Jump to content
Dogomania

Nie mam przyjaciół ani pieniędzy. Moim jedynym majątkiem jest uroda i długie łapki. Tak też miała moja imienniczka Greta ( oczywiście Garbo )


Jo37

Recommended Posts

1 godzinę temu, b-b napisał:

Zrobiłam na Szczecin

 

Który nr telefonu ma być w ogłoszeniu .

Podany Twój i Havanki się różnią.

Bardzo dziękuję. A możesz zmienić na Poznań. Szczecin jest pechowy dla moich psiaków.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, b-b napisał:

Zrobiłam na Szczecin

 

Który nr telefonu ma być w ogłoszeniu .

Podany Twój i Havanki się różnią.

Havanka podała nr do szafirki, ja umieściłam swój, zrobię wstępna selekcję;).

Myślę, ze też podaj numer do szafirki.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Greta ma się dobrze. Od czasu sesji zdjęciowej lubi przysmaki :) Wcześniej nawet nie zwracała na nie uwagi, odwracała głowę, aby zrobić te zdjęcia wyciągnęłam herbatniki, które chrupała ze smakiem i to przełamało lody, od wtedy jest wręcz smakoszem wszystkiego. Zdarza jej się popiskiwać, gdy zamykam drzwi do sypialni, a ona zostaje, albo gdy mamy gości, a ona nie może wejść do salonu. Przedwczoraj była u nas inspektorka OTOZ z fotografką, aby porobić zdjęcia ich psiakom i Greta jako towarzyszka innej suni towarzyszyła nam i wręcz wchodziła im na kolana, ramiona, zajadała smaczki, była bardzo otwarta i radosna. Popołudniu zawitała do nas rodzina poznać psiaki do adopcji i Greta chowała się za mną, wyglądała na smutną, bojaźliwą. Rodzina wybrała innego pieska, a Greta szczęśliwa wróciła do swoich psich znajomych. Sunia prawdopodobnie wybierze sobie w swoim domu jedną osobę za przewodnika. Myślę, że na początku przyszłego tygodnia dostanę kilka zdjęć mistrzyni drugiego planu, to będzie można podmienić w ogłoszeniach :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj miałam bardzo optymistyczny tel z Wrocławia w sprawie Grety (w OLX podałam swój nr tel).

Państwo mieszkają w bloku, ale letnie miesiące spędzają w swoim domu (nie dopytałam, w jakim regionie Polski)

Pani pytała, czy Greta faktycznie waży 5,80 kg, byla też ciekawa całej procedury adopcyjnej i póżniejszego transportu.

W domu jest piesek staruszek.

Odesłałam panią do Hani, przekazałam nr tel.

Pani ma jeszcze rozmawiać z mężem i potem zadzwonić do Hani.

Potrzebne kciuki, bo domek wydaje się dobrze rokować.

Link to comment
Share on other sites

Sara2011 odpisała mi, że jest chora. Na drugą wiadomość mi nie odpowiedziała.

Rozmawiałam z panią, że nie mam wizytatora. Państwo niby czekają ale ja mam

wątpliwości. Wizytę musi zrobić doświadczona osoba.

Jeżeli pojawi się dobry dom to go sprawdzimy. Greta musi trafić do takie domu, który daje pewność.   

Link to comment
Share on other sites

W tej chwili ciężko o wizytatora, ludzie nie chcą się narażać wchodząc w nieznane środowisko (zwłaszcza, że ludzie potrafią okłamywać inawet ratowników medycznych, że nie mieli kontaktów z osobą zarażoną COVID-19,  więc co tu dopiero okłamać psiarzy...), w związku z tym od paru dni praktykowane są wizyty online przez video-czat. Robią je opiekunowie prawni psiaka. Jednak może znajdziesz kogoś stacjonarnie, trzymam kciuki - ja niestety nie kojarzę nikogo.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.03.2020 o 21:16, Tola napisał:

Dzisiaj miałam bardzo optymistyczny tel z Wrocławia w sprawie Grety (w OLX podałam swój nr tel).

Państwo mieszkają w bloku, ale letnie miesiące spędzają w swoim domu (nie dopytałam, w jakim regionie Polski)

Pani pytała, czy Greta faktycznie waży 5,80 kg, byla też ciekawa całej procedury adopcyjnej i póżniejszego transportu.

W domu jest piesek staruszek.

Odesłałam panią do Hani, przekazałam nr tel.

Pani ma jeszcze rozmawiać z mężem i potem zadzwonić do Hani.

Potrzebne kciuki, bo domek wydaje się dobrze rokować.

 

Dnia 18.03.2020 o 01:24, Havanka napisał:

Jezeli domek dobrze rokuje, to oczywiście zaciskam kciuki ! 

Pani zadzwoniła do mnie - po rozmowie z mężem na razie wstrzymają się z adopcją kolejnego psa.

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Poker napisał:

Może mają świadomość , że w związku z obecną sytuacją pogorszy się ich sytuacja finansowa.

Wszystko jest możliwe.

5 godzin temu, Tola napisał:

 

Pani zadzwoniła do mnie - po rozmowie z mężem na razie wstrzymają się z adopcją kolejnego psa.

Trudno.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...