Jump to content
Dogomania

BRUNO, TERAZ MANIEK WE WŁASNYM DOMU :) Cała reszta to już przeszłość ... :)


Livka

Recommended Posts

11 godzin temu, Tola napisał:

OLX dla Bruno - zrobiłam na Opole, zmienię za tydzień na Katowice.

https://www.olx.pl/oferta/bruno-z-usmiechem-od-ucha-do-ucha-do-adopcji-CID103-IDDJmbr.html

Proszę  o uwagi, wszystko poprawię, dopiszę.

Dałam info o smyczy, wszystko się zgadza?

 

Dziękuję Tolu - ogłoszenie wyróżnione :)

Jak dla mnie wszystko w porządku :)

Link to comment
Share on other sites

Jest domek chętny zaadoptować Bruna.

Dexterka jest po rozmowie. Pan wraz z żoną i pełnoletnim synem mieszkają 30 km od hoteliku.

Dorosła córka skończyła weterynarię. W ogóle w rodzinie są weterynarze.

Państwo wcześniej mieli owczarka, który kilka miesięcy temu umarł. Pan bardzo ciepło o nim opowiadał.

Przez jakiś czas Bruno przebywałby z Panem, ale po powrocie Pana do pracy Brunuś zostawałby w domu sam przez 8 godzin.

Dexterka mówiła mu, że nie będzie to dla niego problem po odpowiednim porannym spacerze.

O wizytach też mówiła - nie widzą problemu.

Są zaproszeni do hoteliku, prawdopodobnie we wtorek przyjadą.

Ich córka przywozi w odwiedziny cały swój zwierzyniec w postaci kotów - Bruno do wtorku zostanie zapoznany z kotkiem Dexterki.

Trzymajcie kciuki !

Zapowiada się dobrze.

Zobaczymy co z tego wyniknie.

 

 

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Livka napisał:

Jest domek chętny zaadoptować Bruna.

Dexterka jest po rozmowie. Pan wraz z żoną i pełnoletnim synem mieszkają 30 km od hoteliku.

Dorosła córka skończyła weterynarię. W ogóle w rodzinie są weterynarze.

Państwo wcześniej mieli owczarka, który kilka miesięcy temu umarł. Pan bardzo ciepło o nim opowiadał.

Przez jakiś czas Bruno przebywałby z Panem, ale po powrocie Pana do pracy Brunuś zostawałby w domu sam przez 8 godzin.

Dexterka mówiła mu, że nie będzie to dla niego problem po odpowiednim porannym spacerze.

O wizytach też mówiła - nie widzą problemu.

Są zaproszeni do hoteliku, prawdopodobnie we wtorek przyjadą.

Ich córka przywozi w odwiedziny cały swój zwierzyniec w postaci kotów - Bruno do wtorku zostanie zapoznany z kotkiem Dexterki.

Trzymajcie kciuki !

Zapowiada się dobrze.

Zobaczymy co z tego wyniknie.

 

 

Trzymam kciuki!!!

Rozumiem, że Brunek byłby domowym pieskiem, nie podwórkowym?

Link to comment
Share on other sites

Relacja ze spotkania - pisze Dexterka :

"Uważam ,że dzisiejsze spotkanie było bardzo udane. Brunek na początku podchodził z dystansem , wąchał ich z zaciekawieniem i odchodził, natomiast smaczki i reszta psów szybko go przekonały ,że nie ma co się bać nowych :) Państwo bardzo spokojnie i z cierpliwością do niego podchodzili, mówili spokojnym i stonowanym głosem . szybko załapali ,że Bruno nie lubi jak obcy głaszczą go po głowie i skupiali się tylko na głaskaniu po bokach. Bardzo dużo i bardzo ciepło opowiadali o swoim psie, o chorobach jakie przeszedł i zmaganiu z nimi , o tym co fajnego udało im się z nim wypracować , o tym na czym polegli w kwestii wychowania. mają naprawdę dużą wiedzę o psach oraz o tym jak się z nimi obchodzić , ale mimo to uważnie słuchali co mam im do powiedzenia ,nie udawali wszechwiedzących.

Siostra oraz córka tego Pana są weterynarzami . Córka ma kota , którego znalazła jak był maluśki w którego odchowanie włączyła się cała rodzina. Naprzemiennie wstawali do niego w nocy by go odsikiwać i karmić z tego co opowiadali to większość rodziny ma jakieś przygarnięte psy.

Są zdecydowani na adopcję Bruna i gdyby się udało zrobić wizytę jeszcze w tym tygodniu to na weekend chcieliby go wziąć.

Myślę ,że złapali bardzo fajny kontakt z Brunem. mam nadzieję,że wizytatorka też będzie podobnego zdania i Brunek będzie miał ekstra dom.

I jeszcze może będzie nas odwiedzał , bo Państwo w sezonie jeżdżą na grzyby w " moje " lasy . Mówili też ,że od czasu do czasu ich pies jeździł sobie na pobyt dzienny do hotelu dla psów w Opolu niedaleko pracy tej Pani . Także Pani sobie pracowała a pies miał okazję się wybiegać zamiast siedzieć w domu . Aha i zazwyczaj wybierają takie kierunki wakacyjne gdzie pies może z nimi jechać."

 

Co o tym myślicie ?

Poprosiłam koję o wizytę przedadopcyjną, czekam czy wyrazi zgodę na jej przeprowadzenie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...