Jump to content
Dogomania

16.01.22 Borysek odszedł za Tęczowy Most [*] Tuptuś BORYSEK: wytupta sobie śmierć czy może godną starość? Od elficzkowa potuptał w ramiona swojej Rodziny.


Recommended Posts

18 godzin temu, omi napisał:

 

Deklaracji stałych jest 240 zł, karma na pierwszy miesiąc zabezpieczona przez Jo37, Poker dokłada 100 zł, elficzkowa dołoży do transportu i przetrzyma Boryska, z elik zrobimy zaraz bazarek, przyjaciółka agat21 dokłada 100 zł. 

Tysiu na co czekamy?

1/ Czekamy na komplet deklaracji, bo to stary, schorowany pies i w dodatku dość spory, więc nie ma szans, aby utrzymanie go kosztowało 240zł. Na moje oko to trzeba zebrać chociaż 350zł stałych wpłat, bo tyle wyniesie koszt utrzymania u Moli@ (karma dla niego + karma dla stada). A jeśli nawet okaże się, że dziadek je mniej i deklaracji jest ciut za dużo to:
a). przy starych psach często coś wypada (leczenie, badania, jakieś leki kupowane co miesiąc) 
b). często deklaracje się wykruszają po 3-5msc, zwłaszcza jak na psa składają się zupełnie obcy ludzie - lepiej aby psiak miał zaplecze finansowe, na górkę, a nie że za miesiąc nie będzie miał nic... Na przykład kiedy Amikowi też już niewiele brakowało do kompletu deklaracji, to były pytania na co czekam..., zebrałam deklarację praktycznie wszystkie, a teraz brakuje mu połowy, za 4msc nie będzie za co mu zapłacić hotelu i to jest już moje zmartwienie. Jednorazowe szybko się rozeszły... Cieszę się, że Amik jest akurat zdrowym, młodym psem i ma szanse na adopcję, ale wiem że przy Borysie ryzyko zadłużenia rośnie. Zbierzmy komplet deklaracji, bez tego nie porwę się na pomoc Borysowi... Bazarek, wpłąty jednorazowe rozejdą się szybką, sam transport wyniesie sporo, a do tego od razu psu należy się pełna diagnostyka...

2/ Czekamy na skarbnika psiaka - ja sie tego nie podejmę.


3/ Na oswojenie go, aby dało się go złapać...


4/I na transport - to też nie jest proste, bo to nie jest trasa uczęszczana (niedaleko granicy polsko-ukraińskiej, a poóźniej polsko-białoruskiej),... Promyk, Szagi czy Roxi mieli transporty łączone, Promyk bardzo naokoło (do Lublina, w Lublinie przesiadka do Warszawy i z Warszawy do Białego, i stamtąd dale); i trochę czasu zajęło zanim udało się je zorganizować. Rozmawiałam z elficzkowa i doszłyśmy do wniosku, że w przypadku Boryska transport powinien być "od drzwi do drzwi", od razu po złapaniu, bez przesiadek i w dużej klatce - będzie trzeba zamówić profesjonalistę. Do Moli@ mamy ok. 390km (przez DK) / 480km (przez eSkę) w jedną stronę. Zapytam Murki czy będzie mogła zawieźć psiaka, ale to od niej robi się już 517km, czyli w obie strony ponad tysiąc kilometrów. Żadnego innego profesjonalisty z okolic nie znam. 

14 godzin temu, Anula napisał:

Ja cosik wpłacę na transport tylko muszę wiedzieć ile będzie kosztował.

Dziękuję.

18 godzin temu, omi napisał:

Tysiu ile będzie kosztowała podróż do Moli@?

Tak jak pisałam wyżej, będzie potrzeba poprosić kogoś, kto zajmuje się profesjonalnym przewozem psów, ma klatkę i jest względnie z okolic. Nie pytałam jeszcze, bo terminu przewozu nie znamy, ale popytam dzisiaj orientacyjnie (o ile Moli@ po informacjach, które za chwilę przekażę, nie wycofa się) - proszę o cierpliwość... Myślę, że transport może wynieść 500-600zł.  W przypadku małych staruszków było łatwiej - można było je wsadzić w busa/w mały samochód i jechać np. do Lublina, a stamtąd ktoś je odebrał i pojechaly dalej... a Borysek... Naprawdę nie jest to takie proste. Za chwilę napiszę skąd mój pesymizm.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj elficzkowa wraz z panią Marzenką odwiedziły Boryska, z myślą że złapią go i na parę dni zamieni plac chłodni na garaż u elficzkowej. Obie brały udział w łapaniu niejednego psa, również lękliwego, więc wydawało się, że nie może się nie udać. Niestety, po 20 dostałam informację, że plan spełzł na niczym, Borys nie jest do złapania w tym momencie. Jest nieufny. Trzeba go oswoić, wybudować w nim zaufanie do ludzi i dopiero ponowić próbę przy DOBRZE ZORGANIZOWANEJ EKIPIE LUDZI do łapania. Dodatkowo, elficzkowa dała mi znać, że  kiedy Borys się wyprostuje jest/wydaje się być WYŻSZY od Moriska i mocniejszy w budowie (cięższy).  Psiak jest na tyle trudny (?), nieufny, że elficzkowa zasugerowała, aby transport do DT był od razu po złapaniu, bezpośredni, koniecznie w dużej klatce, więc ja tutaj nie widzę innej opcji jak zamówić kogoś, kto ma psiowóz.

Z tego co mi mówiła Pani Marzenka to udało się spotkać właściciela placu chłodni, na której z psiakami firmowymi przebywa Borysek i pan się zgodził, aby go tutaj dokarmiać. Borys podobno często rano i popołudnie spędza właśnie z jego psiakami.

Mam zdjęcia z wczorajszej próby łapania, zaraz spróbuję je zgrać. I mam nadzieję, że elficzkowa znajdzie chwilę czasu, aby opisać ze swojej strony jak łapanie wyglądało.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, omi napisał:

Napisz, bo po tym wpisie.... nie wiem czy ma sens jakiegolwiek dalsze działanie i po co wątek, skoro wszystko, co tej pory ( bardzo szybko) zostało zrobione to właściwie nic nie znaczy. 

Piszę... momencik, na dogomanię wchodze z doskoku. Wczoraj cały dzień spędziłam na badaniach kontrolnych u lekarza, nie miałam kiedy wejść. Doceniam wszystkie działania, naprawdę - ale ja jestem ostatnią, która porwie się na pomoc psu bez kompletu deklaracji. Bo w razie dlugów nie będę w stanie ich zapłacić z własnej kieszeni, z mężem żyjemy z jednej małej pensji... Zrozumcie proszę, że skoro przy Amiku jest ryzyko długu (bo za 4msc skończą sie pieniądze ze zbiorki), to za kolejnego psa nie wezmę odpowiedzialności finansowej w takiej sytuacji, jaka jest teraz. :(
Skoro udało się tak szybko zorganizować taką pomoc to wierzę, że się uda też pomóc psiakowi. Ale nie zawsze da się tak szybko, jakbyśmy chcieli... proszę o cierpliwość.

Link to comment
Share on other sites

Tysiu nie mam pretensji do Ciebie :)  Też jestem pesymistką. Nawet "światełka w tunelu" trudno mi dostrzec :)  ale........... 

 

Trzeba  zebrać pieniądze na transport..... czyli bazarek transportowy. Kto umie taki robić? 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Anula napisał:

A może właściciel terenu by pomógł w złapaniu Borysa skoro go widzi i ma go na co dzień.

A Borys z ręki je?

Anulko nie mamy kasy na transport ani środka transportu. Co z nim zrobimy, jak go złapie? 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, omi napisał:

Anulko nie mamy kasy na transport ani środka transportu. Co z nim zrobimy, jak go złapie? 

Kasa na transport musi się znaleźć gorzej z deklaracjami.Jest Pan,który ma transport profesjonalny,jest chyba z Katowic.Tu chodzi o to aby przewoźnika znaleźć jak najbliżej pobytu Borysa.Ma umiarkowane ceny,może do niego uderzyć.Namiary ma Bogusik i Tola.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Kasa na transport musi się znaleźć gorzej z deklaracjami.Jest Pan,który ma transport profesjonalny,jest chyba z Katowic.Tu chodzi o to aby przewoźnika znaleźć jak najbliżej pobytu Borysa.Ma umiarkowane ceny,może do niego uderzyć.Namiary ma Bogusik i Tola.

Zaprosiłam Tolę i Bogusik na wątek. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, omi napisał:

Napisałam  pw do Livki z prośbą o bazarek transportowy. 

Dziękuję :)

3 godziny temu, Anula napisał:

A może właściciel terenu by pomógł w złapaniu Borysa skoro go widzi i ma go na co dzień.

A Borys z ręki je?

Możliwe, że pomoże - jeśli Boryskowi nie uda się pomóc do tego czasu to w sierpniu będziemy z mężem... pomożemy łapać. Później będziemy wracać przez Lublin i Warszawę do siebie... ale nie mamy klatki :( I liczę, że jednak uda się wcześniej pomóc Boryskowi.

Nie wiem czy Borysek je z ręki, chyba nie :( Poczekajmy na elficzkowa to odpowie najrzetelniej.

 

2 godziny temu, Anula napisał:

Kasa na transport musi się znaleźć gorzej z deklaracjami.Jest Pan,który ma transport profesjonalny,jest chyba z Katowic.Tu chodzi o to aby przewoźnika znaleźć jak najbliżej pobytu Borysa.Ma umiarkowane ceny,może do niego uderzyć.Namiary ma Bogusik i Tola.

 

1 godzinę temu, omi napisał:

Zaprosiłam Tolę i Bogusik na wątek. 

Bardzo Wam dziękuję. Pisałam na fejsbuku post transportowy, ale głucha cisza.

Czy ktoś jeszcze może dorzucić deklarację stałą? 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.07.2020 o 10:43, Tyś(ka) napisał:

Dziękuję Wam za bazarek :)

Pani Maria T.F. z Fb deklaruje na Boryska 50zł - czekam tylko odpowiedź czy to stała czy jednorazowa :) Bardzo, bardzo dziękuję, pani Mario! divers2291.gif

 

Pani Maria napisała mi, że to deklaracja stała, baaaardzo dziękuję i już zapisuje.

Brakuje już tak niewiele :) Tylko 60,- stałej + pieniążki na transport.
Brakuje też skarbnika, ktoś chętny?

Link to comment
Share on other sites

Jestem na zaproszenie omi i też dołożę się do transportu, jak będzie wiadomo co i jak.Namiary mam do p.Maćka,który przewoził nam psiaki z Zamościa do Nowej Soli za niską cenę.Gdyby był potrzebny nr tel. to podam na pw.A dokładnie z jakiej do jakiej miejscowości potrzebny jest ten transport?

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Bogusik napisał:

Jestem na zaproszenie omi i też dołożę się do transportu, jak będzie wiadomo co i jak.Namiary mam do p.Maćka,który przewoził nam psiaki z Zamościa do Nowej Soli za niską cenę.Gdyby był potrzebny nr tel. to podam na pw.A dokładnie z jakiej do jakiej miejscowości potrzebny jest ten transport?

Dziękuję za obecność i informacje - poproszę na pw namiary do pana Maćka. Ważne, aby Borysek jechał z kimś, kto ma doświadczenie i zrobi to bezpiecznie.  Transport to Tomaszów -> 20km za Białystok.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Dziękuję za obecność i informacje - poproszę na pw namiary do pana Maćka. Ważne, aby Borysek jechał z kimś, kto ma doświadczenie i zrobi to bezpiecznie.  Transport to Tomaszów -> 20km za Białystok.

Tomaszów Lubelski? 

Jeżeli tak, to do Białegostoku 366,6 km + 20 za Białystok to 386,6 km

Link to comment
Share on other sites

Tysiu, zapisz 20 zł stałej od mojej siostry.

Borysek nie je z ręki :( Nagły ruch ręka powodował, że cofał się. On nie jest agresywny ale z racji tego, że słabo słyszy i widzi nie bardzo wie co się wokół dzieje i czy ten, który stoi obok to jego wróg czy przyjaciel. Pan, który jest właścicielem placu nie pomoże w łapaniu. Wczoraj mówił, że trochę boi się psów. Nie przeszkadza mu, że Borysek tam jest i że go karmimy ale nic więcej z jego strony.Byłam dzisiaj z siostra i zostawiłam jedzenie i wodę. Akurat wtedy Tuptusia nie było. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Pani Maria napisała mi, że to deklaracja stała, baaaardzo dziękuję i już zapisuje.

Brakuje już tak niewiele :) Tylko 60,- stałej + pieniążki na transport.
Brakuje też skarbnika, ktoś chętny?

 

10 minut temu, elficzkowa napisał:

Tysiu, zapisz 20 zł stałej od mojej siostry.

Borysek nie je z ręki :( Nagły ruch ręka powodował, że cofał się. On nie jest agresywny ale z racji tego, że słabo słyszy i widzi nie bardzo wie co się wokół dzieje i czy ten, który stoi obok to jego wróg czy przyjaciel. Pan, który jest właścicielem placu nie pomoże w łapaniu. Wczoraj mówił, że trochę boi się psów. Nie przeszkadza mu, że Borysek tam jest i że go karmimy ale nic więcej z jego strony.Byłam dzisiaj z siostra i zostawiłam jedzenie i wodę. Akurat wtedy Tuptusia nie było. 

Brakujące 40 zł stałej biorę na siebie - bazarkami uzupełnię. 

Skarbnikiem nie mogę być. 

 

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Brakuje też skarbnika, ktoś chętny?

Chciałabym Ci pomoc Tysiu, ale nie mam już wolnego konta. Jestem skarbnikiem dla 9 psiaków z tym, że  2 psiaki mają  wspólne konto. Przykro mi.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Dziękuję za obecność i informacje - poproszę na pw namiary do pana Maćka. Ważne, aby Borysek jechał z kimś, kto ma doświadczenie i zrobi to bezpiecznie.  Transport to Tomaszów -> 20km za Białystok.

Już wysłałam.Może akurat się uda i nie będzie to kwota z kosmosu...

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, elficzkowa napisał:

Tysiu, zapisz 20 zł stałej od mojej siostry.

 

17 godzin temu, omi napisał:

 

Brakujące 40 zł stałej biorę na siebie - bazarkami uzupełnię. 

Skarbnikiem nie mogę być. 

 

 

17 godzin temu, elik napisał:

Chciałabym Ci pomoc Tysiu, ale nie mam już wolnego konta. Jestem skarbnikiem dla 9 psiaków z tym, że  2 psiaki mają  wspólne konto. Przykro mi.

 

16 godzin temu, Livka napisał:

Dzień dobry :)

Zaprosiła mnie omi :)

Spróbuję coś wyczarować dla Tuptusia na transport.

Poproszę o chwilkę ...

 

14 godzin temu, Anula napisał:

Tak przypuszczałam,że Livka pomoże no i proszę.

 

14 godzin temu, Bogusik napisał:

Już wysłałam.Może akurat się uda i nie będzie to kwota z kosmosu...

Ojej, bardzo bardzo Wam dziękuję. Dzisiaj do Pana Macieja zadzwonię i zapytam :) Jesteście rewelacyjni. Nie sądziłam, że Borysek tak szybko uzyska komplet deklaracji :) Teraz oby równie sprawnie udało się go złapać.

Czy ktoś mógłby być skarbnikiem?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...