Jump to content
Dogomania

Pajda w DS w Warszawie:) Bixi za TM:( Reszka w DS we Wrocławiu:) Psia rodzina z opuszczonej stodoły :(:(:(


Recommended Posts

20 godzin temu, kiyoshi napisał:

Ja nie mogę przeczytać, grupa zamknięta...

20 godzin temu, ewu napisał:

Miałam ostatnio szczeniaka -- nużeniec, świerzb i  parwo równocześnie ( pomimo podawania zapobiegawczo surowicy).

Szczeniak był ze wsi , nie postawił łapki w schronisku. Pomimo  choroby szybko  udało się zwalczyć świerzbowca i nużeńca. Robiłam po leczeniu zeskrobiny (dwukrotnie) i było czysto. Majki  od ponad miesiąca  ma dom  i wszystko pięknie zarosło.Trzymam kciuki żeby z sunią było podobnie. Cieszę się ,że psiaczki złapane.

Witaj ewu u psiej rodzinki, cieszę się, że zajrzałaś serduchooo7.gif

Mam nadzieję, że u Megi też szybko uda się zwalczyć to paskudztwo i sunia odetchnie, bo wycierpiała się bardzo.

19 godzin temu, b-b napisał:

-Jestem i ja. Lecę na bazarek.

Bardzo się cieszę się, zostań na wątku serduchooo7.gif

17 godzin temu, Malgoska napisał:

Jezu jakie biedne :(

Cieszę się, ze zajrzałaś,  będzie nam razniej serduchooo7.gif

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Anula napisał:

Dziś miała być odebrana sunia z Lecznicy.Co ta biedna Tola zrobi ze sunią.Bardzo mnie to martwi.

Dziękuje Anulka za troskę,  mieliśmy spory kłopot, bo niestety nie znalazłam nikogo, kto zaopiekowałby się Pajdą przez te parę dni.

Dzisiaj o 9.00   odebraliśmy ją z lecznicy i po krótkim spacerku wylądowała w aucie, nadal kombinowaliśmy, co dalej...

 W międzyczasie trzeba było zawieżć do Izbicy kotkę, którą ktoś nam podrzucił;  okazało się, że jest niestety  ciężarna.

No i  i tym razem wetka zmiękła, jak dowiedziała się, że sunia w aucie,  a noc spędzi nie wiadomo gdzie.

Pajda więc zostaje do soboty w Izbicy:):):).

 

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Pajda ma ok, 2 - 2,5 lat.

Dzisiaj na smyczy szła opornie, opierała się, ale bardziej ze strachu przed wyprowadzeniem, niż z nieumiejętności chodzenia.

Nie załatwiła się, widać, ze była zestresowana.

Ale już w lecznicy w Izbicy śmiało chodziła po pomieszczeniach, machała ogonkiem. Będzie dobrze:)

Megi ma ok. 2 - 3 lata,  była na spacerze z moim TZem;  mniej bała się  wyjścia i smyczy niż Pajda i wcale nie jest taka wycofana:)

Załatwiła się na zewnątrz i  wróciła do budynku do synusia.

A szczeniorek ma ok. 8 tyg., jest już żywszy, poszczekuje w klatce, wet śmiał się, że broni mamusi;).

Obie sunie zostały  odrobaczone  i podano im simparicę, Megi jest leczona.

U malucha nie wiem, co zrobiono, wszystkiego  dowiem się jutro.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Stres spory, bezsilność zabiera siły, a jeszcze pamiętamy podobna sytuację,  jak szukaliśmy w czerwcu miejsca dla Spinki.

Zabrana ze schroniska parę dni spędziła w lecznicy i potem ta sama sytuacja - poniedziałek, suczka zdrowa, a potrzebne miejsca w szpitaliku i trzeba ja zabierać.  

Poker, współpraca układa się, ale to tak  jak w małżeństwie - potrzebne są kompromisy, bo byłoby niebezpiecznie;)

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Jestem bardzo mile zaskoczona zachowaniem p. Grażyny, która zawiadomiła TZ o tej stodole i psach.

Pani z mężem bardzo nam pomogła, a teraz dzwoni, pyta co z Pajdą, martwi się o Megi, bała się, że ta sąsiadka od łańcucha ubiegnie nas i zabierze szczeniaka.

Chciałaby, aby tak wyglądała współpraca, aż człowiekowi lżej , bo pomoc zwierzakom to jak sami wiecie i bardzo ciężkie chwile, dobrze, gdy na miejscu ma się  jakieś wsparcie, choćby w tej trosce o dalsze losy psa czy kota.

A najczęściej to ludzie dzwonią,  mówią o zwierzaku, który wymaga pomocy i koniec, sumienie uspokojone, radźcie sobie sami, reszta niech dzieje się już bez ich udziału.

Pajda wołana była na wsi Ciapa;)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Tolu, musiałam dokładnie przemyśleć sprawę i przegadać z mężem, bo sporo się u mnie pozmieniało od kiedy miałam ostatni raz psa na tymczasie i dlatego nie od razu zgłosiłam taką możliwość (choć myśl mi się pojawiło już kiedy wrzuciłaś informację o suniach na zamojski wątek) ale podjęliśmy wspólnie decyzję, że możemy i chcemy zaproponować BDT dla Pajdy.

BDT do czasu znalezienia domu stałego, nasze psiaki bez problemu mogą podzielić się karmą, potrzebne byłoby tylko dogomaniacka pomoc w zorganizowaniu funduszy na kwestie weterynaryjne - sterylkę, szczepienie, czip i co tam jeszcze będzie potrzebne. No i kwestia przemyślenia i zorganizowania transportu suni do nas.

Daj znać Tolu co sądzicie o takiej propozycji, czy uważasz, że może być w tej sytuacji korzystna :)

  • Like 10
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Poker napisał:

Marysia R, jak dla mnie to bomba ,że wyszłaś z taką propozycją. Myślę ,że Tola też się ucieszy. Problemem może być transport. Ale pewnie tez da się ogarnąć.

Dzięki Poker :)

Myślę, że jak do Nowej Soli dało radę to i do Warszawy się uda :) Ja też jestem w stanie gdzieś pojechać, może dałoby radę jakoś np. spotkać się w pół drogi. I pytanie byłoby też, którędy będzie jechał transport do Nowej Soli, bo z tego co patrzyłam na mapę jedna z proponowanych tras prowadzi przez Mazowsze i okolice Wa-wy.

Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, Marysia R. napisał:

Tolu, musiałam dokładnie przemyśleć sprawę i przegadać z mężem, bo sporo się u mnie pozmieniało od kiedy miałam ostatni raz psa na tymczasie i dlatego nie od razu zgłosiłam taką możliwość (choć myśl mi się pojawiło już kiedy wrzuciłaś informację o suniach na zamojski wątek) ale podjęliśmy wspólnie decyzję, że możemy i chcemy zaproponować BDT dla Pajdy.

BDT do czasu znalezienia domu stałego, nasze psiaki bez problemu mogą podzielić się karmą, potrzebne byłoby tylko dogomaniacka pomoc w zorganizowaniu funduszy na kwestie weterynaryjne - sterylkę, szczepienie, czip i co tam jeszcze będzie potrzebne. No i kwestia przemyślenia i zorganizowania transportu suni do nas.

Daj znać Tolu co sądzicie o takiej propozycji, czy uważasz, że może być w tej sytuacji korzystna :)

Rewelacja! Jesteście wspaniali :))

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, b-b napisał:

Bazarek zakończony. 

Dochód dzielę na 3 równiutkie części. I teraz proszę o dane do wpłaty. Pytanie tylko czy mam wpłacić Anuli i Bogusik dla chłopaczka. Dla Pajdy do Marysi a za mamuśke - do kogo?Czy wszystko do jednej osoby?

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, b-b napisał:

Bazarek zakończony. 

Dochód dzielę na 3 równiutkie części. I teraz proszę o dane do wpłaty. Pytanie tylko czy mam wpłacić Anuli i Bogusik dla chłopaczka. Dla Pajdy do Marysi a za mamuśke - do kogo?Czy wszystko do jednej osoby?

Czekam jedynie na większe informacje i chociaż jedno zdjęcie szczeniaczka i założę malutkiemu wątek.Już Bogusik wybrała imię Bixi.

Link to comment
Share on other sites

Tola walczy i bardzo jej współczuję kolejnego zmartwienia :( Dzisiaj rano otrzymała z lecznicy wiadomość,że ma zabrać Megi i szczeniaczka ponieważ będą potrzebne miejsca po zabiegach dla innych zwierzaków....Naprawdę nie wiem co wymyślili i coś zorganizowali bo to graniczy z cudem....

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...