Patwerr Posted February 17, 2020 Share Posted February 17, 2020 Witam, (W SKRÓCIE) Piesek ze schroniska miał ok. 4 lata my go mamy następne 3 lata. Od 3 lat zmagam się z załatwianiem potrzeb w domu. Robiłam chyba już wiele (naprawdę) Rasa - (nasterydowany jamnik- wiekszy od jamnika ale posiada jego wygląd tylko jest większy) : -nosek w siusiu -zakopywanie szmatki nasączonej moczem na placu -preparaty odstraszajające -mata ( nie chce sie na niej załatwiać) itd. -wychodzenie na dłuższy spacer przed wyjściem do pracy Dodatkowo ma traume dotyczącą zamknięcia w klatce, próbowaliśmy go przyzwyczaić aczkolwiek bez skutecznie. Podczas naszej nieobecności na 10 min gdy był zamknięty tak rozwałał klatkę że bałam sie o jego kły. W mieszkaniu już musiałam zrobić remont po czym go sprzedaliśmy i kupiliśmy dom do którego będziemy sie wprowadzać- nie chce powtórki z rozrywki.... Aktualnie mieszkamy u rodziców gdzie jest też inny pies i akceptuje go przez to że w domu zawsze ktoś jest nie zdażyło mu sie tu załątwiać - aczkolwiek może raz. Mam wrażenie że robi to złośliwie lub ze strachu że zostaje sam w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted February 17, 2020 Share Posted February 17, 2020 4 godziny temu, Patwerr napisał: Mam wrażenie że robi to złośliwie lub ze strachu że zostaje sam w domu. Mało wiesz o psiej psychice...a szczytem wszystkiego jest "nosek w siusiu"...Jest internet,są doskonałe poradniki,a wreszcie - są trenerzy. Skontaktuj się z jakimś dobrym trenerem,który nauczy Cię jak poprowadzić psa,żeby wyeliminować niepożądane zachowania. p.s - biedny pies..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iza121 Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 Kontaktowalas się z lekarzem żeby się dowiedzieć, czy to nie jest problem zdrowotny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanienka Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 Jakby dziecko ci się posiusiało ze strachu to też wsadzałabyś jego twarz w mocz? Totalna maskara! Tak się nie robi! Pies pewnie jest lękowy, trzeba z takim pieskiem mądrze pracować i powoli wyprowadzać z problemów behawioralnych. Koniecznie idź do szkoleniowca. Problem pewnie jest bardziej złożony niż samo nietrzymanie moczu. Plus badanie ogólne moczu pod kątem zapalenia pęcherza. Myślę, że po jakiejkolwiek adopcji kilka lekcji u szkoleniowca powinno być obowiązkowe.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 Nie posądzaj psa o złośliwość, przecież on nie myśli w ten sposób: zostawili mnie, to specjalnie naleję im w domu. Pewnie ma problem z lękiem separacyjnym, a badanie moczu, czy inne też warto mu zrobić, by wykluczyć problem zdrowotny. Zmiany miejsc zamieszkania, w takie sytuacji też nie wpływają korzystnie, pies potrzebuje stabilizacji, pewności, której chyba nie ma. Potrzebna jest tu porada osoby znającej temat takich zaburzeń. Pamiętaj, że to piesek ze schronu, życie pewnie go nie oszczędzało, więc nie oceniaj go źle, staraj się mu pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patwerr Posted February 18, 2020 Author Share Posted February 18, 2020 Miał badania ponieważ załatwiał się z krwią, w schronisku był kilka dni że 6 7 dni max. Nosek w siusiu mi zaleciła pewna pani szkoleniowiec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 23 minuty temu, Patwerr napisał: Nosek w siusiu mi zaleciła pewna pani szkoleniowiec No to ostrzegaj wszystkich znajomych, aby tę panią, podającą się za szkoleniowca, omijali wielkim łukiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 Właśnie, super szkoleniowiec - tylko z daleka od takiej idiotki. A pies nie jest człowiekiem i nie wie co to złośliwość, idź z nim do lekarza bo to może być chory pęcherz albo nerki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 Skoro sikał z krwią, to miał pewnie zakażenie dróg moczowych. Po leczeniu powinno się co jakiś czas kontrolować mocz, bo infekcje lubią nawracać. A krew w moczu nie musi być widoczna gołym okiem. No, chyba że jest już bardzo zaawansowana sprawa. Widać ją w preparacie z osadu moczu, pod mikroskopem. Twój pies powinien mieć zrobioną analizę moczu, by mieć pewność, że jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 Jakoś nie wierzę w tę historię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted February 18, 2020 Share Posted February 18, 2020 14 godzin temu, iza121 napisał: Kontaktowalas się z lekarzem żeby się dowiedzieć, czy to nie jest problem zdrowotny? Telefoniczne? Jakie badania zostały wykonane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.