Zostawienie szczeniaka w suce po cesarce

[Katarzyna 1975]

Witam czy ktoś może miał taki przypadek że w suce po cesarce lekarze zostawili szczenię moja suka zaczęła się szczenię sama ale nie dała rady więc zawiozłem ja do kliniki tam stwierdzili że wymagana jest cesarka no i się zaczęło lekarze wyjeli 9 szczeniąt w tym 1 martwe zaszyli i oddali mi suke i szczenięta wizyta kontrolna po 2 dniach zastrzyki temperatura i do domu po 3 dniach A właściwie 2 wieczorem zaczynają umierać szczenięta 3 dnia z 11 zostaje 5 weterynarz do którego udało mi się dodzwonić każe natychmiast odstawić szczeniaki od matki bo ma toksyczne mleko szczeniaki nadal umierają zostaje 3 dostaje zastrzyki elektrolity i sztuczne mleko po 4 dniach suka wyszczenila jeszcze martw szczenię i wielki szok u mnie jak oni mogli przegapić szczenię mając otwarta macica lekarz mi mówi że oni nie otwierają całej macicy tylko kawałek i wyjmuje szczenięta po kolei i że to jest nie możliwe przecież ja tego nie wymyśliłem oni umywaja ręce A ja straciłam 10 szczeniąt z których jeden wart jest 4000zl  czy ktoś z was miał lub słyszał o czymś takim teraz czeka mnie  już tylko złożenie pozwu do sądu 

 

Edited January 12, 2020 by Katarzyna 1975

[bou]

5 godzin temu, Katarzyna 1975 napisał:

czeka mnie  już tylko złożenie pozwu do sądu 

 

Otóz to.musisz mieć tylko całą dokumentację z tej lecznicy dotyczącą leczenia,zabiegu etc.

[Katarzyna 1975]

A czy ktoś już miał takie zderzenie 

[dwbem]

Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Z jakiego miasta jesteś? Współczuję, sama byłam wiele lat hodowczynią ale miałam cudownego weterynarza przez 34 lata, niestety w sierpniu ub.r. nagle mi zmarł i jestem załamana. Już nie hoduję ale psy mam i boję się, żeby mi nie chorowały bo gdzie znajdę drugiego takiego.

[Katarzyna 1975]

Ja okolice Łodzi 

[dwbem]

Współczuję, dobrze że chociaż sunia ci przeżyła ale radzę poszukać innego weta, żeby ten nie wykończył ci i jej.