Jump to content
Dogomania

ZAKOŃCZONY. ROZLICZONY Znowunowy bazarek dla bardzo potrzebujących psiaków. <PIMPETA po operacji> 24.01. - 9.02.2020 r. godz. 21:00


elik

Recommended Posts

podrzucę co nieco . kochani kupujcie cokolwiek Pieski potrzebują . Ja w nerwach bo jutro Pimpetke mi pokroją i strasznie się denerwuja jakos nie chciałabym jej teg robić ale muszę zeby żyła. Zawsze to przecież brutalna ingerencja taka operacja, a ja jak wiecie panikara jestem. Żeby tylko nie umarła tak sie starasznie boję o nią , jak to mozna tak bardzo pokochać psa któreg się ma krótko a jednak to mozliwe

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, themagda napisał:

Dzieki ja sie brdzo denerwuję jednak to krojenie psa wiec nie umiem być spokojna, dzieki ze jesteście ze mną , jutro najgorzej

Musisz się trzymać. Ona wyczuje Twoje zdenerwowanie i też będzie w stresie i trudniej  będzie ją uśpić. Zażyj  coś na uspokojenie.

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem zawsze spokojnym człowiekiem i takich leków nie potrzebowałam nigdy wiec nie mam na uspokojenie dam radę  zawsze sie denerwuje a jednak daje radę bo przecież ją bardzo kocham i chcę dla niej jak najlepiej. Spróbuję moze isć spać moze zasnę , no mam nadzieję

Link to comment
Share on other sites

no to i ja podrzucę . Dziwna sprawa pieski wszystkie wiedzą że cos sie złego szykuje , jestem zaskoczona wszystkie się trzęsą jak galareta i nie chcą isć na spacer czekam do teraz i proszę a one nic zawsze na słwo spacer była wielka radosć szczekanie poganianie mnie podskoki i w ogóle wielkie poruszenie a teraz siedzą na łóżku dwie zakopane w kołdrę i nosa nie wyściubiają i wszystkie jak dotykam to sie trzęsą. może to nie zaskoczenie bo rano pościeliłam łózko w drugim pokoju tam nigdy nie śpimy tylko jak miały operacje to tam ścieliłam i spaliśmy bo tam wielka obszerna kanapa , ale dziwne żadna nie widziała jak to łóżko przygotowuję a się boją, Jakie psy są wrażliwe to szok, a tak często są krzywdzone takie wrażliwe istoty co tyle czują. No niedługo już idę mnie też sie nogi trzęsą bo ja panikara większa niz pieski.  kochani kupcie jeszcze cokolwiek bo ja będę musiała te pieniadze za operacje oddać i nie wiem czy nie będzie jakiejs wizyty pooperacji, martwi mnie to jednak i tak dobrze ze na krechę robi . byle uratować to maleństwo i zeby była juz zdrowa.

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, themagda napisał:

no to i ja podrzucę . Dziwna sprawa pieski wszystkie wiedzą że cos sie złego szykuje , jestem zaskoczona wszystkie się trzęsą jak galareta i nie chcą isć na spacer czekam do teraz i proszę a one nic zawsze na słwo spacer była wielka radosć szczekanie poganianie mnie podskoki i w ogóle wielkie poruszenie a teraz siedzą na łóżku dwie zakopane w kołdrę i nosa nie wyściubiają i wszystkie jak dotykam to sie trzęsą. może to nie zaskoczenie bo rano pościeliłam łózko w drugim pokoju tam nigdy nie śpimy tylko jak miały operacje to tam ścieliłam i spaliśmy bo tam wielka obszerna kanapa , ale dziwne żadna nie widziała jak to łóżko przygotowuję a się boją, Jakie psy są wrażliwe to szok, a tak często są krzywdzone takie wrażliwe istoty co tyle czują. No niedługo już idę mnie też sie nogi trzęsą bo ja panikara większa niz pieski.  kochani kupcie jeszcze cokolwiek bo ja będę musiała te pieniadze za operacje oddać i nie wiem czy nie będzie jakiejs wizyty pooperacji, martwi mnie to jednak i tak dobrze ze na krechę robi . byle uratować to maleństwo i zeby była juz zdrowa.

Spokojnie, będzie dobrze. I z Pimpetą i z kasą : )

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Byłam z nimi na spacerze nie szłam w kierunku weta więc się uspokoiły zaraz będę wychodzić z Pimpetką więc znów będą sie bały że cos nie tak są mądre czuja ze dzis inny dzień bo też nie karmiłam dopiero jak wyjdzie Pimpetka to im dam suche bo ona musi być na czczo. Sama to przeżywam gorzej im bliżej do ejoperacji . Podrzucam i mam nadzieje ze ktoś coś kupi bo jednak te pieniadze bedę musiała spłacić a jeszcze i częsć oprzedniego długi wisi ale to o rodziny to poczekają a wetowi trzeba oddać. tak mi szkoda jej kroić , jak pomyśle jak będzie cierpiała ze 2 -3 dni to się załamuję, taka kochana mordka a musi pocierpieć. no nie rozklejam sie tylko podrzucam przy okazji

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...