Jump to content
Dogomania

Cocker Spaniel Angielski, czy nadal warto kupić z Zkwp?


damianKr

Recommended Posts

2 godziny temu, iza121 napisał:

Ale to chyba nie są ceny z dużego miasta? Patrzac na ceny u mnie to zwykle kości potrafią kosztować 6 zł za kg

 

U nas tez są "kości dla psa" po 6 zł za 1 kg. Ale chrząstki z indyka, szyje  z kaczki, czy gęsi(z gęsi rzadko sa) czy skrzydełka z kurczaka tez sa po 6 zł za 1 kg, więc te "kości dla psa" to taka ściema. Dzisiaj ćwiartki w tesco, z lady, świeże, były po 2,90 za 1 kg. aż przerażająco tanio. Wzięłam kilka, pałki już upiekłam, a resztę im domieszam do wieprzowiny, bo to takie kurczakowe mięsne kości. Szynka była po 9 zł za 1 kg, bez kości, - duże, ładne kawałki. tez wzięłam. I filet z indyka , ale to dla nas, był po 10 zł za 1 kg -tez wzięłam, bo dobra cena, a filet ładny  Fakt -mam duzy zamrażalnik, kupiłam specjalnie pod zwierzaki, ale i dla nas się przydaje. 

Patrze na ceny, ale nie tylko-też  na to ile jest dostaw, czy całe mięso im schodzi, czy ludzie kupują. W większym mieście pewnie łatwiej kupic dobre mięso w dobrej cenie - tylko trzeba poszukać, jak wszystkiego.

Z jednego mięsnego, dobrze zaopatrzonego, blisko domu zrezygnowałam, bo moja suka strasznie to mięso obwąchiwała i robiła dziwne miny. Bardzo długo tam kupowałam i było ok,  a potem nagle jednego dnia suka oprotestowała jedno mięso, następnego dnia inne, cos jej w tym mięsie nie pasowało. I zmieniłam sklep. Teraz kupuje zasadniczo w 3 różnych.

Link to comment
Share on other sites

Pieseł rośnie bardzo szybko. Staramy się go już powoli uczyć prostych sztuczek, skupianie uwagi, siad, do mnie. Nawet to czasami działa, ale raczej jest chyba jeszcze zbyt mały, cieżko mu się skupić wszystko go rozprasza. Ogólnie pies wymaga strasznie dużo czułości, ciężko mu zasnąć wieczorem. Pcha się na kolana i trzeba go głaskać bo inaczej skuczy.


Z czystością było dobrze, tzn. sikał na mate, ale kupe robił już poza matą, ale ostatnio matą pogardził i robi do legowiska.... ehh dziwne to.

Czy można u szczeniaków stosować kości na swieży oddech? Piesek ogólnie pachniał raczej odrzucająco, ale powoli sierść zaczyna mieć bardziej neutralny zapach. Problemem jest zapach moczu, wiadomo jak pies nasika to zawsze w to wejdzie. Wiem, że nie powinno się kompać szczeniaków przed 8 miesiącem, ale ja staram się mu myć łapy bo po prostu śmierdzą. 

 

Jest z niego mały rozrabiaka, gryzie buty, firanki itp. Muszę znaleźć na to jakiś sposób.

Plus to że mają "zdrowy" kontakt z dzieckiem. Nie robią sobie jakoś na złość.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, damianKr napisał:

Czy można u szczeniaków stosować kości na świeży oddech?

?
Brzmi jakoś idiotycznie. 

Masz szczeniaka na suchej karmie i chcesz mu dawać kości?  To bardzo, bardzo niebezpieczne dla szczeniaka.

I co mają kości do świeżego oddechu?

To znaczy jak się karmi surowym, ale nie kośćmi oczywiscie, tylko surowym mięsem plus surowymi mięsnymi kośćmi (mięsne kości to np szyjki/skrzydełka z kurczaka/kaczki) ale u szczeniaka wiadomo i  z tym  ostrożnie, to pies  ogólnie ma lepszy zapach, w tym z paszczy mu nie śmierdzi - po prostu mu pachnie z paszczy neutralnie. 

Przy karmieniu niektórymi suchymi strasznie śmierdzi psom z paszczy, ale dawanie psom karmionym suchym "kości" jest idiotycznym pomysłem - i może się skończyć chirurgicznym wyciąganiem kości z psa, zaparciami i wieloma problemami.

 

Jak  szczeniak ogólnie źle  pachnie to idź do weta na przegląd -chyba, ze już byłeś.  Brzydki zapach psa czy kota  często świadczy o chorobie.

Dobrym sposobem na pozbycie się brzydkiego zapachu, jeśli to jest tylko brud, resztki moczu, jest  używanie  sody oczyszczonej, tej spożywczej, jak suchego szamponu. Posypujesz psa , a po jakiejś godzinie  czy dwóch  strzepujesz/wyczesujesz. Soda jest higroskopijna i neutralizuje zapach - wciągnie brud i smrodek.  Można tez ją wymieszać z wodą i jest jakby takie mydło w płynie i tym myc łapy.

Szczeniaki w ogóle nie robią na złość. One tylko sprawdzają granice i  w ich ramach sobie żyją.

Do gryzienia możną dawać surowe marchewki -całe, umyte, lub obrane.  Coś szczeniak gryźć musi. Tym bardziej jak jest na suchym.

 

Bo chyba nie chcesz tego typu https://tiptop24.pl/pl/p/Kosc-do-zucia-dla-psow-odswiezajaca-oddech/372 pseudo kośćmi truć szczeniaka?  To są już wyjątkowe śmieci.  I ani nie czyszczą  ani nie odświeżają oddechu. Po prostu odpady, które sie formuje w kształt kości.  Bezwartościowe, a często trujące - wiele jest wyprodukowanych w Chinach, z pozostałości z przemysłu np. garbarskiego  (https://doginthebowl.com/pl/articles/prasowane-gryzaki-dlaczego-moga-byc-zabojcze/)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Quote

To znaczy jak się karmi surowym, ale nie kośćmi oczywiscie, tylko surowym mięsem plus surowymi mięsnymi kośćmi (mięsne kości to np szyjki/skrzydełka z kurczaka/kaczki) ale u szczeniaka wiadomo i  z tym  ostrożnie, to pies  ogólnie ma lepszy zapach, w tym z paszczy mu nie śmierdzi - po prostu mu pachnie z paszczy neutralnie. 

No właśnie chodziło mi o kości dentystyczne do pielegnacji zębów. Np. coś takiego: https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki_dla_psa/hunter/pielegnacja_zebow/134561

Co do zwykłych kości to w hodowli obgryzały kości z dzika, ale to chyba tylko jako gryzak, w sensie nie jadły tej kości.

 

Quote

Dobrym sposobem na pozbycie się brzydkiego zapachu, jeśli to jest tylko brud, resztki moczu, jest  używanie  sody oczyszczonej, tej spożywczej, jak suchego szamponu. Posypujesz psa , a po jakiejś godzinie  czy dwóch  strzepujesz/wyczesujesz. Soda jest higroskopijna i neutralizuje zapach - wciągnie brud i smrodek.  Można tez ją wymieszać z wodą i jest jakby takie mydło w płynie i tym myc łapy.

Super, sprawdzimy to.

To nie jest tak, że on jakoś bardzo śmierdzi, ten zamach powoli staje się neutralny na sierści. Po prostu jak obsika sobie łapki to śmierdzi :). 

 

Quote

Do gryzienia możną dawać surowe marchewki -całe, umyte, lub obrane.  Coś szczeniak gryźć musi. Tym bardziej jak jest na suchym.

Marchewki są bezpieczne dla psów karmionych suchą karmą?

 

Quote

To znaczy jak się karmi surowym, ale nie kośćmi oczywiscie, tylko surowym mięsem plus surowymi mięsnymi kośćmi (mięsne kości to np szyjki/skrzydełka z kurczaka/kaczki) ale u szczeniaka wiadomo i  z tym  ostrożnie, to pies  ogólnie ma lepszy zapach, w tym z paszczy mu nie śmierdzi - po prostu mu pachnie z paszczy neutralnie. 

Cały czas zastanawiamy się nad metodą BARF. Psa mamy jednego plus nie jest to jakiś ogromny pies, więc może skusimy się na to rozwiązanie. 

Co do mięsa to Pani w hodowli zaleca jednak trochę podgotować mięso. 

Z BARFem mamy nadal kilka wątpliwości, po pierwsze jak wymierzyć odpowiednią dawkę żeby pies nie był głodny i zarazem nie tył. Z suchą karmą nie ma z tym problemu.

Druga wątpliwość to czasochłonność no chyba że macie jakieś porady jak sobie z tym radzić.

Np. czy można mrozić mięso dla psa? Przygotowywać posiłki wieczorem na kolejny dzień itp.

I co z wyjazdami, wiadomo że lepiej jest zabrać suchą karmę niż lodówkę pełną mięsa.

Ja nie dziwie się że psu śmierdzi z pyska po suchej bo ta karma strasznie śmierdzi. Już sama karma zostawiona w misce może nasmrodzić w mieszkaniu.

Link to comment
Share on other sites

Ale jaki jest sens takiej kości dentystycznej? to mleko w proszku z żelatyną  

Dzika surowego bym się bała dawać, nawet kości do obgryzania -ze względu na ASF.  Gotowanych kości się nie daje w ogóle.

A  co jest niebezpiecznego w marchewce? Większość pies prze-memła -łatwo posprzątać. Część zje -po marchewce nie chce się pić, jak po tych gotowych gryzakach, bo nie jest wędzona, ani solona. Nie wbije się w nic, nawet jak szczeniak  połknie większy kawałek -bo się strawi.  Niektóre szczeniaki lubią tez jabłka, ale jabłka brudzą, i  kalarepę.

Dopóki jest na suchym mięso , jeśli dajesz, lepiej podgotować/ugotować  na pewno - bo surowe, może,  ale nie musi, mu zaszkodzić. Wszystko zależy od tego  jakie mięso dasz, ile itd. Sporadycznie dajesz -lepiej gotować. Oczywiście mięso bez kości, i kupuje się takie z lady, niezafoliowane, niemrożone, i niemielone.   To znaczy jak sobie wybierzesz kawałek i pani ci zmieli to ok,  ale takiego wcześniej zmielonego nie kupuj. Jak gulaszowe wołowe - to żeby było w całym kawałku, chociaz te 0,5 kg w jednym kawałku  -im bardziej pokrojone tym gorsze jakosciowo. Nie daje sie w ogóle podrobów wieprzowych.

Jest kilka/naście koncepcji karmienia surowym, nie tylko barf. Barf zakłada mielenie , chociaz części mięsa. Jest jeszcze Whole Prey, Raw itd. Co jest bardziej czasochłonne zależy od człowieka. 

 Jak wymierzyć odpowiednią dawkę, żeby pies nie był głodny? To bardzo proste - daje się psu tyle jedzenia ile chce.  Przecież pies wie czy jest głodny czy nie.  Mam dwie suki, obie skończyły już 9 lat, i od szczeniaka je karmie według tej zasady. Wiem, ze to nie dowód żaden -ale taka sugestia.  Zdrowy człowiek/dziecko też je tyle, ile potrzebuje - a nie według tabelki.

Na wyjazdach -różnie; to zależy od wyjazdu i od psa. Można dawać dobre suche czy mokre , można mięso -jeśli masz dostęp do lodówki. Zależy jakie masz możliwości i jakiego psa. Niektórzy robią takie mięsne batony  -które można trzymać poza lodówkę. Przecież człowiek też coś je na wyjazdach i nie są to chrupki.

Link to comment
Share on other sites

Quote

 

Ale jaki jest sens takiej kości dentystycznej? to mleko w proszku z żelatyną  

Ponoć odświeża oddech psa. Teraz ma trochę odrzucający, ale co się dziwić jak ta karma tak śmierdzi.

Quote

Dzika surowego bym się bała dawać, nawet kości do obgryzania -ze względu na ASF.  Gotowanych kości się nie daje w ogóle.

Aha, ale można podać inną tylko pilnować żeby nie zaczął jej kruszyć? Ewentualnie jako gryzak faktycznie marchewka.

 

Quote

Dopóki jest na suchym mięso , jeśli dajesz, lepiej podgotować/ugotować  na pewno - bo surowe, może,  ale nie musi, mu zaszkodzić. Wszystko zależy od tego  jakie mięso dasz, ile itd. Sporadycznie dajesz -lepiej gotować. Oczywiście mięso bez kości, i kupuje się takie z lady, niezafoliowane, niemrożone, i niemielone.   To znaczy jak sobie wybierzesz kawałek i pani ci zmieli to ok,  ale takiego wcześniej zmielonego nie kupuj. Jak gulaszowe wołowe - to żeby było w całym kawałku, chociaz te 0,5 kg w jednym kawałku  -im bardziej pokrojone tym gorsze jakosciowo. Nie daje sie w ogóle podrobów wieprzowych.

Ok czyli na początku, gdy psa przestawiam to mięso gotuję a później mogę przejść na surowe?

A ile ty masz psów i jak dużych? Dużo miesięcznie kosztuje Cię pieniędzy i czasu dieta BARF?

Quote

Na wyjazdach -różnie; to zależy od wyjazdu i od psa. Można dawać dobre suche czy mokre , można mięso -jeśli masz dostęp do lodówki. Zależy jakie masz możliwości i jakiego psa. Niektórzy robią takie mięsne batony  -które można trzymać poza lodówkę. Przecież człowiek też coś je na wyjazdach i nie są to chrupki.

Aha, czyli na czas wyjazdu można kupić np. ZiwiPeak i tym karmić przez tydzień lub dwa?

 

Chyba spróbujemy tej metody, tylko nie wiemy kompletnie jak zacząć, jakie dania podawać z czym i ile tego. Rozumiem, że taki posiłek powinien składać się z drobno posiekanego mięsa około 80%, i dodatków? Zblendowane warzywa?

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, damianKr napisał:

Pieseł rośnie bardzo szybko. Staramy się go już powoli uczyć prostych sztuczek, skupianie uwagi, siad, do mnie. Nawet to czasami działa, ale raczej jest chyba jeszcze zbyt mały, cieżko mu się skupić wszystko go rozprasza. Ogólnie pies wymaga strasznie dużo czułości, ciężko mu zasnąć wieczorem. Pcha się na kolana i trzeba go głaskać bo inaczej skuczy.


Z czystością było dobrze, tzn. sikał na mate, ale kupe robił już poza matą, ale ostatnio matą pogardził i robi do legowiska.... ehh dziwne to.

Czy można u szczeniaków stosować kości na swieży oddech? Piesek ogólnie pachniał raczej odrzucająco, ale powoli sierść zaczyna mieć bardziej neutralny zapach. Problemem jest zapach moczu, wiadomo jak pies nasika to zawsze w to wejdzie. Wiem, że nie powinno się kompać szczeniaków przed 8 miesiącem, ale ja staram się mu myć łapy bo po prostu śmierdzą. 

 

Jest z niego mały rozrabiaka, gryzie buty, firanki itp. Muszę znaleźć na to jakiś sposób.

Plus to że mają "zdrowy" kontakt z dzieckiem. Nie robią sobie jakoś na złość.

Mój szczeniak gryzł surowe mięsne kości. Nie można dawać gołych.Ale on nauczył się od matki już w hodowli. Hodowca karmi psy Barfem.

 

Jeśli pies nie ma doświadczenia z kośćmi trzeba bardzo uważać. Stopniowo podawać te różnej twardości nie zostawiając go samego. 

Mocz nie powiem śmierdzieć aż tak bardzo. Sprawdź ile pies pije wody.

Normy są ok 50-60 ml na kg.m.c 

W obliczeniach uwzględnia się też wilgotkość posiłku.

Jeśli zapach moczu będzie się utrzymywał to idź do weterynarza.

 

Link to comment
Share on other sites

Quote

Mocz nie powiem śmierdzieć aż tak bardzo. Sprawdź ile pies pije wody.

Normy są ok 50-60 ml na kg.m.c 

Wody pije strasznie dużo. Ciekawy jestem czy przy barfie pies potrzebuje równie dużo wody.

 

Możecie pomóc mi ułożyć przykładowy jadłospis dla psa? Przez pierwszy tydzień tylko jeden posiłek podam naturalny źeby stopniowo przyzwyczajać psa do nowego żywienia.

Ok, piesek teraz waży około 4kg, czyli obliczając 3% masy ciała to wychodzi 120g dziennie z czego wychodzi 96g mięsa reszta to warzywa i inne dodatki. Oczywiście to są wyliczenia dla całego dnia i tylko wyjściowe.

Czyli przykładowo jeden posiłek to może być posiekane mięso wołowe podgotowane lub z kurczaka, plus gotowany ryż ewentualnie makaron plus posiekana marchewka. Czy takie danie będzie Ok?

Link to comment
Share on other sites

Ja bym wieprzowiny psu nie dawała, nie jestwskazana. Raczej wołowina lub drób. z tym że ja ćwiartki kurczaka gotuję i obieram z kości bo potrafią być niebezpieczne. Kiedyś znajomi stracili psa jak mu dali całego kurczaka, kości poprzebijały jelita i był nie do uratowania. A jeżeli już ktoś nie chce się bawić w karmienie naturalne mięsem z dodatkami to raczej polecałabym puszki zamiast suchej karmy bo uważam, że najgorsze mięso jest lepsze od najlepszej suchej karmy, pies to nie kura i całe żźycie jeść ziarna nie musi.

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, damianKr napisał:

Możecie pomóc mi ułożyć przykładowy jadłospis dla psa? Przez pierwszy tydzień tylko jeden posiłek podam naturalny źeby stopniowo przyzwyczajać psa do nowego żywienia.

Ok, piesek teraz waży około 4kg, czyli obliczając 3% masy ciała to wychodzi 120g dziennie z czego wychodzi 96g mięsa reszta to warzywa i inne dodatki. Oczywiście to są wyliczenia dla całego dnia i tylko wyjściowe.

Czyli przykładowo jeden posiłek to może być posiekane mięso wołowe podgotowane lub z kurczaka, plus gotowany ryż ewentualnie makaron plus posiekana marchewka. Czy takie danie będzie Ok?

Ale to tak nie działa. To co ty proponujesz to jest takie nie wiadomo co, ani BARF ani surowe ani zbilansowane. Nie można tak  iść na skróty przy szczeniaku. Albo trzeba kupować dobrą karmę, albo naprawdę poczytać, pomyśleć i wiedzieć co się robi. Codziennie mu dasz gotowanego kurczaka z marchewką  i makaronem/ryżem? i juz? To będzie miał niedobory. Będziesz mu dawał suche i do tego gotowane? Przecież szczeniak je kilka razy dziennie -nie dasz rady zachowywać sensownych odstępów miedzy suchym i gotowanym. 

jak dasz szczeniakowi raz chrupy, a potem na raz tyle wołowiny   -pierwszy raz w życiu, to prawie masz gwarantowane problemy - z zaparciami lub biegunką; a jeszcze pytanie - które wołowe chcesz dać i co to znaczy "pdgotowane"

dlaczego tak mało tego jedzenia całościowo?Raczej 4-5 procent masy ciała do 6 miesiąca życia

i po co kurczak? to już lepszy indyk czy kaczka ; masz takiego małego psa ze cenowo nie odczujesz różnicy 

Po co makaron czy ryż ?  I co jest naturalnego  w takim posiłku jaki proponujesz?   I nie daje sie trochę suchego,  a troche naturalnego -bo pies ma od tego biegunki i zaparcia. Trzeba sie zdecydować. Tym bardziej jak masz szczeniaka wielkości kota ;  przy szczeniaku biegunki to zagrożenie życia. No i marchewkę lepiej dać do gryzienia w całości. Gotowana lepiej sie przyswaja, ale nie nadaje sie do gryzienia jako gryzak.  Co dasz jako gryzak? te kości z mleka w proszku?

Czyli albo kupuj dobrą karmę, lepsza jest mokra niz sucha, albo naprawdę porządnie poczytaj zanim zaczaniesz . Tutaj  np o karmieniu szczeniaków charta http://charty.pl/index.php/2018/03/09/zywic-barfowe-szczenieta/

tutaj wiecej   http://charty.pl/index.php/category/ochartach/ozywieniu/

można poczytać barfne forum https://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=11, i książkę pani Sekuly https://sklep.pokusa.org/pl/p/Ksiazka-W-zgodzie-z-natura-Sekula-I.-/173

naprawdę nie chodzi o to, żeby szczeniaka  karmić ryżem czy makaronem z gotowanym kurczakiem i marchewką

Przy Barfie pies pije mniej wody, bo je normalne mokre jedzenie, a nie suche chrupy.  

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, damianKr napisał:

Wody pije strasznie dużo. Ciekawy jestem czy przy barfie pies potrzebuje równie dużo wody.

 

Możecie pomóc mi ułożyć przykładowy jadłospis dla psa? Przez pierwszy tydzień tylko jeden posiłek podam naturalny źeby stopniowo przyzwyczajać psa do nowego żywienia.

Ok, piesek teraz waży około 4kg, czyli obliczając 3% masy ciała to wychodzi 120g dziennie z czego wychodzi 96g mięsa reszta to warzywa i inne dodatki. Oczywiście to są wyliczenia dla całego dnia i tylko wyjściowe.

Czyli przykładowo jeden posiłek to może być posiekane mięso wołowe podgotowane lub z kurczaka, plus gotowany ryż ewentualnie makaron plus posiekana marchewka. Czy takie danie będzie Ok?

Te 3% liczy się od masy docelowej. 

Kup dobrą karmę. Coś wspominałeś że na jakąś się zdecydowałeś.  Naucz się obserwować psa, poznaj go,   skup się na jego wychowaniu,  czytaj czytaj i czytaj.

Naucz się obserwować kupy tak kupy bo to podstawowa sprawa. 

Książki o Barfie są. Są też dietetycy zwierzęcy. Ale.... Jeśli chodzi o tę specjalizację to w Polsce nie ma jeszcze regulacji w tej dziedzinie. Więc raczej tej nazwy nie powinno się używać.

No i nie ma diety która pasuje pod każdego psa. 

 

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, uxmal napisał:

Te 3% liczy się od masy docelowej. 

 

Wtedy tak - bo 120 gram dziennie samego mięsa (bez ryżu, makaronu i marchewki) to by było mało nawet dla mojego dorosłego kota , który wazy 4 kg. On zjada tak 15-20 dag samego mięsa dziennie  ,  a już nie rośnie i nie jest zbyt aktywny. A co dopiero szczeniak. 

No i wszystkie te wyliczenia ile procent powinien jeść pies  są  tylko takie przykładowe, bo każdy pies jest inny. Mam dwie suki tej samej wagi, płci, budowy, i wieku. Niespokrewnione. Teraz obie maja ponad 9 lat. Od szczeniaka jedna je 2 razy więcej od drugiej;  Gdybym je karmiła zgodnie z tabelką to jedna by cały czas była głodna,  a druga i tak by tyle nie zjadła. Sa tej samej wysokości i grubości - szelki typu guard noszą zamiennie -mają  wspólne 4 pary.

Nie ma zawodu "psi dietetyk"  ale wydawane są  książki  o żywieniu psów , lepsze czy gorsze, ale warto poczytać. Książka pni Sekuły jest bardzo ciekawa, warta jest swojej ceny.  

Ostatnio kupiłam nową  książkę napisaną przez  psiego dietetyka, tak się autorka przedstawia (.premiera książki była 30 września 2020 r) i strasznie ta książka słabiutka. Takie pitu pitu. Lepiej poczytać  barfne forum czyli barfny świat w necie, wprawdzie stare ale lepsze od książki i darmowe. Żałuję wydanych pieniędzy.

I jeden mój pies jak dostanie za duzo samej wołowiny , -to się natychmiast zatyka. Chyba, ze w planach mam wkrótce  20 km spacer -wtedy jest ok. A drugi mógłby tydzień jeść sama wołowinę i nic by mu nie było. Więc podstawa to obserwacja psa , jego zachowania i koopy. Przez neta trudno doradzać co pies powinien konkretnie jeść

 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Patmol napisał:

Wtedy tak - bo 120 gram dziennie samego mięsa (bez ryżu, makaronu i marchewki) to by było mało nawet dla mojego dorosłego kota , który wazy 4 kg. On zjada tak 15-20 dag samego mięsa ,  a już nie rośnie i nie jest zbyt aktywny. A co dopiero szczeniak. 

No i wszystkie te wyliczenia ile procent powinien jeść pies  są  tylko takie przykładowe, bo każdy pies jest inny. Mam dwie suki tej samej wagi, płci, budowy, i wieku. Niespokrewnione. Teraz obie maja ponad 9 lat. Od szczeniaka jedna je 2 razy więcej od drugiej;  Gdybym je karmiła zgodnie z tabelką to jedna by cały czas była głodna,  a druga i tak by tyle nie zjadła. Sa tej samej wysokości i grubości - szelki typu guard noszą zamiennie -mają  wspólne 4 pary.

Nie ma zawodu "psi dietetyk"  ale wydawane są  książki  o żywieniu psów , lepsze czy gorsze, ale warto poczytać. Książka pni Sekuły jest bardzo ciekawa, warta jest swojej ceny.  

Ostatnio kupiłam nową  książkę napisaną przez  psiego dietetyka, tak się autorka przedstawia (.premiera książki była 30 września 2020 r) i strasznie ta książka słabiutka. Takie pitu pitu. Lepiej poczytać  barfne forum czyli barfny świat w necie, wprawdzie stare ale lepsze od książki i darmowe. Żałuje wydanych pieniędzy.

 

Dietetyków samozwańców jest coraz więcej. Pewna "dietetyk " winogrona poleca psom. Napisanie książki to też nie jest teraz żaden problem. 

A tytuł  dietetyka uważam że może ktoś użyć po ukończeniu specjalizacji ECVCN.  Chyba że coś się fajnego zadzieje  np na SGGW. 

Co do książki,  Nie kupiłam jej.  Był  udostępniony spis treści i widać tak jak to określiłaś, że to jest takie pitu pitu. 

Link to comment
Share on other sites

Quote

Ale to tak nie działa. To co ty proponujesz to jest takie nie wiadomo co, ani BARF ani surowe ani zbilansowane. Nie można tak  iść na skróty przy szczeniaku. Albo trzeba kupować dobrą karmę, albo naprawdę poczytać, pomyśleć i wiedzieć co się robi. Codziennie mu dasz gotowanego kurczaka z marchewką  i makaronem/ryżem? i juz? To będzie miał niedobory. Będziesz mu dawał suche i do tego gotowane? Przecież szczeniak je kilka razy dziennie -nie dasz rady zachowywać sensownych odstępów miedzy suchym i gotowanym. 

W internecie znajdzie się milion porad jak żywić psy... skrajnie różnych. Ciężko się połapać. Na jednej stronie o barf czytałem żeby przestawiać szczeniaka powoli, na początek tylko jeden posiłek i mięso gotowane. A tu wchodzę na forum i dowiaduje się że zrobiłem źle. No Ok, ale to co mam na full zacząć podawać psu surowe mięso i całkowicie odstawić susz?

Quote

Te 3% liczy się od masy docelowej. 

Kup dobrą karmę. Coś wspominałeś że na jakąś się zdecydowałeś.  Naucz się obserwować psa, poznaj go,   skup się na jego wychowaniu,  czytaj czytaj i czytaj.

Jeśli jest to procent masy docelowej to wychodzi na to że szczeniak zjada więcej niż dorosły pies bo szczeniakowi podaje się 5% masy ciała a dorosłemu 3%.

 

Quote

i po co kurczak? to już lepszy indyk czy kaczka ; masz takiego małego psa ze cenowo nie odczujesz różnicy 

A tak mi się napisało, nie ma z tym problemu może być indyk, nawet lepiej bo my jemy indyki więc nie będzie problemu z zakupami.

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, damianKr napisał:

W internecie znajdzie się milion porad jak żywić psy... skrajnie różnych. Ciężko się połapać. Na jednej stronie o barf czytałem żeby przestawiać szczeniaka powoli, na początek tylko jeden posiłek i mięso gotowane. A tu wchodzę na forum i dowiaduje się że zrobiłem źle. No Ok, ale to co mam na full zacząć podawać psu surowe mięso i całkowicie odstawić susz?

Jeśli jest to procent masy docelowej to wychodzi na to że szczeniak zjada więcej niż dorosły pies bo szczeniakowi podaje się 5% masy ciała a dorosłemu 3%.

Tak więcej bo się rozwija.

Wersji BARFA jest dużo I na początku można mieć mętlik w glowie. Ale to normalne. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, damianKr napisał:

W internecie znajdzie się milion porad jak żywić psy... skrajnie różnych. Ciężko się połapać. Na jednej stronie o barf czytałem żeby przestawiać szczeniaka powoli, na początek tylko jeden posiłek i mięso gotowane. A tu wchodzę na forum i dowiaduje się że zrobiłem źle. No Ok, ale to co mam na full zacząć podawać psu surowe mięso i całkowicie odstawić susz?  

I zamierzasz je wszystkie stosować jednocześnie? Czy będziesz losował, które wybrać? W necie w każdym temacie  jest mnóstwo ciekawych informacji i mnóstwo  chłamu. Jak dobrze znasz temat to łatwiej  znaleźć to co Cię interesuje, bo od razu czytając odrzucasz cały chłam; jak dopiero zaczynasz poznawać jakąś wiedzę/jakiś temat-nie warto brać wprost rad z żadnego forum, wpisów  necie- najpierw trzeba temat zbadać, poznać, dużo poczytać, pomyśleć, sprawdzić. Samemu.   Nikt normalny i odpowiedzialny nie znając Twojego psa, ani Ciebie -nie będzie ci układał jadłospisów. Szczeniaki można przedstawiać różnie, bo wszystko można robić różnie- ale najpierw trzeba poczytać i pomyśleć jaki sposób sprawdzi się w przypadku Twojego psa.   Biorąc pod uwagę, ze masz szczeniaka, małego, wychowanego na suchym, i nie masz doświadczenia  itd. Najbezpieczniej jest karmić gotowymi, dobrymi karmami, i spokojnie powoli temat poznawać, żadnych gwałtownych ruchów w zakresie jedzenia  przy szczeniaku. 

Szczeniaki jedzą bardzo dużo w porównaniu z dorosłym psem. Nie znam się na przeliczaniu procentów do wagi bo wszystkim zwierzakom daje jeść ile chcą, nie wyliczam. Ale jak miałam małego kociaka i dorosłego kota, to kociak jadł zdecydowanie więcej od dorosłego kota, jadł jak turbo odkurzacz. Az dorósł do dorosłej wagi -teraz je normalnie,

I inne rady dotyczą psa, zdrowego, dorosłego, a inne małego szczeniaka- i w zakresie sikania, jedzenia i wychowania.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Quote

Biorąc pod uwagę, ze masz szczeniaka, małego, wychowanego na suchym, i nie masz doświadczenia  itd. Najbezpieczniej jest karmić gotowymi, dobrymi karmami, i spokojnie powoli temat poznawać, żadnych gwałtownych ruchów w zakresie jedzenia  przy szczeniaku. 

Masz racje... jednak za szybko chcieliśmy przechodzić na BARFa, nie mając praktycznie dobrej wiedzy. Po prostu chcieliśmy żeby piesek jadł dobrze i był zdrowy... a wiadomo jak jest z suchą karmą.

Biliśmy dzisiaj na szczepieniu no i pani weterynarz potwierdziła, że BARF jest Ok, ale trzeba mieć sporą więdzę jak to stosować ponieważ przyjmują w przychodni sporo psów z niedoborami.

 

Czy mokre karmy w puszkasz również są porównywalne z suchą karmą? Szukam jakiś alternatyw żeby piesek nie musiał jeść suszu, pije po tym jak szalony, śmierdzi ta karma z odległości kilometra... tak samo oddech psa.

 

Widzę, że niektóre karmy ludzie chwalą na forach, chociaż dużo osób miesza i suchą i mokrą.

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/rocco/junior/168782

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/animonda/junior/158549

Link to comment
Share on other sites

Jedna moja znajoma dobra hodowczyni karmi psy WYŁĄCZNIE surowym mięsem. Szczeniaki na pierwsze posiłki dostają surową wołowinę. Psy dostają warzywa jako przysmaki, dostają też węglowodany, kiedy muszą szybko nabrać masy przed wystawą. To duża rasa, pracująca, psy u Niej zdrowe, jak gwizdki, duże osiągnięcia na wystawach i w sportach.

I jeśli wezmę nowego psa, jakiejkolwiek rasy, to tak go będę karmić, choć to bywa niewygodne  :)

Link to comment
Share on other sites

48 minut temu, rozi napisał:

Jedna moja znajoma dobra hodowczyni karmi psy WYŁĄCZNIE surowym mięsem. Szczeniaki na pierwsze posiłki dostają surową wołowinę. Psy dostają warzywa jako przysmaki, dostają też węglowodany, kiedy muszą szybko nabrać masy przed wystawą. To duża rasa, pracująca, psy u Niej zdrowe, jak gwizdki, duże osiągnięcia na wystawach i w sportach.

I jeśli wezmę nowego psa, jakiejkolwiek rasy, to tak go będę karmić, choć to bywa niewygodne  :)

Jeśli będziesz marzyła o sznaucerze lub terierze irlandzkim to znam :) 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, damianKr napisał:

Masz racje... jednak za szybko chcieliśmy przechodzić na BARFa, nie mając praktycznie dobrej wiedzy. Po prostu chcieliśmy żeby piesek jadł dobrze i był zdrowy... a wiadomo jak jest z suchą karmą.

Biliśmy dzisiaj na szczepieniu no i pani weterynarz potwierdziła, że BARF jest Ok, ale trzeba mieć sporą więdzę jak to stosować ponieważ przyjmują w przychodni sporo psów z niedoborami.

 

Czy mokre karmy w puszkasz również są porównywalne z suchą karmą? Szukam jakiś alternatyw żeby piesek nie musiał jeść suszu, pije po tym jak szalony, śmierdzi ta karma z odległości kilometra... tak samo oddech psa.

 

Widzę, że niektóre karmy ludzie chwalą na forach, chociaż dużo osób miesza i suchą i mokrą.

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/rocco/junior/168782

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/animonda/junior/158549

Przecież Ci pisałam żebyś czytał skład karmy. Podałam przykład. Ludzkie opinie "mojemu psu smakuje " są nie warte uwagi. Czytaj nas ze zrozumieniem i uwagą. 

Link to comment
Share on other sites

Quote

Przecież Ci pisałam żebyś czytał skład karmy. Podałam przykład. Ludzkie opinie "mojemu psu smakuje " są nie warte uwagi. Czytaj nas ze zrozumieniem i uwagą. 

Skład czytałem i dla mnie wydaje się Ok. Nie wiem co w tym złego że można poszukać opinii w internecie. Oczywiście nie mam na myśli komentarzy w stylu "mojemu psu smakuje".

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, damianKr napisał:

Skład czytałem i dla mnie wydaje się Ok. Nie wiem co w tym złego że można poszukać opinii w internecie. Oczywiście nie mam na myśli komentarzy w stylu "mojemu psu smakuje".

A jakie inne komentarze widzIałeś? Dlaczego wydają Ci się ok te karmy? 

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, damianKr napisał:

Masz racje... jednak za szybko chcieliśmy przechodzić na BARFa, nie mając praktycznie dobrej wiedzy. Po prostu chcieliśmy żeby piesek jadł dobrze i był zdrowy... a wiadomo jak jest z suchą karmą.

Biliśmy dzisiaj na szczepieniu no i pani weterynarz potwierdziła, że BARF jest Ok, ale trzeba mieć sporą więdzę jak to stosować ponieważ przyjmują w przychodni sporo psów z niedoborami.

 

Czy mokre karmy w puszkasz również są porównywalne z suchą karmą? Szukam jakiś alternatyw żeby piesek nie musiał jeść suszu, pije po tym jak szalony, śmierdzi ta karma z odległości kilometra... tak samo oddech psa.

 

Widzę, że niektóre karmy ludzie chwalą na forach, chociaż dużo osób miesza i suchą i mokrą.

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/rocco/junior/168782

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/animonda/junior/158549

co to znaczy "porównywalne"?  pewnie tez po tych mokrych śmierdzi psom z pyska, ale na pewno mniej piją

Ta mokra rocco to ma bardzo dużo podrobów, szczególnie serc, czyli jako dodatek  czasem to pewnie tak, ale jako podstawa jedzenia to raczej słabo. To znaczy serca nie są złe, ale tak do 10 procent maksymalnie całości. Wątróbki tez nie powinno być za dużo. A płuca to już takie całkiem najtańsza jedzenie. I nie masz w tych puszkach tauryny, a masz spaniela, czyli psa rasy  w której zdarzają się częściej przypadki problemów przy niedoborach tauryny, niz w innych rasach

Dodatkowo przy zbyt dużej ilości podrobów w diecie zwierzęta, i psy i koty, maja skłonność do biegunek. 

Koty często mają biegunki po puszkach animondy. I często kocie puszki animondyi sa z wadliwej serii -cokolwiek to znaczy. 

Animonda podobnie jak rocco to głownie podoby; tauryny tez nie ma

Skład animondy  trudno znaleźć, a nawet kiedy jest gdzieś wpisany  to sie procenty nie zgadzają. Tak jak poniżej.  40 procent wołowina, 28 procent kurczak  to 68 procent. Jakieś minerały, witaminy olej z łosia 1 procent. Brakuje 31 procent składu

Skład animondy  ANIMONDA GranCarno Junior smak: Wołowina + kurczak 800 g – mokra karma z wołowiną i kurczakiem dla szczeniąt https://zooart.com.pl/product-pol-15339-ANIMONDA-GranCarno-Junior-smak-Wolowina-kurczak-800g.html

Skład: 40% wołowiny (mięso, wątroba, płuca, serca, nerki, wymiona), 28% kurczaka (mięso, wątroba, żołądek, szyja), węglan wapnia, olej z łososia (0,2%).

Analiza: Białko 11%, tłuszcz 8%, włókno surowe 0,5%, popiół surowy 2%, wilgotność 77%.

Dodatki: Witamina D3: 200j.m./kg, Witamina E2: 0.2 mg/kg, Witamina E5: 1.5 mg/kg Witamina E6: 10 mg/kg.

tutaj też skład animondy i tez brakuje 31 procent składu https://www.telekarma.pl/p13408-animonda.grancarno.karma.dla.psa...wolowina.i.krolik.w.ziolach.4.html

Skład karmy Animonda Grancarno

58% wołowiny (serce, mięso, płuca, wątroba, wymiona, nerki ), 10% mięsa króliczego, 0,5% pietruszki
Witamina D3 200 jm ; E 2 0,2 mg; E 5 1,5 mg; E 6 10 Mg.

i tutaj też brakuje  31 procent składu pewnie to woda, czy bulion, ale dlaczego producent tego nie wpisuje i robi z tego tajemnicę?     głównie podroby , wymiona, płuca, nerki -to co najtańsze i odpadowe

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/animonda/junior/31745

Animonda GranCarno Original Junior Wołowina i serca indycze:
54% wołowina (mięso, wątroby, płuca, serca, nerki, wymiona), 14% serca indycze, węglan wapnia, olej z łososia (0,2%), chlorek sodu.

Wołowina i kurczak:
40% wołowina (płuca, mięso, serca, wątroby, nerki, wymiona), 28% kurczaka (mięso, wątroby, żołądki, szyjki), węglan wapnia, olej z łososia (0,2 %), chlorek sodu. 
Dodatki dietetyczne na 1 kg:
200 j.m. 3a671, 0,75 mg 3b202, 1,4 mg 3b503, 25 mg 3b605.

 

podobny jest lukullus -ale piszą normalnie cały skład, co według mnie  jest dla nich na plus, podobnie jak Rocco podroby i bulion i nie ma tauryny

https://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/karma_lukullus/lukullus_junior/773719?zootopia_rec=true&cn=initial&si=8&pn=web_pdp&pr=container_2&strategy=51920183&rk=1-12&slot=3&pi=773719&rri=ec52a3b3-212a-4b83-9b06-aad0abd77cf6

Skład 
Serca indycze z jagnięciną:  51% jagnięciny (serca, wątroba, żołądki), 15% serca indycze, 3% proso, 3% jabłka, 1% składniki mineralne, 0,5% olej z pestek winogron, 26,5% bulion mięsny.

Kurczak z cielęciną: 33% kurczaka (serca, wątroba, żołądy, szyje), 33% cielęciny (serca, wątroba) 3% marchew, 3% płatki owsiane, 1% składniki mineralne, 0,5% olej lniany, 26,5% bulion mięsny.

Drób z dziczyzną (bez zbóż):   46 % drobiu (serca, mięso, wątroba, żołądki, szyje), 26,4% bulion mięsny, 20% dziczyzny (serca, mięso, wątroba, płuca, żwacze), 3% bataty, 3% czarna jagoda, 1% składniki mineralne, 0,5% olej słonecznikowy, 0,1% mniszek lekarski
Dodatki Dodatki dietetyczne:
witamina D3 320 j.m., cynk jako jednowodny siarczan cynku 24,0 mg, mangan jako jednowodny siarczan manganu II 3,0 mg, jod jako  bezwodny jodan wapnia 1,2 mg, selen jako selenin sodu 0,03 mg.

 

 Karmy mokre w tej cenie 10-12 zł za 1 kg pewnie będą porównywalne -bulion, podroby, i odpady typu płuca, nerki.

Myslę, ze warto teraz, gdy szczeniak jest młody i mało waży szarpnąć się na droższa/lepsza karmę,  a najwyżej jak już urośnie, i będzie miał te 2 -3 lata to wtedy przyoszczędzić i kupować cos słabszego.  Teraz najważniejszy moment bo pies rośnie, rozwija się.

Jak ktoś ma ma psa 60 kg cy kilka dorosłych psów po 20-30 kg , lub jest na emeryturze, to karmi Rocco, lub wspomaga sie Rocco, bo nie dałby rady finanowo na lepsza karmę, ale przy szczeniaku wielkosci kota to ja myślę, ale to oczywiscie Twoja decyzja, można sie szarpnąć chociaż pierwsze pół roku na coś lepszego.

 

mokra alpha spirit wyglada zdecydowanie lepiej niz rocco czy animonda   wychodzi ok 30 zł za 1 kg ale pewnie szczeniak zje tego mniej https://www.kocimietka.pl/186-alpha-spirit   

 

meatlove wyglada niezle, bo piszą ile czego jest Skład: 80% wołowiny i podrobów (45% mięso wołowe, 15% serce wołowe, 15% płuca wołowe, 5% wątroba wołowa), 10% marchewki, 4% mielone nasiona dyni, suszone owoce dzikiej róży, olej słonecznikowy, sól morska, suszone skorupki jaj, glinka, ekstrakt z korzenia juki https://www.kocimietka.pl/217-meatlove-dog

to tak przykąłdowo, bo pewnie wiecej sie znajdzie , i do tego dawać troche gotowanego miesa np indyka, jak jecie, coby pies przywykł -tylko to powinien być indyk gotowany  bez  przypraw, bo sóli tak ma w puszkach i w suchej;  ewentualnie wołowina, kaczka -kurczaka bym sobie odpuściła

a gotowane mięso znaczy MIĘSO -czyli absolutnie  żadnych kości;

 

Link to comment
Share on other sites

Quote

co to znaczy "porównywalne"?  pewnie tez po tych mokrych śmierdzi psom z pyska, ale na pewno mniej piją

Czy to nie jest tak, że mając do wyboru karmę suchą i mokrą to lepiej wybrać mokrą, czy raczej bez różnicy?

Quote

Ta mokra rocco to ma bardzo dużo podrobów, szczególnie serc, czyli jako dodatek  czasem to pewnie tak, ale jako podstawa jedzenia to raczej słabo. 

No właśnie wiele karm ma w składzie podroby... tzn. pisze 80 mięsa, ale w szczegółach okazuje się 40% to podroby. Co do serc to czytałem, że ciężko je zakwalifikować, ponieważ teoretycznie są podrobami, ale posiadają tkankę mieśniową.

Quote

Koty często mają biegunki po puszkach animondy. I często kocie puszki animondyi sa z wadliwej serii -cokolwiek to znaczy. 

Hmm no to słabo. Nie wiem czy dobrze kierować się np. tym że karma została dopuszczona do spożycia przez ludzi? Alpha spirit produkuje takie karmy.

Quote

Myslę, ze warto teraz, gdy szczeniak jest młody i mało waży szarpnąć się na droższa/lepsza karmę,  a najwyżej jak już urośnie, i będzie miał te 2 -3 lata to wtedy przyoszczędzić i kupować cos słabszego.  Teraz najważniejszy moment bo pies rośnie, rozwija się.

Chciałbym żeby pies dobrze jadł i był zdrowy. Cena to kwestia poboczna.

Quote

mokra alpha spirit wyglada zdecydowanie lepiej niz rocco czy animonda   wychodzi ok 30 zł za 1 kg ale pewnie szczeniak zje tego mniej https://www.kocimietka.pl/186-alpha-spirit   

Czy zje mniej to nie wiem, zakładając docelową wagę spaniela samca około 13kg to szczeniak zje dziennie około 600g karmy. Oczywiście idąc za twoją radą o podawaniu mięsa gotowanego to zapewne puszek zje mniej.

 

Czy psa trzeba przyzwyczajać do karmy mokrej? Tzn. stopniowo przechodzić przez tydzień, czy lepiej od razu przejść na mokrą?

I czy pieś może jeść różnego rodzaju karmy mokre od tego samego producenta? Np. raz wołowina raz indyk itp?

Alpha spirit ma taki zestaw: https://sklep.alphaspirit.pl/mix-puszek-8-1-gratis-400g,3,410,623

Link to comment
Share on other sites

Lepiej dawać mokrą, jeśli masz porównywalnej jakości sucha i mokrą.  
Lepiej go powoli przestawiać.

Dawałabym różne karmy mokre, ale to tez zależy od psa, jak będzie reagował. Lepiej jak pies zje i to i tamto, niz cały czas to samo. Nawet dając mięso daje sie rózne miesa, np kurczaka, indyka, kaczkę, wołowinę, wieprzowinę (ja daję , niektorzy nie dają wieprzowiny) i rożne kawałki  np raz gulaszowe, a raz wątróbkę. Różnorodność jest ważna, a monodieta nie jestt dobra, ale oczywiscie sa psy z wrażliwym żołądkiem i wtedy trzeba delikatnie  z tym mieszaniem,

Jak dasz cześć z puszki, to resztę trzeba  z puszki wyciągnąć, włozyć np do zakręcanego słoiczka szklanego i dopiero do lodówki.  Pewnie wiesz, ale piszę dla porządku -nie zostawia sie jedzenia w otwartej puszcze na później - pusta puszke do kosza,  a reszki karmy do sloiczka szklanego, najbezpieczniej, zakrecić i dopiero mozna przechowac do kolejnego posiłku.  I oczywiście podaje się karme mokra  w tem pokojowej -nie taka zimna, prosto z lodówki. Mieso oczywiście tez takie o te. pokojowej.

Co do kwalifikacji serc to na pewno nie powinno ich być zbyt duzo, bo przykładowe  zwierze np mysz, czy kaczka,  ma jedno serce, jedna wątrobę, jeden żołądek, i to jest małe objętościowo, np to serce,  w stosunku do ilości mięsa z piersi czy z nóg. No i karmiąc surowym widać jaka jest, za przeproszeniem, koopa po sercach z indyka/kurczaka , a jaka  po mięsie np z uda indyka /kurczaka.  Więc raczej karmienie mokrym z samych/prawie samych serc i podrobów to słabe rozwiązanie, nawet jesli przyjąć że serca to niezupełnie podroby.  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...