limonka80 Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 2 godziny temu, ewu napisał: Uwielbiam te Aresowe wieści:) Ja też, miło się czyta, powodzi się chłopakowi :-)) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 10, 2021 Share Posted May 10, 2021 13 godzin temu, Nesiowata napisał: skończy się świecenie łysym zadkiem. Żeby nie powiedzieć - gołym tyłkiem :) :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 11, 2021 Share Posted May 11, 2021 Ares mówi słoneczne dzień dobry i śpi dalej. Na śniadanie za wcześnie, stanowczo. A małe posłanie Lali jest jak najbardziej odpowiednie do wypoczynku! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 11, 2021 Share Posted May 11, 2021 8 godzin temu, Nesiowata napisał: Ares mówi słoneczne dzień dobry i śpi dalej. Na śniadanie za wcześnie, stanowczo. A małe posłanie Lali jest jak najbardziej odpowiednie do wypoczynku! Mój Alfik ma ochotę do jedzenia nawet w środku nocy. Ma nieposkromiony apetyt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted May 11, 2021 Share Posted May 11, 2021 2 godziny temu, elik napisał: Mój Alfik ma ochotę do jedzenia nawet w środku nocy. Ma nieposkromiony apetyt. To tak jak mój głodomór Dżekosław :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 11, 2021 Share Posted May 11, 2021 Ares śniadanie zjadł dopiero po południu, ostatnio jest tak właściwie codziennie. A wieczorem nie ma problem≤ów z jedzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 11, 2021 Share Posted May 11, 2021 I ma dziś newsa - po raz pierwszy chłopak po wysikaniu się drapał tylnimi łapkami trawę. I utrzymał się bez problemu na łapach. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 11, 2021 Share Posted May 11, 2021 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: I ma dziś newsa - po raz pierwszy chłopak po wysikaniu się drapał tylnimi łapkami trawę. I utrzymał się bez problemu na łapach. Super. Czyli wraca mu zdrowie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 12, 2021 Share Posted May 12, 2021 7 godzin temu, elik napisał: Super. Czyli wraca mu zdrowie 🙂 Mam taką nadzieję. Wprawdzie biegaczem ton nie będzie ale podskoki wychodzą mu coraz lepiej. Tylko chodzenie po płytkach nie zawsze się udaje, zwłaszcza kiedy chce to zrobić bardzo szybko. Ale może i z tym da sobie radę? Dziś poruszyłam się po 3 rano i wyobraźcie sobie, że Ares - śpioch od razu wstał na 4 łapy i razem z Neską był gotów do wyjścia! Mimo, że nie miałam takich planów - musiałam się ubrać i wyjść. Dobrze, że teraz jest już ciepło i nie trzeba zbyt dużo rzeczy zakładać. A wychodzimy na podwórko już na dobre bez smyczy. Ja tylko stoję i patrzę. Ewentualnie czasem muszę go przytrzymać za szelki żeby łaskawie chciał wrócić do domu. Bo jego i moje pojęcie czasu bardzo się różnią. Teraz już znów wyciągnięty (tym razem na swoim posłaniu) śpi i ma wszystko w nosie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted May 13, 2021 Share Posted May 13, 2021 Jak się dziś miewa nasz chłopak ? Fanki czekają na wieści :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 13, 2021 Share Posted May 13, 2021 1 godzinę temu, limonka80 napisał: Jak się dziś miewa nasz chłopak ? Fanki czekają na wieści :-)) Całkiem dobrze, coraz częściej chce wychodzić na dwór (bez smyczy), w domu podskakuje chcąc zwrócić na siebie uwagę (oczywiście - chodzi o głaskanie). Śniadanie, wyjątkowo, zjadł rano, pospał sobie niejeden raz (co zresztą robi i w tej chwili). Tylko nadal na terakocie nie potrafi zbyt szybko chodzić - ślizga się. Na twardym podłożu daje sobie dobrze radę. Dopiero zauważyłam, że znów zaanektował małe posłanie Lali, śpi zwinięty w kłębuszek. Na swoim może wyciągnąć się na całą długość bez problemu. I gdzie tu logika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted May 13, 2021 Share Posted May 13, 2021 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: Dopiero zauważyłam, że znów zaanektował małe posłanie Lali, śpi zwinięty w kłębuszek. Na swoim może wyciągnąć się na całą długość bez problemu. I gdzie tu logika? Psiaki mają własną logikę :-)) 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: w domu podskakuje chcąc zwrócić na siebie uwagę (oczywiście - chodzi o głaskanie) Jak szybko zrozumiał że w tym domu głaskanie mu się należy i można go żądać :-)) Jeszcze niedawno pewnie nawet o tym nie marzył, a teraz proszę .... podskoki. Aż się człowiek uśmiecha kiedy czyta takie wpisy.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 13, 2021 Share Posted May 13, 2021 Dnia 12.05.2021 o 05:11, Nesiowata napisał: Mam taką nadzieję. Wprawdzie biegaczem ton nie będzie ale podskoki wychodzą mu coraz lepiej. Tylko chodzenie po płytkach nie zawsze się udaje, zwłaszcza kiedy chce to zrobić bardzo szybko. Ale może i z tym da sobie radę? Dziś poruszyłam się po 3 rano i wyobraźcie sobie, że Ares - śpioch od razu wstał na 4 łapy i razem z Neską był gotów do wyjścia! Mimo, że nie miałam takich planów - musiałam się ubrać i wyjść. Dobrze, że teraz jest już ciepło i nie trzeba zbyt dużo rzeczy zakładać. A wychodzimy na podwórko już na dobre bez smyczy. Ja tylko stoję i patrzę. Ewentualnie czasem muszę go przytrzymać za szelki żeby łaskawie chciał wrócić do domu. Bo jego i moje pojęcie czasu bardzo się różnią. Teraz już znów wyciągnięty (tym razem na swoim posłaniu) śpi i ma wszystko w nosie. 5 godzin temu, Nesiowata napisał: Całkiem dobrze, coraz częściej chce wychodzić na dwór (bez smyczy), w domu podskakuje chcąc zwrócić na siebie uwagę (oczywiście - chodzi o głaskanie). Śniadanie, wyjątkowo, zjadł rano, pospał sobie niejeden raz (co zresztą robi i w tej chwili). Tylko nadal na terakocie nie potrafi zbyt szybko chodzić - ślizga się. Na twardym podłożu daje sobie dobrze radę. Dopiero zauważyłam, że znów zaanektował małe posłanie Lali, śpi zwinięty w kłębuszek. Na swoim może wyciągnąć się na całą długość bez problemu. I gdzie tu logika? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 14, 2021 Share Posted May 14, 2021 Ares już po porannym wyjściu, zrobił wszystko chwilę się pokręcił zaglądając przy okazji do wszystkich (pustych) misek i zrezygnowany poszedł spać na nowo. Choć niespecjalnie chciał wracać do domu. Mimo ciemności - spacerowanie na powietrzu jest super a robienie uników przede mną to extra zabawa. W misce Neski było trochę suchej karmy ale ta niespecjalnie go interesuje. Chyba myślał, że jeszcze gdzieś znajdzie wczorajsze gotowane jedzenie. Niestety - nikt dla niego nie zostawił. Chłopak chrapie jak diabli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted May 14, 2021 Share Posted May 14, 2021 7 godzin temu, Nesiowata napisał: W misce Neski było trochę suchej karmy ale ta niespecjalnie go interesuje. Chyba myślał, że jeszcze gdzieś znajdzie wczorajsze gotowane jedzenie. Niestety - nikt dla niego nie zostawił. Jakbym mojego Dżekunia widziała - sucha, nawet najdroższa absolutnie niejadalna, gotowane - cały dzień mógłby jeść, i też chrapie, jak stary chłop :-)) Fajny ten Ares :-)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 15, 2021 Share Posted May 15, 2021 No to znów Ares do oporu (nawet jedna kocica poszła z nami) 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 15, 2021 Share Posted May 15, 2021 Też uwielbiam opowieści Nesiowatej. Mogłaby je spisać i wydać książkę. Ares ma pewnie obcięte pazury, bo na pewno Nesiowata tego dopilnowała i nie z powodu długich trudno mu chodzić po płytkach. Nasz dziadziuś Pokerek , a potem Dolarek też mieli problem z chodzeniem po płytkach. Rozłożyliśmy wykładzinę o szerokości 50 cm uciętą z metra. Wyszło dużo taniej, niż kupno gotowego chodnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 15, 2021 Share Posted May 15, 2021 Pazury sprawdzone, nie kwalifikują się do obcinania. Jest po prostu słaby. Mam nadzieję, że z czasem mu to przejdzie. Tyle, że on chciałby wszystko robić jednocześnie i czasem efekt tego jest żałosny. Ale nie zniechęca się. Ostatnio kiedy podskakiwał do brata z przodu i ten nie zwróciła na niego odpowiedniej uwagi to zaszedł go z tyłu, stanął na dwóch łapach i przednimi okładał go. Dla mnie to było przezabawne ale on uzyskał to co chciał - został wygłaskany, tak jak sobie zaplanował. Widać, że potrafi zadbać o własne potrzeby. Nadal nie próbuje wchodzić na łóżko. Raz oparł się przednimi łapami ale Lala (która zazwyczaj kontroluje wszystko z wysokości) tak się na niego rozdarła, że zrezygnował bez szemrania i potulnie został na parterze. Jakoś więcej nie widziałam podobnych prób. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 16, 2021 Share Posted May 16, 2021 Ares dziś głodny! Neska zjadła tylko to co było z puszki, chrupki zostały. Chłopak po południu dokładnie wyczyścił jej michę I zadowolony z siebie położył się spać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted May 16, 2021 Share Posted May 16, 2021 Trpjka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 17, 2021 Share Posted May 17, 2021 Dziś chłopak rano był głodny. Wprawdzie nie zjadł wszystkiego ale niewiele zostawił sobie "na później". Za drzwiami mokro ale nie przeszkadzało mu to w niczym, załatwił wszystkie swoje potrzeby, pojadł i teraz kręci mi się pod nogami zaglądając w oczy z każdej strony - stanowczo za mało głaskania i jest niezadowolony. czemu wyraźnie daje znać. Ale chwilowo mówi dzień dobry i życzy udanego dnia. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
limonka80 Posted May 17, 2021 Share Posted May 17, 2021 Dnia 15.05.2021 o 22:19, Nesiowata napisał: Ostatnio kiedy podskakiwał do brata z przodu i ten nie zwróciła na niego odpowiedniej uwagi to zaszedł go z tyłu, stanął na dwóch łapach i przednimi okładał go. uzyskał to co chciał - został wygłaskany, tak jak sobie zaplanował. 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: pojadł i teraz kręci mi się pod nogami zaglądając w oczy z każdej strony - stanowczo za mało głaskania i jest niezadowolony. czemu wyraźnie daje znać. Jak te psiaki jakoś szybko załapują, że są w domu gdzie mogą żądać głaskania bo im się prawnie należy :-)) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted May 17, 2021 Share Posted May 17, 2021 25 minut temu, limonka80 napisał: Jak te psiaki jakoś szybko załapują, że są w domu gdzie mogą żądać głaskania bo im się prawnie należy :-)) Załapują i egzekwują skutecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted May 18, 2021 Share Posted May 18, 2021 Fajne te tereny spacerowe masz tam wokół :) Spokój, luz, można się realizować :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 18, 2021 Share Posted May 18, 2021 Dnia 15.05.2021 o 20:36, Nesiowata napisał: No to znów Ares do oporu (nawet jedna kocica poszła z nami) Dnia 17.05.2021 o 06:55, Nesiowata napisał: Dziś chłopak rano był głodny. Wprawdzie nie zjadł wszystkiego ale niewiele zostawił sobie "na później". Za drzwiami mokro ale nie przeszkadzało mu to w niczym, załatwił wszystkie swoje potrzeby, pojadł i teraz kręci mi się pod nogami zaglądając w oczy z każdej strony - stanowczo za mało głaskania i jest niezadowolony. czemu wyraźnie daje znać. Ale chwilowo mówi dzień dobry i życzy udanego dnia. Dnia 17.05.2021 o 09:10, Nesiowata napisał: Załapują i egzekwują skutecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.