Jump to content
Dogomania

Czy po raz kolejny zadzieje się dobro i uda się pomóc małej Amber? Amber zamieszkała we Wrocławiu:):):)


Tola

Recommended Posts

Dnia 17.01.2020 o 08:36, Livka napisał:

Fajnie się dzieje :)

Zaciskam kciuki :)

 

Dnia 17.01.2020 o 12:26, Havanka napisał:

Oby się udało... Moje kciuki już też zaciśnięte !

 

6 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Poker ma ręce pełne roboty. Mam nadzieję, że nie jedzie na próżno i Amber będzie miała domek :)

 

Dnia 15.01.2020 o 19:14, Anula napisał:

I ja też mocno trzymam kciuki.Oby to był ten domek i wreszcie Amber miała już swoich ludzi na zawsze.

 

Dnia 15.01.2020 o 17:01, b-b napisał:

Trzymam kciuki za wizytę.

To ,że sami chcą jechać po sunie to już duży plus dla nich!

 

Dnia 15.01.2020 o 18:08, Jo37 napisał:

Trzymam kciuki.

Amber już we własnym domku:)

Wizyta odbyła się wczoraj, Poker dała zielone światło i dzisiaj rodzina przyjechała po sunię do Jagny:).

 

Przepraszam, że wczoraj nie dałam znać, ale rozmawiałam z Poker dosyć późno (wizyta była o 20.30), a z powodu choroby oka nie daję rady  długo korzystać z laptopa.

Amber zamieszkała w bloku we Wrocławiu z rodziną z 7 letnim synem;  to pierwszy psiak w rodzinie, chociaż i pan i pani mieli psy i koty w swoich rodzinnych domach. Teraz w domu są jeszcze rybki.

Poker - bardzo dziękuję za wizytę, zwłaszcza, że jest to kolejna wizyta w tak dużej odległości od Ciebie.serce-ruchomy-obrazek-0115.gif

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Błyskawiczna akcja adopcyjna. Widzicie, tak to jest. Niby najpierw chętni, gdzie coś zawsze nie tak, a potem bach i jest dom.

Poker, nie dziw sie, że tyle wizyt i adopcji, bo chyba ostatnio wszystkie psiaki od nas jadą do Wrocławia i okolic. Dzięki w imieniu Amber za ten przecież kolejny wyjazd, dzięki niemu już na drugi dzień rodzinka mogła ja odebrać.

Chciałam jeszcze napisać, że Amber została wsparta przez pańcię od jej schroniskowej koleżanki Myszki. Dostała od niej pocztą wcierkę  Advocate i tabletki na odrobaczenie. Wcierke podałam, tabletki przekazałam do dalszego odrobaczania w nowym domu. Pani  Myszki jest wetem, więc zapisałam adres jej gabinetu, żeby ludzie od Amber mogli ją tam dalej prowadzić. Weterynarz z sercem jest cenny.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

58 minut temu, Poker napisał:

Wrocław ostatnio faktycznie wchłania mnóstwo bezdomniaków.

Super , że pańcia Myszki wspomogła Amber. Jej gabinet jest na drugim końcu miasta w stosunku do miejsca zamieszkania Amber. No ale nigdy nic nie wiadomo.

Mieszkając w Katowicach hodowlę prowadził mi wet w Chorzowie, po godzinach jeździliśmy do niego do przychodni w Zabrzu. na specjalne potrzeby jechałam do Tychów czy Mikołowa. Nie znalazłam nikogo godnego zaufania w swoim mieście, więc mam nadzieje, że rodzinka Amber też pojedzie do dobrego, emaptycznego mądrego lekarza, zamiast do najbliższego. Niestety, ale dobry lekarz z powołania to jakoś rzadkość. Pani Asia ma super podejście, dużą wiedzę i serce (bezinteresownie podarowała drogie leki pozostałym psiakom, stale doradza). Takich wetów warto docenić.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Wrocław ostatnio faktycznie wchłania mnóstwo bezdomniaków.

Super , że pańcia Myszki wspomogła Amber. Jej gabinet jest na drugim końcu miasta w stosunku do miejsca zamieszkania Amber. No ale nigdy nic nie wiadomo.

Ja jeżdżę do Legnicy,45km w jedną stronę ale warto.Szkoda kasy na konowałów.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Poker napisał:

Są jakieś wieści o Amber?

Tak, wszystko w porządku. pierwszego dnia czuła się jeszcze niepewnie, ale wczoraj już było dobrze. Zdjęć na razie nie ma, bo pani wychodzą same z profilu. Amber boi się robienia zdjeć i odwraca wtedy wzrok. Coś o tym sama wiem ;)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.01.2020 o 08:50, Bogusik napisał:

Dobrze,że mała się aklimatyzuje,a kolejne wiadomości będą równie dobre:)

Tak, rozmawiałam przed chwilką z panią Magdą i mam bardzo dobre informacje:)

Amber potrzebowała niewiele czasu na aklimatyzację, tylko pierwszego dna była niepewna, nie miała apetytu.

Teraz zachowuje się już w pełni swobodnie, chodzi po całym domu, a najchętniej wyleguje się na kanapie:).

Jest łagodna, spokojna, nie sprawia żadnych problemów, apetyt dopisuje, spacerki też udane, chociaż Amber jak na razie szybko ciągnie w stronę domu.

W sobotę mam obiecane zdjęcia.

Pani ma też zarejestrować czip w najbliższych dniach, bo adresatkę Amber już ma:)

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...