Jump to content
Dogomania

Stało się to, o czym wszyscy marzyli - 3 kg TYCIA ZAMIESZKAŁA U POKER:)Złamana łapka, porzucenie, ulica, schronisko - to wszystko jest już tylko złym wspomnieniem.


Tola

Recommended Posts

8 godzin temu, Baltimoore napisał:

Aleeee przeeecieeeeż :)))

Taki pies jak pół kota to nawet nie odczujecie w domu różnicy....

Już odczuli. Kto nie miał nigdy rozumnego mikrusa, ten nie wie, że - mimo różnych zwierzaków - była dziurka do załatania.

Link to comment
Share on other sites

Świetne skojarzenie Kulki i smyczki. Nawet bym na to nie wpadła.

Zapomniałam napisać , że dziś oprócz ładnej koo były kleksy z krwią. Usiłowałam się dodzwonić dna parazytologię ,żeby zanieść próbki , ale głucha cisza. Napisałam mejl do pana doktora z prośbą. Może się uda.

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Poker napisał:

Jesteśmy umówiona na kontrolę jutro na  g. 9.

Dziś była ładna koo.  Po trzykrotnym zakropieniu oczek już jest 80 % poprawy. Na początku myślałam , że łzawienie to uroda jej oczek , ale jak zobaczyłam , że je mruży  i nadmiernie mruga , to podjęłam decyzję o zakrapianiu.

Daje sobie szeptać na uszko , głaskać i zaczyna powoli chodzić za mną.

 

11 godzin temu, rozi napisał:

Znów mnie jasnowidztwo ogarnia.

 

9 godzin temu, Poker napisał:

Nie strasz mnie...

Jestem dumna z Tyci, że tak sobie radzi w wielkim świecie i z Poker, że daje radę, aby Tycia dała radę;).

Co do jasnowidztwa  to myślę o tym bardzo często;)

Link to comment
Share on other sites

Wróciłyśmy z kontroli. Doktor obejrzał swoim okiem z rentgenem w środku i uznał , że na razie nie zdejmuje gipsu. Podciął tylko w okolicy paszki i oswobodził tułów.

Malutka w tamta stronę drżała, a z powrotem była spokojna. Przy wkładaniu do kontenerka nie zsusiała się , anie nie skupciała. A, i rano zastałam przyzwoita kupcię.  Doktor z laboratorium nie odpowiedział.

I zaskoczę Sowę. Tycia przywitała mnie już w domu machającym ogonkiem. Nie trzeba było czekać 2 tygodnie. no , ale sama jeszcze nie podchodzi.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Poker napisał:

Wróciłyśmy z kontroli. Doktor obejrzał swoim okiem z rentgenem w środku i uznał , że na razie nie zdejmuje gipsu. Podciął tylko w okolicy paszki i oswobodził tułów.

Malutka w tamta stronę drżała, a z powrotem była spokojna. Przy wkładaniu do kontenerka nie zsusiała się , anie nie skupciała. A, i rano zastałam przyzwoita kupcię.  Doktor z laboratorium nie odpowiedział.

I zaskoczę Sowę. Tycia przywitała mnie już w domu machającym ogonkiem. Nie trzeba było czekać 2 tygodnie. no , ale sama jeszcze nie podchodzi.

Dzielna kruszynka :)))

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Poker, wróciło łatwe wstawianie zdjęć na dogo z okienka dialogowego. Tylko musi być wagi do 200KB.

A co to jest waga zdjęcia? Czyli jakie ma być? Podaj mi wymiar. Ja wczoraj wklejałam480x640 i wchodziły.

Zapomniałam napisać ,że kolejna kontrola we wtorek po południu. Godzinę mam ustalić.  I jeszcze dobra wiadomość- dzisiejsza wizyta była gratis. Fajnie mi się gadało  z doktorem.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Poker napisał:

A co to jest waga zdjęcia? Czyli jakie ma być? Podaj mi wymiar. Ja wczoraj wklejałam480x640 i wchodziły. 

Waga to ilość bajtów, KB. 

Jeśli zdjęcia Ci wchodziły, to dobrze robisz. Nie zawsze pomniejszenie rozmiarów zdjęcia zmniejsza wagę. A dogo przyjmuje tylko do 200KB. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...