Jump to content
Dogomania

POLCIA ZNALAZŁA SWOJĄ RODZINĘ, DZIĘKUJĘ <3 Kaleka sunia trafiła na Ludzi, którzy chcą połatać jej pokaleczoną duszę - rozliczenie na s. 10


Recommended Posts

40 minut temu, Sowa napisał:

Nie wątpię. Ja też jeszcze żyję, ale po tego rodzaju sarkastycznych uwagach nie mam ochoty na dalszą wymianę poglądów na jakikolwiek temat.

Wymiana poglądów jest bardzo potrzebna, nawet jeśli te poglądy są skrajnie różne i wyrażane czasem w sposób, który się nam nie podoba. Bo przecież na Dogo mimo różnicy zdań i różnicy w sposobie wyrażania swojej wiedzy i zdobytego doświadczenia Wszystkim  chyba zależy najbardziej na pomocy psiakom, kociakom i innym stowrzeniom. 

A co do ataków kota na psa - to sama mam kota, który  zaatakował psa dużo większego od siebie.  Kot ma teraz 16 lat i tak mi daje "popalić", że powiedziałam sobie - nigdy więcej kota w domu :(.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Nie wątpię. Ja też jeszcze żyję, ale po tego rodzaju sarkastycznych uwagach nie mam ochoty na dalszą wymianę poglądów na jakikolwiek temat.

Chyba źle mnie zrozumiałaś. Nie była to sarkastyczna uwaga tylko

komentarz, że starsza sunia i kotka rezydentka mogą pokojowo koegzystować.

I nie trzeba się z góry martwić.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Cześć wszystkim, tutaj Nadia i Miłek - mamy nadzieję, że dom stały dla Poli. Jak już wiecie jesteśmy po wizycie przedadopcyjnej i mamy zielone światło na zaopiekowanie się Polą :) Kontaktowaliśmy się dzisiaj z Panią, która prowadzi hotelik, w którym Pola przebywa, także pozostaje w sumie kwestia transportu do uzgodnienia (albo my sami po nią podjedziemy i spotkamy się w połowie drogi do hoteliku żeby Polę odebrać albo dom, do którego mogą pojechać jakieś dwa pieski z hoteliku, mógłby nam ją dowieźć, jeszcze wszystko ustalimy). Na adopcję Poli jesteśmy zdecydowani, natomiast możemy wziąć ją do nas dopiero za około dwa tygodnie (ostatni weekend listopada). Mieliśmy nadzieję na wcześniejszą adopcję, ale sytuacja u nas się trochę skomplikowała - jak wiecie jesteśmy dt dla kotów, zajmujemy się głównie niewidomymi zwierzętami. Jedna z naszych podopiecznych ma skomplikowaną wadę serca. Dzisiaj była na konsultacji u kardiologa i ze względu na jej stan zalecono nam ograniczanie jej nowych bodźców. Kicia ma jednak mimo wszystko szansę na dom, jutro będę rozmawiała z zainteresowanymi nią ludźmi o wynikach badań, adopcji, osiatkowaniu, okien i transporcie. Jeżeli adopcja kici dojdzie do skutku to z doświadczenia wiem, że organizacja wszystkiego zajmie kilka dni, więc najchętniej wzięlibyśmy Polę po wyadoptowaniu chorej kotki. Dzięki temu naszej podopiecznej zaoszczędzilibyśmy trochę stresu. Natomiast jeżeli adopcja się nie uda, Pola również znajdzie u nas dom, a chora kicia na początku nie będzie miała z nią większego kontaktu, będziemy musieli również założyć jej obróżkę z feromonami, która działa dopiero po kilku dniach, więc ten termin adopcji na koniec listopada jest dla nas najbezpieczniejszy. Oczywiście wiemy, że w hoteliku psiaczki nie są rezerwowane, ale myślę że szczęście nam dopisze i te kilka dni obsuwy nie odbierze nam Polki :) 

Trochę się rozpisałam, ale chciałam jeszcze poruszyć temat kotów u nas w domu. Nasi podopieczni są bardzo łagodni, część jest bardzo ciekawska, część trochę wycofana, problem próby dominacji może wystąpić u jednego kocura, ale z doświadczenia wiemy, że jedno pacnięcie i groźne spojrzenie wystarczy mu do zaznaczenia terenu. Nie wynika to z jego agresji, a raczej z samotniczej natury. Nie ukrywam, że Pola może usłyszeć parę syknięć jak nasz Nietoperek będzie nie w sosie, ale przez nasz dom już przeszło tyle kotów, że wiemy, że nie dojdzie do prób wymordowania nowego zwierzęcia ze strony naszych rezydentów, czy kotów, które tymczasujemy. Myślę nawet, że Pola może dobrze odnaleźć się wśród kociąt, które najczęściej do nas trafiają. Ona jest ciekawska, one są ciekawskie, razem z pewnością zdemolują nam mieszkanie w pełnej komitywie :) Wiemy też, że Pola na początku będzie zestresowana, ale hej! damy radę, oswoiliśmy kota, który na nasz widok uciekał, gdzie pieprz rośnie, damy radę też z Polą. Jakby pojawiły się jakieś duże problemy, mamy super behawiorystę u nas w Ja Paczę Sercem, który z pewnością coś doradzi, mamy cudowną klinikę, w której leczymy fundacyjne koty, więc w razie potrzeby Polka będzie miała opiekę zdrowotną. Wiemy, że adopcja psa przy 9 kotach w mieszkaniu brzmi jak szaleństwo, ale nasze kitki są łagodne, miziaste i w ogóle super, dlatego sądzę, że po pierwszym szoku i fochu, jaki przeżyją, nauczą się ze sobą żyć i siebie kochać. Całe stado będzie też pod czujną obserwacją Miłka, który obecnie studiuje zdalnie, więc wszystkie przejawy agresji będą duszone w zarodku :) 

Także kochani, tu parę słów o nas, o tym jak widzimy adopcję Poli, a jak już będziemy wiedzieli coś konkretniejszego o dokładnym terminie transportu to - zapewne na dniach - damy Wam tutaj znać :)

  • Like 14
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Kocia Madka napisał:

Cześć wszystkim, tutaj Nadia i Miłek ...

Także kochani, tu parę słów o nas, o tym jak widzimy adopcję Poli, a jak już będziemy wiedzieli coś konkretniejszego o dokładnym terminie transportu to - zapewne na dniach - damy Wam tutaj znać :)

Szkoda ,że TAKICH ludzi nie ma więcej na tym świecie :))

 

Mam promowane ogłoszenie Polci

Czy już podmienić je na innego psiaka?

Jakiego?

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, b-b napisał:

Szkoda ,że TAKICH ludzi nie ma więcej na tym świecie :))

 

Mam promowane ogłoszenie Polci

Czy już podmienić je na innego psiaka?

Jakiego?

 

 

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Ja też mam dwa ogłoszenia promowane - do 1. grudnia i do 9. grudnia.

Ja też mam promowane ogłoszenie Poli do 29 listopada na Łódź. Ja bym zostawiła jeszcze ogłoszenia Poli na Kraków i Wrocław, a pozostałe moim zdaniem można podmieniać, a na jakie psiaki to już Wasza decyzja - trzeba się na Dogo rozejrzeć. Ja swoje ogłoszenie po Poli dam Grzesiowi. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Kocia Madka Witamy Cala Dusza Calem Sercem 

Pozdrawiamy Ogromnie Cale Stadeczko

 

                                                                                    Pin by Eng Karima Hafez on Gif | Teddy bear, Teddy bear day, Cute ...                           

             

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jankamałpa napisał:

 

Ja też mam promowane ogłoszenie Poli do 29 listopada na Łódź. Ja bym zostawiła jeszcze ogłoszenia Poli na Kraków i Wrocław, a pozostałe moim zdaniem można podmieniać, a na jakie psiaki to już Wasza decyzja - trzeba się na Dogo rozejrzeć. Ja swoje ogłoszenie po Poli dam Grzesiowi. 

Zmieniłam na Amisia od Tyśki.

Chłopak czeka już długo na swoją rodzinę.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, Kocia Madka napisał:

Cześć wszystkim, tutaj Nadia i Miłek - mamy nadzieję, że dom stały dla Poli. Jak już wiecie jesteśmy po wizycie przedadopcyjnej i mamy zielone światło na zaopiekowanie się Polą :) Kontaktowaliśmy się dzisiaj z Panią, która prowadzi hotelik, w którym Pola przebywa, także pozostaje w sumie kwestia transportu do uzgodnienia (albo my sami po nią podjedziemy i spotkamy się w połowie drogi do hoteliku żeby Polę odebrać albo dom, do którego mogą pojechać jakieś dwa pieski z hoteliku, mógłby nam ją dowieźć, jeszcze wszystko ustalimy). Na adopcję Poli jesteśmy zdecydowani, natomiast możemy wziąć ją do nas dopiero za około dwa tygodnie (ostatni weekend listopada). Mieliśmy nadzieję na wcześniejszą adopcję, ale sytuacja u nas się trochę skomplikowała - jak wiecie jesteśmy dt dla kotów, zajmujemy się głównie niewidomymi zwierzętami. Jedna z naszych podopiecznych ma skomplikowaną wadę serca. Dzisiaj była na konsultacji u kardiologa i ze względu na jej stan zalecono nam ograniczanie jej nowych bodźców. Kicia ma jednak mimo wszystko szansę na dom, jutro będę rozmawiała z zainteresowanymi nią ludźmi o wynikach badań, adopcji, osiatkowaniu, okien i transporcie. Jeżeli adopcja kici dojdzie do skutku to z doświadczenia wiem, że organizacja wszystkiego zajmie kilka dni, więc najchętniej wzięlibyśmy Polę po wyadoptowaniu chorej kotki. Dzięki temu naszej podopiecznej zaoszczędzilibyśmy trochę stresu. Natomiast jeżeli adopcja się nie uda, Pola również znajdzie u nas dom, a chora kicia na początku nie będzie miała z nią większego kontaktu, będziemy musieli również założyć jej obróżkę z feromonami, która działa dopiero po kilku dniach, więc ten termin adopcji na koniec listopada jest dla nas najbezpieczniejszy. Oczywiście wiemy, że w hoteliku psiaczki nie są rezerwowane, ale myślę że szczęście nam dopisze i te kilka dni obsuwy nie odbierze nam Polki :) 

Trochę się rozpisałam, ale chciałam jeszcze poruszyć temat kotów u nas w domu. Nasi podopieczni są bardzo łagodni, część jest bardzo ciekawska, część trochę wycofana, problem próby dominacji może wystąpić u jednego kocura, ale z doświadczenia wiemy, że jedno pacnięcie i groźne spojrzenie wystarczy mu do zaznaczenia terenu. Nie wynika to z jego agresji, a raczej z samotniczej natury. Nie ukrywam, że Pola może usłyszeć parę syknięć jak nasz Nietoperek będzie nie w sosie, ale przez nasz dom już przeszło tyle kotów, że wiemy, że nie dojdzie do prób wymordowania nowego zwierzęcia ze strony naszych rezydentów, czy kotów, które tymczasujemy. Myślę nawet, że Pola może dobrze odnaleźć się wśród kociąt, które najczęściej do nas trafiają. Ona jest ciekawska, one są ciekawskie, razem z pewnością zdemolują nam mieszkanie w pełnej komitywie :) Wiemy też, że Pola na początku będzie zestresowana, ale hej! damy radę, oswoiliśmy kota, który na nasz widok uciekał, gdzie pieprz rośnie, damy radę też z Polą. Jakby pojawiły się jakieś duże problemy, mamy super behawiorystę u nas w Ja Paczę Sercem, który z pewnością coś doradzi, mamy cudowną klinikę, w której leczymy fundacyjne koty, więc w razie potrzeby Polka będzie miała opiekę zdrowotną. Wiemy, że adopcja psa przy 9 kotach w mieszkaniu brzmi jak szaleństwo, ale nasze kitki są łagodne, miziaste i w ogóle super, dlatego sądzę, że po pierwszym szoku i fochu, jaki przeżyją, nauczą się ze sobą żyć i siebie kochać. Całe stado będzie też pod czujną obserwacją Miłka, który obecnie studiuje zdalnie, więc wszystkie przejawy agresji będą duszone w zarodku :) 

Także kochani, tu parę słów o nas, o tym jak widzimy adopcję Poli, a jak już będziemy wiedzieli coś konkretniejszego o dokładnym terminie transportu to - zapewne na dniach - damy Wam tutaj znać :)

Pozostaje trzymać kciuki za domek dla kici:)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.11.2020 o 16:18, jankamałpa napisał:

 

Ja też mam promowane ogłoszenie Poli do 29 listopada na Łódź. Ja bym zostawiła jeszcze ogłoszenia Poli na Kraków i Wrocław, a pozostałe moim zdaniem można podmieniać, a na jakie psiaki to już Wasza decyzja - trzeba się na Dogo rozejrzeć. Ja swoje ogłoszenie po Poli dam Grzesiowi. 

Skoro tak, to ogłoszenie chełmskie dałam do archiwum, a wyróżnienie po katowickim olx Poli oddałam Fabio, który już jest zadłużony u Murki. TUTAJ link do ogłoszenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...