Jump to content
Dogomania

Okolice Tarczyna - Fifi w DS :)


Recommended Posts

2 godziny temu, seramarias napisał:

Fifi jest w gorszym stanie po adopcji niż po koczowaniu w szopie i spaniu w chłodzie... Ja  jestem w czarnej rozpaczy, babci Ptysi siadają nerki, w poniedziałek mamy wizytę u nefrologa, nie jest dobrze :( Jak tylko uporam się z finansami zwrócę Ci za USG . Mam nadzieję, że zwrot za poprzednie badania i leki wpłynął już na konto naszej skarbniczki i wkrótce będzie na Twoim koncie. 

Spokojnie..., nie ma pośpiechu z kasą. Nie martw się, ogarniemy małą, będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, seramarias napisał:

Mam nadzieję, że zwrot za poprzednie badania i leki wpłynął już na konto naszej skarbniczki i wkrótce będzie na Twoim koncie. 

Dostałam. Przelałam Moli 12.10.  110,- . Powinna dostać na konto  13-go.

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, mdk8 napisał:

Żeby było na bieżąco  przelałam Moli dzisiaj za USG. 

Dziękuję. Strasznie mi głupio, ale informacja o chorobie mojej suni spadła na nas niespodziewanie, pewnie przy seniorach tak już bywa :( Nie wiem jak finansowo będę stać w najbliższym czasie, ale w najgorszym razie po wypłacie zrobię przelew. Jeszcze żyję nadzieją, że specjalista po badaniach powie, że u Ptysi  to nie nerki że błahostka jakaś. Nie chcę jej tracić jeszcze nie czas... Trzymajcie proszę kciuki za Fifi, żeby zdrowiała i szybko domek znalazła, tym razem lepszy i na całe życie, ale też za babcię Ptysię, niech jak najdłużej będzie z nami.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, seramarias napisał:

Dziękuję. Strasznie mi głupio, ale informacja o chorobie mojej suni spadła na nas niespodziewanie, pewnie przy seniorach tak już bywa :( Nie wiem jak finansowo będę stać w najbliższym czasie, ale w najgorszym razie po wypłacie zrobię przelew. Jeszcze żyję nadzieją, że specjalista po badaniach powie, że u Ptysi  to nie nerki że błahostka jakaś. Nie chcę jej tracić jeszcze nie czas... Trzymajcie proszę kciuki za Fifi, żeby zdrowiała i szybko domek znalazła, tym razem lepszy i na całe życie, ale też za babcię Ptysię, niech jak najdłużej będzie z nami.

Trzymam kciuki za Ptysię, żeby szybko wyzdrowiała.

 

Fifi ładnie "poszła" na antybiotyk..., wczoraj rano nie wytrzymała zrobiła małe siusiu w domu ale dokończyła w ogrodzie i  więcej wpadek nie było. Oby tak dalej :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.10.2020 o 17:53, seramarias napisał:

Dziękuję. Strasznie mi głupio, ale informacja o chorobie mojej suni spadła na nas niespodziewanie, pewnie przy seniorach tak już bywa :( Nie wiem jak finansowo będę stać w najbliższym czasie, ale w najgorszym razie po wypłacie zrobię przelew. Jeszcze żyję nadzieją, że specjalista po badaniach powie, że u Ptysi  to nie nerki że błahostka jakaś. Nie chcę jej tracić jeszcze nie czas... Trzymajcie proszę kciuki za Fifi, żeby zdrowiała i szybko domek znalazła, tym razem lepszy i na całe życie, ale też za babcię Ptysię, niech jak najdłużej będzie z nami.

Trzymam kciuki za zdrowie Ptysi . 

seramanias nie przejmuj się  , zdrowie Twojej suni najważniejsze.   

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.10.2020 o 21:37, Moli@ napisał:

Trzymam kciuki za Ptysię, żeby szybko wyzdrowiała.

 

Fifi ładnie "poszła" na antybiotyk..., wczoraj rano nie wytrzymała zrobiła małe siusiu w domu ale dokończyła w ogrodzie i  więcej wpadek nie było. Oby tak dalej :)

 

1 godzinę temu, mdk8 napisał:

Trzymam kciuki za zdrowie Ptysi . 

seramanias nie przejmuj się  , zdrowie Twojej suni najważniejsze.   

Bardzo Wam dziękuję. 

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, seramarias napisał:

Ale cisza u Fifi nastała, nikt nie zagląda :( Moli@ jak będziesz miała chwilkę daj znać co u panienki słychać, ciekawa jestem jak się sprawuje sunia.

Fifi nadal na lekach..., przed nami jeszcze kontrolna wizyta w lecznicy.

Jak się sprawuje ....., bezproblemowa panienka, super sunia... mała przylepka. Wesoła, pogodna, przyjacielska :). Bawi się ze mną..., baw się z sierściuchami.

Ładnie chodzi na smyczy - nie ciągnie, nie atakuje psów. W domu nie niszczy, nie szczeka, nie wyje. Rano bez wpadek - wychodzi na siusiu około 7. Czy wytrzyma 8 / 9 godzin w dzień bez wychodzenia - nie wiem.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, Moli@ napisał:

Fifi nadal na lekach..., przed nami jeszcze kontrolna wizyta w lecznicy.

Jak się sprawuje ....., bezproblemowa panienka, super sunia... mała przylepka. Wesoła, pogodna, przyjacielska :). Bawi się ze mną..., baw się z sierściuchami.

Ładnie chodzi na smyczy - nie ciągnie, nie atakuje psów. W domu nie niszczy, nie szczeka, nie wyje. Rano bez wpadek - wychodzi na siusiu około 7. Czy wytrzyma 8 / 9 godzin w dzień bez wychodzenia - nie wiem.

Z tego co piszesz to bardzo fajna sunia, żeby tylko znalazł się ktoś, kto pokocha naprawdę, na całe życie, a nie tylko na chwilę. 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Fifi była dziś na kontrolnym badaniu. Zapłaciłam 114zł / 28.10 (paragon)- USG + tablety

a4f0cce246a6ac5cmed.jpg

USG - "nerki - prawidłowej wielkości, zróżnicowanie korowo-rdzeniowe zachowane, kora o prawidłowej echogeniczności, brak złogów na terenie miedniczek nerkowych,

pęcherz moczowy - cienkościenny, silnie wypełniony bezcechowym moczem,"

 

8de2dfe31af9ee22med.jpg

d6f9acf87568777cmed.jpg

Jest dobrze :)

Przedłużono leki do 13.11 (leczenie jest długie..., w tej chwili leki zapobiegawczo - na wypadek niewypatrzonych miejsc ze zgrubieniem). 

Ostatnia -kontrolna wizyt a + USG 13.11

Po wyjściu z lecznicy szybko na trawniczek, było duże siusiu :). Zaworki działają - przy ucisku głowicą na pęcherz nie było wpadki.

2ad740e1dd135db0med.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Jutro postaram się wpłacić brakującą kwotę za pobyt Fifi. Jestem w czarnej dziurze finansowej, konsultacje u specjalistów, leki mojej suni kosztują krocie. Jeśli ktoś mógłby wspomóc Fifi grosikiem, bazarkiem będę bardzo wdzięczna. Fifi nie ma żadnej stałej deklaracji, a ja obecnie nie jestem w stanie pokryć kosztów jej leczenia i hotelowania na dłużej :(

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, elik napisał:

Jaki jest miesięczny koszt pobytu Fifi w DT?

250 zł + koszty weta, to nie jest bardzo dużo, ale w październiku leczenie i badania mojej suni kosztowało 1180  zł, mamy chore serce i nerki wizyty u specjalistów na stałe zagoszczą w naszym kalendarzu. Lada moment mamy znów konsultacje unefrologa i kardiologa, martwię się że sama nie wydołam z opłatami za pobyt i leczenie Fifi :(

Link to comment
Share on other sites

30,00 zł miesięcznie od mojej Znajomej i będę o Fifi pamiętać przy bazarkach. 
Tu jest mnóstwo dobrych Duszyczek więc na pewno nie zostaniesz sama z tym problemem. Może jeszcze ktoś z poprzednich deklarowiczów będzie mógł odnowić deklarację.  Napisz do deklarowiczów, że Fifi wróciła, bo może nie wszyscy wiedzą.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, elik napisał:

30,00 zł miesięcznie od mojej Znajomej i będę o Fifi pamiętać przy bazarkach. 
Tu jest mnóstwo dobrych Duszyczek więc na pewno nie zostaniesz sama z tym problemem. Może jeszcze ktoś z poprzednich deklarowiczów będzie mógł odnowić deklarację.  Napisz do deklarowiczów, że Fifi wróciła, bo może nie wszyscy wiedzą.

Bardzo dziękuję

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...