Anria Posted August 14, 2020 Share Posted August 14, 2020 Witam :) Jak pracować z psem (szczeniak, prawie 5 miesięcy), żeby nie reagował na przywołanie przez obce osoby? Nawet znajome, ale obce. Mam uciążliwą znajomość, pozwoliłam kiedyś ok 11 letniemu chłopakowi pobawić się z moim psem (wcześniej pozwalałam głaskać) i teraz on jak nas widzi zawsze przywołuje mi psa, a pies chce do niego biec. Nie zważa na to, że mówię, że już idziemy, że się spieszymy, że mam dziecko na rękach. Ostatnio miałam dziecko na rękach, psa na smyczy, a on zachęcał psa do biegu za sobą! Wcześniej odmówiłam zabawy, że musimy już iść. Nie wiem na co liczył, że zmienię zdanie i puszcze smycz, że pies mi się wyrwie? Chciałabym nauczyć psa, aby miał wywalone na zachęcanie do zabawy przez obcych i żeby nie szedł do nich, chyba, że usłyszy komendę przyzwalającą. Da się to zrobić? Behawiorystka nam doradzała, by w ogóle nie pozwalać obcym głaskać psa. To trudne, bo dorośli w ogóle nie pytają o pozwolenie, a dzieciaków czasem mi szkoda, gdy grzecznie zapytają, więc pozwalam. Podzielcie się proszę swoim doświadczeniem. Dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted August 14, 2020 Share Posted August 14, 2020 Niemal każdy szczeniak jest chętny do nowych znajomości, do zabawy z przypadkowo spotkanymi ludźmi. Raczej spróbuj przemówić do rozumu chłopakowi, albo powiedz, że Twój szczeniak ma jakąś (wymyśloną przez Ciebie) chorobę i nie może się bawić. Obrzydzanie teraz kontaktu z dziećmi mogłoby u dorosłego psa przemienić się w zachowania nieufne albo agresywne. Oczywiście trudno Ci koncentrować na sobie uwagę psa, gdy masz dziecko na rękach, ale może spróbuj uczyć psa elementarnego posłuszeństwa, gdy wychodzisz bez dziecka? I bawić się z psem samej. Można by założyć psu żółtą wstążkę - ale nie wszyscy u nas respektują taki sygnał. Założenie kagańca też nie zawsze zniechęca do wyciągania rąk, zresztą to niekoniecznie miłe w taki upał dla zwierzaka. Są szelki z napisem - "nie przeszkadzaj, pracuję", ale i to nie zawsze działa, ludzie potrafią przeszkadzać nawet psu-przewodnikowi niewidomego. Więc albo wymyślone choroby zniechęcające do kontaktu, albo uzbrojenie się w cierpliwość. Do dorosłego psa ręce już nie wyciągają się tak chętnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.