Jump to content
Dogomania

Albinek jest już kochany i szczęśliwy w swoim domku od 4.04.2020 r. :) Albinek już po operacji. Czekamy na wynik. Mały psiak z guzem w pyszczku. W schronie czekała go pewna śmierć głodowa, bo kto zauważyłby, że biedak nie je?


elik

Recommended Posts

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Czy Albinek nie potrafiłby zostać w domu 8-9h? Ciężko o dom, w którym ktoś krócej pracuje.

A Bieszczad mu zazdroszczę :D

Tysiu, z pewnością by potrafił, ale na pewno nie byłby szczęśliwy, a jeśli nawet, to tylko przez krótką część dnia, a przez większość zapewne tęskniłby za pańciostwem. Może uda się znaleźć dla niego dom wielopokoleniowy. Sporo moich psiaków tak właśnie się ustawiło  :)  Ogłaszamy go dopiero niespełna dwa tygodnie. Jest zainteresowanie, możemy powybrzydzać  :)

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, elik napisał:

Eluniu, przepraszam, że dopiero dzisiaj odpowiadam, wczoraj padłam i dość wcześnie położyłam się. Zasnęłam bardzo szybko..  Byłam wykończona fizycznie i psychicznie.
Tamta korespondencja urwała się po moim pytaniu czy jest osobą pracującą, czy uczącą się. Nie odpowiedziała, czym potwierdziła moje przypuszczenia, że to osoba nie samodzielna, jakaś dziewczynka, która pewnie chciałaby mieć pieska i badała, czy się uda bez decyzji mamy.  Nie pamiętam czy pisałam o zainteresowaniu Albinkiem dziewczyny, która przez 8-9 godzin przebywa poza domem. Oczywiście odpowiedziałam, że to zbyt długi czas przebywania samotnie, jak dla młodego pieska. Poradziłam jakiegoś starszego,  nie wymagającego już tyle ruchu i zainteresowania.
Dzisiaj dostałam zapytanie, czy adopcja Albinka jest nadal aktualna. Odpisałam, że Albinek nadal poszukuje odpowiednich opiekunów. Zobaczymy co z tego wyniknie :)

 

EDIT

Pani Monika napisała, że jest zainteresowana adopcja Albinka i pyta jak wygląda adopcja.

Odpowiedziałam, że przede wszystkim rozmowa telefoniczna, po wstępnej akceptacji rozmowa bezpośrednia w miejscu,m gdzie Albinek zamieszkałby i jeśli Albinek zaakceptuje potencjalnego Opiekuna :) następuje podpisanie umowy adopcyjnej.

Dobrze, ze jest zainteresowanie Albinkiem. Patrząc na ostatnie zdjęcia, psiaczek ma sie jak pączek w maśle i nie śpieszy mu sie do nowego domu. Dlatego mamy czas powybrzydzać, jeśli chodzi o przyszły dom stały. A moze obecny domek "wpadnie, jak śliwka w kompot" i nie będzie w stanie rozstać się z tym słodziakiem???

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Havanka napisał:

Dobrze, ze jest zainteresowanie Albinkiem. Patrząc na ostatnie zdjęcia, psiaczek ma sie jak pączek w maśle i nie śpieszy mu sie do nowego domu. Dlatego mamy czas powybrzydzać, jeśli chodzi o przyszły dom stały. A moze obecny domek "wpadnie, jak śliwka w kompot" i nie będzie w stanie rozstać się z tym słodziakiem???

Albinek, a my z nim,  mamy komfortową sytuację  :)   Ma super DT i możemy na spokojnie szukać mu odpowiedniego dla niego domu. Najlepszy byłby dom 3-pokoleniowy, ale nie będziemy się przy tym upierać.  Wobec DT mam pewne plany  1831146761_soneczko3.jpg.19cf05cdb02ec9b82170e5a673dc68b2.jpg       ale gdyby wyszła taka propozycja....  :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Miałam dzisiaj pierwsze zapytanie, które można wziąć pod uwagę. Pani brzmiała bardzo sympatycznie. W listopadzie pożegnali swojego pieska adoptowanego z krakowskiego schronu. Odszedł na raka mózgu  biedactwo :(  Co bardzo mnie cieszy, państwo mieszkają na moim osiedlu, czyli w razie, gdyby adopcja doszła do skutku Albinek miałby dużo zieleni do biegania, a ja mogłabym ewentualnie zobaczyć go czasem na spacerze. Zastanawiam się jak przeprowadzić wizytę PA.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, Poker napisał:

Można się spotkać na zewnątrz i stanąć w przepisowej odległości. Da się tak porozmawiać.

Tak :) Ale chciałabym też zobaczyć w jakich warunkach mieszkałby słodziak :)

Obecne warunki na pewno utrudniają adopcje ze względu na trudności w przeprowadzeniu wizyty , jak i z powodu pewnych obaw z obu stron. Ale nie mogę stracić takiej okazji.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, elik napisał:

Tak :) Ale chciałabym też zobaczyć w jakich warunkach mieszkałby słodziak :)

Obecne warunki na pewno utrudniają adopcje ze względu na trudności w przeprowadzeniu wizyty , jak i z powodu pewnych obaw z obu stron. Ale nie mogę stracić takiej okazji.

Zakladasz maseczke na twarz, na ręce rękawiczki jednorazowe albo wersja on line. Przez Messenger albo inny soft .

Albo umówić się na poadopcyjna jak się wszystko uspokoi. Gdzieś w czerwcu.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, uxmal napisał:

Zakladasz maseczke na twarz, na ręce rękawiczki jednorazowe albo wersja on line. Przez Messenger albo inny soft .

Albo umówić się na poadopcyjna jak się wszystko uspokoi. Gdzieś w czerwcu.

Mamy się skontaktować jutro. Zobaczę co państwo zaproponują :)

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Poker napisał:

Czy warunki w przypadku bloku są tak ważne?  Najważniejsi są ludzie. A reszta ma niewielkie znaczenie. Bałagan czy niepomalowane  ściany nie maja dla psa znaczenia.

Nie ma dla mnie znaczenia kolor ścian, czy porządek, ale chciałabym wiedzieć np czy zamierzają i  gdzie przygotować mu posłanie i ogólnie w jakich warunkach będzie żył.

Link to comment
Share on other sites

Sprawa adopcji Albinka jest zaklepana na 99%. Państwo są zdecydowani. Umówiliśmy się tak, że prześlę im umowę, Pani wypełni swoje dane, wydrukuje podpisze i przyśle mi skan, ja wydrukuję, podpiszę i odeślę skan podpisany już przez obie strony. Boję się natomiast przekazania samego Albinka. Aby się nie zbliżać myślę, że trzeba byłoby go przywiązać do słupka, drzewa...  żeby nie  przekazywać smyczy do rąk. Nowa Pani przypnie swoją smycz i zabierze Albinka. Ale boję się jak on to przeżyje. Takie rozstanie będzie dla niego traumatyczne  :(  Czy przychodzi Wam do głowy lepsze rozwiązanie?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Przez Internet (whatsapp czy fejsbuka - messenger) też można obejrzeć mieszkanie i poznać ludzi. Jakkolwiek by to nie przebiegło to mocno trzymam kciuki za Rodzinkę Albinka :)

Faktycznie taka wizyta PA jest możliwa do wykonania  :)
Dzięki za rade i kciuki  :)

Link to comment
Share on other sites

Eluniu,  Havaneczko stokrotne dziękuję za tak skuteczne ogłoszenie Albinka, bo to z Twojego ogłoszenia państwo go wypatrzyli w dodatku tak szybko.

839843570_serce1.gif.4da964fa2baed74bf543f72602f52890.gif    2101966953_kwiatki15.jpeg.5dbd1b6bfa0f5f9108d7f46103efdaf9.jpeg     995943341_kwiatki12.gif.5f41f905236aaad80d2611b55d44d154.gif

Swoim ogłoszeniem potrójne mnie uszczęśliwiłaś:

  •   Albinek ma dobry dom,,
  •   tak szybko
  •   i tak blisko mnie,  na moim osiedlu, około kilometr ode mnie.

 Jestem Ci za to ogromnie wdzięczna Eluniu   1155230901_dzikuj2.jpg.530ec655be5e2401029ce06839932862.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...