Jump to content
Dogomania

Nasze środki i myśli przenosimy na Kacperka - Toluś już w DS :). Kacperek.. czy pomożesz mu zaufać? Kacperek już szczęśliwy w kochającym DS.


Recommended Posts

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Biedny Kacperek. Mogę Ci, elik przesłać nr telefonu do dr Irackiej, też mam przeczucie, że bez leków się nie obejdzie. 

Bardzo proszę o ten telefon  :) Czy tak bez polecenia można dzwonić?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Sowa napisał:

Są psy "bezdotykowe", które nie lubią czułości, bo nie. Jeśli jest przebadany i nic go nie boli, to może starczy dać mu więcej czasu.

Może być. że Kacperek jest takim psem  bezdotykowym. Byłoby to przykre, bo ludzie raczej chcą psy które lubią i szukają kontaktu z człowiekiem.

Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, omi napisał:

Moja Mikusia potrzebowała roku... uczyła się od Omi..... teraz to  PIESZCZOCH i PRZYTULAK  :)

Nie wzbraniala się przed dotykiem. Obserwowała. 

Może Kacperek też potrzebuję czasu.... 

Może, tylko ile tego czasu i skąd będziemy wiedzieć, że ta zmiana na pewno nastąpi ?

Trudne to :(

Link to comment
Share on other sites

Ale kontakt może być bezdotykowy! Jest spojrzenie, podejście, otarcie się o człowieka, "ukłon", zaproszenie do zabawy, przyniesienie kapci i tak dalej, i tak dalej - to wszystko może oferować pies, który nie lubi przytulania, obejmowania ani tym bardziej klepania po głowie.

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Ale kontakt może być bezdotykowy! Jest spojrzenie, podejście, otarcie się o człowieka, "ukłon", zaproszenie do zabawy, przyniesienie kapci i tak dalej, i tak dalej - to wszystko może oferować pies, który nie lubi przytulania, obejmowania ani tym bardziej klepania po głowie.

 

Ja mam sunie która nie przepada za dotykiem.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Sowa napisał:

Ale kontakt może być bezdotykowy! Jest spojrzenie, podejście, otarcie się o człowieka, "ukłon", zaproszenie do zabawy, przyniesienie kapci i tak dalej, i tak dalej - to wszystko może oferować pies, który nie lubi przytulania, obejmowania ani tym bardziej klepania po głowie.

,Gdyby Kacperek tak chciał się zachowywać to już byłoby dużo, ale u niego nie ma takich zachowań. Dla niego człowiek to jest to coś, co podaje smaczki. Tyle i tylko tyle  :(   Ale ja nie tracę nadziei. Wierzę, że Kacperek rozsmakuje się w dotyku ręki człowieka. Nie może być inaczej.  Jak myślisz Sowa, czy jest to możliwe?

Link to comment
Share on other sites

Elik, znam tego psa tylko z lektury na Dogo. I z fotografii. Każdy pies potrzebuje kontaktów socjalnych, ale w różny sposób. Potrzebą typową dla psa, dla  gatunku, gwarantującą pełny dobrostan, jest nie tylko  bezpieczeństwo od głodu czy cierpienia, ale i możliwość współpracy w grupie rodzinnej lub niekoniecznie rodzinnej, lecz wspierającej się, połączonej wspólnym terytorium. Dlatego Binio ma cholerne szczęście, bo trafił do domu, gdzie nie tylko jest głaskany, ale uczy się coś robić razem, choćby przychodzić na zawołanie czy  bez lęku - bo właściciel wspiera swoja obecnością - przechodzić obok płotu, za którym szczekają inne psy. Jeśli Kacperek nauczy się choć trochę rozumieć słowa, gesty i zachowanie człowieka - tego człowieka, z którym jest obecnie - poczuje się bezpiecznie, a wtedy dotyk nie będzie czymś  niepożądanym.

Co do dr Irackiej - prowadzi płatne konsultacje telefoniczne. I w takim celu może telefonować każdy, bez polecenia.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Likusia z Tomaszowa też jest taka panna niedotykalska, ale jednocześnie jest bardzo towarzyska, lubi być blisko człowieka. Być z psem w bliskości ma wiele odcieni, ważne aby uszanować tę formę bliskości, którą wybrał dany psiak, a nie na siłę robić z niego pieszczocha. Za Kacperka mocno trzymam kciuki.

Nr do dr Irackiej podesłałam.

Link to comment
Share on other sites

Jest jeszcze jeden częsty błąd w kontaktach z psem. Pies, który bierze jedzenie z ręki, to już super łatwy pies do prowadzenia. Ale jeśli NAJPIERW dajemy smaczek,  a zaraz potem chcemy głaskać, to jest nieprawidłowa kolejność. Jeśli najpierw pies będzie dotknięty, a potem dostanie smaczek, skojarzy dotyk człowieka jako zapowiedź następującej po tym przyjemności jedzenia.  Jak nas ktoś zaprasza na kolację, to najpierw jest powitanie, wymiana uprzejmości, potem  siadamy do stołu. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Sowa napisał:

Elik, znam tego psa tylko z lektury na Dogo. I z fotografii. Każdy pies potrzebuje kontaktów socjalnych, ale w różny sposób. Potrzebą typową dla psa, dla  gatunku, gwarantującą pełny dobrostan, jest nie tylko  bezpieczeństwo od głodu czy cierpienia, ale i możliwość współpracy w grupie rodzinnej lub niekoniecznie rodzinnej, lecz wspierającej się, połączonej wspólnym terytorium. Dlatego Binio ma cholerne szczęście, bo trafił do domu, gdzie nie tylko jest głaskany, ale uczy się coś robić razem, choćby przychodzić na zawołanie czy  bez lęku - bo właściciel wspiera swoja obecnością - przechodzić obok płotu, za którym szczekają inne psy. Jeśli Kacperek nauczy się choć trochę rozumieć słowa, gesty i zachowanie człowieka - tego człowieka, z którym jest obecnie - poczuje się bezpiecznie, a wtedy dotyk nie będzie czymś  niepożądanym.

Co do dr Irackiej - prowadzi płatne konsultacje telefoniczne. I w takim celu może telefonować każdy, bez polecenia.

Tak, Binio faktycznie ma super Ludzi  :) Od razu po pierwszym kontakcie telefonicznym czułam, że to będzie TEN dom  :)

Przekazujesz bardzo dużo informacji, za co jestem Ci ogromnie wdzięczna. Najlepiej byłoby, żeby Pani Kasia czytała wątek Kacperka. Wiem, że ma ograniczony czas, ma kilka psów pod swoją opieką, ale Kacperek wymaga specyficznego podejścia i myślę, że będą pomocne rady Twoje i innych osób.

Tysia przekazała mi telefon i informacje jak skontaktować się z dr Iracką

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Likusia z Tomaszowa też jest taka panna niedotykalska, ale jednocześnie jest bardzo towarzyska, lubi być blisko człowieka. Być z psem w bliskości ma wiele odcieni, ważne aby uszanować tę formę bliskości, którą wybrał dany psiak, a nie na siłę robić z niego pieszczocha. Za Kacperka mocno trzymam kciuki.

Nr do dr Irackiej podesłałam.

Dziękuję Tysiu za kciuki i za telefon i informacje o dr Irackiej  :)

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Sowa napisał:

Jest jeszcze jeden częsty błąd w kontaktach z psem. Pies, który bierze jedzenie z ręki, to już super łatwy pies do prowadzenia. Ale jeśli NAJPIERW dajemy smaczek,  a zaraz potem chcemy głaskać, to jest nieprawidłowa kolejność. Jeśli najpierw pies będzie dotknięty, a potem dostanie smaczek, skojarzy dotyk człowieka jako zapowiedź następującej po tym przyjemności jedzenia.  Jak nas ktoś zaprasza na kolację, to najpierw jest powitanie, wymiana uprzejmości, potem  siadamy do stołu. 

Może tu tkwi problem z Kacperkiem?   To bardzo cenna informacja. Być może Pani Kasia właśnie w odwrotnej kolejności podaje Kacperkowi smaczki. Niby mała rzecz, a wydaje mi się, że bardzo ważna, bo można dużo stracić, albo dużo osiągnąć w zależności od kolejności :)

Link to comment
Share on other sites

Na koncie Kacperka pojawiły się poniższe wpłaty:

  •      10,00 zł  od  Nesiowata  deklaracja VIII  -  3.08.
  •      30,00 zł  od  Binio  deklaracja VIII  -  3.08.
  •      20,00 zł  od  dorcia01  deklaracja VIII  -  3.08.

 

Bardzo serdecznie dziękuję

755448053_dzikuj1.jpg.894e79c92644b0de14bac3bf48246b9b.jpg     1537372298_kwiatki15.jpeg.84cecfd283978be5f461d85c54a2ebc7.jpeg

 

  •      30,00 zł  od  elik   deklaracja VIII  -  4.08.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Byłoby jeszcze lepiej, jakby Pani Kasia przed podaniem smaczka wypowiadała ciepłym tonem zawsze to samo słowo. choćby "dobrze", bo to dla nas najłatwiej. Słowo zapowiadające przyjemność prędzej czy później ułatwi kontakt z psem, pomoże zaakceptować dotyk, ułatwi wszystkie dalsze kontakty. A więc najpierw dobrze-smakol, a potem dobrze-dotyk-smakol.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Sowa napisał:

Byłoby jeszcze lepiej, jakby Pani Kasia przed podaniem smaczka wypowiadała ciepłym tonem zawsze to samo słowo. choćby "dobrze", bo to dla nas najłatwiej. Słowo zapowiadające przyjemność prędzej czy później ułatwi kontakt z psem, pomoże zaakceptować dotyk, ułatwi wszystkie dalsze kontakty. A więc najpierw dobrze-smakol, a potem dobrze-dotyk-smakol.

Jestem laikiem w tych sprawach, ale wydaje mi się to prosty, choć samo do głowy nie przychodzi :)  a bardzo skuteczny sposób na zawarcie porozumienia z konkretnym psem.

Dzięki stokrotne.                                 1400182777_dzikujlicznie.png.a32b5091a3328f68f27adfbca665f576.png

Link to comment
Share on other sites

Kacperek podszczekuje sobie, kiedy uważa, że wymaga tego chwila  :)    Może przedstawiłam sytuację w zbyt czarnych kolorach. Kacperek jest faktycznie niezbyt aktywnym psem, ale już wykazuje zainteresowanie otoczeni4em, nie tak jak było na początku, że nic, ani nikt do nie interesował. Zaprosiłam Panią Kasię na wątek. 

Dostałam nowe zdjęcia i wkleję je jak tylko dorwę chwilkę wolnego czasu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, jaguska napisał:

Poleciała stała 45709d30f618c9c2708973ab0428b240.gif

Dziękuję Iwonko serdecznie    1947476453_pogodnegodnia.jpg.cb20148a11276c09755990dcb7f342e8.jpg

Drugą aktualizację w tygodniu robię zwykle w piątek po ostatniej sesji przychodzącej więc pewnie wtedy potwierdzę   :)

Link to comment
Share on other sites

Mamy nową wiadomość z DT Kacperka i zdjęcie oraz filmiki  :)

Dzień dobry. Kacperek pozdrawia. Codzienne mizianki sprawiają mu widać coraz większą przyjemność, nie boi się już tak panicznie ludzkiej ręki, ani dotyku. Nie ucieka i coraz częściej z własnej inicjatywy podchodzi do człowieka, choć jeszcze daleka droga do tego, aby w pełni zaufał człowiekowi i przestał się bać. Na spacerku chodzi powoli  w większości obwąchuje  i rozgląda się poznając teren. Czasami pobiegnie kilka kroczków, ale biegaczem długodystansowym  raczej nie będzie. Kacperek daje się ładnie czesać. Pozbyliśmy się już prawie wszystkich dredów i przygotowujemy się do kąpieli.  Dalej pozostaje na lekkiej diecie -  ryż, marchewka, mięsko i bardzo niewiele suchego pokarmu, za którym zresztą nie przepada w przeciwieństwie do mięsa które uwielbia. Pozdrawiam. 

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...