tydzień po kastracji

[trombabomba]

witajcie, mam pytanie, mój piesek jest tydzień po kastracji i dziś planowo ma mieć ściągnięty kołnierz. Jednak mam wrażenie, że chyba ta rana nie powinna tak wyglądać. Niestety dziś wszystkie wety u mnie zamknięte. Nie chcę panikować. Czy ktoś się z tym spotkał? pierwszy raz kastrowałam pieska.

[Turul]

Hej, na moje oko rana wygląda na porządnie wylizaną przez psa, wydaje się, że kołnierz nie spełnił swojego zadania. Ogólnie nie wygląda jakoś dramatycznie, wydaje się, że jest czysto po prostu wylizane do czystego. NA Twoim miejscu przemyłbym ranę octeniseptem lub czymś w tym rodzaju, upewnił się, że piesek nie ma możliwości lizania rany oraz wybrał się do weta przy najbliżej okazji.

 

Pozdrawiam.

[trombabomba]

5 minut temu, Turul napisał:

Hej, na moje oko rana wygląda na porządnie wylizaną przez psa, wydaje się, że kołnierz nie spełnił swojego zadania. Ogólnie nie wygląda jakoś dramatycznie, wydaje się, że jest czysto po prostu wylizane do czystego. NA Twoim miejscu przemyłbym ranę octeniseptem lub czymś w tym rodzaju, upewnił się, że piesek nie ma możliwości lizania rany oraz wybrał się do weta przy najbliżej okazji.

 

Pozdrawiam.

właśnie chodzi mi o to czy można z tym poczekać do ponieałku czy jechać na jakieś psie pogotowie? ogólnie piesek jest żywy i to mu nie przeszkadza. Boję sie o jakieś zakażenie.

[bou]

1 godzinę temu, trombabomba napisał:

właśnie chodzi mi o to czy można z tym poczekać do ponieałku czy jechać na jakieś psie pogotowie? ogólnie piesek jest żywy i to mu nie przeszkadza. Boję sie o jakieś zakażenie.

Pojechałabym do weta,możliwe,że potrzebny jest antybiotyk,ta rana nie wyglada dobrze.

[wilczyca]

rana jest rozlizana, moszna opuchnięta. Nie wygląda to dobrze i wizyta u weta jest jak najbardziej wskazana