Nesiowata Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 Ptyś wita wszystkich w piękny słoneczny poranek i melduje, że teraz to już czas z powrotem spać. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 Ptysiu, jak ja Ci zazdroszczę, też mam ochotę iść spać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 17, 2020 Share Posted November 17, 2020 15 godzin temu, Nesiowata napisał: Ptyś wita wszystkich w piękny słoneczny poranek i melduje, że teraz to już czas z powrotem spać. Spokojnej nocy kocahen Nesiunie Ptysiunie ❤ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 18, 2020 Share Posted November 18, 2020 Dnia 18.11.2020 o 00:07, Nadziejka napisał: Spokojnej nocy kocahen Nesiunie Ptysiunie ❤ My już na nogach, a Ptyś zmusił mnie dziś do wyjścia po siebie - jakoś nie chciał wracać do domu a ja stałam w drzwiach i gadałam do niego przez cały czas.Mży deszcz, chłodno więc i mnie nie było za ciepło. Ciekawe czy nie przepłacę tego przeziębieniem. Musze się zastanowić czy mogę go wypuszczać kiedy sama jeszcze nie jestem ubrana. To już nie ta pora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 18, 2020 Share Posted November 18, 2020 A tak swoją drogą - czas płynie nieubłaganie. Jutro miną 2 m-ce odkąd Ptyś II zawitał do nas. Nie wiem kiedy to minęło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 18, 2020 Share Posted November 18, 2020 16 godzin temu, Nesiowata napisał: A tak swoją drogą - czas płynie nieubłaganie. Jutro miną 2 m-ce odkąd Ptyś II zawitał do nas. Nie wiem kiedy to minęło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 18, 2020 Share Posted November 18, 2020 Ciocia ubieraj sie ubieraj koniecznie Choccby narzucic kurtenke i grube spodnie, skarpetucki grube Nie wychodz nie stoj w drzwiach bo zawieje jak nic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted November 18, 2020 Share Posted November 18, 2020 16 godzin temu, Nesiowata napisał: A tak swoją drogą - czas płynie nieubłaganie. Jutro miną 2 m-ce odkąd Ptyś II zawitał do nas. Nie wiem kiedy to minęło. Faktycznie , szybko minęły 2 miesiące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 19, 2020 Share Posted November 19, 2020 Ptyś mówi dobrano wszystkim - wpasował się w legowisko Lali i pochrapuje. Ostatnio jakoś zakodował sobie, że skoro wychodzi na spacer to trzeba zrobić kupę. Wprawdzie ma jeszcze wpadki kiedy zostawiam ich samych na kilka godzin ale zdarza się to coraz rzadziej. Chłopak główkuje. Dwa dni temu spotkał się przez płot z sąsiadem - akitą. Z jednej strony byłam ja, z drugiej sąsiadka. I psy skakały na płot z głośnym warczeniem. Dziś stałam z daleka, w drzwiach a on pomaszerował sobie do płotu.Okazało się, że Juki też tam jest. I była zupełna cisza, psy wąchały się przez płot, Ptyśkowi ogonek mało się nie urwał. Widać bliska obecność ludzi źle na nich działa. Do kompletu dołączyła Lala i było cicho. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 19, 2020 Share Posted November 19, 2020 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: Okazało się, że Juki też tam jest. I była zupełna cisza, psy wąchały się przez płot, Ptyśkowi ogonek mało się nie urwał. Widać bliska obecność ludzi źle na nich działa. Do kompletu dołączyła Lala i było cicho. To częsty przypadek, że psiaki podczas obecności człowieka zachowują się inaczej niż gdy są są same. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 20, 2020 Share Posted November 20, 2020 Ptysiek kłania się z rana wszystkim w oczekiwania na śniadanie. Pewnie zaraz zacznie się ogólne szczekanie bo dziś obudziłam się stosunkowo późno a psy znają się na zegarze wyjątkowo dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 20, 2020 Share Posted November 20, 2020 10 godzin temu, Nesiowata napisał: Ptysiek kłania się z rana wszystkim w oczekiwania na śniadanie. Pewnie zaraz zacznie się ogólne szczekanie bo dziś obudziłam się stosunkowo późno a psy znają się na zegarze wyjątkowo dobrze. Przytulam ptysaczka i siostrzyczki Dzis bardzo mrozny wiatr Trzymajcie sie ciepluuutenko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 20, 2020 Share Posted November 20, 2020 13 godzin temu, Nesiowata napisał: Ptysiek kłania się z rana wszystkim w oczekiwania na śniadanie. Pewnie zaraz zacznie się ogólne szczekanie bo dziś obudziłam się stosunkowo późno a psy znają się na zegarze wyjątkowo dobrze. Przynajmniej się wyspałaś :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 20, 2020 Author Share Posted November 20, 2020 Przepraszam za parę dni milczenia ale mam koszmar z adopcjami szczeniąt. Telefon non stop dzwoni, większość to porażka. Dzisiaj cztery jechaly do szczepienia. W sumie jest dziewięć maluchów do adopcji. Ja się dodatkowo denerwuje żeby wszystko pomimo pandemii sprawdzić. Jak dobrze ze u Ptysia tak miło i spokojnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 21, 2020 Share Posted November 21, 2020 10 godzin temu, ewu napisał: Jak dobrze ze u Ptysia tak miło i spokojnie. Ptysiek dziękuje za odwiedziny. Jak już wcześniej pisałam - wie, żer wieczorem na spacerze musi być kupa i trzyma się tego. W dzień ma jeszcze wpadki, głównie kiedy muszę gdzieś wybyć. Zazwyczaj wtedy ww kuchni mam prezent. To prawda, nie zawsze. Staram się przed wyjściem z domu wypuścić go chociaż na na chwilę. I już kilka razy widziałam, że załatwiał się również w dzień na dworze. Tylko dowołać się go z powrotem to problem. Jak tylko poczuje świeże powietrze - momentalnie głuchnie. Najlepiej wtedy zwyczajnie wyjść po niego - to najszybszy sposób. Wczoraj wieczorem znów spotkał się (przez bramę) z sąsiadem. Ciągnął do niego ale szczekania nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted November 21, 2020 Share Posted November 21, 2020 i mnie dawno u Ptysia nie było, więc odwiedzam, pozdrawiam i cieszę się z dobrych wieści. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 21, 2020 Share Posted November 21, 2020 14 godzin temu, Nesiowata napisał: Ptysiek dziękuje za odwiedziny. Jak już wcześniej pisałam - wie, żer wieczorem na spacerze musi być kupa i trzyma się tego. W dzień ma jeszcze wpadki, głównie kiedy muszę gdzieś wybyć. Zazwyczaj wtedy ww kuchni mam prezent. To prawda, nie zawsze. Staram się przed wyjściem z domu wypuścić go chociaż na na chwilę. I już kilka razy widziałam, że załatwiał się również w dzień na dworze. Tylko dowołać się go z powrotem to problem. Jak tylko poczuje świeże powietrze - momentalnie głuchnie. Najlepiej wtedy zwyczajnie wyjść po niego - to najszybszy sposób. Wczoraj wieczorem znów spotkał się (przez bramę) z sąsiadem. Ciągnął do niego ale szczekania nie było. 2 godziny temu, mari23 napisał: i mnie dawno u Ptysia nie było, więc odwiedzam, pozdrawiam i cieszę się z dobrych wieści. Tulinkam cieplutenko moje cudne Cioteczki Z calego serca caluje lapenki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 22, 2020 Share Posted November 22, 2020 Dnia 21.11.2020 o 06:34, Nesiowata napisał: Ptysiek dziękuje za odwiedziny. Jak już wcześniej pisałam - wie, żer wieczorem na spacerze musi być kupa i trzyma się tego. W dzień ma jeszcze wpadki, głównie kiedy muszę gdzieś wybyć. Zazwyczaj wtedy ww kuchni mam prezent. To prawda, nie zawsze. Staram się przed wyjściem z domu wypuścić go chociaż na na chwilę. I już kilka razy widziałam, że załatwiał się również w dzień na dworze. Tylko dowołać się go z powrotem to problem. Jak tylko poczuje świeże powietrze - momentalnie głuchnie. Najlepiej wtedy zwyczajnie wyjść po niego - to najszybszy sposób. Wczoraj wieczorem znów spotkał się (przez bramę) z sąsiadem. Ciągnął do niego ale szczekania nie było. Zaczyna nabierać manier psa w pełni domowego :) To ładnie z jego strony. A z sąsiadem to jeszcze trochu i się zaprzyjaźnią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 23, 2020 Share Posted November 23, 2020 Dziś chłopak zaskoczył mnie niesamowicie - obudziłam się po 4 rano i od razu Nesia i Ptysiek musieli iść na dwór (Lala profilaktycznie ewakuowała się do brata). Neska wr≤óciła szybko ale z Ptysiem to już nie tak prosto - musi pochodzić, poznaczyć wszystko co się da. Ale to jeszcze nie wszystko - pierwszy raz rano zrobił kupę. Jak tylko wrócił do domu - był bardzo, bardzo głodny. wspinał się na stół, wszystkie drzwi i szukał, szukał... A skoro nie znalazł - wskoczył (pierwszy raz) na łóżko i stamtąd dopiero zaczął szczekać! Kilka razy to powtarzał, dziewczyny były na podłodze i też szczekały. Jednym słowem -m koncerty od samego rana. I takim sposobem psy zjadły śniadanie wcześniej niż koty, jak nigdy. Teraz odsypia na posłaniu. Jednak nie odważył się wskoczyć na łóżko kiedy ja się położyłam. Jednym słowem - Lala traci bezpieczny azyl a Ptyś ma zapędy na przywódcę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 23, 2020 Share Posted November 23, 2020 Można się było spodziewać, że po okresie rozpoznawczym, nastąpi okres zawłaszczania terytorium :) Ale może nie będzie tak źle :) Może pozwoli rezydentkom korzystać z ich legowisk i miseczek :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 24, 2020 Share Posted November 24, 2020 Ptyś nie próbuje wskakiwać na łóżko kiedy jest tam Nesia lub Lala. Teraz wpasował si¢ę (niemal w całości) w posłanie Lali i śpi (Lala ułożyła się na "wyżynach a Nesia na dywanie obok Ptysia, chyba nawet stykają się zadkami). Chyba zaczyna się pozywać nieśmiało słoneczko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 24, 2020 Share Posted November 24, 2020 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted November 24, 2020 Share Posted November 24, 2020 11 godzin temu, Nesiowata napisał: Chyba zaczyna się pozywać nieśmiało słoneczko! Szczęściara! U nas wczoraj prawie cały dzień kapało z nieba, a dzisiaj od rana pochmurno, bez grama słoneczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 26, 2020 Share Posted November 26, 2020 Dziś mamy słoneczny poranek choć z przymrozkiem. Ale choć trochę słoneczka to humor poprawia. Niedługo zniknie szron, może słońce zostanie? Ptysiek i Nesia po śniadaniu wylegują się, Lala jakoś nie ma ochoty na jedzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted November 28, 2020 Share Posted November 28, 2020 Ptyś"wyżarł" mnie z łóżka! Po spacerze,wykorzystując chwilę kiedy dziewczyny urzędowały na parterze wskoczył na wersalkę, pościelił po swojemu i zadowolony z siebie zajął moją miejscówkę i błogo śpi. Próbowałam ściągnąć go na podłogę ale jakoś nie udało mi się.Zobaczymy,co będzie dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.