Jump to content
Dogomania

Okolice Tarczyna - Fifi w DS :)


Recommended Posts

Kiedyś...gdy Lusia wyadoptowana ode mnie z przytuliska uciekła z DS własnie pod Tarczynem....i poczytałam o tym piekle pseudo-schronu w Wągrodnie...obiecałam sobie że pomoge kiedyś jakiejś bidzie z tego miejsca...

Jesi nikt inny się nie znajdzie to podejme się opieki tzn. będe ogarnić jakoś finanse i szukać domu dla tej malizny. Musze tylko pomyśleć do jakiego hoteliku ją wysłac...i tez potrzebowałabym pomocy z transportem....

 

 

  • Like 3
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Super, że sunię uda się złapać samodzielnie!

Ja też mam w razie czego duży, plastikowy transporter, mogę pożyczyć. Tylko raczej nie dam rady w tym tygodniu zawieźć go na miejsce (mam jakieś problemy z samochodem, wolałabym nie ryzykować jeżdżenia więcej niż to konieczne, a to ode mnie kawałek drogi...), ale do Warszawy mogłabym komuś podrzucić.

Link to comment
Share on other sites

 

16 minut temu, agat21 napisał:

Czytam od początku, ale nie mam teraz jak pomóc :( Jeśli już to moze jakiś transport jeśli będę na miejscu.

Bardzo potrzebny jest transport do hoteliku, ale nie wiem czy to realne, oczywiście zdaję sobie sprawę, że to daleko i w grę wchodzi pokrycie kosztów przejazdu. 

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, kiyoshi napisał:

Kiedyś...gdy Lusia wyadoptowana ode mnie z przytuliska uciekła z DS własnie pod Tarczynem....i poczytałam o tym piekle pseudo-schronu w Wągrodnie...obiecałam sobie że pomoge kiedyś jakiejś bidzie z tego miejsca...

Jesi nikt inny się nie znajdzie to podejme się opieki tzn. będe ogarnić jakoś finanse i szukać domu dla tej malizny. Musze tylko pomyśleć do jakiego hoteliku ją wysłac...i tez potrzebowałabym pomocy z transportem....

 

 

Robię własnie bazarek, Izuniu, jeśli podejmiesz się pomocy, zrobię go dla sunieczki.

Kokosów nie będzie, ale zawsze jakiś grosz

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Gabi79 napisał:

Robię własnie bazarek, Izuniu, jeśli podejmiesz się pomocy, zrobię go dla sunieczki.

Kokosów nie będzie, ale zawsze jakiś grosz

tzn. z tego co saremarias napisała, to już podjęła się :) jest miejsce dla suni u Moli więc myśle, że moja pomoc juz nie będzie potrzebna tzn w sensie takiego głównego opiekuna

Moge pomóc przy ogłoszeniach itd :)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, kiyoshi napisał:

tzn. z tego co saremarias napisała, to już podjęła się :) jest miejsce dla suni u Moli więc myśle, że moja pomoc juz nie będzie potrzebna tzn w sensie takiego głównego opiekuna

Moge pomóc przy ogłoszeniach itd :)

Ok. jak zwykle czytałam wybiórczo i na szybko, podtrzymuję propozycję bazarku.

Ile jest km do pokonania do Moli@?

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, kiyoshi napisał:

tzn. z tego co saremarias napisała, to już podjęła się :) jest miejsce dla suni u Moli więc myśle, że moja pomoc juz nie będzie potrzebna tzn w sensie takiego głównego opiekuna

Moge pomóc przy ogłoszeniach itd :)

Oj zaraz podjęła, tylko trochę się porządziła ;) 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, seramarias napisał:

Tysiu będę szczera, ja z natury jestem introwertykiem, do tego nieśmiałek i dzik,  pomogę materialnie, ale do ludzi to ja się nie nadaję :( Może ja źle rozmawiam z tymi fundacjami, naprawdę się staram, sporo mnie nerw te rozmowy kosztują, na pewno osoba bardziej asertywna wypadałoby lepiej. Tylko myśl o tej suni motywuje mnie żeby dzwonić dalej. Ja raczej nie byłabym dobrą osobą decydującą i naprawdę wolałabym, żeby podjął  się tego ktoś operatywny, zorientowany w temacie, kto wie jak rozmawiać i zadbać o interesy suni. Ja to nawet ze znalezieniem hoteliku mam problem....

Mam to samo, moze mniej jak kiedyś bo nauczyłam się właśnie przez ogłoszenia, i w pracy w sumie też ;)

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Olena84 napisał:

Mam to samo, moze mniej jak kiedyś bo nauczyłam się właśnie przez ogłoszenia, i w pracy w sumie też ;)

Ja to samo :) Bezdomniaki niejako wymusiły na mnie to, aby przełamywać swoje opory. Aczkolwiek rozumiem jak ktoś nie jest w stanie. 

Ważne, że sunia otrzyma pomoc. Jeszcze nie wie, że jest szczęściarą.

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, seramarias napisał:

 

Bardzo potrzebny jest transport do hoteliku, ale nie wiem czy to realne, oczywiście zdaję sobie sprawę, że to daleko i w grę wchodzi pokrycie kosztów przejazdu. 

Wszystko zależy od dnia. Czyli trasa Warszawa - Białystok do hotelu?

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, seramarias napisał:

Sprawa wygląda tak: Pan w weekend wraca do Warszawy, tu mógłby przekazać sunię dalej w trasę. Potrzebujemy, nie to Rudzia bardzo potrzebuje transportu na trasie Warszawa-Białystok. Nie wiem co będzie jeśli nie będzie transportu, Pan nie może jej wziąć do siebie :(

W ten weekend?

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, seramarias napisał:

Sprawa wygląda tak: Pan w weekend wraca do Warszawy, tu mógłby przekazać sunię dalej w trasę. Potrzebujemy, nie to Rudzia bardzo potrzebuje transportu na trasie Warszawa-Białystok. Nie wiem co będzie jeśli nie będzie transportu, Pan nie może jej wziąć do siebie :(

Skontaktuj  mnie bezpośrednio z Panem to dogramy odbiór w Warszawie ,)

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...