Jump to content
Dogomania

Z nowym imieniem Myszka pojechałam do DS. Jak to jest? Mam na imię Muszka.


Jo37

Recommended Posts

25 minut temu, Bogusik napisał:

Zapewne myślisz o grzybicy strzygącej a w jej wypadku należy jeszcze zastosować leki doustne.Taki rodzaj grzybicy stwierdzono u naszej Emi ale dopiero jak trafiła do DS.Leczenie trwało ok 1 m-ca i jest wszystko  teraz dobrze.Paskudztwo jest zakaźne i DS miał sporo roboty z dezynfekcją.

My mieliśmy do czynienia z M.canis. Ponieważ były inne zwierzęta, które miały b. bliski kontakt, wet po konsultacji z dermatologiem zwierzęcym przepisał tabletki dla wszystkich zwierzaków, tylko dawka dla zdrowych była inna i czas podawania. Po za tabletkami mieliśmy też roztwór do nacierania zmienionych miejsc. Na szczęście nie przeszło na koty i moją còrkę. Dlatego jak widzę takie zmiany to mi się od razu czerwone światełko zapala ;)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jaaga napisał:

Mówiłam Ci, że są tej samej wielkości. Wg zdjeć ze schroniska wydawała mi się o wiele większa od Muszki.

Alarm z rozwolnieniem odwołany, kał już normalny.

Od razu zobaczyłam, że ma drożdżycę, cały brzuszek jest zbrązowiały, ruda powłoka na skórze, łupiez na sierści. Już ją wczoraj wykąpałam w przeciwgrzybiczym ketokonazolu.

Jo37, dziś zrobię zdjecia, bo co prawda wczoraj była kąpana, ale po suszeniu pojawił się taki łupież, jak to wszystko zaczęło odłazić od skóry, że nie było mowy o zrobieniu zdjęć.

Kąpałam ją dwa razy, a zapach po i tak nie powalał. Najgorszy był ogon, leciał z niego szlam.

Biedna sunia.

Link to comment
Share on other sites

To zwykle drożdżaki, one też uszkadzają włos, bo niszczą jego łuski. Microsporum canis czy trichophyton inaczej wyglądają, powodują zmiany na skórze. Też jestem przeczulona na punkcie grzybicy. Do niedawna moje psy i koty były regularnie, co roku szczepione przeciw m.c. Kto przeszedł raz, ten robi wszystko, żeby zapobiegać. Chorowałam jeszcze w czasach przed nowoczesnymi lekami, był tylko ketokonazol. Może mam jopla, ale zawsze w domu mam na wszelki wypadek Orungal.

Mam zdjecia Muszki do ogłoszeń, przesłałam Marcie mailem, dziś popołudniu chyba wstawi. Jesli ktoś może pomóc wtedy w ogłoszeniach, to fajnie. Może sunia akurat kogoś zainteresuje. Zrobiłam jej zdjęcie z kotem, żeby było widać wielkość.

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Jo37 napisał:

A jak Mucha zareagowała na kota?

Nie reaguje, tzn nie chce gonić. Najpierw się wystraszyła, bo Grace ma w zwyczaju ocierać się o wszystkie psy, a Muszka pewnie nie przypuściła, że może istnieć taki kot. Zrobiłam im wspólne zdjecie, bo wtedy widać i wielkość Muszki i to, że nie zjada kotów. 

1 godzinę temu, Livka napisał:

Jestem pod wrażeniem przemiany.

Nie mogę się napatrzeć, sierść błyszcząca :)

A Kocio jakie tam dostojne, pięknie pozuje ;)

Po zmyciu tych wszystkich paskudnych zlepków i wartw, nałożyłam jej odżywkę z jedwabiem i witaminami od moich maltańczyków, więc sierść zmieniła się nie do poznania. Tylko jak złuszczony naskórek stopniowo odchodzi, to zaczęła sie drapać podobnie do Amber. Z tym się liczyłam, bo wszystkie z tego schroniska tak mają po przyjeździe i kąpieli.

Grace tak pozuje, że ją muszę zabierać, bo nie widać zza niej psa. Koniecznie chce być zawsze na pierwszym planie. 

1 godzinę temu, Jo37 napisał:

Super sunia.

Udała się. Jest zrównoważona, spokojna, naprawdę super sunia.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, seramarias napisał:

Na razie sunia wygląda na onieśmieloną, ale w oczkach widać mądrość dojrzałego psiaka, który swoje w życiu przeszedł. Futerko pięknie się prezentuje  (Jagga czy mogę poprosić o informację jakich kosmetyków używasz dla swoich psiaków?, szukam czegoś nowego dla swojej jorczycy ).

Muszka boi się aparatu, stąd ta niepewna mina. Normalnie nie jest zupełnie lękliwa.

Do takiej pielęgnacji na co dzien używam kosmetyków PCL (linia jedwab i witaminy), z firmy która produkuje też kosmetyki k9. Przy wystawowych czy specjalnych wymaganiach stosuję Show Premium. Tam jest sporo kosmetyków do wyboru w zależności od włosa i tego, co jest potrzebne i co się chce osiągnąć.

Link to comment
Share on other sites

29 minut temu, Jaaga napisał:

Muszka boi się aparatu, stąd ta niepewna mina. Normalnie nie jest zupełnie lękliwa.

Do takiej pielęgnacji na co dzien używam kosmetyków PCL (linia jedwab i witaminy), z firmy która produkuje też kosmetyki k9. Przy wystawowych czy specjalnych wymaganiach stosuję Show Premium. Tam jest sporo kosmetyków do wyboru w zależności od włosa i tego, co jest potrzebne i co się chce osiągnąć.

Dziękuję bardzo, w Nowym Roku wypróbuję jak kosmetyki z tej linii sprawdzą się u mojej suni, ona ma bardzo lekkie, mięciutkie włosy, chyba jej włos jest bardziej wełnisty niż jedwabisty i niestety strasznie się kołtunić potrafi zwłaszcza na łapkach i teraz jak kurteczki nosi na piersikach . 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, seramarias napisał:

Dziękuję bardzo, w Nowym Roku wypróbuję jak kosmetyki z tej linii sprawdzą się u mojej suni, ona ma bardzo lekkie, mięciutkie włosy, chyba jej włos jest bardziej wełnisty niż jedwabisty i niestety strasznie się kołtunić potrafi zwłaszcza na łapkach i teraz jak kurteczki nosi na piersikach . 

To wypróbuj tą własnie odżywkę bez spłukiwania Pcl silk&vitamin spray detangler. Ułatwia doskonale rozczesywanie. Kupuję na www.erbe.co

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, dwbem napisał:

Cudne maleństwo, dobrze, że już zaopiekowana.

Witaj u Muszki.

21 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Ojejku, Muszka jest rozbrajająca :) Jak cudnie, że już na wolności!

To prawda.

4 godziny temu, Jaaga napisał:

Olx Muszki na Kraków. Czy ktoś w prezencie gwiazdkowym wyróżni je? https://www.olx.pl/oferta/malenka-slodka-muszka-podaruj-jej-dom-wysterylizowana-adopcja-CID103-IDCVppk.html

 

Bardzo dziękuję.

3 godziny temu, Tianku napisał:

wyróżnione :)

Wielkie podziękowanie.

Link to comment
Share on other sites

Dałam Muszce karmę z jagnięciną, ale normalną, zbożową i ... biegunka. To pewnie efekt po tej schroniskowej pszenicy :( Wróciłam do bezzbożowego wielbłąda z Wolfsbluta. Mała taką miała rewolucję, że załatwiła się na podkład w nocy, bo nie potrafiła wytrzymać z załatwieniem się.W moim ogłoszeniu, które wyróżniła Tianku (wielkie dzięki), Muszka idzie jak burza. Ma mnóstwo wyswietleń, obserwatowrów. Oby to przełozyło się tylko na dom. Czasem wystarczy TEN jeden telefon.

Jutro dziewczyny jada na szczepienie. Pisałam na wątku Amber, że na FB podałam konto z prośba o pieniądze na profilaktykę dziewczynek i odezwała się moja kolezanka, że wpłaciła 80 zł, więc obie sunie mają zapłacone szczepienia :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...