Jump to content
Dogomania

Tymczasy u Nesiowatej . Ares po operacji guza odbytu zaprasza. Ptysie za TM:(


Recommended Posts

7 godzin temu, Nadziejka napisał:

Sciskam serduchem lapucinki brzusinki kokane

 Ciociuniu jak teraz pogoda? u nas straszny wiatr zaczyna, grzmoty i  blyski

tak bylo koszmarnie duszno calun dzioneczek, ze nie do wytrzymania

                  Spokojnej nocy  Cioci i lapenkom Rozliczony! 92 zl 90gr - Dziekuje Serca Dobreduszki! Zawieszka Lew ...

Z kramku zakonczonego bedzie ok  80 zlociszkow Grzesinkowi 

 

Ja tam nadal czekam na jakiekolwiek opad. Wprawdzie wychodziłam na dwór i trochę się błyskało ale duszno jak diabli, jedynie bez słońca. Coś się dziej, bo Lala od kilku godzin nie może sobie  znaleźć miejsca, najchętniej siedzi pod moim krzesłem. Wiatru ani śladu, może w nocy coś się zmieni. Ciężko będzie spać przy takiej duchocie. Ale właściwie do niczego innego nie nadaję się, oczy same zamykają się.

Link to comment
Share on other sites

Mnie wczorajszy upał wykończył całkowicie. Wieczorem był moment z silnym wiatrem, trochę popadało. Nawet rano mżyło i tylko dzielny Grześ wymaszerował z domu, dziewczyny do tej pory udają, że ich nie ma. Teraz już pokazało się słońce, na szczęście nie ma wczorajszej duchoty. Ale na nadmiar deszczu narzekać nie mogę.

Muszę wrócić do dnia wczorajszego. Wybraliśmy się z chłopakiem do weterynarza na badanie cukru. Niestety - skończyło się na podaniu glukozy i jeszcze jednym zastrzyku. Na badanie mamy przyjechać jutro. Przez te upały od 3 dni jadł właściwie tylko dwa razy dziennie i to jeszcze karmiony z ręki. Niestety - na wadze nie przybywa. Za to wczoraj po raz pierwszy usłyszeliśmy jego głos, nawet kroplówkę wyciągnął. Gryzł szelki, smycz, nawet palce próbował. Nie myślałam, że potrafi być tak głośny. I znów potwierdził, ze bardzo interesują go duże psy. Przed nami czekała pani z owczarkiem colli. Koniecznie chciał do niego iść. Pani z kolei oświadczyła, że zakochała się  w Grzesiu od pierwszego wejrzenia, że jest śliczny, pytała co mu dolega i skąd pochodzi. 

Obdzwoniłam lecznice w Ożarowie - nigdzie nie stosują narkozy wziewnej. No i mam kolejny paragon

 

DSCF2857_wynik.JPG

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

A jeszcze o czymś zapomniałam. Otóż chłopak  prezentuje swoją inteligentną twarz. Wie, że jeśli  otwieram drzwi to wychodzimy na dwór. I wtedy już nie trzeba go wynosić, maszeruje sam. Niestety - z powrotem nie ma happy endu, trzeba go wnieść ewentualnie pociągnąć na smyczy. Bardzo lubi głaskanie ale sam nie podejdzie.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, Moli@ napisał:

Wykapany Bartuś :)

Biedny chłopczyk..., łapka boli czy krótsza?

Raczej nie boli go ta łapka, niejednokrotnie  dotykałam, noszę go na ręku i na nic nie narzeka. Tyle, że jest słaby. Choć dziś rano próbował "biegać". Zresztą na dworze zachowuje się dużo swobodniej, łatwiej mu się chodzi, czuje się znacznie swobodniej, czasem coś powącha, spotka się z kotem co jest też atrakcją (mimo, że tylko się obwąchają i każde idzie w swoja stronę).

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

             Grzesinku kokany tuptenku

Jestes w najnajcudowniejszym zakateczku domeczku swiata

                 u Nesiowej Naszej Jedynej 

 Ktorej ufam w kazdenkiej sekundzie 

                          Dziekuje Ciociu dziekuje serduchem za wszystko za wszystko 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

No to Grześ histeryk zafundował Ci dodatkowe atrakcje u weterynarza.

O co chodzi z tą łapką? Czegoś  niedoczytałam?

Nawet nie wiem czy on faktycznie coś ma z łapka. Czasami stawia ją trochę inaczej. Ale to tylko czasem.Skąd mam wiedzieć czy ogólne osłabienie nie jest tego przyczyną? Potrafi zaplątać się we  własne łapki. Z pewnością nic go nie boli a to najważniejsze w tej chwili. 

Dziś dokończył śniadanie będąc karmionym łyżeczką. Pewnie z boku wygląda to śmiesznie ale szlag mnie trafił kiedy parę razy chlapnął ozorem, wciągnął trochę mięsa i odszedł niby najedzony. Więc go nakarmiłam. A teraz położył się i drzemie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.07.2020 o 11:37, elik napisał:

No to z Grzesia zrobiło się panisko  :) 

Raczej Tadek - Niejadek. A ponieważ boję się, ze może mu spaść poziom cukru i do tego jeszcze wnerwił mnie więc zafundowałam mu taka atrakcję.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Raczej Tadek - Niejadek. A ponieważ boję się, ze może mu spaść poziom cukru i do tego jeszcze wnerwił mni więc zafundowałam mu taka atrakcję.

Staruszeczek Cię wnerwił  ?  A co takiego zrobił?

Link to comment
Share on other sites

Nesiu,   czy możesz edytować swój post

Raczej Tadek - Niejadek. A ponieważ boję się, ze może mu spaść poziom cukru i do tego jeszcze wnerwił mnie więc zafundowałam mu taka atrakcję

i usunąć te puste pola pod tekstem. Zajmują pół strony  :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Nesiu,   czy możesz edytować swój post

Raczej Tadek - Niejadek. A ponieważ boję się, ze może mu spaść poziom cukru i do tego jeszcze wnerwił mnie więc zafundowałam mu taka atrakcję

i usunąć te puste pola pod tekstem. Zajmują pół strony  :)

Już wczoraj próbowałam i nie dało rady. Nie wiem co się stało.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Już wczoraj próbowałam i nie dało rady. Nie wiem co się stało.

Trzeba wejść do postu, ustawić kursor za tekstem, który ma zostać i klikać w klawisz Delete tak długo, aż puste linie znikną. Nie ma mocnych  :) musi się udać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...