Jump to content
Dogomania

~ W DOMKU W WARSZAWIE Aria młodziutka ONka


Recommended Posts

Nowa tymczasowiczka bardzo przeżyła te wystrzały i petardy, podobnie jak Bezia-ale już spokój, spacerki już przed szóstą i ósmą. Tak fajnego psa dawno nie widziałam - posłuszna, śliczna, grzeczna, cichutka, wpatrzona w człowieka...

Jutro czeka ja nowy dom w Gdańsku.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, malagos napisał:

Nowa tymczasowiczka bardzo przeżyła te wystrzały i petardy, podobnie jak Bezia-ale już spokój, spacerki już przed szóstą i ósmą. Tak fajnego psa dawno nie widziałam - posłuszna, śliczna, grzeczna, cichutka, wpatrzona w człowieka...

Jutro czeka ja nowy dom w Gdańsku.

nie zdążysz się nią nacieszyć...ale Sylwester za nami i pewnie wkrótce kolejnej biedzie miejsce będzie potrzebne... ja już dzisiaj jedną "zaliczyłam", na szczęście udało się odnaleźć właścicieli

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, malagos napisał:

Nowa tymczasowiczka bardzo przeżyła te wystrzały i petardy, podobnie jak Bezia-ale już spokój, spacerki już przed szóstą i ósmą. Tak fajnego psa dawno nie widziałam - posłuszna, śliczna, grzeczna, cichutka, wpatrzona w człowieka...

Jutro czeka ja nowy dom w Gdańsku.

                   Jolie en rose | Teddy bear pictures, Bear art, Bear illustration

                         Najlepszego cieplutkiego w zdrowiu wszelkim 

       Malagosiowym Wszystkim Lapenkom  Zasylam 

 Nowy Rok Niechaj Bedzie lepszy swiatu wszytkim istotom na naszej planecie

Link to comment
Share on other sites

"Nasza" Lunka właśnie pojechała do siebie, do domku w Gdańsku :( Była u nas od wtorku wieczora do dziś, a bardzo skradła serce moje i Tomka! Gotowy był ją zostawić!

O pani Agnieszki i Arii dostałam życzenia noworoczne i zdjęcie Arusi, rozciągniętej, wyluzowanej, zadowolonej! 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Na fb wolontariuszki ze schroniska w Ostrowi Mazowieckiej pokazują  zdjęcia psiaków...  No i zobaczyłam starą owczarkę niemiecką, z "niedźwiedzią łapą", o takim samym zatroskanym pyszczku, jak miała nasza Dianka przed zabraniem jej ze schronu :( no i przepadłam... Ja i owczarki, no tego nie przewidziałam, zawsze były małe adoptowalne suczki!...

Jak ONka będzie już u nas, załozę jej watek i będę musiała prosic o pomoc, nie obciążę przecież naszej gminy kosztami za leczenie, bo to pies nie od nas...

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.01.2021 o 10:24, malagos napisał:

"Nasza" Lunka właśnie pojechała do siebie, do domku w Gdańsku :( Była u nas od wtorku wieczora do dziś, a bardzo skradła serce moje i Tomka! Gotowy był ją zostawić!

O pani Agnieszki i Arii dostałam życzenia noworoczne i zdjęcie Arusi, rozciągniętej, wyluzowanej, zadowolonej! 

Fajnie się dzieje :)

Ale gdzie to zdjęcie :)

Noworoczne wszystkiego najlepszego

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, malagos napisał:

martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie...

                Koniczyna fotografia stokowa, Koniczyna obrazy royalty free | Depositphotos®

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, malagos napisał:

martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie...

Zawsze ratujemy jakiegoś psa, kosztem innych. Ta stara Oneczka, zasłużyła na miejsce na dożycie :).

A Aria na kanapie, jest prześliczna  :) 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, malagos napisał:

martwi mnie tylko fakt, ze nasz kojec to jest taki punkt przejściowy, między znalezieniem a domem, tyle psów uratował, tyle psów stad poszło na swoje... a tak, się zablokuje :( Ale skoro można uratować życie...

skoro można uratować życie, to trzeba uratować <3

1 godzinę temu, Mazowszanka13 napisał:

Szacun malagosy :) Takie stare, biedne psiny chwytają za serce jak nikt.

 

wieeeeelki szacun!!!!!!! Ogromny!

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, rozi napisał:

Ja się nie zachwycam psami na kanapach. Pies jest pies. Żaden mój nie lubił kanap, a było tego trochę.

Wszystko zależy od ludzia i od psa, czyli co kto lubi. Moje poprzednie Onki w ciągu dnia polegiwały na swoim kocyku, na kanapie. Tak (w dodatku bez kocyka), zalega teraz mała  Lerka.

Bliss nigdy nawet nie próbowała wejść na jakąkolwiek kanapę, no chyba, że odkurzacz był włączony, a ona była młodsza. Bardzo się bała przez jakiś czas odkurzacza. Mnie pies na kanapie nie przeszkadza, ale w pościeli, nie toleruję. Może dlatego, że wszystkie moje psy były duże i kudłate ;). 

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście całą noc śniły mi się jakieś psy, jakieś kłopoty, jakieś dyskusje...

No to zaraz dzwonię do schroniska, numer (do właściciela? Pracownika - a tam jest tylko 1 na 400 psów) podała mi wolontariuszka, ta od zdjęć na fb. 

Aż mi się ręce trzęsą............

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...