Jump to content
Dogomania

Tymczasy u Nesiowatej . Ares po operacji guza odbytu zaprasza. Ptysie za TM:(


Recommended Posts

Niestety -  dziś ostra pobudka po 3 i musiałam wstać - Ptyś zaczął mi szczekać nad uszami.  Myślałam, że po powrocie do domu pójdą spać ale nici z tego, szczekaly dalej. Więc włączyłam komputer i  psy od razu znalazły  sobie miejsce do spania, zrobiło się cicho. Może to wina brata, który wczoraj rano wrócił z pracy,  wyspał się  w ciągu dnia a w nocy  buszował. Więc  i psy mantykowały. Po chłopaka  musiałam oczywiście wyjść  bo jemu potrzebne jest dłuższe łażenie i za nic ma moje wołanie. Na brak  mrozu nie można narzekać więc dluższe stanie w drzwiach, mimo ubrania, nie należy do specjalnych przyjemności. Tak więc dziś psy górą.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.01.2021 o 04:05, Nesiowata napisał:

Niestety -  dziś ostra pobudka po 3 i musiałam wstać - Ptyś zaczął mi szczekać nad uszami.  Myślałam, że po powrocie do domu pójdą spać ale nici z tego, szczekaly dalej. Więc włączyłam komputer i  psy od razu znalazły  sobie miejsce do spania, zrobiło się cicho. Może to wina brata, który wczoraj rano wrócił z pracy,  wyspał się  w ciągu dnia a w nocy  buszował. Więc  i psy mantykowały. Po chłopaka  musiałam oczywiście wyjść  bo jemu potrzebne jest dłuższe łażenie i za nic ma moje wołanie. Na brak  mrozu nie można narzekać więc dluższe stanie w drzwiach, mimo ubrania, nie należy do specjalnych przyjemności. Tak więc dziś psy górą.

Jejku co za  nieludzka pora na spacery. Zaczynam się martwic jak czytam tych zarwanych nocach:( 

U na tez strasznie zimno.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, ewu napisał:

Jejku co za  nieludzka pora na spacery. Ale co robic , jak psiaki robią raban.

Dziś to było wkrótce e po 2. Ale dzisiejsza noc może być inna -jestem sama i nie muszę zwracać uwagi na to, że brat rano do  pracy  i nie wyśpi się.  Spróbuję znów wyprowadzić je w pole. Raz udało się, może znów ja będę górą. W ciągu dnia  "psie  anioły" śpią na potęgę. Może nie powinnam im na to pozwalać?

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Nesiowata napisał:

Dziś to było wkrótce e po 2. Ale dzisiejsza noc może być inna -jestem sama i nie muszę zwracać uwagi na to, że brat rano do  pracy  i nie wyśpi się.  Spróbuję znów wyprowadzić je w pole. Raz udało się, może znów ja będę górą. W ciągu dnia  "psie  anioły" śpią na potęgę. Może nie powinnam im na to pozwalać?

Wyspia sie i potem rozrabiaja.

Link to comment
Share on other sites

Trzeba koniecznie przestawić psiaki z tego trybu,który jest bo się przyzwyczają i będzie klapa szczególnie teraz gdy mrozy są silne,sama się załatwisz i psiaki też.Dworek o 20 i o 23 i do 6-7 na spokojnie powinny wytrzymać.W dzień zabawić je czymś dać gryzaki aby tak wiele nie spały.

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Anula napisał:

Trzeba koniecznie przestawić psiaki z tego trybu,który jest bo się przyzwyczają i będzie klapa szczególnie teraz gdy mrozy są silne,sama się załatwisz i psiaki też.Dworek o 20 i o 23 i do 6-7 na spokojnie powinny wytrzymać.W dzień zabawić je czymś dać gryzaki aby tak wiele nie spały.

One dość często wychodzą w ciągu dnia na dwór, zresztą bardzo chętnie. Ptysiek nie bawi się zabawkami, Neska również.  Jedynie  Lala jest w tym zakresie dość rozrywkowa (a przy tym bardzo zaborcza -wszystko jest jej. Prawdę mówiąc zaczęło się to niedawno. I to od chwili kiedy Ptyś udowodnił, że wejście na łóżko to dla niego żaden problem. Lala straciła swoją bezpieczną przystań i pyszczy na niego, on nie  pozostaje dłużny  a Neska szczeka na  obydwoje. Może chce ich pogodzić - nie  wiem. Dziś jeszcze wystawię je  na dwór później i, jeśli zaczną w nocy koncert, nie będzie żadnego  wyjścia z domu. Jeśli nie będzie innego wyjścia  to włączę sobie na trochę komputer lub telewizor a wtedy  one  idą spać bez problemu.

Link to comment
Share on other sites

No i udało mi  się!  Wprawdzie nie jestem zbytnio wyspana, ale psy w środku nocy nie wyszły na dwór! Wprawdzie zaczęły chóralny szczek po 3 w nocy ale na ich chęciach wyjścia skończyło się. Ja  siedziałam a one w końcu zrezygnowały i poszły spać. 5 rano to dla mnie już normalna godzina i wtedy wyszły. Lala zresztą wtedy nawet nie chciała wyjść, dopiero pół godziny później zdecydowała się ruszyć. Może kiedyś zrozumieją, że środek nocy nie jest porą odpowiednią na wyjścia. I nie ma problemu z wytrzymaniem, żadnej wpadki nie było. 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Nesiowata napisał:

No i udało mi  się!  Wprawdzie nie jestem zbytnio wyspana, ale psy w środku nocy nie wyszły na dwór! Wprawdzie zaczęły chóralny szczek po 3 w nocy ale na ich chęciach wyjścia skończyło się. Ja  siedziałam a one w końcu zrezygnowały i poszły spać. 5 rano to dla mnie już normalna godzina i wtedy wyszły. Lala zresztą wtedy nawet nie chciała wyjść, dopiero pół godziny później zdecydowała się ruszyć. Może kiedyś zrozumieją, że środek nocy nie jest porą odpowiednią na wyjścia. I nie ma problemu z wytrzymaniem, żadnej wpadki nie było. 

:):):):) Byle do przodu:)

Link to comment
Share on other sites

 No i druga z rzędu noc bez wychodzenia na dwór. Wprawdzie po 1 był koncert. Zignorowałam go całkowicie (po wcześniejszym sprawdzeniu godziny), dość szybko się skończył (brat zaglądał  sprawdzić co się dzieje, ale na szczęście nie  odzywał się). Ponowna pobudka po 5 rano ale to dla mnie normalna godzina więc  wstałam bez problemu. Może w końcu dojdą do wniosku, że nie zawsze wstaję wtedy kiedy im pasuje? Mróz wyraźnie mniejszy, Ptyś spacerował i spacerował...

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, Nesiowata napisał:

 No i druga z rzędu noc bez wychodzenia na dwór. Wprawdzie po 1 był koncert. Zignorowałam go całkowicie (po wcześniejszym sprawdzeniu godziny), dość szybko się skończył (brat zaglądał  sprawdzić co się dzieje, ale na szczęście nie  odzywał się). Ponowna pobudka po 5 rano ale to dla mnie normalna godzina więc  wstałam bez problemu. Może w końcu dojdą do wniosku, że nie zawsze wstaję wtedy kiedy im pasuje? Mróz wyraźnie mniejszy, Ptyś spacerował i spacerował...

Ja mam teraz wolne, a i tak wstaję jak do pracy albo wcześniej bo mój kot robi mi pobutkę, a że ma już 16 lat to wszystko jest mu wybaczane :).

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.01.2021 o 08:41, Nesiowata napisał:

Można tak powiedzieć. Tyle, że zasypało nas na dobre. Dawno nie było tyle śniegu. A ma być dodatnia temperatura. Na brak błota nie będziemy z pewnością narzekać.

U nas śnieg stopniał kilka dni temu, ale błoto mamy do dziś ;)

Cieszę się, że noce przestają być "spacerkowe", oby tak dalej :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.01.2021 o 22:51, mari23 napisał:

Cieszę się, że noce przestają być "spacerkowe", oby tak dalej :)

Niestety, poprzednia już nie była taka"udana".  Pierwsza pobudka po 2. Ale ją zignorowałam. "Zarobiłam" kolejną godzinę spokoju. Ale tylko jedną.  Poddałam się kiedy Ptyś wskoczył na łóżko,  oparł się przednimi  łapami na mnie i zaczął mi szczekać nad uchem.  Wstałam, ubrałam się i  później już był  spokój.  Dziś trochę później i na szczęście krótko - akurat padał marznący deszcz, który skutecznie zniechęcił chłopaka do spaceru. Tym razem Neska nie wystawiła nosa za drzwi, Lala w ogóle nie ruszyła się z miejsca.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...