Jump to content
Dogomania

~ AMELKA w domu w Warszawie :) Takiego cudka to jeszcze nie było - Amelka z szosy...


malagos

Recommended Posts

Wczoraj...

na 112 zadzwoniła kobieta, że przy szosie siedzi pies po wypadku. Przekierowano panią na urząd gminy, pani zgłosiła psa, zażądała natychmiastowej pomocy i lekarza na miejsce. Psiątko zostało przywiezione do kojca gminnego przez pracownika urzędu gminy, a zaraz wrócił z terenu Tomek . Pani jeszcze się upewniała, czy aby suczka nie trafi do Radys i czy na pewno obejrzy ją wet.

Dla gminy taka osoba to dziwoląg (całe szczęście, że nasza gmina pod względem opieki jest ok), ale dla mnie to jakaś pokrewna dusza, taka "z naszej dogo-bajki" :)

Sunia ok. 4 lat, bardzo chuda, długowłosa, urocza - przy badaniu pokazała brzuszek, machała ogonkiem, nie miniaturka, ale mała. Nóżka w górze, ale nie złamana. Na jedzenie rzuciła się zachłannie. Sierść w okropnym stanie, sfilcowana, skołtuniona, ale nadal jedwabista. Przepytaliśmy mieszkańców tej wsi, i mówią, że ten piesek  błąka się od roku! i ze ludzie go dokarmiali. Ale skąd się taka ślicznota wzięła na wsi?...

Co powinniśmy zrobić? 1. zabrać ją do Makowa do dr Magdy na dokładniejsze zbadanie nóżki, nie tylko palpacyjnie, 2. Ostrzyżenie jej, 3. Kąpiel - mogę ją wykąpać w domu, 4. porządne odkarmienie. Wniosek? Musi trafić do domu, nie z powrotem do kojca. Przeszkody: W domu 3 moje suczki plus tymczaska Szelka i dwa koty, i my pracujący po 8 godzin.

Prośba: danie Amelce domu. Nie płatnego hoteliku, nie płatnego tymczasu, nie kojca, ale normalnego domu.

1b4c70d46202.jpg

a9c394ea482d.jpg

4aa9fe9dab0d.jpg

dd89f225f982.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ta pani, która zgłaszała sunię, teraz znów dzwoniła do urzędu gminy, że tak im się z mężem suczka podoba, i czy mogą ją adoptować..... Pani sekretarz urzędu gminy opowiedziała o suni wszystko, co ja rano jej zdążyłam przekazać, i podała jej nr tel do mnie.

  • Like 6
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, malagos napisał:

Ta pani, która zgłaszała sunię, teraz znów dzwoniła do urzędu gminy, że tak im się z mężem suczka podoba, i czy mogą ją adoptować..... Pani sekretarz urzędu gminy opowiedziała o suni wszystko, co ja rano jej zdążyłam przekazać, i podała jej nr tel do mnie.

Urocza malutka :) No to wszystkie kciuki na pokład!

2 minuty temu, malagos napisał:

Jestem z panią w kontakcie. Pani z Nowego Dworu Maz.

W razie gdyby była potrzebna wizyta pa to dawaj znać :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

No i ja nie mogę napatrzeć się na piękność,raczej podchodzi pod średniaczkę mini.Ogromnie się cieszę,że zaświeciło się zielone światełko dla suni.Trochę dziwne jest,że sunia błąkała się rok i nikt jej nie przygarnął,zastanawiam się dlaczego,co było przeszkodą? Czy ma kleszcze?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Takie mi rano zaświeciło światełko: pani Aleksandra deklaruje zabranie suni, ja pędzę do kojca gminnego i zabieram sunię do siebie, jutro jedziemy w Tomkiem na badanie i ogarnięcie do lecznicy dr Magdy, pani przyjeżdża i odjeżdża z sunią w ramionach.

A jest tak: kolejny telefon i :sunia jednak by nie trafiła do pani Oli, tylko do koleżanki pana (to narzeczony Aleksandry, nie mąż). To poprosiłam o telefon od tej koleżanki, po co pośrednicy.

To pani Ola będąc w pracy w Warszawie kierowała akcją ratunkową, szukała kontaktu, jaka to gmina, kto powinien pomóc itp. Jak dobrze, że ci Państwo zareagowali! Uratowali tym samym zdrowie, i życie suczce!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Pani Ewa, ta koleżanka narzeczonego,  jest z Warszawy, chętnie adoptuje Amelkę. Ma suczkę przybłędę i dwa koty, w tym jedna koteczka dziś po sterylizacji. Tylko mam sprawdzić, jak Amelka reaguje na koty. I pani pracuje 8 godzin...

No dobra, na razie nic nie zadecydowałam, bo ja w pracy, a Amelka w kojcu :(

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, malagos napisał:

Pani Ewa, ta koleżanka narzeczonego,  jest z Warszawy, chętnie adoptuje Amelkę. Ma suczkę przybłędę i dwa koty, w tym jedna koteczka dziś po sterylizacji. Tylko mam sprawdzić, jak Amelka reaguje na koty. I pani pracuje 8 godzin, pewnie plus ze dwie na dojazdy (Warszawa to korki). Wolnego brać nie zamierza, jedna niedziela na zapoznanie ze stadem wystarczy, wg pani Ewy ("proszę pani, jakbym wzięła tydzień wolnego, to by moje koty z głody pozdychały, muszę pracować!").

No dobra, na razie nic nie zadecydowałam, bo ja w pracy, a Amelka w kojcu :(

Po tym co napisałaś,to włączyło mi się "czerwone światełko"....Jeżeli tak mam przy rozmowie z osobą chcącą adoptować psiaka,to odmawiam bo intuicyjnie czuję,że to nie ten dom.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

A może odezwać się do anecik? Jeżeli sunia ma coś z nóżką to czy chętna Pani będzie wstanie ją wnosić/znosić i rehabilitować?

Malagos w pierwszym poście konkretnie napisała:

Prośba: danie Amelce domu. Nie płatnego hoteliku, nie płatnego tymczasu, nie kojca, ale normalnego domu.

Więc odpada ta pomoc.Na dogo raczej nie znajdzie się domu bo wiadomo,że każdy jest zapsiony.Rozmawiałam też z Bogusik na temat umieszczenia Amelki u szafirki ale ta opcja odpada.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Anula napisał:

Malagos w pierwszym poście konkretnie napisała:

Prośba: danie Amelce domu. Nie płatnego hoteliku, nie płatnego tymczasu, nie kojca, ale normalnego domu.

Więc odpada ta pomoc.Na dogo raczej nie znajdzie się domu bo wiadomo,że każdy jest zapsiony.Rozmawiałam też z Bogusik na temat umieszczenia Amelki u szafirki ale ta opcja odpada.

Faktycznie ;( To nie mam pomysłu jak pomóc.
anecik ostatnio ma szczęśliwą rękę do adopcji, ledwo psiak zawita u jej progu, a już znajduje rodzinę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...