Jump to content
Dogomania

Albinek jest już kochany i szczęśliwy w swoim domku od 4.04.2020 r. :) Albinek już po operacji. Czekamy na wynik. Mały psiak z guzem w pyszczku. W schronie czekała go pewna śmierć głodowa, bo kto zauważyłby, że biedak nie je?


elik

Recommended Posts

13 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

A jak nie adresówka to zawsze można zapisać markerem na obroży numer telefonu. To też zdaje tymczasowo egzamin :)

Dobry pomysł, ale ja mam taki breloczek dl kluczy, jaki proponuje Basia więc będzie na czym napisać nr telefonu.

Link to comment
Share on other sites

Z powodu obecnej sytuacji Pani Kasia nie wróciła do Gliwic dzisiaj, jak początkowo zakładała. Na razie nie wie kiedy to nastąpi. Proponuje, żeby państwo podjechali po Albinka na trasę np do Krosna, czy Tarnowa. Nie wiem jak do tej zmiany podejdzie pani zainteresowana adopcją. Jutro zadzwonię i dopytam.             

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z panią Barbarą, niestety, pan boi się jechać i nie pomogą żadne prośby, ani namawianie. Są na 100% zdecydowani, ale poczekają, jak Pani Kasia będzie wracać do Gliwic.

Zapłaciłam DT za marzec.

 1237850013_AlbiDT.png.afb67eda674c2854ca2a602ee4785aa2.png    

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2020 o 17:53, ewu napisał:

A chleb to nad palącym się gazem można potrzymać i to też zabija to paskudztwo.

Nie powinno się trzymać nad gazem art. spożywczych. Podczas spalania gazu wytwarzają się szkodliwe substancje jak np tlenek siarki, azotu, węgla. Co prawda niewielkie ilości, ale jednak nie powinno się ich zjadać.

Link to comment
Share on other sites

A ja miałam dzisiaj kolejny telefon o Albinka i też brzmiał bardzo dobrze.
Rodzina 4-ro osobowa - rodzice i dzieci: 9, 15 lat. Mieszkają w domku z  ogródkiem koło Krakowa, posesja ogrodzona. Szukają pieska i mogliby wyjechać po Albinka, jak proponowała Pani Kasia. Mają na uwadze jeszcze innego pieska, ale Albinek zapadł im w serca. Mam odpowiedzieć do jutra.

Co o tym sądzicie? Co byłoby lepsze dla Albinka? Kurcze nie dopytałam o sytuację rodzinną pani Barbary.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, elik napisał:

A ja miałam dzisiaj kolejny telefon o Albinka i też brzmiał bardzo dobrze.
Rodzina 4-ro osobowa - rodzice i dzieci: 9, 15 lat. Mieszkają w domku z  ogródkiem koło Krakowa, posesja ogrodzona. Szukają pieska i mogliby wyjechać po Albinka, jak proponowała Pani Kasia. Mają na uwadze jeszcze innego pieska, ale Albinek zapadł im w serca. Mam odpowiedzieć do jutra.

Co o tym sądzicie? Co byłoby lepsze dla Albinka? Kurcze nie dopytałam o sytuację rodzinną pani Barbary.

Elu a możesz z rodziną porozmawiać zdalnie,zobaczyć ich posesję? To już są spore dzieci,Albinek by miał z nimi świetną zabawę,zajęcie.Rodzina jest zmotoryzowana to bardzo dobrze,mogą w każdej chwili podjechać do np.Lecznicy,gdyby się coś działo.To są bardzo pozytywne istotne sprawy.

Link to comment
Share on other sites

Jestem po wideorozmowie z panią Małgorzatą i jej dziećmi, widziałam posesję w mamach google i podjęłam decyzję, że Albinek zamieszka z nimi.
Teraz czeka mnie przykry obowiązek przekazać pani, która mieszka obok mnie, że Albinek do nich nie przyjedzie.

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, elik napisał:

Jestem po wideorozmowie z panią Małgorzatą i jej dziećmi, widziałam posesję w mamach google i podjęłam decyzję, że Albinek zamieszka z nimi.
Teraz czeka mnie przykry obowiązek przekazać pani, która mieszka obok mnie, że Albinek do nich nie przyjedzie.

Trudno, my jesteśmy rzecznikami psów , nie ludzi.

Ale misji współczuję.

Link to comment
Share on other sites

Jestem już po rozmowie z panią z mojego osiedla. Nie było łatwo, ale trzeba ją było odbyć

Mam potwierdzenie od Pani Kasi, że adopcja Albinka nastąpi prawdopodobnie w sobotę. Pani Kasia też oceniła tą rodzinę, jako bardzo miłych ludzi, co dobrze rokuje  :)       

Link to comment
Share on other sites

No i git.

Ja zawsze na wszelki wypadek mówię , że nie ma rezerwacji psa. Już parę razy zmotywowało to chętnych do szybkich działań albo pokrywania kosztów. Tak było np. z Kofi.

Można potem zaproponować innego piesa.

Link to comment
Share on other sites

To nie była rezerwacja. Gdyby pani zdecydowała się wyjechać do połowy drogi, to już byłaby opiekunką Albinka. Dlatego było mi trudno, ale nie miałam w tym wypadku skrupułów. Wybrałam dom lepszy dla Albinka.          

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Havanka napisał:

Czy to jutro Albinek zmienia adres zamieszkania?

Nie ma tego złego, ...... Dzięki " tej" zwłoce, piesio będzie miał też swój ogród i fajnych kumpli do zabaw !

Jeśli nie pojawią się jakieś trudności związane z koronawirusem, to tak, już jutro Binuś, jak nazwałaś go w swoim ogłoszeniu, zostanie psem domnym. Logistycznie wszystko jest dograne, ale na razie cieszę się umiarkowanie, bo w tej nienormalnej sytuacji wszystko może się zdarzyć.  Z punktu widzenia warunków dla Albinka,  ten dom jest na pewno korzystniejszy, choćby z powodu ogrodu i dzieciaczków do zabawy  :)  

Dzięki Eluniu za ten domek  :)          

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...