Jump to content
Dogomania

Nie kontrolowane zachowania agresywne przy spacerach z innymi psami


ZielGor

Recommended Posts

Cześć. Mam już prawie 3 letnią sukę cane corso. Do tej pory wszystko było dobrze. Sporadycznie warczała na inne psy, czy szczekała w odpowiedzi na szczekanie zza płotu. Pies spokojny, nie rozrabiała nigdy w domu, dobrze chodzi na smyczy, usłuchana. Więc postanowiłem mieć drugiego psa, bo to w sumie najlepszy czas, a zawsze chciałem mieć własną parę psów. Wiec pojawił się szczeniak. Wszystko dobrze, w domu się dogadują, nie ma jakiejś walki o miskę itp... Problem pojawia się na spacerach. Wychodzimy na spacery razem, i Adara np nie dopuszcza innych psów, zdarza jej się obszczekiwać ludzi. Kilka razy dobiegła do innych psów i je poturbowała, w sensie że staranowała, i przytrzymywała przy ziemi. Mamy wyznaczone miejsca, gdzie można puszczać psy luzem. Umówiłem się ze znajomymi i ich psami na spacer. Plan był że psy się socjalizują, wybiegają. Skończyło się tym, że ugryzła malutkiego pieska. Sytuacja była nie do końca jasna, bo psy moich znajomych pobiegły do tego pieska "się przywitać" i ta psinka zaczęła piszczeć. Adara to usłyszała i po chwili już był problem. Pojechałem do weterynarza z właścicielami tamtego pieska, i zobowiązałem się zapłacić za zabieg. Piesek miał dwie rany, i lekko nadszarpnity mięsień. 

No i teraz pytanie, jak sobie poradzić z takimi jej zachowaniami? Wygląda na to, że ona ma instynkt by bronić "swojego stada", ale mi wcale na tym nie zależy, zwłaszcza, gdy jesteśmy na spacerach. Jakieś pomysły?

Link to comment
Share on other sites

To faktycznie wygląda , ze ona broni szczeniaka bo jest w stosunku do niego opiekuńcza. Może poczekaj ze wspólnymi wybiegami aż mały trochę podrośnie.Moje psy - rottweilery były opiekuńcze również do obcych słabszych psów, też wychodziłam często z dwoma psami ale dorosłymi i wtedy nie było problemow z innymi psami. Szczeniaki wyprowadzałam osobno.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za zainteresowanie. Faktem jest, że Ada jest nieco spokojniejsza bez młodego, a i młodziak inaczej reaguje na środowisko i bodźce bez niej.... A powiedzcie mi proszę, czy powinienem przerywać ich zabawy gdy zaczynają na siebie warczeć? W sensie... nie wygląda na to by chciały się zagryźć, ale czasami jak się słucha tych ich "rozmów" podczas przepychanek, to trochę mam zwątpienie, czy aby nie powinienem je rozdzielać. No bo też może lepiej jeśli teraz sobie poustalają między sobą co i jak, niż gdyby miały potem walczyć na serio.... https://pin.it/vfvbbwe363m2oo

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...