Jump to content
Dogomania

pomocy szczeniaczki


maltese

Recommended Posts

Dzień dobry,

Bardzo proszę o pomoc. Mam dwa maltańczyki sunię i pieska od kilku lat, nigdy się to wcześniej nie zdarzyło, ale stało się niestety sunia zaszła w ciążę (Suczka 2,4 kg, piesek 2,2kg).

W sobotę rano urodziła 9 maj. Musieliśmy pomagać jej podczas porodu (rozrywanie błon + osuszanie maluchów) są 3 szczeniaczki.
Sunia podchodzi do opieki mocno zadaniowo, jak ją włożę do kojca i podaje po kolei wylizuje każdego, one ssą mleko.
Czytałam, że powinnam ważyć pieski, więc od drugiego dnia rano zważyłam wszystkie trzy pierwszy 109g, drugi 87 g i najmniejszy 82g. Następna doba rano czyli trzecia dziś - rano waga 99g, 75g, 72g nie wiem co robić, jestem przerażona ponieważ waga spadła, bardzo boję się o te maluchy, na zmianę z partnerem czuwamy w nocy od samego początku czy piją mleko i czy suczka siedzi razem z nimi, bo po około 2h wychodzi zazwyczaj, wtedy dogrzewam je kompresami żelowymi. Nie wiem co robić niby sunia ma pokarm byłam u weta i to też sprawdzał, ale może ma za mało? skoro one regularnie piją, a waga spadła? obecnie trzecia doba wieczór waga bez - stoi. Szczeniaczek najwiekszy ma najlepszy odruch ssania, pozostałe niby też ale widac ze są słabsze, staram się je stymulować dotykam po karku tak radził wet. Co mogę zrobić jeszcze? Bardzo proszę o pomoc, nie jestem hodowlą pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i bardzo bym chciała żeby wszystkie maluchy przybierały na wadzę.. Suczka jest karmiona mokrą karmą select gold junior (sensitive).

 

 

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaki zawsze w drugiej dobie spadają z wagi więc nie panikuj. Waż je codziennie, powinny zacząć przybierać na wadze, pilnujcie tylko żeby ssały matkę i zapewnijcie im ciepło bo najbardziej niebezpieczne dla takich maluchów jeszt wychłodzenie.

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, dwbem napisał:

Szczeniaki zawsze w drugiej dobie spadają z wagi więc nie panikuj. Waż je codziennie, powinny zacząć przybierać na wadze, pilnujcie tylko żeby ssały matkę i zapewnijcie im ciepło bo najbardziej niebezpieczne dla takich maluchów jeszt wychłodzenie.

 

Tak wiem, ale waga którą podałam nie jest wagą urodzeniową, a wagą doby 2. W dobie trzeciej waga spadła, niestety dziś rano odeszło maleństwo jestem załamana, nie jemy, nie śpimy opiekujemy się nimi całą dobę. Suczka ma zbyt mało pokarmu dwa pozostałe również słabną, kupilismy dzis mleko zastępcze marki select gold (Zrobiłabym to wczoraj, ale wet. mówił, że są żywotne, ruchliwe itd. a ja widziałam, że słabnie ich odruch ssania ;( ). W trakcie, gdy przez około 40 min nie było nas w mieszkaniu po powrocie suczka o dziwo siedziała w kojcu byla bardzo przerażona bo jak wrócilismy zaczeła piszczeć i się trząść, ale ją zaczeliśmy uspokajać i było ok, więc budzi się w niej mama, ale mleka nadal ma bardzo niewiele. 

Zaczeliśmy podawać, gdzieś wyczytałam, że 15/100g dziennie? Proszę o jakieś podpowiedzi, bardzo boimy się, że maluszkom dostanie się mleko do płuc (czytałam tutaj, że tak może być) jak robić to dobrze? Dzwoniłam do kilku hodowli żeby znaleźć jakąś suczkę która obecnie karmi swoje maluchy, ale niestety nikt nie może pomóc z róznych powodów. Co robić więcej? 

 

Link to comment
Share on other sites

A w jakim wieku jest sunia bo takie małe psy nie powinny pierwszy raz rodzić w późnym wieku, to może być przyczyną słabej laktacji.

Swoją drogą dlaczego mając parę bez chęci hodowli nie wysterylizowałaś choć jedno z nich.

Przy karmieniu mlekiem musisz uważać, żeby szczeniak się nie zachłysnął bo to może się źle skończyć. Ja tak straciłam szczeniaka jak zachłysnął się wodami płodowymi. Ale jak karmić musi ci powiedzieć weterynarz bo ja na szczęście nigdy nie musiałam tego robić, moje suki doskonale karmiły same więc nie będę się tu wymądrzać.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, dwbem napisał:

A w jakim wieku jest sunia bo takie małe psy nie powinny pierwszy raz rodzić w późnym wieku, to może być przyczyną słabej laktacji.

Swoją drogą dlaczego mając parę bez chęci hodowli nie wysterylizowałaś choć jedno z nich.

Przy karmieniu mlekiem musisz uważać, żeby szczeniak się nie zachłysnął bo to może się źle skończyć. Ja tak straciłam szczeniaka jak zachłysnął się wodami płodowymi. Ale jak karmić musi ci powiedzieć weterynarz bo ja na szczęście nigdy nie musiałam tego robić, moje suki doskonale karmiły same więc nie będę się tu wymądrzać.

Sunia ma cztery lata. Jest niewysterylizowana celowo, Dr Rabiega wet. u którego leczyłam swoje pieski jest przeciwnikiem wysterylizowania piesków, a ja jako że nigdy nie chciałam tego robić tylko się w tym utwierdziłam.

Wiem, bardzo się tego się boimy. Póki co jedzą po każdym karmieniu sunia wylizuje brzuszki i na wszelki wypadek "przerzucamy" między nogami. Pokazywał nam lekarz tego typu ''zabieg'' który sie wykonuje po porodzie jak maluszek jest właśnie w wodach płodowych. Może ktoś ma jaką wiedzę co robić jak poleci szczeniaczkowi noskiem? One zassysają całą do pipetkę do buzi i piją, więc wydaje się jakby prawidłowo.

 Póki co od wczoraj od 16:00 waga poszła minimalnie do góry, nie spada... Wczoraj mniejszy ważył zaledwie 62 g, drugi 88g :((, a dziś 68g i 91g.... bardzo o nie walczymy i będziemy wdzięczni za rady :(

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, maltese napisał:

Dr Rabiega wet. u którego leczyłam swoje pieski jest przeciwnikiem wysterylizowania piesków, a ja jako że nigdy nie chciałam tego robić tylko się w tym utwierdziłam.

Doprawdy?????? Dr Paweł  "jest przeciwnikiem wysterylizowania piesków"? Dlaczego mówisz NIEPRAWDĘ?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Doprawdy :) dlaczego miałabym kłamać podając dodatkowo naziwsko lekarza? nie rozumiem... Bardzo proszę przestań szukać sensacji.. walczę o życie maluszków i to jest dla mnie najważniejsze nie o tym jest post. Proszę przestać.

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, maltese napisał:

Doprawdy :) dlaczego miałabym kłamać podając dodatkowo naziwsko lekarza? nie rozumiem... 

chociaż by dlatego, że można mieć pewność (choć nie zawsze - jak w tym przypadku) iż pytająca osoba, może nie znać owego lekarza

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, wilczyca napisał:

chociaż by dlatego, że można mieć pewność (choć nie zawsze - jak w tym przypadku) iż pytająca osoba, może nie znać owego lekarza

Nie rozumiem...nie będę nic nikomu udowadniać, może Pani nie pomyślała, ale mogłam napisać 100 róznych innych powodów dlaczego Sunia nie jest wysterylizowana, a wymyśliłam sobie, że lekarz ma podobne zdanie do mojego? litości... Pani wysterylizowała ja nie to moja decyzja.

Dziękuje za pomoc, zero pomocy tylko szukanie żeby się przyczepić nie życzę wam takiej sytuacji i szukania jakiegokolwiek ratunku żeby później spotkać się z mówieniem, że mówię nieprawdę. Może Paniom łatwiej wierzyć w to co wygodne, a nie prawdziwe.

pozdrawiam.

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

To przepraszam ale idiota a nie lekarz. Jak hodowalam rasowe psy to ich nie sterylizowałam ale jak przestawalam to sterylizowałam. Teraz też mam parę rasowych ale już nie bawię się w hodowlę i oboje są wysterylizowani.

Link to comment
Share on other sites

 

3 godziny temu, dwbem napisał:

To przepraszam ale idiota a nie lekarz. Jak hodowalam rasowe psy to ich nie sterylizowałam ale jak przestawalam to sterylizowałam. Teraz też mam parę rasowych ale już nie bawię się w hodowlę i oboje są wysterylizowani.

...z całym szacunkiem, ale nie to jest tematem postu. Ma Pani chwilę żeby napisać i obrażać innych, hodowlę oraz wiedzę, ale zamiast mi pomóc woli Pani skupiać się na temacie kompletnie w tym momencie dla mnie nieistotnym. Co z wami ludzie...

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, maltese napisał:

 Co z wami ludzie..

maltese - zadaj to pytanie sobie.Nikt tu nie chce Cię obrażać,ani zrobić Ci krzywdy...Są tu doświadczeni hodowcy i psiarze.dla których Twoje postępowanie jest naganne."Przypadkiem" Twoje pieski się rozmnożyły...Nikt tu nie będzie dywagował na temat konieczności sterylizacji,jeśli nie prowadzi się hodowli, (zaraz....piszesz coś o "obrażaniu hodowli i wiedzy",a zatem masz hodowlę?Zarejestrowaną?W pierwszym poście piszesz,że "nie jesteś hodowlą",więc ?

Teraz i tak jest już pozamiatane...Sunia urodziła,a Ty - zamiast konsultować się ze swoim wetem - szukasz porad w internecie...i kompletnie nie rozumiesz oburzenia na swoje postępowanie i na swoje teorie o konieczności sterylizacji choć jednego psa z pary.Mieszasz do tego jeszcze lekarza...w sposób dość nierozsądny :P

Życzę zdrowia maluchom,a przede wszystkim suni i - proszę - daruj sobie kolejne odpowiedzi,nie kompromituj się - temat dla Ciebie "nieistotny" jest na tym forum podstawą do działania na rzecz dobra zwierząt. To tyle.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, maltese napisał:

 

...z całym szacunkiem, ale nie to jest tematem postu. Ma Pani chwilę żeby napisać i obrażać innych, hodowlę oraz wiedzę, ale zamiast mi pomóc woli Pani skupiać się na temacie kompletnie w tym momencie dla mnie nieistotnym. Co z wami ludzie...

a czemu się oburzasz? Za to że ktoś pisze ci prawdę? Zabierasz się za hodowlę,  co prawda napisałaś że

Dnia 11.05.2020 o 18:53, maltese napisał:

nie jestem hodowlą

ale pozwalasz na powołanie na świat szczeniaków, nie mają bladego pojęcia o prowadzeniu takowej. Chcąc mieć hodowlę, trzeba mieć pojęcie o pomocy suce w odchowywaniu i wychowaniu szczeniaków. A kiedy pojawia się problem, szukasz pomocy na forum, i jeszcze masz pretensje że ktoś śmie ci zwrócić słusznie uwagę. tak jak napisała bou, konsultuj się ze swoim weterynarzem odnośnie odchowania szczyli, a nie szukaj porady tutaj (to też dowodzi braku twojej odpowiedzialności) Raczej tu nikt nie będzie cię prowadził za rękę mówiąc i tłumacząc krok po kroku co i jak masz robić

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, wilczyca napisał:

a czemu się oburzasz? Za to że ktoś pisze ci prawdę? Zabierasz się za hodowlę,  co prawda napisałaś że

ale pozwalasz na powołanie na świat szczeniaków, nie mają bladego pojęcia o prowadzeniu takowej. Chcąc mieć hodowlę, trzeba mieć pojęcie o pomocy suce w odchowywaniu i wychowaniu szczeniaków. A kiedy pojawia się problem, szukasz pomocy na forum, i jeszcze masz pretensje że ktoś śmie ci zwrócić słusznie uwagę. tak jak napisała bou, konsultuj się ze swoim weterynarzem odnośnie odchowania szczyli, a nie szukaj porady tutaj (to też dowodzi braku twojej odpowiedzialności) Raczej tu nikt nie będzie cię prowadził za rękę mówiąc i tłumacząc krok po kroku co i jak masz robić

 

16 godzin temu, bou napisał:

maltese - zadaj to pytanie sobie.Nikt tu nie chce Cię obrażać,ani zrobić Ci krzywdy...Są tu doświadczeni hodowcy i psiarze.dla których Twoje postępowanie jest naganne."Przypadkiem" Twoje pieski się rozmnożyły...Nikt tu nie będzie dywagował na temat konieczności sterylizacji,jeśli nie prowadzi się hodowli, (zaraz....piszesz coś o "obrażaniu hodowli i wiedzy",a zatem masz hodowlę?Zarejestrowaną?W pierwszym poście piszesz,że "nie jesteś hodowlą",więc ?

Teraz i tak jest już pozamiatane...Sunia urodziła,a Ty - zamiast konsultować się ze swoim wetem - szukasz porad w internecie...i kompletnie nie rozumiesz oburzenia na swoje postępowanie i na swoje teorie o konieczności sterylizacji choć jednego psa z pary.Mieszasz do tego jeszcze lekarza...w sposób dość nierozsądny :P

Życzę zdrowia maluchom,a przede wszystkim suni i - proszę - daruj sobie kolejne odpowiedzi,nie kompromituj się - temat dla Ciebie "nieistotny" jest na tym forum podstawą do działania na rzecz dobra zwierząt. To tyle.

Szukam na forum i wszędzie gdzie się da. Nie tylko tutaj. Jestem w stałym kontakcie z wet. do którego jeżdze codziennie i podajemy kroplówki glukoza + jakiś jeszcze płyn. Jeden maluch się wzmocnił i wyraźnie jest silniejszy. Drugi niestety słabnie i ma coraz mniejszy odruch ssania. DLATEGO obdzwaniam wszystkich wet. kto jest w stanie mi pokazać karmienie przez sondę niestety poki co nie mogę nikogo znalezc. Nie mam hodowli, tak dokladnie nie bylo to planowe moze ciezko Wam w to uwierzyc, ale nigdy suczki nie skazałabym na ciążę bardzo dużo ją to kosztuje dostaje leki na uspokojonie ZYLKANE. Prosze przestać snuć podejrzenia.

Proszę tylko o jedna odpowiedź czy znacie kogoś kto jest w stanie mi pokazać karmienie przez sondę, schowajcie urazę i pomozcie proszę...

Link to comment
Share on other sites

w/g mnie, jeśli istnieje problem z jedzeniem i chcesz je karmić/dokarmiać przez sondę, to jak to się robi, powinien pokazać ci bezpośrednio weterynarz. Który z racji tego - że szczylki są malutkie, i nie powinny i nie wolno ich jeszcze wynosić z domu - powinien przyjechać do ciebie, i na miejscu pokazać (i nauczyć) jak prawidłowo to robić. Ale wydaje mi się, że karmienie/dokarmianie tak młodych psów przez rurkę, jest niebezpieczne. Bo po pierwsze - mają zbyt delikatne i maleńkie gardełka (a takie łatwo można uszkodzić), a po drugie - jeśli nie mają, bądź słabnie odruch ssania, to w przypadku takiego dokarmiania, ów odruch może całkowicie zaniknąć. Takie jest moje zdanie, ale może niech wypowie się ktoś z większym doświadczeniem w tym temacie

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...