agat21 Posted February 2, 2020 Author Share Posted February 2, 2020 Do poniedziałku nic nie ruszy, jutro pan ma dzwonić do radys i się umawiać na odbiór psiaka. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Już tak długo kombinuję jak pomóc temu psu. Wszystko było pod górę. Brak miejsc w hotelach, brak transportu. Nikt nie chciał pomóc. Pora odwrócić los tego psa. Musi być dobrze. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 Trzymam kciuki, by los się odmienił.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 Ja tez. Mocno! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 i ja sie dolaczam. wytrzymaj piesku! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 Biedny Kropek, oby tym razem się udało mu pomóc. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 2, 2020 Author Share Posted February 2, 2020 Dziękuję Wam za obecność i dobre myśli. Oby jutro przyniosło dobre wieści i działania :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 Trzymam kciuki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 I ja zaglądam. Czy już coś wiadomo? 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 3, 2020 Author Share Posted February 3, 2020 Dzięki, od rana ledwo się wyrabiam (jak przysłowiowa świnia na zakręcie) z robotą i sprawą psiaczka. Pan z fb raniutko pojechał do radys! Dał mi znać, jak już był pod bramą ;DD A za chwilę był telefon z radys do mnie, że pies ma atak padaczki! Że nigdy wcześniej nie miał, że jest weterynarz teraz u niego itd. itp. Na to ja poprosiłam, żeby jednak psa wydali mimo tej padaczki. Wydali!! Pan mi napisał, że pies w samochodzie. No to pytam go czy faktycznie padaczka, a on odpowiada, że żadna padaczka, że pies trząsł się ze strachu :(( No i jadą. Hotel uprzedzony i czeka. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 czekamy cierpliwie dalej... oj, pisalysmy razem :) to piesek jedzie..cale szczescie.....bieda wystraszony :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 3, 2020 Author Share Posted February 3, 2020 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 3 godziny temu, agat21 napisał: Dzięki, od rana ledwo się wyrabiam (jak przysłowiowa świnia na zakręcie) z robotą i sprawą psiaczka. Pan z fb raniutko pojechał do radys! Dał mi znać, jak już był pod bramą ;DD A za chwilę był telefon z radys do mnie, że pies ma atak padaczki! Że nigdy wcześniej nie miał, że jest weterynarz teraz u niego itd. itp. Na to ja poprosiłam, żeby jednak psa wydali mimo tej padaczki. Wydali!! Pan mi napisał, że pies w samochodzie. No to pytam go czy faktycznie padaczka, a on odpowiada, że żadna padaczka, że pies trząsł się ze strachu :(( No i jadą. Hotel uprzedzony i czeka. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. O rany, aż się bałam doczytać do końca. Kochany piesio, nawet nie chcę myśleć, jak bardzo był przerażony 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 Co te psiaki muszą tam przechodzić to aż strach myśleć :(. Cieszę się, że psiunio bezpieczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 3, 2020 Author Share Posted February 3, 2020 Piesio spragniony czułości i głasków. W podróży zero problemów. Cichy, spokojny. 3 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 To jest nieprawdopodobne, szczególnie po informacjach od dziewczyn że to agresor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 Kochany, mądry piesek...wiele psiaków w schronisku tak niestety "pokazuje" strach.....oby jego droga do szczęścia w dobrym domu była juz bardzo krótka :) dzięki Agat za niego 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 Agat - psiak zawdzięcza Ci życie. Taki agresor, że dziwię się, że osoba na zdjęciu ma jeszcze całe ręce. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 ale sie super znaja w schronisku na psach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 3, 2020 Author Share Posted February 3, 2020 30 minut temu, kiyoshi napisał: Kochany, mądry piesek...wiele psiaków w schronisku tak niestety "pokazuje" strach.....oby jego droga do szczęścia w dobrym domu była juz bardzo krótka :) dzięki Agat za niego 9 minut temu, Jo37 napisał: Agat - psiak zawdzięcza Ci życie. Taki agresor, że dziwię się, że osoba na zdjęciu ma jeszcze całe ręce. Przed chwilą, beataczl napisał: ale sie super znaja w schronisku na psach ;) Dzięki, że jesteście :) Wiem, że pies nigdy nie jest agresywny sam z siebie. Musi mieć powody. Często to strach. Najczęściej. W padaczkę też tak łatwo nie wierzę. Zwłaszcza w takim miejscu... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 2 minuty temu, beataczl napisał: ale sie super znaja w schronisku na psach ;) oj...to akurat mogło się zdarzyć w KAŻDYM schronisku......choć w tym na pewno prędzej niż w innych, ale i u nas były juz 2 psy ktore uważałyśmy za agresywne...oba tylko straszyły bo przeraźliwie się bały.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 7 godzin temu, agat21 napisał: Dzięki, od rana ledwo się wyrabiam (jak przysłowiowa świnia na zakręcie) z robotą i sprawą psiaczka. Pan z fb raniutko pojechał do radys! Dał mi znać, jak już był pod bramą ;DD A za chwilę był telefon z radys do mnie, że pies ma atak padaczki! Że nigdy wcześniej nie miał, że jest weterynarz teraz u niego itd. itp. Na to ja poprosiłam, żeby jednak psa wydali mimo tej padaczki. Wydali!! Pan mi napisał, że pies w samochodzie. No to pytam go czy faktycznie padaczka, a on odpowiada, że żadna padaczka, że pies trząsł się ze strachu :(( No i jadą. Hotel uprzedzony i czeka. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. Pies się trząsł na widok pracowników z radys. Nieżle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 1 godzinę temu, beataczl napisał: ale sie super znaja w schronisku na psach ;) 1 godzinę temu, agat21 napisał: Dzięki, że jesteście :) Wiem, że pies nigdy nie jest agresywny sam z siebie. Musi mieć powody. Często to strach. Najczęściej. W padaczkę też tak łatwo nie wierzę. Zwłaszcza w takim miejscu... Agacku z calego serduchs sciskamy i radujemy ze uratowalas bialenka niezwyklego ze walczylas mnostwo pozdrowien cudnemu niechaj sie ulozy najpiekniej zycie jemu zapraszam na maluni choc kramik ,zTobie kropeczku bialeczku Agatkowy! kramik malusi sercem calem do 16 luty! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 3, 2020 Author Share Posted February 3, 2020 18 minut temu, Nadziejka napisał: Agacku z calego serduchs sciskamy i radujemy ze uratowalas bialenka niezwyklego ze walczylas mnostwo pozdrowien cudnemu niechaj sie ulozy najpiekniej zycie jemu zapraszam na maluni choc kramik ,zTobie kropeczku bialeczku Agatkowy! kramik malusi sercem calem do 16 luty! Bardzo Ci dziękuję! Jak zwykle szybka jak złota rybka do pomocy ♡♡♡ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted February 4, 2020 Share Posted February 4, 2020 Ogromne kciuki za zdrowie i juz tylko szczesliwe zycie Kropeczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 4, 2020 Author Share Posted February 4, 2020 Piesio pierwszą noc przetrwał spokojnie. Chociaż widać, że nie jest przyzwyczajony do bycia w domu - bardzo ziajał, ponadto obsikiwał co się dało. Natomiast w ogrodzie od razu lepiej, zaczął węszyć i poznawać wnikliwie teren. Nie umie chodzić na smyczy. Jest dość lękliwy, osowiały, ale chętnie podchodzi po smaczki :) Łapka wydaje się być w porządku, natomiast trzeba będzie sprawdzić dlaczego z jednej strony ma jakieś dziwne wgłębienie.. Z dokumentów wynika, że pies spędził w radysach ok. roku. Wtedy chyba było zrobione zdjęcie z tą łapką w górze. Myślę, że mógł być po wypadku. Łapka jakoś wydobrzała, ale nie wiadomo co jeszcze mogło mu się stać. :( 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.