne...młodzieńcze zapalenie kości,uraz...nie tylko dysplazja powoduje kulawiznę.

Nie napisałaś gdzie jest wyczuwalny obrzęk.Trzeba dobrze sprawdzić łapę,wymacać milimetr po milimetrze,od końca pazura,przez poduszki ,aż do biodra (barku). Obstawiałabym,że skoro nie ma poprawy po Cimalgexie -coś dzieje sie w tkankach miękkich.

A "niegroźne stłuczenie" w konsekwencji może być jednak groźne.Postaraj sie umówić na wcześniejszy termin.Skąd jesteś?

(film się nie odtwarza,szkoda..)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, bou napisał:

 

https://megawrzuta.pl/download/2145662913c35fd77f63c3cebd94b91d.html
 

Tutaj film do pobrania. Pokazuje, jak maluch się porusza.
Jestem z Dolnego Śląska. Lubin. Przyjeżdża do nas doktor Matyszczak i on właśnie robił RTG.
Obrzęk wyczuwalny w okolicy stawu kolanowego.
A, że trafił nam się okaz iście histeryzujący, badanie było trudne, bo reagował nerwowo na dotyk absolutnie wszędzie.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Saskierka napisał:

Jestem z Dolnego Śląska. Lubin.

Nie znam tam nikogo,kogo moglabym Ci polecić.W Warszawie są dwaj doskonali ortopedzi..daleko trochę,ale może warto?Szczylek jest mlodziutki i...okrąglutki:).

Może cos z więzadłem?Poza tym - jeśli stosowanie koksybu nic nie daje,trzeba szukać innego leku,ale trzeba wiedzieć - co leczyć.

"reagował nerwowo na dotyk absolutnie wszędzie." to maluch,nawet jeśli ma przeczulicę,to nie pokaże tego po sobie,ma "lepsze" zajęcia,choć zapewne mocno go boli.

Nie bagatelizuj tego i poproś o inny lek,z innej grupy - jesli faktycznie nie widzisz poprawy.

Gdybyś chciala się do W-wy wybrać,daj znać,podam Ci namiary.

edit: W-wa,rzeczywiście b.daleko,ale masz w pobliżu Wrocław,jest tam doskonały lekarz,dr Bieżyński.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, bou napisał:

 

Okrąglutki, ale w większości to sierść, bo mały puchacz waży 16 kilo więc mieści się w odpowiedniej dla jego wieku normie. (Ponoć 13-20kg)
Wrocław mam bliziutko, więc bez wahania będę się umawiać, ale namiary na tych z Warszawy też proszę. Kto wie? Może nie obejdzie się bez dalszej podróży, a bardzo zależy mi na tym, żeby nie skończyło się kalectwem.
Psiur już jest smutny, bo w grę wchodzi tylko króciutki spacer, na smyczy, wyłącznie dla wiadomych celów. Nie wiem, jakby to było, gdyby sytuacja miała już tak zostać.

Z więzadłem? Niestety, zupełnie się na tym nie znam i ciężko mi powiedzieć. Wiem, że zaczął kuleć dzień po dłuższym spacerze i szaleństwie z naszym starszym psiakiem.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.09.2020 o 00:08, Saskierka napisał:

Okrąglutki, ale w większości to sierść, bo mały puchacz waży 16 kilo więc mieści się w odpowiedniej dla jego wieku normie. (Ponoć 13-20kg)
Wrocław mam bliziutko, więc bez wahania będę się umawiać, ale namiary na tych z Warszawy też proszę. Kto wie? Może nie obejdzie się bez dalszej podróży, a bardzo zależy mi na tym, żeby nie skończyło się kalectwem.
Psiur już jest smutny, bo w grę wchodzi tylko króciutki spacer, na smyczy, wyłącznie dla wiadomych celów. Nie wiem, jakby to było, gdyby sytuacja miała już tak zostać.

Z więzadłem? Niestety, zupełnie się na tym nie znam i ciężko mi powiedzieć. Wiem, że zaczął kuleć dzień po dłuższym spacerze i szaleństwie z naszym starszym psiakiem.

A odezwij się,co w końcu z tą łapiną,hm...?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.09.2020 o 15:32, bou napisał:

A odezwij się,co w końcu z tą łapiną,hm...?

Konsultowaliśmy się już z 3 weterynarzami. W tym z panem z Wrocławia, który został nam polecony.
Pies ma luźne stawy w biodrach i kolanach, więc może to wyrokować o dysplazji, ale jeszcze nie mają pewności.
Mamy w poniedziałek kolejną konsultację, chyba już ostateczną. Weterynarz ma się skonsultować z innymi specjalistami z radiologii i ortopedii. Więc prawdopodobnie w poniedziałek będziemy mieli ostateczną diagnozę i zaczniemy budować plan leczenia.
Z ciekawostek powiem, że w piątek miał zdjęcia RTG w znieczuleniu, miał robionych kilka testów i po nich, pies chodzi jeszcze słabiej i to na dwie łapy. Nie jestem pewna czy jest obolały po badaniu, czy wynika to z czegoś innego, ale w poniedziałek dowiem się już więcej niż do tej pory.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Saskierka napisał:

Konsultowaliśmy się już z 3 weterynarzami. W tym z panem z Wrocławia, który został nam polecony.
Pies ma luźne stawy w biodrach i kolanach, więc może to wyrokować o dysplazji, ale jeszcze nie mają pewności.
Mamy w poniedziałek kolejną konsultację, chyba już ostateczną. Weterynarz ma się skonsultować z innymi specjalistami z radiologii i ortopedii. Więc prawdopodobnie w poniedziałek będziemy mieli ostateczną diagnozę i zaczniemy budować plan leczenia.
Z ciekawostek powiem, że w piątek miał zdjęcia RTG w znieczuleniu, miał robionych kilka testów i po nich, pies chodzi jeszcze słabiej i to na dwie łapy. Nie jestem pewna czy jest obolały po badaniu, czy wynika to z czegoś innego, ale w poniedziałek dowiem się już więcej niż do tej pory.

Ale sie porobiło...no ale dobrze,że się nim zajmują,mam nadzieję,że weci ustalą plan leczenia i chłopakowi pomogą...

Czekam na wieści,pisz,Saskierko...pozdrowienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...