Jump to content
Dogomania

!Czarnulek z mega pechem...odczarujemy zły los....Tonik vel. Czaruś ma nowy dom w Warszawie <3


Recommended Posts

3 minuty temu, agat21 napisał:

Piesio łagodny, kochany, grzeczniutki, w samochodzie dośc grzeczny, siedzi z tyłu z moją córą :)

Tylko dość nieładnie kaszle :(

dzięki Agatka :) chyba juz niedługo dojedziecie? podziękuje i Tobie i córce za opieke...z tym kaszlem dramat :( na szczęście Pani Ewa jest przygotowana....ale ja NIC o tym nie wiedziałam NIC...tamten hotelik poinformował o tym dopiero rano Marysie...:(

Agatuś..ANia będzie chciała założyć Psiakowi naszą obróżke a te śliczne szeleczki wróca z Tobą do Warszawy do Marysi

Link to comment
Share on other sites

Tak, bardzo kochany. Rozmawiałam chwilke z Panią Ewą, w tle słyszałam dośc głośne kaszlenie czarnulka...:( eh....oby antybiotyki pomogły. Z charakteru grzeczniutki, spokojny, powolutku chodzi, położy się, obserwuje. Łagodny, nienahalny, troszke przestraszony, ale nie jakiś wycofany. Z urody Pani Ewa uważa, że możliwe że ma jakiś przodków w labradorach. Jest większy niż sądziłam, Pani Ewa ocenia że bliżej 18 kg, tak przed kolano w kłebie. Trzeba go troszke poobserwować, dzis musi odpocząć, bardzo dzielnie zniósł ta przerowadzke. DObrze że go mamy :)

Mysle ciągle nad imieniem i przed chwilą przyszlo mi do głowy TONI....jak Toni Halik- podróznik...zwiedził tyle w życiu- Radysy, Ełk, SOchaczew, teraz Kraków, po drodze jeszcze jedno schrosniko o tragicznej sławie, i drugi raz Radysy.... Jak myślicie?  Pasuje w ogóle takie imie do dorosłego, średniego psiaka??

Ma szczepienie z Radys. Ma też apetyt na szczęscie :)

 

ps. A Pani Ewa wymysliła dla niego imie TARIK..tez fajnie :) co myślicie??

 

Link to comment
Share on other sites

Toni - pięknie <3 Z wszystkich imion, które tutaj padły naprawdę to jakoś faktycznie przylega idealnie do pieska.

Czarnulek mocno przypomina suczkę p. Marzenki, i z wyglądu i ze strasznego losów, jakiego doświadczyli. Mam nadzieję, że kaszlanie uda się załagodzić :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Toni - pięknie <3 Z wszystkich imion, które tutaj padły naprawdę to jakoś faktycznie przylega idealnie do pieska.

Czarnulek mocno przypomina suczkę p. Marzenki, i z wyglądu i ze strasznego losów, jakiego doświadczyli. Mam nadzieję, że kaszlanie uda się załagodzić :(

Tysiu..a Pani Ewa jeszcze zasugerowała Tarik....jakoś w jednej minucie prawie zasugerowałyśmy te dwa imiona :) które lepsze? a może mix- TONIK? ;)

Link to comment
Share on other sites

W sumie za pierwszym razem przeczytałam "Tonik" whistling.gif Dla mnie Toni(k) to imię bardziej miłe dla ucha, miękkie i łagodne niz Tarnik. Tarik kojarzy mi się z groźniejszym psem, w sensie takim obronno-stróżującym, ale... to tylko skojarzenie ;)

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że noc minęła mu spokojnie. Podobno zapoznał się z psami, zjadł wreszcie (musiał być już bardzo głodny bidul) i zasnął jak kamień. Dostałam wieczorem tez smsa z informacjami. To kilka godzin, a już się zżyłysmy z nim. Bardzo fajny psiak, taki miodzio kochany :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, agat21 napisał:

Mam nadzieję, że noc minęła mu spokojnie. Podobno zapoznał się z psami, zjadł wreszcie (musiał być już bardzo głodny bidul) i zasnął jak kamień. Dostałam wieczorem tez smsa z informacjami. To kilka godzin, a już się zżyłysmy z nim. Bardzo fajny psiak, taki miodzio kochany :)

dziękuje jeszcze raz za wszystko, napisz Agatko ile mamy zwrócić za transport :) Ja też mam nadzieje, że piesio się wyspał i że dzis juz z wielką radością przywita to nowe życie..kolejne nowe zycie :( tyle zmian w tak krótkim czasie a on, wydaje się, w miare dzielnie to wszystko znosi. Dzięki tez za Twoje wrażenia z tej wspólnej podróży :) dobry charakter est bardzo ważny u psa, często ważniejszy od wyglądu, więc wierze, że znajdziemy mu mądry i dobry dom, doość szybko ;)

Dziś mam trochę spraw, bo zaraz jade do schroniska. Rodzina przyjeżdża na zapoznanie z naszym Czokusiem...nie wiem jak to ugryść...a własciwie jak Czoka dobrze zaprezentować, bo on obcych przyjmuje agresją :(

popołudniu skontaktuje się z Panią Ewą i dam znać....nadal męczy mnie sprawa imienia :D

Link to comment
Share on other sites

                                                          Radujemy z calego serca ze dzieki Dobrymduszkom 
 wszystko udalo 
 pieknotku Toniciu Tariku
 najnajlepszego zdrowenka wszelkiego 
Link to comment
Share on other sites

wieści z rana są takie:

Tonio bardzo spokojny, lezy sobie w jednym miejscu, kaszle nadal, mało zjadl ale cos tam podziubal. Nie wiadomo czy niedoslyszy czy po prostu nie reaguje na razie na glos bo idzie tak przed siebie w ogrodku jakby niedoslyszal albo nie wiedział zeby podejsc.. Niech odsapnie, moze za pare dni sie rozkreci bardziej, bo ten kaszel tez pewnie go mocno meczy

Z dalszych smsów jeszcze streszcze :

W nocy grzecznie spał, dostał lekarstwo z pysznym pasztetem. No a potem to już był na kapie ;)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

wieści z rana są takie:

Tonio bardzo spokojny, lezy sobie w jednym miejscu, kaszle nadal, mało zjadl ale cos tam podziubal. Nie wiadomo czy niedoslyszy czy po prostu nie reaguje na razie na glos bo idzie tak przed siebie w ogrodku jakby niedoslyszal albo nie wiedział zeby podejsc.. Niech odsapnie, moze za pare dni sie rozkreci bardziej, bo ten kaszel tez pewnie go mocno meczy

Z dalszych smsów jeszcze streszcze :

W nocy grzecznie spał, dostał lekarstwo z pysznym pasztetem. No a potem to już był na kapie ;)

Dobrze byłoby sprawdzić,czy to nie kaszel kenelowy i czy nie ma problemów z serduchem....a co do imienia - to znawcy mówią,że psie imie powinno mieć R w śRodku,ale to tak na marginesie...bardzo sliczny ,ale jeszcze smutny piesiak...

p.s - po antybolu,w trzeciej dobie - infekcja (w tym kaszel) powinna przechodzić.

Link to comment
Share on other sites

Żadnych pieniędzy za transport mi zwracać nie trzeba. I tak jechałam w tamtą stronę :) Toluś się załapał na autostopa ;)

Mam nadzieję, że dobrze się czuje w nowym miejscu. Oby ten kaszel mu przeszedł szybko. 

Dom znajdzie na pewno. Jest psem bardzo łagodnym, bez problemu zaakceptował go moj awanturnik, więc naprawdę musi być aniołem. A jednocześnie jest dość rezolutny, bo TZ mi opowiadał, że jak został na chwilę sam w pokoju, to od razu wskoczył na kanapę - wie do czego służy - to fakt :D Piesio, nie TZ ;D 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, mdk8 napisał:

Miałam dzisiaj zaproponować właśnie imię Tonik  . Tak mi wpadło do głowy ,że do niego pasuje :)

to dobrze :) skoro kilka osób czuje podobnie, to chyba jest to TO imie, poza tym, można fajnie zmieniać - Toni, Tonik, Tonio- a to już prawie Antonio ;)

7 godzin temu, Marysia R. napisał:

Cieszę się, że czarnulek dojechał bezpiecznie na miejsce :) Trzymam kciuki, żeby to była przedostatnia przeprowadzka w jego życiu - potem jeszcze do DS i koniec ze zmianami! :)

dziękuje Ci jeszcze raz za wszystko. Tak musi być ;) na szczęście o czarne, niepozorne pieski nie "wlaczą" głupi ludzie ;) więc wierze, że teraz przyciągnie mądry dom

4 godziny temu, bou napisał:

Dobrze byłoby sprawdzić,czy to nie kaszel kenelowy i czy nie ma problemów z serduchem....a co do imienia - to znawcy mówią,że psie imie powinno mieć R w śRodku,ale to tak na marginesie...bardzo sliczny ,ale jeszcze smutny piesiak...

p.s - po antybolu,w trzeciej dobie - infekcja (w tym kaszel) powinna przechodzić.

szkoda, że nic nie wiadomo dokładnie o badaniach jakie miał Tonik u tamtego weta...niby Pani z hotelku przekazała, że wet stwerdził zaczerwienione gardełko ... ja nigdy nie widziałam weta, który ogląda psu gardło (a Wy?)...raczej bym zmierzyła temperature ciała i na tej podstawie byłoby wiadomo czy jest zapalenie czy przyczyna kaszlu jest inna....Sądze jednak na rozsądek że to najprawdopodobniej będzie jednak jakaś infekcja...i to by w sumie było lepsze i tak, bo dobrym antybiotykiem, ciepłem, dietą- wyleczymy go i wzmocnimy odporność. W telefonie jak rozmawiałam z Pania Ewą i słyszaam w tle to kaszlenie, to przypominało mi kaszel kenelowy...ale wiadome, tylko wet na podstawie sensownych badań może sie mądrze tutaj wypowiedzieć.

Pani Ewunia wczoraj wieczór dała mu pierwszą dawke antybiotyku, więc w poniedziałek wieczór będziemy oczekiwac poprawy...jesli się nie doczekamy, to we wtorek do weta. I tak przydałoby mu sie zrobić badania krwi i ogólne osłuchanie. Poprosze o to Panią Ewe, ale zależnie od stanu fizycznego i psychicznego psa....

1 godzinę temu, agat21 napisał:

Żadnych pieniędzy za transport mi zwracać nie trzeba. I tak jechałam w tamtą stronę :) Toluś się załapał na autostopa ;)

Mam nadzieję, że dobrze się czuje w nowym miejscu. Oby ten kaszel mu przeszedł szybko. 

Dom znajdzie na pewno. Jest psem bardzo łagodnym, bez problemu zaakceptował go moj awanturnik, więc naprawdę musi być aniołem. A jednocześnie jest dość rezolutny, bo TZ mi opowiadał, że jak został na chwilę sam w pokoju, to od razu wskoczył na kanapę - wie do czego służy - to fakt :D Piesio, nie TZ ;D 

dziękuje :) wyobrażam sobie, że o nim teraz myslicie...dobrze wiedzieć, że ludzie którzy zapoznali się z Tonikiem są nim zauroczeni, że on tak łapie za serce. Dzięki też za wszystkie Wasze obserwacje, przydadzą się, przy poszukiwaniu domu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...