Jump to content
Dogomania

Lilka (teraz Laki), wystraszone maleństwo z azylu już w DS.


Recommended Posts

56 minut temu, Mazowszanka13 napisał:

Dzisiaj w nocy nastąpił jakiś przełom. Lilka nabrała śmiałości. Przyszła do naszego pokoju domagając się jedzenia. Nie bała się psów (i vice versa). Dała się dotknąć, pogłaskać, pogmerać w obroży i szelkach. Jeszcze trochę i sama wyjdzie na dwór:)

No, to najwyższa pora, żeby pojechała do siebie :). Trzymam kciuki za niedzielę :) 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

No i już będzie potrzebny w wyprawce noszony - najlepiej przez kilkanaście godzin - podkoszulek Mazowszanki13. Znajomy z poprzedniego domu zapach daje psu jakąś gwarancję bezpieczeństwa, oparcie emocjonalne w nowym miejscu, w nowym legowisku.

 

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

No i już będzie potrzebny w wyprawce noszony - najlepiej przez kilkanaście godzin - podkoszulek Mazowszanki13. Znajomy z poprzedniego domu zapach daje psu jakąś gwarancję bezpieczeństwa, oparcie emocjonalne w nowym miejscu, w nowym legowisku.

 

 

Ja myślałam o kocyku którym było wysłane posłanko. Uprzedziłam Panią, że będzie "drugiej świeżości".

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze lepszym (dla psa) nośnikiem naszego zapachu są używane okulary, grzebień lub szczoteczka do zębów, nam nie trzeba już na nich spać, ale za to w nowym miejscu  na okularach psu spać niebezpiecznie, na grzebieniu  niewygodnie, a szczoteczkę mógłby zgryźć:-).

 

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Jeszcze lepszym (dla psa) nośnikiem naszego zapachu są używane okulary, grzebień lub szczoteczka do zębów, nam nie trzeba już na nich spać, ale za to w nowym miejscu  na okularach psu spać niebezpiecznie, na grzebieniu  niewygodnie, a szczoteczkę mógłby zgryźć:-).

 

 

Dobre !

Link to comment
Share on other sites

KRONIKA Dzień 19

Dzisiaj rano sama przyszła do naszego pokoju. Było zamaszyste machanie ogonem i taniec brzucha. Póżniej jednak włączyła czujność i długo zastanawiała się czy podejść.

Dostałą Aniprazol, bo akurat minęło pół roku od ostatniego odrobaczania. Dała sobie przemyć oczka herbatą. Już nie ropieją.

Link to comment
Share on other sites

KRONIKA Dzień 20 Pożegnanie

Trzymaj się Maleńka !

No i pojechała zaopatrzona w wyprawkę. Kocyk oraz dwie szmatki zapachowe, na których spałam przez dwie noce. Lekarstwa, chrupki w blaszanej puszce, której grzechot dobrze jej się kojarzy itp.

Rano był duży stres, bo zakładałam jej szelki.

https://images92.fotosik.pl/354/4c1a81c103ee1f24gen.jpg

https://images92.fotosik.pl/354/4c1a81c103ee1f24gen.jpg

https://images89.fotosik.pl/354/c86ac61177da8e55gen.jpg

https://images89.fotosik.pl/354/c86ac61177da8e55gen.jpg

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...