Jump to content
Dogomania

Stało się to, o czym wszyscy marzyli - 3 kg TYCIA ZAMIESZKAŁA U POKER:)Złamana łapka, porzucenie, ulica, schronisko - to wszystko jest już tylko złym wspomnieniem.


Tola

Recommended Posts

Ja też deklaruję 100zł dla cudnej bieduni.Musimy dać radę,wierzę w to mocno.Tyle już dobrych serduszek ofiaruje pomoc.

Tola,głowa do góry,nie załamuj się,jesteśmy na dogo aby wspierać się nawzajem i wspólnie ratować te tak mocno skrzywdzone zwierzaki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Bogusik napisał:

Każdy spodziewał się,że łapka będzie do korekty ale na pewno nie aż takiej :( Koszt operacji bardzo wysoki ale jeżeli ma przywrócić Tyci możliwość poruszania się i to bez bólu to chyba jednak nie ma na co czekać...Ja na pewno dorzucę się do kosztów i sądzę,że wiele osób zrobi tak samo.Przecież nie zostawimy Tyci i Toli  bez pomocy...

 

16 godzin temu, Anula napisał:

Musimy maleńkiej pomóc,musi biegać na wszystkich łapkach,nie zakładam innej opcji.Koszt jest spory operacji ale nie ma wyjścia.

Najważniejsze,że Tycia jest pod bardzo dobrą opieką,Hania opiekowała się kiedyś rudą sunią - Selmą z drutowaną łapką i dała sobie radę.

Może ktoś pamięta Selmę.

https://www.dogomania.com/forum/topic/146304-selma-ze-zdrutowaną-kością-udową-już-w-swoim-domku/

 

16 godzin temu, Dusia-Duszka napisał:

Ja się też dołożę. Deklaruję 100,-. Proszę o przypomnienie na pw, jak zacznie się zbieranie. 

 

15 godzin temu, Bogusik napisał:

Kochana nasza Dusia-Duszka jak zawsze na pomocowym stanowisku :)Ja również dorzucę 100zł więc mamy na dobry początek 200zł :)

Kochani,każda złotówka na wagę złota i będzie stokroć cenniejsza, jeżeli przeznaczycie ją na pomoc dla Tyc :) Pamiętajmy,że grosz do grosza już nie raz zdziałał tu na dogo cuda! :)

 

15 godzin temu, Poker napisał:

Ja też dorzucę 100 zł na operację. Malutka musi odzyskać sprawność.

Cyganka ( nie lubię takich imion, to tak jakby psa nazwać Polak albo Francuz) operacje kosztowały 7000 zł , więc  2500zł też sie uzbiera.

 

15 godzin temu, uxmal napisał:

Dorzucę 50 zł do skarbonki.

 

14 godzin temu, b-b napisał:

Może warto zrobić zrzutkę?

Na fundację byłoby łatwiej.

Dam 50zł . Niestety więcej nie dam rady.

 

10 godzin temu, Nesiowata napisał:

Ja również dołożę 50 zł.

 

7 godzin temu, Jo37 napisał:

Robię bazarek. Tycia też będzie beneficjentką.

 

5 godzin temu, Jolanta08 napisał:

Dla Tyci wyskrobię 50 zł.

 

4 godziny temu, Havanka napisał:

Ja także chciałabym wspomóc Tycię. Dziś wieczorem otworzę bazarek cegiełkowy na ten cel.

 

3 godziny temu, Anula napisał:

Ja też deklaruję 100zł dla cudnej bieduni.Musimy dać radę,wierzę w to mocno.Tyle już dobrych serduszek ofiaruje pomoc.

Tola,głowa do góry,nie załamuj się,jesteśmy na dogo aby wspierać się nawzajem i wspólnie ratować te tak mocno skrzywdzone zwierzaki.

 

3 godziny temu, bakusiowa napisał:

Ja też daję 50 zł.

 

Kochane dziewczyny, bardzo, ogromnie Wam wszystkim dziękuję za taką pomoc,   to dzięki takim wspaniałym  gestom i współpracy żaden potrzebujący  wsparcia zwierzak nie zostanie sam. :).

Przyznam, ze popłakałam się czytając kolejne wpisy, jesteście wspaniałe!

serce-ruchomy-obrazek-0886.gif

 

Wczoraj faktycznie trochę się podłamałam - diagnozą, kosztami, no i tym obecnym i tym przyszłym cierpieniem suni, bo trochę tego jeszcze będzie.

Największy problem to  zbyt drobne kości Tyci, zrozumiałam, że  mogą być problemy  przytwierdzeniem płytki...

Chyba za bardzo  nastawiłam się, że sunia miała założony w schronisku gips, więc nie będzie tak żle (gipsu nie było, tylko opaska).

Dzisiaj rano wstałam z dużo większym optymizmem, trzeba sunię przez to wszystko przeprowadzić, nie ma innej opcji.

Teraz czekam na zdjęcia od Hani i spróbujemy to jeszcze skonsultować, bo będzie  bezpieczniej.

Rano wykonaliśmy trochę telefonów; padło nazwisko dr Nowaka  z Czech, ale w obecnej sytuacji to odpada.

Przyszedł mi też do głowy dr z Oświęcimia, który operował Lindę z Ukrainy, ale wszyscy oni są zbyt daleko od Nowej Soli, a tak jak napisała Hania, potrzebne będą też  konsultacje pooperacyjne.

Jeśli dzisiaj lub jutro nie uda się  konsultacja, decydujemy się ma Zieloną Górę.

Link to comment
Share on other sites

Nieoceniona Havanka obiecała bazarek i najlepiej, abyście  kochane dokonały wpłaty do Eluni, bo nie będzie prowizji; ja postaram się tez wystawić zbiórkę na Ratujemy Zwierzaki, ale to bardziej dla ludzi z Fb... Teraz ciężko o taką pomoc, ale przecież dla Tyci ważna będzie każda złotówka.

 Tycia już dostała wsparcie na konto fundacji:

Nesiowata - 20 zł

p. Marzena L. (adopcja wirtualna) - 80 zł

Pięknie dziękuję:) serce-ruchomy-obrazek-0128.gif

 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Nesiowata napisał:

Biedne maleństwo. Ale musi być dobrze!

A może pieniądze wpłacić na konto ZEA?

Chyba lepiej będzie, jak część będzie na koncie bazarkowym, bo nie wiadomo, jak przyjdzie nam płacić za operację,  być może trzeba  będzie od razu  zapłacić  gotówką.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Tycia była na kontroli rany u naszego weta. Wetka jest bardzo pozytywnie zaskoczona, że w ciągu kilku dni tak ładnie rana podgoiła. Może i kości Tyci też będą tak sprawnie się zrastać po operacji.

Szafirki od siebie dokładają do skarbonki wczorajszy transport na konsultację i transport na operację, jeśli będzie przeprowadzona w Zielonej Górze.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, szafirka napisał:

Dzisiaj Tycia była na kontroli rany u naszego weta. Wetka jest bardzo pozytywnie zaskoczona, że w ciągu kilku dni tak ładnie rana podgoiła. Może i kości Tyci też będą tak sprawnie się zrastać po operacji.

Szafirki od siebie dokładają do skarbonki wczorajszy transport na konsultację i transport na operację, jeśli będzie przeprowadzona w Zielonej Górze.

Haniu, pięknie Wam  dziękuję za tak dużą pomoc, dziękuje też za wczorajszy wyjazd z sunieczką, za Waszą troskę.serce-ruchomy-obrazek-0128.gif

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Poker napisał:

Super, Twoje bazarki są zawsze rewelacyjne.

Dziękuję Pokerku. Taka opinia zobowiązuje.

5 godzin temu, Tola napisał:

Nieoceniona Havanka obiecała bazarek i najlepiej, abyście  kochane dokonały wpłaty do Eluni, bo nie będzie prowizji; ja postaram się tez wystawić zbiórkę na Ratujemy Zwierzaki, ale to bardziej dla ludzi z Fb... Teraz ciężko o taką pomoc, ale przecież dla Tyci ważna będzie każda złotówka.

 Tycia już dostała wsparcie na konto fundacji:

Nesiowata - 20 zł

p. Marzena L. (adopcja wirtualna) - 80 zł

Pięknie dziękuję:) serce-ruchomy-obrazek-0128.gif

 

Właśnie ukończyłam bazarek cegiełkowy, na który wszystkich bardzo zapraszam !

DLA TYCI ...

Link to comment
Share on other sites

Tz rozmawiał właśnie przed chwilką z dr Januszem Grzebinogą z Oświęcimia w ramach konsultacji (najpierw wysłałam zdjęcia).

Dr też poleca płytkę tytanową;  uważa, że mogą być problemy z jej dopasowaniem ze względu na mały rozmiar łapinki Tyci.

Jeśli wstawienie płytki okazałoby się niemożliwe, poleca gwoździe Kirschnera.

Po operacji wskazana byłaby jedna wizyta, decydująca o zostawieniu płytki lub jej usunięciu.

Koszt operacji w Oświęcimiu dla fundacji to 1500 zł, ale trzeba przecież doliczyć koszt transportu.

Jeś będzie zastosowana płytka, to czas noszenia gipsu  u dr Grzebinogi ok. 4 tyg. tyg. ; jeśli gwoździe , to ok. 2 - 3 tyg.

Dr Grzebinoga polecił też dr Bieżyńskiego we Wrocławiu.

Nie znam żadnego z tych lekarzy, o dr z Oświęcimia słyszałam przy okazji operacji Lindy.

Chciałabym dla Tyci jak najlepiej, tzn b.chciałabym, aby operacja się udała.

Czy pozostajemy przy Zielonej Gorze, doradźcie proszę.

Link to comment
Share on other sites

Może ja podam namiary dr.z Czech.On przyjeżdża do Polski bardzo często.Konsultacja z nim mailowa i telefoniczna.Można swobodnie porozmawiać.Kiedyś mojego tymczasowiczka - Fifka wyciągnął z opresji.Nasi różni ortopedzi dwie operacje schrzanili,on naprawił.

www.abret.cz/pl/

Nerudova 1040

73581 Bohumin

te. +420 596 012 146

mail: [email protected]

Martin Novak  /chirurg ortopeda/

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jo37 napisał:

Nie mam niestety żadnego doświadczenia. Może trzeba porozmawiać jeszcze z lekarzem z Wrocławia.

I wtedy wybrać najlepszą opcję. Trzeba brać też czas pod uwagę. 

Dr.n.Janusz Bieżyński Wrocław ma bardzo dobre opinie,5 gwiazdek.

https://www.google.com/search?q=weterynaria+dr.Bierzyński&rlz=1C1PRFC_enPL807PL807&oq=weterynaria+dr.Bierzyński&aqs=chrome..69i57j33.33258j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli chodzi o  dr Novaka to  słyszałam ostatnio bardzo niepochlebne opinie.

Przy wyborze operatora należy wziąć pod uwagę oprócz jego umiejętności jeszcze sprawy organizacyjne i koszty związane z dowozem suni.

Do Zielonej Góry jest najbliżej. Może jest sens się potargować o cenę, gdyby faktura była wystawiona na ZEA.

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, szafirka napisał:

Ortopeda, u którego byłam z Tycią mówił, że ta płytka zostanie w łapce, aby odbierała cały ciężar i chroniła później osłabione złamaniem kości przed ponownym uszkodzeniem.

Maga, naszej forumowej magi56 ma taką płytkę w przedniej łapce. To chihuahua. Jak była operowana ważyła chyba 1,5 kg. To zegarmistrzowska robota i potrzeba dobrego ortopedy ale efekt jest warty starań. Maga śmiga na tej łapce jakby nigdy nie było z nią problemów. Maga była operowana u nas, w Szczecinie :-).

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...