Sowa Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 3 minuty temu, jola&tina napisał: Psy są już rozdzielone - właśnie dlatego, że ze względu na gabaryty takie zabawy nie wychodziły Felkowi na zdrowie. No tego nie rozumiem - przecież one poprzednio, bez kontroli człowieka, były razem cały czas? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 22 minuty temu, Sowa napisał: No tego nie rozumiem - przecież one poprzednio, bez kontroli człowieka, były razem cały czas? No właśnie i Felek przeżył bez większego uszczerbku dla zdrowia, chociaż ma strupy po zębach, ale czy to po zębach Gosi - nie wiadomo. Faktem jest, że żywiołowa i duża Gosia do delikatnych nie należy i w czasie zabawy może Felkowi zrobić krzywdę przez przypadek. Felek zaprzyjaźnił z dwoma maluchami i jest psem domowym :) Gosia zresztą, gdy poczuła się pewniej w nowym otoczeniu nie chciała go wpuszczać do budy. A na początku wyglądało to tak :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 Gosia jest bardzo ładnym zwierzakiem - w domu z dużym ogrodem byłaby na swoim miejscu, wygląda na tyle poważnie, że nieproszeni goście raczej nie ryzykowaliby wejścia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 No prześliczna jest :) Oj, żeby jej się poszczęściło z domem. Dużym tak trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 5 minut temu, Sowa napisał: Gosia jest bardzo ładnym zwierzakiem - w domu z dużym ogrodem byłaby na swoim miejscu, wygląda na tyle poważnie, że nieproszeni goście raczej nie ryzykowaliby wejścia. Śliczna jest, tylko musi trafić do mądrych ludzi, bo inaczej właściciele będą chodzić z taką buzią jak pan redaktor z filmiku :) I jeszcze oddadzą ją, bo agresywna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 Właściciele to nie - przecież p. Iza przy pierwszym spotkaniu wciągnęła ją do samochodu na siłę i nie została ugryziona, teraz suka tylko zbyt spontanicznie okazuje gorące uczucia... A że wygląda groźnie, to spełni role odstraszacza. Można ją trochę "wydelikatnić" - chętnie posłałabym p. Izie filmik ilustracyjny jak uczyć delikatności do rąk, ale nie mam adresu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted January 17, 2020 Share Posted January 17, 2020 2 godziny temu, jola&tina napisał: Dobry wieczór. Mam jakieś nachalne,powracające wrażenie,że Feluś może być dzieckiem suni,może z poprzedniego miotu,nie wiem...a może z tego ostatniego?Ktoś go miał,wyrzucił,uciekł..no nieważne..ważne ,że natrętnie chodzi mi po głowie,że to synek Gosi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 5 godzin temu, bou napisał: Dobry wieczór. Mam jakieś nachalne,powracające wrażenie,że Feluś może być dzieckiem suni,może z poprzedniego miotu,nie wiem...a może z tego ostatniego?Ktoś go miał,wyrzucił,uciekł..no nieważne..ważne ,że natrętnie chodzi mi po głowie,że to synek Gosi. Mnie też to cały czas chodzi po głowie... Z ostatniego miotu to raczej nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 A mnie to nie pasuje. Teoretyczny tatusiek musiałby być znacznie mniejszy od Felusia - i z tej racji mógłby mieć niejakie problemy z pokryciem ogromnej suki, nawet przy jej dobrych chęciach. Dlaczego sadzę, że musiałby być mniejszy od syna - ano bo przy takiej mieszance z reguły dzieci są większe od mniejszego z rodziców, heterozja, czyli bujność mieszańców kłania się niziutko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 56 minut temu, Sowa napisał: A mnie to nie pasuje. Teoretyczny tatusiek musiałby być znacznie mniejszy od Felusia - i z tej racji mógłby mieć niejakie problemy z pokryciem ogromnej suki, nawet przy jej dobrych chęciach. Dlaczego sadzę, że musiałby być mniejszy od syna - ano bo przy takiej mieszance z reguły dzieci są większe od mniejszego z rodziców, heterozja, czyli bujność mieszańców kłania się niziutko. Heterozja występuje tylko wtedy gdy krzyżujesz dwie linie bedace (w pełni/niemal w pełni) homozygotyczne (uzyskiwane przez chów wsobny przez ok. 10 pokoleń) . tak jest w przypadku roślin...u zwierząt byłoby inaczej? Heterozja jest chyba pojęciem ściśle związanym z intencjonalną hodowlą....w świecie mieszańców uważasz że mogłaby wystąpić??? jak? ps. aczkolwiek podobnie jak Ty uważam z całą pewnością że ten malutki piesek nie jest synem Gosi, nie widze na to żadnych szans...(w kontekście rozumiem już uzycie słowa "heterozja" ;))) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Myślę, że to możliwe. Spotykałam różne mieszanki w psim świecie - wynikłe z krycia przypadkowego czy też intencjonalnego - np z braku dostępnego w tym roku reproduktora jakiejś rasy "uruchamiano" sukę przypadkowym partnerem innej rasy - żadne z nich nie było z chowu wsobnego, a dziecinki rosły aż hej. Nie wykluczam, że dziecinki rosły tak, bo niewiele ich pozostawiano. Poza tym w małych miejscowościach, wioskach, przy luźno wałęsających się kundelkach, często widzi się w nich mocne podobieństwo typu - chow wsobny, choć może nie przez 10 pokoleń, jest bardzo prawdopodobny. No ale to takie gdybanie, zawsze miły przerywnik:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Kochani dziś kilka słów wyjaśnień . Otóż nie po to odchodziłam kiedyś z dogomanii, a w zasadzie to musiałam uciekać z Białogonkami stamtąd, żeby teraz znajdować tam moje posty i zdjęcia zamieszczane przeze mnie tu na naszej zamkniętej grupie a kopiowane bez mojej zgody. Rozumiem intencje osoby, która założyła na dogomanii wątek Gosi, chciała w jakiś sposób pomóc ale... ja dla dobra mnie i całego Białogonkowa musiałam kiedyś opuścić to forum i więcej nie chcę tam uczestniczyć. Forma dogomanii jest taka, że bezkaranie szerzy się tam hejt i nie można hejtujacej osoby usunąć , zablokować czy w inny sposób uniemozliwić jej niszczenie swojej pracy. Przez ponad dwa lata miałam spokój od ataków ludzi, którzy nas nie znają a oceniają, którzy robią to by sprawić ból a z prawdą ma ich ocena niewiele wspólnego, co więcej , te osoby nigdy w życiu nie były w Białogonkowie . Po odejściu z Białogonkami z dogomanii wreszcie zaczęłam z przyjemnością otwierać komputer i pisać o Białogonkach...bez strachu, że ktoś coś doczyta między wierszami i zaatakuje, nie po to by pomóc, doradzić, tylko dla swojej chorej satysfakcji. Białogonkowo to ciężka moja praca i poświęcenie dlatego tak unikam złych ludzi, żeby nie powtórzyło się to co juz nas kiedyś spotkało...wydawałoby się od zwierzolubów :( Przeczytałam wszystko to co właśnie powstaje tam na temat mój, Gosi i Felka i już widzę, że mija się to z prawdą i już pojawiają sie te same osoby, które chciały aby Białogonkom się nie powiodło. Może Wam się wydaje, że forum z taką ładną nazwą DOGOMANIA skupia samych dobrych zwierzolubnych ludzi ...? Nic bardziej mylnego ...tych kochających zwierzęta jest tam jak na lekarstwo...Nie chce nikogo urazić, ale nie można kopiować czyichś wypowiedzi i zdjęć bez jego zgody. A ja celowo prowadzę dla Białogonków grupę zamkniętą ...dla naszego , mojego spokoju i dlatego żebyśmy wytrwali . Przyjmę każdą formę pomocy i zawsze jestem za nią wdzięczna , zawsze szczerze dziękuję, ale w tym przypadku muszę powiedzieć NIE! DOGOMANII MÓWIĘ NIE! Tu macie odpowiedz na otwarcie tego watku. Prosze przemyslec. Wyglada na to, ze czesto dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane. Komentarz Komentarze Zobacz jeszcze 1 komentarz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Nie jestem zdziwiona reakcją Izy, nie każdy ma skórę jak bawół by nie przepuszczała jadu. Z dogomani odeszło już bardzo wielu aktywnych i skutecznych pomocowców, przez te za przeproszeniem "gównoburze" które tu cyklicznie wybuchają. Jej decyzja, jej spokój, trzeba uszanować. Ja kibicuję Białogonkom na FB, bo to dla mnie ogromny życiowy projekt Izy, godny podziwu. Niewielu byłoby na to stać. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kama202 Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Proponuję zamknąć ten wątek, szczególnie, że Mortes nie ma już na dogo. Założono go bez Jej zgody. I wykorzystywane są Jej zdjęcia i informacje bez Jej zgody. Jeśli ktoś ma życzenie dać jakieś fanty na Białogonki, to służę uprzejmie adresem-mogę zrobić bazarek dla Białogonków ale na Fb. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Na pewno ten wątek został założony przez osobę życzliwą, która pewnie nie jest zorientowania w historii Białogonków i powodu zamknięcia ich wątku na dogo. Szkoda tylko , że ten fakt nie został uzgodniony z mortes. Mam wielką prośbę , nie róbcie z osób działających na forum Dogomania potworów. Ja osobiście czuje się urażona. mortes mówi dogomanii NIE , to znaczy mówi forumowiczkom , bo Dogomanię tworzymy MY , a nie jakieś duchy. Z forum odeszły osoby życzliwe , wytrwałe w pomocy psom i to wielka strata dla zwierząt . Na szczęście zniknęły też osoby , które siały zamęt. Ogólnie jest spokój i działamy zgodnie. I zadam pytanie czy na FB nie ma awantur, zadym itd., itp ? Wątpię. Zawsze , gdzie jest wielkie zbiorowisko ludzi , może dochodzić do nieporozumień. Najważniejsze to chcieć się dogadać i działać we wspólnym celu. Obiecałam , że wpłacę na Gosię , więc proszę o nr konta. 4 6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Na fb też są zadymy i hejterzy, ale na szczęście istnieją grupy zamknięte, gdzie takich nie wpuszcza się (ci z dogo nie są anonimowi, więc wiadomo o kogo chodzi ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 Wiele osób tu na Dogo wzruszyła historia Gosi i Felka i z pewnością chciały pomóc, ale oczywiście nic na siłę 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 5 godzin temu, Poker napisał: I zadam pytanie czy na FB nie ma awantur, zadym itd., itp ? Wątpię. Są i to nawet nie wiesz jak ich wiele i jakie wielkie krzywdy tam są wyrządzane dobrym ludziom. O wiele więcej niż tu na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 18, 2020 Share Posted January 18, 2020 15 minut temu, mdk8 napisał: Są i to nawet nie wiesz jak ich wiele i jakie wielkie krzywdy tam są wyrządzane dobrym ludziom. O wiele więcej niż tu na dogo. Nie wiem tylko się domyślam , bo nie jestem na FB. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted January 18, 2020 Author Share Posted January 18, 2020 I zrobiło się smutno :( na prośbę Mortes zamykam wątek, ponieważ zaszło nieporozumienie, które może doprowadzić do niepotrzebnych waśni, myślę że najlepiej będzie jak oszczędzę wszystkim szczegółów , niewiele to zmieni, raczej może sprawić kilku osobom przykrość a tego bym nie chciała, w żaden sposób nie chcę nikogo urazić! dziękuję z całego serca wszystkim ,którzy tu byli z nami i chcieli pomóc Gosi i Felkowi i przepraszam najmocniej wszystkich za zaistniałą sytuację, jest mi przykro że tak się stało! chyba pierwszy raz jestem w takiej niekomfortowej sytuacji... nawet nie bardzo wiem co więcej napisać.... chciałam tylko pomóc psu... ratować sytuację... Przepraszam najmocniej. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted January 19, 2020 Share Posted January 19, 2020 Przykre to wszystko. Ale właśnie tego można było się spodziewać własnie takiej sytuacji po tym co działo się na wątku Białogonków. Szkoda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted January 19, 2020 Share Posted January 19, 2020 10 godzin temu, mdk8 napisał: Są i to nawet nie wiesz jak ich wiele i jakie wielkie krzywdy tam są wyrządzane dobrym ludziom. O wiele więcej niż tu na dogo. a czasem "dobrzy ludzie" bardzo bardzo dużo kombinują, nie rozliczaja się z żadnych dochodów (a sa ogromne, bo zbiórki leca nie weryfikowane przez nikogo), niewygodnych komentujących można zablokować, pousuwać co nie pasuje...i jest anioł:) zbiórki na fb na remnty prywatnych domów, na zakupy prywatnym osobom samochodwó...bo-- to dla piesków, bo na DT są przeciez muszą mieć.... tak się tworzy patologia... na dogomanii jest krytyka i dobrze!, wspieramy się ale i patrzymy sobie na ręce...mysle, że awanturnicy już stąd zniknęli, a krytyka jest potrzebna, czasem bardzo konstruktywna.... każdy kij ma dwa końce ;) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted January 19, 2020 Share Posted January 19, 2020 16 godzin temu, Poker napisał: Mam wielką prośbę , nie róbcie z osób działających na forum Dogomania potworów. Ja osobiście czuje się urażona. mortes mówi dogomanii NIE , to znaczy mówi forumowiczkom , bo Dogomanię tworzymy MY , a nie jakieś duchy. Ten wpis Izy pokazuje tylko jak głęboko to jeszcze w niej siedzi, jak bardzo się zawiodła. Być może byłaby tu do tej pory, gdyby nie fakt, że wtedy dobić się do moderatora by interweniował graniczyło z cudem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 19, 2020 Share Posted January 19, 2020 jagusko , zacytowałaś mój post...i on wcale nie mówi o głębokim urazie , przynajmniej moim. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted January 19, 2020 Share Posted January 19, 2020 No tak, zbyt mocno skróciłam, powinnam przed Twoim postem zacytować jeszcze post Izy. Bo dobrze wiemy, że Iza zdaje sobie sprawę z tego że dogo nadal pomaga, ale zbyt mocno boli ją jeszcze to wszystko co się tu wydarzyło, by całkiem obiektywnie na to spojrzeć. Sorry Pokerku jeśli inaczej to odebrałaś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.